Paznokcie - akryl czy żel?

Ja mam krótkie-tzn dość krótkie i może dlatego mogę robić wsystko:))) Teraz mam remont w domku i nawet jak sprzątam nic mi nie przeszkadzają moje pazurki:)))

mi tez nie przeszkadzają a nawet pomagają

Gdybym miała dłuższe, to pewnie nie byłabym zadowolona;) Ale długośc wybierłam sama i nie chciałam długich. Dla kogoś nieprzyzwyczajonego( jak ja) to zbyt duże utudnienie:)))

jeszcze raz zapytam gdzie w Olsztynie można zrobić  paznokcie żelowe oprucz primavery ? może gdzieś na nagórkach?

Nigdy nie miałam ani jednych ani drugich. Nigdy w życiu nie miałam długich paznokci:)

Podbijam wątek:)

Czy robicie sobie pazurki? Jeśli tak, to jakie? Akryl, czy żel?

Które są "mocniejsze"?

mnie sluzy bardziej zel, a co do mocniejszych to trudno powiedziec bo to zalezy od tego jakie nasze pazurki sa, jednym bardziej pasuje akryl drugim zel, no i czy maja na tipsie, na formie czy na swoim paznokciu. 

Czyli? Ja miałam na tipsie...

A jaka jest róznica z tymi paznokciami?

na tipsie- kleja Ci tipsa do paznokcia,

na formie, podkladaja taka orme i wydluzaja Twoje naturalne paznokcie np. zelem,

na swoim paznokciu, to jezeli masz swoje juz dlugiego to zwyczajnie zalewana jest naturalna plytka zelem. 

Moje się nadają do wydłużenia. Mam strasznie kruche paznokcie.... Jak są dłużesz to sie rozdwajają:(

Ale te na formie to...Całekim niezły pomysł...Chciałam zrobic sobie pazurki na komunię... Muszę zapytać jak to u nas cenowo wygląda. Co ile tygodni trzeba "zalewać" zelem?

tyle samo co tips, czyli jezeli chcesz uzupelnic to 2 tyg a jezeli odnowic no to juz zalezy od Ciebie ale tak srednio co 3tyg. Zalezy tez jak szybko rosna Twoje paznokcie. Ja robie sobie albo na formie albo na wlasnej plytce. Nie lubie tipsow :/ chociaz niektorzy nie maja wybory bo zel nie lapie ich naturalnej plytki.

Podobno na tipsie mocniejsze są. Takie opinie słyszałam. Ale czy to prawda?

Nie obrażając nikogo napiszę,że tipsy kojarzą mi się z kiczem.

Żanetko raczej nie, to zwyczajnie od wykonania zalezy. 

Asiu a mnie z wygoda, zalezy od tego jakie kto sobie paznokcie robi, bo moga byc dlugie i kiczowate, a moga byc krotki, i poprostu zadbane. 

Też prawda.

Moja kolezanka nosi np. tzw. szpice, mowi ze sa super wygodne, ale ja jakos nie jestem na tyle odwazna zeby z takim czyms wyskoczyc do ludzi, niektore szpice, krotki french mi sie podobaja, ale jakos to nie moj gust. 

w moim przypadku paznokcie żelowe się nie sprawdziły, nie potrafiłam w nich normalnie funkcjonować:/

I własnie takie bym chciała... Muszę pogadać z dziewczynami u nas, co pazurki robią...

ja wlasnie tez lubie takie skromne, najbardziej french, chociaz jak jest jakas okazja np. sylwester to lubie zaszalec- no ale wtedy wiadomo dlaczego, w koncu zabawa to zabawa :) 

Ty sama sobie robisz???