sopel napisał 2010-03-02 18:12:44 kampania nabiera tempa - chociaż oficjalnie jej nie ma.
Bydgoszcz - Białystok
(PO) Sikorski za własną kasę, 
B.K - jako marszalek za nasze.
Prezydent w ostatnim czasie 140 wizyt na nasz koszt :
PSzmajdziński na koszt SLD.dane - panorama godz. 18 (TVP2).
więc tak naprawde kto gra "fer"? uważam , ze płace za siebie - mówię co uważam. Płaca za mnie (mowię jak laureat nagrody Nobla).:PPP
Skad wiesz, że za wasną?
Kto gra "fer"? - Szmajdziński - bo za kasę partii, która go wystawiała.
I tak powinno być. Koszty kampanii pokrywane z funduszy partyjnych.
powołałem się ( co napisałem) PANORAMA TVP 2 godz. 18 :)))
widzisz trzeba być obiektywnym - ponieważ wykorzystywanie swojego stanowiska do agitacji uważam za naganne.
SLD - wystawia jednego kandydata, więc w niego łoży :)
PIS ma darmochę - prezydent na nasz koszt + ochłapy z PiS :)
PO musi najpierw wybrać, kogo finansować (więc prawybory powinny być za pieniądze prywatne)
Co do pana Olechowskiego - wczorajsze wydanie programu TVP 2 (gorący temat godz 18,25)
sopel napisał 2010-03-02 18:25:31 powołałem się ( co napisałem) PANORAMA TVP 2 godz. 18 :)))widzisz trzeba być obiektywnym - ponieważ wykorzystywanie swojego stanowiska do agitacji uważam za naganne.SLD - wystawia jednego kandydata, więc w niego łoży :)PIS ma darmochę - prezydent na nasz koszt + ochłapy z PiS :)PO musi najpierw wybrać, kogo finansować (więc prawybory powinny być za pieniądze prywatne)Co do pana Olechowskiego - wczorajsze wydanie programu TVP 2 (gorący temat godz 18,25)
Nigdy w to nie wątpiłam :-)
Odpowiedź na #55
Jeżeli jest osoba o wysokiej kulturze osobistej, a z tego co wiem to jest, z pewnościa jest też lojalna wobec męża - to sobie na to nie pozwoli.
Odniosę się wyłącznie do pytania Grunwalda. Już postawienie go- zmusiło mnie do przyjęcia postawy na baczność i do refleksji, czy takie pytanie mogłoby paść w ogole w innym kraju niż Polska, wszak w opinii wielu, kraju wyłacznie dla Polaków, co jest tym bardziej dziwne- w państwie od wieków będącym narodowościowym tyglem, gdzie Polaków z dziadów - pradziadów wyłacznie polskiej krwi niemal nie uświadczysz.
Amerykańska żydówka- jak to brzydko brzmi, aż nie wiadomo, co paskudniej, czy że Amerykanka, czy że Z(ż)ydówka? - śledzący polskie fora nie wykluczy, że tak to ze strony wielu Polaków wyglada. Polska ksenofobia mnie przeraża. A zwłaszcza tropienie wszędzie żydów, bo przecież niby i Kwaśniewskiego, i Kaczyńskich, i nawet Wałęsy antenaci nosili mycki i i obchodzili Yom Kipur :)
Co za brednie! Ale gdyby nawet.. Niech rzuci kamieniem ten, kogo przodkowie nie pomieszali krwi z nie-Polakami:) i tak naprawdę, jakie to ma znaczenie?
"Pysznych pokora nich uzbroi,
Pokornym gniewnej dumy przydaj,
Poucz nas, że pod słońcem Twoim
Nie masz Greczyna ani Zyda".
Pytanie w takim kształcie nie powinno w ogole paść, bo jego autor oddaje pod dyskusję jedynie kwestię narodowościową prezydentowej in spe, co aż cuchnie ksenofobią. Zapytałabym, co ma piernik do wiatraka? Gdyby rzecz chodziła o inną narodowość prezydenta, pytanie miałoby jakiś sens, ale o żonę? Niech będzie, kim chce. Nawet polskość nie gwarantuje wierności Ojczyźnie, patrz przykład: targowiczan, Feliksa Dzierżyńskiego czy innych zdrajców z polskiego panteonu.
Drogi Grunwaldzie. Nie tylko odpowiedzi mówią sporo o człowieku. Często taką samą rolę pełnią pytania.
Najnowszy sondaż prezydencki :)
Gdyby wybory prezydenckie odbywały się na początku lutego,
pierwszą ich turę wygrałby reprezentant PO
- niezależnie od tego czy byłby to Bronisław Komorowski czy Radosław Sikorski - wynika z najnowszego sondażu CBOS.
Sikorski mógłby liczyć na 39-proc.
poparcie;
Komorowskiego poparłoby 28 proc.
głosujących. W obu przypadkach kandydat PO musiałby się zmierzyć w II turze wyborów z
Lechem Kaczyńskim.
ciekawe prawda :))))
Spośród najpoważniejszych kandydatów PO do urzędu prezydenckiego, większe szanse niż Radek Sikorski ma Bronisław Komorowski - ocenia Piotr Gibaszewski,
jeden z uczestników II Konferencji Polskiego Stowarzyszenia Astrologicznego,
która odbyła się w ostatni weekend.
Według astrologa, urzędujący prezydent ma małe szanse: w polskiej polityce bracia Kaczyńscy są już "raczej schodzący niż wschodzący".
- Badałem horoskopy dwóch najbardziej liczących się kandydatów z Platformy, czyli
Bronisława Komorowskiego i
Radosława Sikorskiego.
Obaj mają bardzo dobre konfiguracje, chociaż chyba większa jest przewaga w horoskopie Komorowskiego, więc prawdopodobnie to on zostanie prezydentem - zdradza LIfe Gibaszewski.
:))
czyli szopek ciąg dalszy :))
Elenai napisał 2010-03-02 20:16:08 Polska ksenofobia mnie przeraża. Drogi Grunwaldzie. Nie tylko odpowiedzi mówią sporo o człowieku. Często taką samą rolę pełnią pytania.
Wstałem rano niewyspany, bo byłem na nocnym seansie w Multiplexie, gdzie oglądałem najnowszy film Spielberga. Wszedłem do łazienki, gdzie odlałem się do muszli Gustavsberg, potem ogoliłem się maszynką Wilkinson, zęby umyłem szczoteczką Oral B, z użyciem pasty Signal oraz wziąłem prysznic w kabinie Rocco, namydlając się płynem Nivea. Potem ubrałem się w dresy Adidasa, założyłem buty Nike, wsiadłem do mojego BMW i pojechałem pograć w tenisa rakietą Head. Po powrocie zjadłem na śniedanie jogurt Zott, który przegryzłem chlebkiem Wasa posmarowanym Lurpackem oraz serkiem Cammembert.
Potem siadłem przed moim laptopem Dell i rozpocząłem przeglądanie poczty w oczekiwaniu, że któreś z moich podań o pracę zostanie w końcu rozpatrzone pozytywnie.
Niestety, znowu nic! Do k.rwy nędzy, czy w tym kraju do pracy nikogo już nie potrzebują?!
drogi "a1410" i Ty potrzebujesz pracy?
:))))))))))
a co maja powiedzieć CI co:
wstają o 4,30 z niewyspania pędzą do najbliższego "kontenera" aby złapać puszki wyrzucone przez "imprezowiczów". Dygotając z zimna myja ręce w przeręblu licząc na rybkę od lodowego wędkarza. Na sniadanko stają przed "marketem" prosząc o 50 gr. na bułkę lub chlebek. Potem z szybkością światła do skupu aby odebrać zeta za te puszki i po bandzie na ciepłą zupkę do Mopsu lub innej instytucji charytatywnej.
Siadaja przed "włazem" i przegladają prasę rubryki "nekrologia" w oczekiwaniu na przyszłość.
do k...y nędzy jutro znów - 15.
a1410 napisał 2010-03-03 18:15:31Wstałem rano niewyspany, bo byłem na nocnym seansie w Multiplexie, gdzie oglądałem najnowszy film Spielberga. Wszedłem do łazienki, gdzie odlałem się do muszli Gustavsberg, potem ogoliłem się maszynką Wilkinson, zęby umyłem szczoteczką Oral B, z użyciem pasty Signal oraz wziąłem prysznic w kabinie Rocco, namydlając się płynem Nivea. Potem ubrałem się w dresy Adidasa, założyłem buty Nike, wsiadłem do mojego BMW i pojechałem pograć w tenisa rakietą Head. Po powrocie zjadłem na śniedanie jogurt Zott, który przegryzłem chlebkiem Wasa posmarowanym Lurpackem oraz serkiem Cammembert.Potem siadłem przed moim laptopem Dell i rozpocząłem przeglądanie poczty w oczekiwaniu, że któreś z moich podań o pracę zostanie w końcu rozpatrzone pozytywnie.Niestety, znowu nic! Do k.rwy nędzy, czy w tym kraju do pracy nikogo już nie potrzebują?!
Żalisz się czy chwalisz?
Wywołaleś mnie do tablicy, Grunwaldzie.. Twój ostatni tekst- bardzo ciekawe literacko larum nad panoszącą się w Polszcze cudzoziemszczyną w każdej sferze życia:) ) Nie jesteś pierwszy bolejący nad takim 'upadkiem narodowym'. Już blisko sto lat temu żalił się nasz wieszcz: 'Ze co Francuz wymysli, to Polak polubi', drwiąc z ubranego po francusku szlachcica. Dziś Francuza wystaczy zamienić na Amerykanina, tudzież innego Anglosasa, ewentualnie Japońca lub Chińczyka. W tej kwestii Cię rozumiem. Niewiele już zostało nam rzeczy typowo polskich. Szkoda.
Jednakże globalizacja we wszystkich sferach zycia jest sprawą, wydaje mi się, nie do cofnięcia, bo to procesy od dawna. Jeszcze w czasach PRL-u pamiętam przeczytany reportaż o tendencjach językowych w Japonii, gdzie ogromny procent zasobów leksykalnych skośnookich- to wyrazy pochodzenia angielskiego. Reportaż ten mówił własnie o niepokojącej tendencji w języku Japończykow.
Gdy nam otworzyła się żelazna kurtyna socjalizmu, rzuciliśmy się zachłannie na zachodnie dobra, mody, filozofie. Nie wszystko, co obce jest złe. Fakt, wskazany byłby umiar.
Ale ten wątek nie o tym. Chodziło o amerykańską Zydówkę. I choć nie jestem entuzjastką sushi, kebabów, hamburgerów, choć zamiast jogurtów yogobelli wolę mrągowską maślankę, a cisowianka jest najlepszą wodą, jaką piłam, nie mam nic przeciw ewentualnej prezydentowej, która obchodzi szabas i slabo mówi po polsku. Wiesz dlaczego? Bo tu chodzi o człowieka, nie pastę do zębów czy markę auta.
aśka r napisał 2010-03-03 19:03:51Żalisz się czy chwalisz?
Ani jedno ani drugie. Znowu nie zrozumiałaś! To wytłumaczę:
otóż zarzucamy sobie ksenofobię, hipokryzję, rasizm, antysemityzm i różne inne plagi egipskie, a nie dostrzegamy tego, że nie potrafimy zachowywać się minipatriotycznie nawet w najprostrzych czynnościach dnia codziennego.
Komu potrzebne do szczęścia jest duńskie masło Lurpak, niemiecka pasta do zębów, czy amerykańska maszynka do golenia, jeżeli podobie, jeżeli nie lepsze wyroby produkują/lub produkowały/ polskie zakłady?
Odpowiedz sobie sama na pytanie; czego objawem jest kupowanie duńskiego masła w kraju słynącym z doskonałych produktów mleczarskich?
A wracając do sprawy zasadniczej, to Sikorskiego najtrafniej ocenił kolega z partii - Janusz Palikot. Można Palikota lubić lub nie, ale obiektywizmu spojrzenia trudno mu odmówić...
Wiesz Palikot to żaden autorytet polityczny - w szczególności dla mnie :)
mnie nie interesuje partia polityczna, ale osoba - wykształcenie, inteligencja, stanowczość oraz rodzina - a raczej stosunek do żony, męża itp.
sopel napisał 2010-03-03 19:49:55Wiesz Palikot to żaden autorytet polityczny - w szczególności dla mnie :)mnie nie interesuje partia polityczna, ale osoba - wykształcenie, inteligencja, stanowczość oraz rodzina - a raczej stosunek do żony, męża itp.
To co Ci przeszkadza u Komorowskiego?
moje kilka słów:
po tym, co pisał Palikot, powinni juz jakos zareagowac. Ja bym go wylała, bo przez niego partia traci.
Sikorski: byłby dobrym kandydatem, ale ostatnio moim zdaniem zaczyna troszke niewlasciwie poslugiwac sie slownictwem (osobiscie nie opodobaja mi sie pewne porownania, cos tam chba o boksie czy jak), co niby ma go chyba zblizyc do mlodziezy.
Komorowski: mało słyszlam opinii wsrod ludzi, ale raczej ma mniejsze szanse niz Sikorski.