Posiłki — osobne czy takie same?
- Zarejestrowany: 06.08.2009, 10:50
- Posty: 2310
mam do was pytanie. Dlaczego większość z was, mam gotuje osobno posiłki dla swoich dzieci???
Przeciez dzieci od małego powinno się uczyć wszysko i warzywa i mięsko i ryby. A każdy posiłek powinien byc bogaty w witaminy, mikro i makroelementy. Dlaczego więc cała rodzina nie może zjęśc na obiad tego samego??
Do pewnego wieku dziecko nie może jeść jak rodzice - niewskazane są potrawy smażone, zabielane. Nie wszystkie potrawy dziecku też można podać.
Od 2 roku życia Młody je to samo co my - dostosowałam naszą kuchnię do Jego wymagań. Jest mniej soli, bez smażenia i zabielania. Nie ma też twardych tłuszy.
- Zarejestrowany: 16.05.2011, 23:03
- Posty: 3002
Do czasu gdy Pola skończyła rok przyrządzałam jej osobne posiłki. Po tym czasie, gotowałam je dla nas wszystkich.Ale uwaga! Posiłki były lekkostrawne, najczęsciej gotowane na parze, np. piers z kuracza +ziemniaki+warzywa i przede wszystkim dostosowane do potzreb Poli. Przyznam, że gotuję w ten sposób do dnia dzisiejszego.
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
chłopcy po pierwszym roku zaczęli dostawać to co my. ovczywiście nie wszystko. poza tym oni nie wychowali się na słoiczkach. gotowałam im wszystko sama,więc szybciej chcieli towarzyszyć nam przy stole. a Marcel jako drugie dziecko tym bardziej,bo brat to i on ;)
zalezy co jemy, jeśli jest to np zupa kalafiorowa to jak najbardziej Hania je to co my, ale jeśli leczo z papryki to ma osobny obiad gotowany :)
- Zarejestrowany: 01.04.2011, 17:21
- Posty: 391
Córce gotuje i na pewno dłuuuuugo jeszcze bede gotować posiłki osobno. Po pierwsze - dań dla dzieci się nie soli, nie przyprawia (Z wyjątkiem ziół itp.), nie smaży, jeżeli gotuje sie zupe to warzywa trzeba gotować osobno, mięso osobno, dania dla dziecka muszą być delikatne i lekkostrawne i nie tłuste i najlepiej gotowane na parze. MY uwielbiamy pikantne potrawy i takie troche mniej zdrowe;) dlatego jeszcze wiele wody z kranu wyleci zanim będziemy jeść to samo co Amelka ;] no ale ona przynajmniej zdrowo się odżywia.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
U nas szybko dzieciaczki jadły to co my i Oliweczka również. Oczywiście mniej przyprawione, więcej potraw gotowanych.
Nasze dzieci od ok .10 miesiąca jadały to samo co my ,tylko przed ostatecznym doprawienie obiadu odejmowałam np. trochę zupy i podawałam taką łagodniejszą i bez zabielania,dzieciom nie podawaliśmy gotowych dań ze słoiczków . Gotowałam w jednym garnku ,a jeśli ktos lubiał bardziej doprawione to doprawiał na swoim talerzu.
Z nami mała je, juz od jakiegos czasu.
No chyba ze własnie gotuje cos, co totalnie nie jest przeznaczone dla Niej, to dostaje cos swojego.
Gotuje pod mała :) My zawsze mozemy sobie doprawic :)
- Zarejestrowany: 15.02.2011, 18:08
- Posty: 5072
Ja małemu przyrzadzam osobne posiłki myślę ze jest jeszcze za mały by jadać to co my, chyba ze tak ja napisała wyżej emka1007 jeśli jest to zupa kalafiorowa bądź jakaś jarzynowa to podaje ją małemu.
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Kuba je to co my ale też zmienilam sposob przyrządzania potraw. Dlatego bardzo często to mżęowi robię oddziely obiad.