Gdy coś dolega idziecie się przebadać?
- Zarejestrowany: 13.03.2013, 08:19
- Posty: 479
Jak to jest z tym chodzeniem do lekarza, gdy coś nas niepokoi, coś nam dolega? Robicie podstawowe badania, aby sprawdzić, co to może być?
Przyznam się, że ja ostatnio się tego uczę. Bywało tak, że długo miałam objawy kaszlu i nic z tym nie robiłam. Teraz, odkąd mam dzieci, badam się, gdy coś zaczyna mnie niepokoić. Wolę wiedzieć, co i jak.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Jeśli chodzi o dzieci, to gdy cos mnie niepokoi idziemy do lekarza... Jesli chodzi o mnie, to dopóki chodzę i daję radę funkcjonować normalnie to raczej lekarza unikam. Chyba, że coś złego się dzieje i już jest naprawdę źle, wtedy nie czekam.
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
Niekoniecznie lubię latć do lekarza, chyba że dzieje się coś poważniejszego. Kaszel czy katar "leczę" sama, zato mój tata goni mnie do lekarza odrazu, a jak Jakub kaszle to już w ogóle żyć nie daje.
Ja nie cierpię igieł, a wiem, że przydało by mi się jakieś ogólne badanie krwi.
Szczerz epowiem, że badania krwi robiłam tylko w ciąży. Z drugiej strony nie mam żadnych dlegliwości. Do ginekologa chodzę regularnie. Tylko z dentystą mam problem...
- Zarejestrowany: 15.04.2013, 07:05
- Posty: 1228
oczywiście że tak a na co mam czekać ?
- Zarejestrowany: 13.03.2013, 08:19
- Posty: 479
Z chłopakami też chodzę, jak tylko mnie coś niepokoi.
Mama Julki wspomniałaś o dentyście... Tak, z tym też mam problem. Jak ząb boli, że proszki nie działają, to wtedy to raz dwa, ale wcześniej... Chyba trzeba się za siebie wziąć
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
Szczerz epowiem, że badania krwi robiłam tylko w ciąży. Z drugiej strony nie mam żadnych dlegliwości. Do ginekologa chodzę regularnie. Tylko z dentystą mam problem...
dentysta? na samo słowo mam ciarki. przeszłość się odzywa...
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
sama ze sobą do lekarza chodzę jak już nic nie pomaga,jak nie daję rady. do ginekologa raz na rok,bo zawsze jest w porządku.
inna sprawa z dziećmi... chodź też nie lecę do pediatry z katarem czy przeziębieniem,ale jestem wyczulona.
U mnie to różnie bywa, ale raczej nie pędzę do lekarza z jakąś bolączką. Najpierw czekam, używam domowych środków, a jak nie pomagają to dopiero idę.
- Zarejestrowany: 13.03.2013, 08:19
- Posty: 479
Ja tak domowymi sposobami leczyłam chroniczny kaszel. Skończyło się na tym, że wylądowałam na antybiotykach z zapaleniem oskrzeli. Robiłam też spirometrię, były podejrzenia o astmę. Na szczęście wyniki wyszły w porządku. Tylko problem w tym, że kaszel, co jakiś czas, powraca. Męczące i denerwujące a żaden lekarz, do tej pory, nie potrafił jednoznacznie zdiagnozować przyczyny.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Ja tak domowymi sposobami leczyłam chroniczny kaszel. Skończyło się na tym, że wylądowałam na antybiotykach z zapaleniem oskrzeli. Robiłam też spirometrię, były podejrzenia o astmę. Na szczęście wyniki wyszły w porządku. Tylko problem w tym, że kaszel, co jakiś czas, powraca. Męczące i denerwujące a żaden lekarz, do tej pory, nie potrafił jednoznacznie zdiagnozować przyczyny.
Zaobserwuj w jakim czasie masz ten kaszel... Może coś pyli i Ci przeszkadza????
- Zarejestrowany: 13.03.2013, 08:19
- Posty: 479
Najciekawsze jest to, że kaszel mam najczęściej w okresie jesienno-zimowym. Tak jak teraz, wiosna, lato, kaszel minął jak ręką odjął. Prawdą jest jednak, że wypadałoby się do alergologa wybrać
Do lekarza praktycznie nie chodzę.Zawsze zgrywam twardą i mówię, że przejdzie.I tak zazwyczaj jest, no chyba, że mnie tak coś dopadnie ostro, że nie poradzę sobie z tym to wtedy idę. Synka też leczę sama ze zwykłych dolegliwości.Dopiero gdy widzę, że coś dzieje się złego to idziemy do lekarza.
W mojej przychodni pediatra powiedział, że w dzisiejszych czasach decydując się na dziecko należy nauczyć się je leczyć samemu bo specjalistów jest coraz mniej.Wymienił mi mnóstwo ziół z których mam robić herbatki dla dziecka a nie latać z katarem do lekarza.
Tak więc zwykły katar leczę sama ale gdy dochodzi kaszel to wolę, żeby dziecko zostało osłuchane.
Do dentysty idę gdy mocno boli ząb.A jak już się odważę wtedy chodzę aż wszystko poleczę i mam spokój na jakiś czas.Ten lekarz mnie przeraża i unikam go bardzo.
Szczerz epowiem, że badania krwi robiłam tylko w ciąży. Z drugiej strony nie mam żadnych dlegliwości. Do ginekologa chodzę regularnie. Tylko z dentystą mam problem...
Jeśli chodzi o badania to u mnie tak samo.Ostatni raz w ciąży.
- Zarejestrowany: 15.01.2010, 07:37
- Posty: 2849
Ostatnio często zdarza mi się być u lekarza. Gdy robiłam badania niezbędne przed operacją, wyszło z krwi, że mam anemię i tarczyca też nie funkcjonuje prawidłowo. Więc chyba nie ma na co czekac tylko trzeba się zacząć leczyć.
Robie regularnie badania krwi.
Szczerz epowiem, że badania krwi robiłam tylko w ciąży. Z drugiej strony nie mam żadnych dlegliwości. Do ginekologa chodzę regularnie. Tylko z dentystą mam problem...
Wspomnialas o tym, ze nie masz dolegliwosci. Czasem nie sa potrzebne dolegliwosci, zeby wykryc chorobe we wczesnym stadium.
Dlatego ja tam sie wole badac.
Do ginekologa chodze regularnie, poniewaz zazywam tabletki antykoncepcyjne, wiec i tam potrzebne sa regularne badania. Jezeli chodzi o inne sprawy, to odwiedzam tez czasem laryngologa, poniewaz mam problemy z uchem. Kiedys bolala mnie bardzo reka ( kciuk dokladnie), nawet pisalam tutaj na forum, po prostu mi wypadal. Poszlam do lekarza, poniewaz, moze nie byl to bol nie do zniesienia, ale przeszkadzal mi w "obludze" Liwii kiedy byla jeszcze malenka. Na szczescie tabletki pomogly.
Ginekolog regularnie- raz na pół roku, w ciąży co miesiąc
Okulista- raz na rok, raz na dwa lata- już teraz pora mi iść- ale koszt nowych okularów przeraża
Badania krwi- jak słabo się czuje i w ciąży
Dentysta- też muszę się zapisać- poleczyć zęby, bo potem gdy urodzi się drugie maleństwo- to może być ciężko dolecieć.
Rodzinny- jak już coś mi naprawdę dolega...
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
lekarzy omijam z daleka . Do rodzinnego idę , jak już na prawdę muszę ...
- Zarejestrowany: 18.09.2012, 14:39
- Posty: 4749
Ginekolog regularnie- raz na pół roku, w ciąży co miesiąc
Okulista- raz na rok, raz na dwa lata- już teraz pora mi iść- ale koszt nowych okularów przeraża
Badania krwi- jak słabo się czuje i w ciąży
Dentysta- też muszę się zapisać- poleczyć zęby, bo potem gdy urodzi się drugie maleństwo- to może być ciężko dolecieć.
Rodzinny- jak już coś mi naprawdę dolega...
Dentyste staram się regularnie na nfz umawiać bo mi kruszą się zęby strasznie, choć nie powiem żeby to frajda była, bo za plombę i tak mus płacić.
Ginekolog do zeszłego roku był bardziej niż regularnie bo co 3 miesiące, ale w tym roku może w lipcu wkońcu go nawiedzę
Okulista - jak czuję że się pogarsza - bo też koszt szkieł jest koszmarny że o oprawkach nie wspomnę.
Do rodzinnego czeka się u nas 3 miesiące, więc sobie odpuszczam, chyba że potrzebuję skierowania do specjalisty, albo potrzebuję usg nerek to wtedy się zapisuję. Morfologia tak raz na rok, a badania inne kontrolne raz na 2 raz na 3 lata.
Ale prawda ze zdrowiem jest taka, że nikt nie zna ani dnia ani godziny...
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
A skąd... ja tam czekam aż samo przejdzie...
Ostatnio często zdarza mi się być u lekarza. Gdy robiłam badania niezbędne przed operacją, wyszło z krwi, że mam anemię i tarczyca też nie funkcjonuje prawidłowo. Więc chyba nie ma na co czekac tylko trzeba się zacząć leczyć.
Ewa nie boisz się zachodzić w ciąże z chorą tarczycą?