Posiłki — osobne czy takie same? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

Posiłki — osobne czy takie same?

11odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 6746
Avatar użytkownika Malwinka
MalwinkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.08.2009, 10:50
  • Posty: 2310
  • Zgłoś naruszenie zasad
12 sierpnia 2011 10:54 | ID: 610329

mam do was pytanie. Dlaczego większość z was, mam gotuje osobno posiłki dla swoich dzieci???


Przeciez dzieci od małego powinno się uczyć wszysko i warzywa i mięsko i ryby. A każdy posiłek powinien byc bogaty w witaminy, mikro i makroelementy. Dlaczego więc cała rodzina nie może zjęśc na obiad tego samego?? 

Ostatnio edytowany: 12.08.2011, 10:58, przez: Malwinka
Użytkownik usunięty
    1
    • Zgłoś naruszenie zasad
    12 sierpnia 2011 11:01 | ID: 610330

    Do pewnego wieku dziecko nie może jeść jak rodzice - niewskazane są potrawy smażone, zabielane. Nie wszystkie potrawy dziecku też można podać.

    Od 2 roku życia Młody je to samo co my - dostosowałam naszą kuchnię do Jego wymagań. Jest mniej soli, bez smażenia i zabielania. Nie ma też twardych tłuszy.

    Ostatnio edytowany: 12.08.2011, 11:02, przez: Mama Tymka
    Użytkownik usunięty
      2
      • Zgłoś naruszenie zasad
      12 sierpnia 2011 11:02 | ID: 610332

      z nami rozwniez Jowka je razem

      Avatar użytkownika ewelka21
      ewelka21Poziom:
      • Zarejestrowany: 16.05.2011, 23:03
      • Posty: 3002
      3
      • Zgłoś naruszenie zasad
      12 sierpnia 2011 13:18 | ID: 610417

      Do czasu gdy Pola skończyła rok przyrządzałam jej osobne posiłki. Po tym czasie, gotowałam je dla nas wszystkich.Ale uwaga! Posiłki były lekkostrawne, najczęsciej gotowane na parze, np. piers z kuracza +ziemniaki+warzywa i przede wszystkim dostosowane do potzreb Poli. Przyznam, że gotuję w ten sposób do dnia dzisiejszego.

      Avatar użytkownika monaaa71
      monaaa71Poziom:
      • Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
      • Posty: 28735
      4
      • Zgłoś naruszenie zasad
      12 sierpnia 2011 16:13 | ID: 610537

      chłopcy po pierwszym roku zaczęli dostawać to co my. ovczywiście nie wszystko. poza tym oni nie wychowali się na słoiczkach. gotowałam im wszystko sama,więc szybciej chcieli towarzyszyć nam przy stole. a Marcel jako drugie dziecko tym bardziej,bo brat to i on ;)

      Użytkownik usunięty
        5
        • Zgłoś naruszenie zasad
        12 sierpnia 2011 16:47 | ID: 610550

        zalezy co jemy, jeśli jest to np zupa kalafiorowa to jak najbardziej Hania je to co my, ale jeśli leczo z papryki to ma osobny obiad gotowany :)

        Avatar użytkownika Amelajda
        AmelajdaPoziom:
        • Zarejestrowany: 01.04.2011, 17:21
        • Posty: 391
        6
        • Zgłoś naruszenie zasad
        12 sierpnia 2011 19:38 | ID: 610661

        Córce gotuje i na pewno dłuuuuugo jeszcze bede gotować posiłki osobno. Po pierwsze - dań dla dzieci się nie soli, nie przyprawia (Z wyjątkiem ziół itp.), nie smaży, jeżeli gotuje sie zupe to warzywa trzeba gotować osobno, mięso osobno, dania dla dziecka muszą być delikatne i lekkostrawne i nie tłuste i najlepiej gotowane na parze. MY uwielbiamy pikantne potrawy i takie troche mniej zdrowe;)  dlatego jeszcze wiele wody z kranu wyleci zanim będziemy jeść to samo co Amelka ;] no ale ona przynajmniej zdrowo się odżywia.

        Avatar użytkownika oliwka
        oliwkaPoziom:
        • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
        • Posty: 161880
        7
        • Zgłoś naruszenie zasad
        12 sierpnia 2011 19:44 | ID: 610665

        U nas szybko dzieciaczki jadły to co my i Oliweczka również. Oczywiście mniej przyprawione, więcej potraw gotowanych.

        Użytkownik usunięty
          8
          • Zgłoś naruszenie zasad
          12 sierpnia 2011 20:30 | ID: 610690

          Nasze dzieci od ok .10 miesiąca jadały to samo co my ,tylko przed ostatecznym doprawienie obiadu odejmowałam  np. trochę zupy i podawałam taką łagodniejszą i bez zabielania,dzieciom nie podawaliśmy gotowych dań ze słoiczków . Gotowałam   w jednym garnku ,a jeśli ktos lubiał bardziej doprawione to  doprawiał na swoim talerzu.

          Użytkownik usunięty
            9
            • Zgłoś naruszenie zasad
            13 sierpnia 2011 02:49 | ID: 610728

            Z nami mała je, juz od jakiegos czasu.

            No chyba ze własnie gotuje cos, co totalnie nie jest przeznaczone dla Niej, to dostaje cos swojego.

             

            Gotuje pod mała :) My zawsze mozemy sobie doprawic :)

            Avatar użytkownika aga_8666
            aga_8666Poziom:
            • Zarejestrowany: 15.02.2011, 18:08
            • Posty: 5072
            10
            • Zgłoś naruszenie zasad
            13 sierpnia 2011 04:49 | ID: 610780

            Ja małemu przyrzadzam osobne posiłki myślę ze jest jeszcze za mały by jadać to co my, chyba ze tak ja napisała wyżej emka1007 jeśli jest to zupa kalafiorowa bądź jakaś jarzynowa to podaje ją małemu.

            Avatar użytkownika alanml
            alanmlPoziom:
            • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
            • Posty: 30511
            11
            • Zgłoś naruszenie zasad
            13 sierpnia 2011 18:41 | ID: 611148

            Kuba je to co my ale też zmienilam sposob przyrządzania potraw. Dlatego bardzo często to mżęowi robię oddziely obiad.