Czy pytacie Waszych partnerów o zgodę na wydatki?
- Zarejestrowany: 15.02.2011, 18:08
- Posty: 5072
Tylko ważne wydatki konsultujemy.
Tak jak u mnie.
- Zarejestrowany: 28.03.2011, 10:52
- Posty: 1915
konsultujemy wyadatki poważne i ważne, ale zakupy codzienne to nie. chociaz lubimy robic razem wszystkie zakupy dlatego nawzajem wiemy na co wydajemy.
- Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
- Posty: 9899
Kasę mamy wspólną, konsultujemy powazna wydatki, tych drobniejszych to nie
- Zarejestrowany: 14.06.2010, 21:25
- Posty: 10745
O tak nawet masła nie mogę kupić bez konsultacji z mężem....................................... żart z podtekstem......a co dopiero ksiązki.
Ja bym chciała nie musieć konsultować tego, że chciałabym trzecie buty na zimę :)))) Bo mam czerwone, jasno brazowe i jak nic brakuje mi czarnych do kolekcji (głupia byłam, że w zeszłym roku zdecydowałam się na te brązowe a nie na czarne). Niestety taki wydatek z racji tego, że nie jest koniecznością i że jest spory musi być przeanalizowany na kolegium rodzinnym :))))
Ja bym chciała nie musieć konsultować tego, że chciałabym trzecie buty na zimę :)))) Bo mam czerwone, jasno brazowe i jak nic brakuje mi czarnych do kolekcji (głupia byłam, że w zeszłym roku zdecydowałam się na te brązowe a nie na czarne). Niestety taki wydatek z racji tego, że nie jest koniecznością i że jest spory musi być przeanalizowany na kolegium rodzinnym :))))
Na szczęście ślubny ostatnio sam zaproponował, że może kupiłabym sobie nowe buty na zimę :) a też mam dwie pary.
- Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
- Posty: 21159
Ja bym chciała nie musieć konsultować tego, że chciałabym trzecie buty na zimę :)))) Bo mam czerwone, jasno brazowe i jak nic brakuje mi czarnych do kolekcji (głupia byłam, że w zeszłym roku zdecydowałam się na te brązowe a nie na czarne). Niestety taki wydatek z racji tego, że nie jest koniecznością i że jest spory musi być przeanalizowany na kolegium rodzinnym :))))
Na szczęście ślubny ostatnio sam zaproponował, że może kupiłabym sobie nowe buty na zimę :) a też mam dwie pary.
A ja nie mam butów na zimę - może czas kupić:)
Ja bym chciała nie musieć konsultować tego, że chciałabym trzecie buty na zimę :)))) Bo mam czerwone, jasno brazowe i jak nic brakuje mi czarnych do kolekcji (głupia byłam, że w zeszłym roku zdecydowałam się na te brązowe a nie na czarne). Niestety taki wydatek z racji tego, że nie jest koniecznością i że jest spory musi być przeanalizowany na kolegium rodzinnym :))))
Na szczęście ślubny ostatnio sam zaproponował, że może kupiłabym sobie nowe buty na zimę :) a też mam dwie pary.
A co zrobić żeby Mój sam mi to zaproponował? Musiałabym chyba te dwie pary zepsuć :))))
Ja to zawsze oznajmiam, że coś musimy kupić, a że zakupy robimy razem to i tak zawsze dodatkowe rzeczy ląduja w wózku:))
- Zarejestrowany: 16.05.2011, 23:03
- Posty: 3002
Przed wydaniem większej sumy pieniędzy powiadamiam o tym mojego partnera i pytam o zdanie. To samo dotyczy większych albo jakiś dodatkowych zakupów
- Zarejestrowany: 03.07.2011, 09:30
- Posty: 239
Jak już niegdyś pisałam- oboje z męzem składamy się do wspólnej kasy na przezycie, oszczędności, inwestycje domowe, itp., a pozostała każdemu reszta dochodów ( wcale niemała) jest już zupełnie osobista i każde robi z nią, co chce. Więc jesli chcę kupić 4. sukienkę w miesiącu czy 3. buty- kupuję. Nie ingerujemy w tę część pieniędzy drugiego.
Obojgu nam odpowiada taki układ, ponieważ powoduje, że nie ma u nas żadnych spięć na linii finansów.
Jak już niegdyś pisałam- oboje z męzem składamy się do wspólnej kasy na przezycie, oszczędności, inwestycje domowe, itp., a pozostała każdemu reszta dochodów ( wcale niemała) jest już zupełnie osobista i każde robi z nią, co chce. Więc jesli chcę kupić 4. sukienkę w miesiącu czy 3. buty- kupuję. Nie ingerujemy w tę część pieniędzy drugiego.
Obojgu nam odpowiada taki układ, ponieważ powoduje, że nie ma u nas żadnych spięć na linii finansów.
Fajnie, jeśli sytuacja finansowa jest na tyle dobra, aby sobie na taki podział pozwolić.
U nas niestety każdy miesiąc musi być dobrze zaplanowany, bo inaczej kasa mogłaby się skończyć w połowie:)
Ja bym chciała nie musieć konsultować tego, że chciałabym trzecie buty na zimę :)))) Bo mam czerwone, jasno brazowe i jak nic brakuje mi czarnych do kolekcji (głupia byłam, że w zeszłym roku zdecydowałam się na te brązowe a nie na czarne). Niestety taki wydatek z racji tego, że nie jest koniecznością i że jest spory musi być przeanalizowany na kolegium rodzinnym :))))
Na szczęście ślubny ostatnio sam zaproponował, że może kupiłabym sobie nowe buty na zimę :) a też mam dwie pary.
A ja nie mam butów na zimę - może czas kupić:)
Iza, ja też nie mam!:)
- Zarejestrowany: 03.07.2011, 09:30
- Posty: 239
Mamo Julki- jesteście młodym małżeństwem na dorobku z małym dzieckiem, więc jak wszystkich w takiej sytuacji dotykają problemy finansowe. Gdy jest się ponad 25 lat po slubie, oboje pracuje i nie ma się juz dzieci na utrzymaniu ani żadnych kredytów- finansowo żyje się lepiej, w dodatku i pensje też wyższe z tytułu dodatków stażowych.
I to jest wielki plus wieku dojrzałego
- Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
- Posty: 21159
Mamo Julki- jesteście młodym małżeństwem na dorobku z małym dzieckiem, więc jak wszystkich w takiej sytuacji dotykają problemy finansowe. Gdy jest się ponad 25 lat po slubie, oboje pracuje i nie ma się juz dzieci na utrzymaniu ani żadnych kredytów- finansowo żyje się lepiej, w dodatku i pensje też wyższe z tytułu dodatków stażowych.
I to jest wielki plus wieku dojrzałego
Obyśmy doczekali takiego stanu:))))
- Zarejestrowany: 03.07.2011, 09:30
- Posty: 239
Doczekacie na pewno :)
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Nie pytam. To ja jestem ministrem finansów.
tylko większe wydatki konsultujemy o drobne pierdoły się nie pytam jak mam ochotę kupić coś dla siebie to kupiję (oczywiście nie szaleję z wydawaniem kasy zakup 1 bluzki raz na kilka miesięcy nie jest niczym wielkim :) ) kupuję też rzeczy dla męża bo wyciągnąć go na zakupy to nie lada sztuka :) rzadnych wydatków przed mężem nie ukrywam :)
- Zarejestrowany: 06.01.2011, 19:24
- Posty: 3878
Tylko wieksze wydatki konsultujemy ;)
my równiez