Debata Rostowski - Balcerowicz - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Debata Rostowski - Balcerowicz

65odp.
Strona 1 z 4
Odsłon wątku: 4169
Avatar użytkownika Marcin1984
Marcin1984Poziom:
  • Zarejestrowany: 22.09.2009, 09:00
  • Posty: 2879
  • Zgłoś naruszenie zasad
22 marca 2011, 05:35 | ID: 463073

Oglądaliście? Ja tak i jestem bardzo zawiedziony. Spodziewałem się merytorycznego wyjaśnienia o co tak naprawdę z OFE chodzi, a wyszło jak zwykle... I jeszcze to mówienie do Balcerowicza na "Ty"...

Użytkownik usunięty
    1
    • Zgłoś naruszenie zasad
    22 marca 2011, 06:51 | ID: 463118

    Nie oglądałam i nie żałuję

    Użytkownik usunięty
      2
      • Zgłoś naruszenie zasad
      22 marca 2011, 07:31 | ID: 463182

      Oglądałam. Ktoś mi powie czy coś z tej debaty wynikło? Bo ja miałam wrażenie, że to tylko przepychanki słowne były. Bez żadnych konkretów.

      Użytkownik usunięty
        3
        • Zgłoś naruszenie zasad
        22 marca 2011, 07:45 | ID: 463221

        Oglądałam do pewnego momentu... Później wyłączyłam - z nudów.

        Avatar użytkownika Marcin1984
        Marcin1984Poziom:
        • Zarejestrowany: 22.09.2009, 09:00
        • Posty: 2879
        4
        • Zgłoś naruszenie zasad
        22 marca 2011, 07:50 | ID: 463232

        właśnie chyba niewiele wynikło... a szkoda.

        Avatar użytkownika Bartt
        BarttPoziom:
        • Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
        • Posty: 5452
        5
        • Zgłoś naruszenie zasad
        22 marca 2011, 08:13 | ID: 463265

        Oglądałem i powiem szczerze, że wg mnie nie było źle. Miło jest posłuchać mądrych ludzi. Bardziej przekonuje mnie prof. Balcerowicz. Ale ważne jest, że w tym sporze obaj chcą dobrze dla Polaków, tylko każdy ma inną metodę.

        W całej debacie zabrakło mi jednak jednego, bardzo istotnego elementu. Największym problemem przyszłych emerytur nie jest to, czy będą wypływały z ZUS czy z OFE. Największym problemem jest to, że nie będzie miał kto na nie pracować, bo mamy niski przyrost naturalny. Można się oburzać, ale prawda jest taka, że jeśli nie będzie się rodziło więcej dzieci, to wyższych, a nawet takich samych emerytur na pewno nie będzie (z pustego i Salomon nie naleje).

        Użytkownik usunięty
          6
          • Zgłoś naruszenie zasad
          22 marca 2011, 08:15 | ID: 463273
          Bartt (2011-03-22 09:13:05)

          Oglądałem i powiem szczerze, że wg mnie nie było źle. Miło jest posłuchać mądrych ludzi. Bardziej przekonuje mnie prof. Balcerowicz. Ale ważne jest, że w tym sporze obaj chcą dobrze dla Polaków, tylko każdy ma inną metodę.

          W całej debacie zabrakło mi jednak jednego, bardzo istotnego elementu. Największym problemem przyszłych emerytur nie jest to, czy będą wypływały z ZUS czy z OFE. Największym problemem jest to, że nie będzie miał kto na nie pracować, bo mamy niski przyrost naturalny. Można się oburzać, ale prawda jest taka, że jeśli nie będzie się rodziło więcej dzieci, to wyższych, a nawet takich samych emerytur na pewno nie będzie (z pustego i Salomon nie naleje).

          Co prawda, to prawda.

          A druga prawda jest taka, ze na rodzenie sie więcej dzieci na razie perspektyw Polska nie ma...

          Użytkownik usunięty
            7
            • Zgłoś naruszenie zasad
            22 marca 2011, 08:21 | ID: 463287

            A ja mam wrażenie, że w tej debacie zabrakło jeszcze jednego - kultury. Panowie sobie przerywali, przekrzykiwali się wzajemnie i burzyli co chwilkę, że to czas tej a tej osoby. Przez to sama rozmowa była nieczytelna.

            Użytkownik usunięty
              8
              • Zgłoś naruszenie zasad
              22 marca 2011, 08:24 | ID: 463297
              Mama Tymka (2011-03-22 09:21:06)

              A ja mam wrażenie, że w tej debacie zabrakło jeszcze jednego - kultury. Panowie sobie przerywali, przekrzykiwali się wzajemnie i burzyli co chwilkę, że to czas tej a tej osoby. Przez to sama rozmowa była nieczytelna.

              Większośc debat politycznych odbywa się w podobny sposób.

              Użytkownik usunięty
                9
                • Zgłoś naruszenie zasad
                22 marca 2011, 08:32 | ID: 463304
                Martom4 (2011-03-22 09:24:27)
                Mama Tymka (2011-03-22 09:21:06)

                A ja mam wrażenie, że w tej debacie zabrakło jeszcze jednego - kultury. Panowie sobie przerywali, przekrzykiwali się wzajemnie i burzyli co chwilkę, że to czas tej a tej osoby. Przez to sama rozmowa była nieczytelna.

                Większośc debat politycznych odbywa się w podobny sposób.

                Dokładnie to samo chciałam napisać:)

                Wystarczy obejrzeć chocby odcinek Tomasza Lisa... Czasami aż mi wstyd za tych ludzi.

                Avatar użytkownika Bartt
                BarttPoziom:
                • Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
                • Posty: 5452
                10
                • Zgłoś naruszenie zasad
                22 marca 2011, 08:35 | ID: 463309
                Mama Julki (2011-03-22 09:15:26

                A druga prawda jest taka, ze na rodzenie sie więcej dzieci na razie perspektyw Polska nie ma...

                Jakoś specjalnie Państwo tego nie ułatwia, ale jak ktoś chce, to mimo kiepskiej sytuacji finansowej - ma :-)

                Użytkownik usunięty
                  11
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  22 marca 2011, 08:48 | ID: 463324
                  Bartt (2011-03-22 09:35:31)
                  Mama Julki (2011-03-22 09:15:26

                  A druga prawda jest taka, ze na rodzenie sie więcej dzieci na razie perspektyw Polska nie ma...

                  Jakoś specjalnie Państwo tego nie ułatwia, ale jak ktoś chce, to mimo kiepskiej sytuacji finansowej - ma :-)

                  Tylko, ze niestety mało kto chce, mimo tej kiepskiej sytuacji...

                  Avatar użytkownika Bartt
                  BarttPoziom:
                  • Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
                  • Posty: 5452
                  12
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  22 marca 2011, 09:29 | ID: 463386
                  Mama Julki (2011-03-22 09:48:49

                  Tylko, ze niestety mało kto chce, mimo tej kiepskiej sytuacji...

                  I to jest poważny problem - żeby uświadomić Polakom, że bez dzieci system emerytalny się zawali.

                  Ratując ten system Państwo powinno stawiać właśnie na wysoki przyrost naturalny, ale nawet gdyby tak zrobiło, to nie zwalnia Polaków od myślenia i działania.

                  Avatar użytkownika Soho
                  SohoPoziom:
                  • Zarejestrowany: 07.05.2010, 07:04
                  • Posty: 351
                  13
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  22 marca 2011, 10:31 | ID: 463521
                  Bartt (2011-03-22 09:13:05)

                  Największym problemem przyszłych emerytur nie jest to, czy będą wypływały z ZUS czy z OFE. Największym problemem jest to, że nie będzie miał kto na nie pracować, bo mamy niski przyrost naturalny. Można się oburzać, ale prawda jest taka, że jeśli nie będzie się rodziło więcej dzieci, to wyższych, a nawet takich samych emerytur na pewno nie będzie (z pustego i Salomon nie naleje).

                  Racja!

                  Bartt, co tu gadać po próżnicy - do roboty!!!

                  Użytkownik usunięty
                    14
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    22 marca 2011, 10:58 | ID: 463567
                    Bartt (2011-03-22 10:29:29)
                    Mama Julki (2011-03-22 09:48:49

                    Tylko, ze niestety mało kto chce, mimo tej kiepskiej sytuacji...

                    I to jest poważny problem - żeby uświadomić Polakom, że bez dzieci system emerytalny się zawali.

                    Ratując ten system Państwo powinno stawiać właśnie na wysoki przyrost naturalny, ale nawet gdyby tak zrobiło, to nie zwalnia Polaków od myślenia i działania.

                    To prawda.

                    dzieci są przyszłością narodu... I to również ze wzgledów czysto ekonomicznych...

                    Avatar użytkownika Liza
                    LizaPoziom:
                    • Zarejestrowany: 09.12.2010, 12:33
                    • Posty: 1241
                    15
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    22 marca 2011, 11:21 | ID: 463585
                    Bartt (2011-03-22 10:29:29)
                    Mama Julki (2011-03-22 09:48:49

                    Tylko, ze niestety mało kto chce, mimo tej kiepskiej sytuacji...

                    I to jest poważny problem - żeby uświadomić Polakom, że bez dzieci system emerytalny się zawali.

                    Ratując ten system Państwo powinno stawiać właśnie na wysoki przyrost naturalny, ale nawet gdyby tak zrobiło, to nie zwalnia Polaków od myślenia i działania.

                    ale świadomością nikt nie nakarmi i nie odzieje dzieci i nie stworzy im dachu nad głową... , niech państwo stworzy warunki do tego, żeby ludzie mieli pracę i to jeszcze za godne wynagrodzenie :))

                    Avatar użytkownika dziecinka
                    dziecinkaPoziom:
                    • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
                    • Posty: 26147
                    16
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    22 marca 2011, 11:35 | ID: 463598
                    Liza (2011-03-22 12:21:01)
                    Bartt (2011-03-22 10:29:29)
                    Mama Julki (2011-03-22 09:48:49

                    Tylko, ze niestety mało kto chce, mimo tej kiepskiej sytuacji...

                    I to jest poważny problem - żeby uświadomić Polakom, że bez dzieci system emerytalny się zawali.

                    Ratując ten system Państwo powinno stawiać właśnie na wysoki przyrost naturalny, ale nawet gdyby tak zrobiło, to nie zwalnia Polaków od myślenia i działania.

                    ale świadomością nikt nie nakarmi i nie odzieje dzieci i nie stworzy im dachu nad głową... , niech państwo stworzy warunki do tego, żeby ludzie mieli pracę i to jeszcze za godne wynagrodzenie :))

                    Coś podobnego i ja chciałam napisać.

                    Bo dla żadnego Polaka nie jest przekonujący fakt, ze nie będzie miał kto pracować na państwo ( a i tak rządzący wymyślą, jak najbardziej Polaków wycyckać z jakichkolwiek pieniędzy).

                    Avatar użytkownika dziecinka
                    dziecinkaPoziom:
                    • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
                    • Posty: 26147
                    17
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    22 marca 2011, 11:38 | ID: 463599

                    Teoretycznie wygląda to tak ( zakładam sobie po cichu): Polak myśli: jak będę mieć dziecko, to będę biedował. Potem się zetarzeję, a pieniędzy i tak nie będzie dla mnie, bo rząd zrobi coś, abym ich nie otrzymał. I koło się zamyka. A wiedzmy, że nikt z własnej woli nie chce całe życie żyć w ubóstwie.

                    Avatar użytkownika moniczka81
                    moniczka81Poziom:
                    • Zarejestrowany: 06.06.2010, 10:45
                    • Posty: 9066
                    18
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    22 marca 2011, 11:39 | ID: 463600
                    dziecinka (2011-03-22 12:35:35)
                    Liza (2011-03-22 12:21:01)
                    Bartt (2011-03-22 10:29:29)
                    Mama Julki (2011-03-22 09:48:49

                    Tylko, ze niestety mało kto chce, mimo tej kiepskiej sytuacji...

                    I to jest poważny problem - żeby uświadomić Polakom, że bez dzieci system emerytalny się zawali.

                    Ratując ten system Państwo powinno stawiać właśnie na wysoki przyrost naturalny, ale nawet gdyby tak zrobiło, to nie zwalnia Polaków od myślenia i działania.

                    ale świadomością nikt nie nakarmi i nie odzieje dzieci i nie stworzy im dachu nad głową... , niech państwo stworzy warunki do tego, żeby ludzie mieli pracę i to jeszcze za godne wynagrodzenie :))

                    Coś podobnego i ja chciałam napisać.

                    Bo dla żadnego Polaka nie jest przekonujący fakt, ze nie będzie miał kto pracować na państwo ( a i tak rządzący wymyślą, jak najbardziej Polaków wycyckać z jakichkolwiek pieniędzy).

                    Zgadzam się z tym w 100%.

                    Jeśli rząd nie zmieni toku myślenia będzie badzo nieciekawie. W chwili obecnej nie myśle czy będzie ktoś kto będzie "pracował" na moją emeryturę, tylko jak  za co ja mam wychować dziecko.

                    Avatar użytkownika Bartt
                    BarttPoziom:
                    • Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
                    • Posty: 5452
                    19
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    22 marca 2011, 11:39 | ID: 463601
                    Liza (2011-03-22 12:21:01

                    ale świadomością nikt nie nakarmi i nie odzieje dzieci i nie stworzy im dachu nad głową... , niech państwo stworzy warunki do tego, żeby ludzie mieli pracę i to jeszcze za godne wynagrodzenie :))

                    W bogatych krajach wcale nie rodzi się jakoś strasznie dużo dzieci. W Polsce nie mamy sytuacji idealnej, ale nie jest tak, że w ogóle nie można pozwolić sobie na więcej dzieci w rodzinie (czego widzimy wiele przykładów).

                    I jak to mówią - nie pytam, co Państwo mogłoby dla mnie zrobić, tylko proszę je, czy mogłoby tego nie robić i dać mi spokój :)

                    Avatar użytkownika moniczka81
                    moniczka81Poziom:
                    • Zarejestrowany: 06.06.2010, 10:45
                    • Posty: 9066
                    20
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    22 marca 2011, 11:47 | ID: 463608
                    Bartt (2011-03-22 12:39:47)
                    Liza (2011-03-22 12:21:01

                    ale świadomością nikt nie nakarmi i nie odzieje dzieci i nie stworzy im dachu nad głową... , niech państwo stworzy warunki do tego, żeby ludzie mieli pracę i to jeszcze za godne wynagrodzenie :))

                    W bogatych krajach wcale nie rodzi się jakoś strasznie dużo dzieci. W Polsce nie mamy sytuacji idealnej, ale nie jest tak, że w ogóle nie można pozwolić sobie na więcej dzieci w rodzinie (czego widzimy wiele przykładów).

                    I jak to mówią - nie pytam, co Państwo mogłoby dla mnie zrobić, tylko proszę je, czy mogłoby tego nie robić i dać mi spokój :)

                    Ale w jakich warunkach??? Zauważ jaki jest próg ubóstwa w Polsce.

                    Ustawa żłobkowa wiele nie zmieni. Bo i tak nie ma miejsc w żłobkach.

                    Niestety państwo Polskie wyzyskuje swoich najbiedniejszych obywateli !