Zatwierdzone przez BUAV
- Zarejestrowany: 24.05.2011, 09:12
- Posty: 2868
BUAV jest światową organizacją walczącą o zakończenie testowania wyrobów oraz półproduktów na zwierzętach. Sam króliczek na opakowaniu oznacza że gotowy produkt nie był testowany ale jego składniki mogły być. Niektóre firmy także nielegalnie używają znaczka by zwiększyć sprzedaż. Oznaczenia ,,BUAV approved,, czy ,,cruelty free,, dają 100 % gwarancji czyli i gotowy produkt i składniki służące do jego produkcji nie były testowane na zwierzątach.
Czy kupując kosmetyki zwracacie uwagę na to czy były testowane na zwierzętach?
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Kiedyś na to nie patrzyłam, ale odkąd chłopcy w szkole zbierali takie opakowania, bliżej "przyjżałam się" sprawie. I często oglądam opakowania.
- Zarejestrowany: 24.05.2011, 09:12
- Posty: 2868
Ja staram się kupować i używać możliwie wszysko co nie jest testowane na zwierzętach.
Ja staram się kupować i używać możliwie wszysko co nie jest testowane na zwierzętach.
Ja tak samo.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Malusio kupuję kosmetyków to nie zwracam na nie uwagi - teraz postaram się
- Zarejestrowany: 24.05.2011, 09:12
- Posty: 2868
Warto zwracać uwagę.
Zainteresowanym polecam mój artykuł napisany kilka miesięcy temu ale wciąż akrualny, który jeść dość ogólny ale wyjąsnia problem a co ważniejsze posiada liste firm które testują na zwierzętach.
www.familie.pl/artykul/Testy-na-Zwierzetach-brutalna-rzeczywistosc,3111,1.html
A z ciekawości - dużo leków testowanych jest na zwierzętach. Odmówilibyscie przyjęcia leku, bo był testowany na zwierzętach?
- Zarejestrowany: 24.05.2011, 09:12
- Posty: 2868
A z ciekawości - dużo leków testowanych jest na zwierzętach. Odmówilibyscie przyjęcia leku, bo był testowany na zwierzętach?
Wszystko jest testowane na zwierzętach nawet herbata i pampersy. Nie można całkowicie wykluczyć tachich rzeczy ale można je ograniczyć!
A z ciekawości - dużo leków testowanych jest na zwierzętach. Odmówilibyscie przyjęcia leku, bo był testowany na zwierzętach?
Wszystko jest testowane na zwierzętach nawet herbata i pampersy. Nie można całkowicie wykluczyć tachich rzeczy ale można je ograniczyć!
A gdzie w takim razie jest granica hipokryzji? Tego nie, bo testowane na zwierzetach, ale już lek tak, choć testowany na zwierzętach?
- Zarejestrowany: 24.05.2011, 09:12
- Posty: 2868
Osoba radykalna nie będzie jadła ani mięsa ani jajek. Nie będzie stosowała kosmetyków testowanych na zwierzętach i nie stosowała żadnych leków. Wszelkie choroby będzie leczyć naturalnymi metodami.
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
Jasne, że wolała bym, żeby nie testowano nic na zwierzętach, ale żyjemy w czasach kiedy wydaje misie to nie możliwe.
Staram się chyba nie dopuszczać do siebie myśli, że cierpią na tym żywe istoty.
- Zarejestrowany: 24.05.2011, 09:12
- Posty: 2868
Bo cierpią i jeszcze długo będą. Do 2013 roku wszystkie produkty testowane na zwierzętach mają zniknąć ze sprzedaży na terenie Unii Europejskiej. Wydaje się to jednak niemożliwe do zrealizowania.
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
Bo cierpią i jeszcze długo będą. Do 2013 roku wszystkie produkty testowane na zwierzętach mają zniknąć ze sprzedaży na terenie Unii Europejskiej. Wydaje się to jednak niemożliwe do zrealizowania.
naprawdę? a to mnie teraz zaskoczyłaś
- Zarejestrowany: 24.05.2011, 09:12
- Posty: 2868
Bo cierpią i jeszcze długo będą. Do 2013 roku wszystkie produkty testowane na zwierzętach mają zniknąć ze sprzedaży na terenie Unii Europejskiej. Wydaje się to jednak niemożliwe do zrealizowania.
naprawdę? a to mnie teraz zaskoczyłaś
Od kilku lat wiele firm juz nie testuje na zwierzętach gotowych produktów, natomiast niektóre składniki służące do jego wyrobu muszą byc przetestowane. PETA i inne organizacje dążą do całkowitej rezygnacji z testowania na zwierzętach i jest to możliwe.
Bo cierpią i jeszcze długo będą. Do 2013 roku wszystkie produkty testowane na zwierzętach mają zniknąć ze sprzedaży na terenie Unii Europejskiej. Wydaje się to jednak niemożliwe do zrealizowania.
Czyli zacznie obowiązywac np. zakaz sprzedaży lekarstw wspomagających leczenie nowotworów?
- Zarejestrowany: 24.05.2011, 09:12
- Posty: 2868
Bo cierpią i jeszcze długo będą. Do 2013 roku wszystkie produkty testowane na zwierzętach mają zniknąć ze sprzedaży na terenie Unii Europejskiej. Wydaje się to jednak niemożliwe do zrealizowania.
Czyli zacznie obowiązywac np. zakaz sprzedaży lekarstw wspomagających leczenie nowotworów?
Bo cierpią i jeszcze długo będą. Do 2013 roku wszystkie produkty testowane na zwierzętach mają zniknąć ze sprzedaży na terenie Unii Europejskiej. Wydaje się to jednak niemożliwe do zrealizowania.
Czyli zacznie obowiązywac np. zakaz sprzedaży lekarstw wspomagających leczenie nowotworów?
Puki co to odnosi się do kosmetyków. Z lekarstwami jest troszkę inaczej. Producenci lekarst będą musieli szukać metod alternatywnych. Nie bedą mogli testować składników które były już testowane wcześniej kilkakrotnie i to jak działają jest sprawdzone. W sutuacji gdy metody alternatywne takie jak: sztuczna skóra czy inne nie dają 100% gwarancji testowanie na zwierzętach będzie możliwe. Pamiętajmy że organizm zwierzęcy różni się od ludzkiego i testowanie na zwierzętach jest często bezsensowne. Podczas gdy na zwierzętach nie odnotowano skutków ubocznych mogą wystąpić u człowieka.
Puki co to odnosi się do kosmetyków.
Cytując Twojego pierwszego posta:
BUAV jest światową organizacją walczącą o zakończenie testowania wyrobów oraz półproduktów na zwierzętach.
A zatem ani słowa o kosmetykach.
Pamiętajmy że organizm zwierzęcy różni się od ludzkiego i testowanie na zwierzętach jest często bezsensowne.
Wybacz, ale to samo może tyczyć się kosmetyków.Po co zatem testować kosmetyki na zwierzętach, skoro i tak ludzie zareagują na nie inaczej?
Moim zdaniem takie twierdzenie to kosmiczna bzdura.
- Zarejestrowany: 24.05.2011, 09:12
- Posty: 2868
Puki co to odnosi się do kosmetyków.
Cytując Twojego pierwszego posta:
BUAV jest światową organizacją walczącą o zakończenie testowania wyrobów oraz półproduktów na zwierzętach.
A zatem ani słowa o kosmetykach.
Pamiętajmy że organizm zwierzęcy różni się od ludzkiego i testowanie na zwierzętach jest często bezsensowne.
Wybacz, ale to samo może tyczyć się kosmetyków.Po co zatem testować kosmetyki na zwierzętach, skoro i tak ludzie zareagują na nie inaczej?
Moim zdaniem takie twierdzenie to kosmiczna bzdura.
Ale niestety ludzie i zwierzęta się różnią. Wiele lekarstw przeszło pomyślnie testy na istotach żywych a u ludzi spowodowały poważne skutki uboczne i nawet wypadki śmiertelne np: Contargen- środek uspokajający (spowodował 100 tyś. urodzeń kalekich dzieci i 10 tyś. poronień) czy Thalidomid (środek uspokajający).
Co do BUAV to zajmują się oni zakończeniem testowania na zwierzętach ale puki co kosmetyki mogą być ograniczone i jak pisałam z lekarstwami sprawa jest nieco trudniejsza.
Co do BUAV to zajmują się oni zakończeniem testowania na zwierzętach ale puki co kosmetyki mogą być ograniczone i jak pisałam z lekarstwami sprawa jest nieco trudniejsza.
Ale dlaczego trudniejsza? Albo testujemy, albo nie! Co za różnica dla cierpiącego zwierzaka, czy ginie za nowy szampon, czy ginie za lek na raka? Zwierzę odczuwa ból tak samo!
- Zarejestrowany: 24.05.2011, 09:12
- Posty: 2868
Co do BUAV to zajmują się oni zakończeniem testowania na zwierzętach ale puki co kosmetyki mogą być ograniczone i jak pisałam z lekarstwami sprawa jest nieco trudniejsza.
Ale dlaczego trudniejsza? Albo testujemy, albo nie! Co za różnica dla cierpiącego zwierzaka, czy ginie za nowy szampon, czy ginie za lek na raka? Zwierzę odczuwa ból tak samo!
Niestety dla nas to jest proste ale dla firm które zarabiają miliony na kosmetykach czy lekarstwach nie jest proste. I to one szukają miliony powodów by nie zakazano testowania na zwierzętach. Firmy farmaceutyczne twierdzą że lekarstwa ratują życie więc testowanie ich na zwierzętach jest humanitarne.
Co do BUAV to zajmują się oni zakończeniem testowania na zwierzętach ale puki co kosmetyki mogą być ograniczone i jak pisałam z lekarstwami sprawa jest nieco trudniejsza.
Ale dlaczego trudniejsza? Albo testujemy, albo nie! Co za różnica dla cierpiącego zwierzaka, czy ginie za nowy szampon, czy ginie za lek na raka? Zwierzę odczuwa ból tak samo!
I to one szukają miliony powodów by nie zakazano testowania na zwierzętach.
Ale nie potrzeba milionow powodów, jest jeden, tylko jeden - znaezienie lekarstwa na chorobę.
Żeby znaleźć odpowiednią formułę, potrzeba badań.
I niestety - jest wybór - albo zwierzę, albo człowiek.
Chciałabyś, by lekarstwo testowano na Tobie czy Twoim dziecku? Nie wiedząc, czy i jakie są skutki uboczne?
Czy jednak wolisz dostac lekarstwo co do którego lekarz ma pewność, że działa?