KONKURS: Walczymy z zanieczyszczeniami wody
- Zarejestrowany: 18.03.2008, 09:47
- Posty: 6183
Chcesz zadbać o Twoją rodzinę podając jej doskonałej jakości wodę? Odpowiedz w tym wątku na pytanie:
Jakie zanieczyszczenia w wodzie występują w Twoim domu i dlaczego uważasz, że filtr dzbankowy AQUAPHOR będzie dla Ciebie najlepszy?
Jeśli zrobisz do 26 stycznia 2012 (włącznie) możesz zdobyć i przekonać się o fantastycznych właściwościach jednego z pięciu filtrów dzbankowych AQUAPHOR PREMIUM.
SZCZEGÓŁY KONKURSU „CZYSTA WODA ZDROWIA DODA!”
Zapraszamy do zabawy!
- Zarejestrowany: 27.05.2011, 19:34
- Posty: 67
Pierwszy stycznia zawsze niesie ze sobą całą listę postanowień noworocznych. Konkretne zmiany, cele, ponumerowane lub ułożone w kolejności alfabetycznej. Moja lista w tym roku nie była długa. Jest na niej tylko jedno życzenie, które postanowiłam spełniać- ZDROWIE MOJEJ RODZINY. Spacery, wycieczki, zdrowe odżywianie to podstawa, ale brakowało mi czegoś głębszego i zaczęłam zastanawiać się nad poprawieniem jakości wody, która w naszym mieście jest bardzo twarda.
Filitr dzbankowy AQUAPHOR w naszej rodzinie spełniłby się w 100%. Codziennie filtrowałby wodę, która jest podstawą posiłków. Wszystkie danie i gorące napoje na pewno smakowałyby lepiej i byłyby po prostu zdrowsze! A moje zupy byłyby jeszcze bardziej aromatyczne i pożywne!
- Zarejestrowany: 02.09.2011, 11:50
- Posty: 28
Woda z kranu w moim domu pochodzi z wodociągu. Jest więc regularnie badana przes stację sanitarno epidemiologiczną, co daje pewność że nie jest zanieczyszczona substancjami chemicznymi, ropopochodnymi, pestycydami czy bakteriami coli. Jednak aby taką czystość uzyskać woda jest bardzo mocno chlorowana, po nalaniu jej do szklanki nieraz jest biała niczym mleko, dopóki chlor się nie ulotni. Dlatego nigdy nie pijemy wody prosto z kranu, zawsze ją gotuję, ale tu jest kolejny problem, bo nasza woda jest bardzo twarda i po kilku dniach gotowania wewnątrz czajnika osadza się kamień. Muszę więc co tydzień czyścić czajnik z osadu, c nie należy do moich ulubionych zajęć. Mieszkamy w domu, który liczy sobie ponad 40 lat i mam wrażenie, że czasami smak wody zmienia się na metaliczny, zdarza mi się wyczuwać w nim smak rdzy, być może jest to wina starej instalacji wodnej, która nie była wymieniana od początku. Mam małe dziecko i chciałabym podawać mu do picia zdrową, czystą owdę. Filtr Aquapor Premium byłby dla nas idealny, ma wszystko to czego oczekuję od dobrego filtra, jest jakby stworzony dla nas, ponieważ pomaga usunąć chlor z wody, zmniejsza jej twardość, usuwa drobne zanieczyszczenia, typu ziarenka piasku, które nieczęsto, ale jednak się zdarzają w wodzie. Ma dużą pojemność i okres użytkowania wkładu aż 300 litrów, dzięki czemu mogłabym używać filtrowanej wody także do przyrządzania zup, no i w końcu mielibyśmy możliwość picia wody bez jej przegotowywania, dodatkowo zaoszczędzilibyśmy na rachunkach za prąd, wystarczyłoby wlać wodę do dzbanka Aquapor i codzienne życie byłoby prostsze!
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
A my mamy wodę z własnego żródła więć pewnie jest w niej sporo zanieczyszczeń, o ktorych nie mamy pojęcia pijemy ja po przegotowaniu, ma sporo wapnia który osadza się na naczyniach i z pewnośćią filtr dzbankowy pomogłby wyeliminować wszekie negatywne składniki. Tym bardziej że wkrotce nasza rodzinka sie powiększy i bylibyśmy peni że herbatki będą przygotowane ze zdrowej wody.
- Zarejestrowany: 16.08.2011, 10:22
- Posty: 17
Filtr do wody potrzebuje
Moja woda nie smakuje!!!!
Moc bakterii, kamień w wodzie
szkodzi już nie tylko mej urodzie
Chlor pijąc wyczujesz
i już więcej jej nie posmakujesz
Po dość dużej liczebności zatruć w domu
Wody z kranu pić nie daję nikomu!
Czasem zdarza się, że barwa mej wody
przypomina wodę w której myje się samochody!
Mnóstwo takich sytuacji
Doprowadza mnie do wariacji.
Butle wody mineralnej kupuję
Z niej zupy i herbatę przygotowuję
filtr dzbankowy AQUAPHOR mej rodzinie przywróci równowagę
Wreszcie pić wodę będę mieć odwagę.
Równowaga i komfort w mym domu zagości
Zaproszę na kolację mnóstwo gości
Każdego herbatką poczęstuję
Żeby pokazać jak mój filtr dzbankowy się sprawuje!
- Zarejestrowany: 04.10.2010, 08:43
- Posty: 39
Zdrowie moich najbliższych jest dla mnie bardzo ważne. Już wcześniej zastanawiałam się co mogę zrobić żeby poprawić jakość wody w naszym domu. Mieszkamy w bloku na małym osiedlu, gdzie od dwóch lat trwają nieustanne remonty: są ocieplane bloki, wymieniane rury, sieci wodociągowe itd. Ciągle nasza woda zawiera jakieś zanieczyszczenia, albo leci brudna o rdzawo-żółtym kolorze albo cuchnąca nadmiarem chloru. Ostatnio nawet wyczuwalny jest jakby jakiś proszek, myślimy , że to może jakaś substancja którą chcą ten chlor zneutralizować. Ale ogólnie z wodą jest koszmar!!!!! Mamy 15-sto miesięcznego synka, który od samego początku karmiony jest mlekiem modyfikowanym, ponieważ nie mogłam karmić go piersią. Wyobrażacie sobie mleko na takiej wodzie????????????????!!!!!!!!!!! Dlatego od samego początku zmuszeni jesteśmy kupować wodę w butelkach dla maluszka i bardzo często również dla siebie. Myślę, że taki filtr napewno pomógłby naszemu dziecku i nam i w pewien sposób ułatwił życie :) Pozdrawiamy :)
- Zarejestrowany: 20.01.2012, 12:12
- Posty: 2
Bardzo długo piłam herbatę z cukrem. Wyjechałam kiedyś w polskie góry - jak tam smakowała mi gorzka herbata! Cukier tylko psuł smak. Doszłam do wniosku, że to zasługa tamtejszej wody... po powrocie do domu, co prawda piłam już gorzką herbatę, ale nigdy nie smakuje ona tak, jak w Beskidach. Mieszkam na Nizinie Wielkopolskiej, wodę pitną czerpiemy m.in. z Warty, a chyba wszyscy wiedzą jak wygląda woda w polskich rzekach. Od pewnego czasu nasza woda w kranie (nawet zimna!) po nalaniu robi się mętna i "gazowana". Na dobrą sprawę nie wiemy, co pijemy, ale to nie może być zdrowa woda... Bardzo chciałabym taki filtr...może dzięki niemu, nasza woda będzie smakowała choć trochę tak, jak z górskiego potoku?
W naszej wodzie jest niestety kamień, który przy gotowaniu jej wytrąca się i osadza na czajniku i dzbanku w którym trzymam przegotowaną wodę. Jest to bardzo denerwujące i wyjątkowo nieestetyczne:(
Zwłaszcza teraz chciałabym mieć wodę bez zanieczyszczeń, bo mam w domu dwa maluchy, które piją mieszankę i idzie sporo przegotowanej wody przy jej sporządzaniu.
Dzięki filtrowi dzbankowemu AQUAPHOR napewno byłam spokojniejsza o brzuszki moich chłopców!
- Zarejestrowany: 17.03.2011, 13:40
- Posty: 177
Temat bardzo bliski sercu,bo moje codzienne życie jest męczarnią,a wszystko przez wodę właśnie.
Mieszkamy na wsi i korzystamy z własnego ujęcia wody.Niestety mimo wielu poprawek i prób wybicia wody w innym miejscu,problem nie znikł.A jest nim woda z dużą zawartością rdzy.Proszę sobie wyobrazić szklankę wody,która ma barwę słomkowo-żółtą,a po kilku godzinach osad opada na dno, tworząc rdzawa warstwę.
Jest to bardzo uciążliwe dla mnie.Nie kupuję sobie ani mojej rodzinie białych ubrań,bo po kilku praniach stają się po prostu żółte.Wygląda to bardzo nieestetycznie.
Kiedy zalewam nią herbatę,ma mętny,brzydki,nieapetyczny kolor.
Kiedy wlewam ją do wazonu ze świeżymi kwiatami wstydzę się, bo kiedy wazon jest szklany,przeźroczysty,wygląda to bardzo nieładnie.Wymieniam ją wtedy kilka razy dziennie,lub dosypuje odrobinę kwasku cytrynowego,który pomaga utrzymać na dłużej piękny,przejrzysty kolor wody.
Nasza woda naprawdę sprawia,że moje życie nie jest łatwe. I choć nie jest aż tak szkodliwa dla zdrowia,stwarza mnóstwo problemów.
Kupujemy wodę w bańkach do picia,żeby oszczędzic naszym organizmom tego rdzawego osadu,a także ze względu na nasze dziecko.Do tego dochodzą filtry do wody,które zakładamy przy ujściu wody,które w mig się zanieczyszczają.
Taki dzbanek byłby zbawieniem dla mojej rodziny i darem zdrowia dla synka.
Temat – można by rzec jak rzeka, tak samo „mokry” i tak samo „brudnawy”.
Interesuje mnie na tyle, że postanowiłam i ja podzielić się swoją refleksją.
O zagrożeniach, jakie na nas czyhają z używania zanieczyszczonej wody, nie będę jednak pisała rymowanek (iini pewnie zrobią to lepiej), nie będę „recytowała” za poradnikami, broszurkami, internetowymi „złotymi” radami (ani tymi radami przez duże „R”, ani tym bardziej przez te małe), kolorowymi pismami (inni z pewnoscia zabłysną wiedzą) - takie źródła wiedzy, to wszystko jest ok, jest pomocne, ale z własnego doświadczenia wiem, że jedynie (choć może czasem aż) może być wskazówką - podpowiedzią.
Mieszkam w bloku, toteż to co leci z mojego kranu serwowane jest przez miejskie wodociągi – a te i owszem chwalą się spełnieniem wszelkich norm. Skazana na normy – niejako nie mam wyjścia – muszę przyjąć, co „podają” (a właściwie bardziej tu pasuje „polewają”). Toteż przyjmuję, ale z rozwagą – na oko bowiem widać, co tak „normowana” woda lecąca z kranu jest warta, a o osadzającym się kamieniu już nie wspomnę (a to tak szkoldiwe dla choćby naszych nerek) I ok – przyjmuję do wiadomości, że wodociągi wodę dostarczają, jak należy, ale już dawno odkryłam, co dodatkowo bierze zamach na nasze zdrowie w tej dziedzinie – stan instalacji w mieszkaniu. Blok, w którym mieszkam, ma pewnie ze 40 lat, toteż co warta ta cała machina rur. Wodociągowe kryteria spełnione – powiedzmy, że woda ok. – ale to, co z kranu leci, a uprzednio przez wiekowe stare przeżarte rury przeszło – to wręcz „brunatna” ciecz.
Dla każdego z nas niby rzecz oczywista: dbać o zdrowie, to i zdrowa woda. Ale czy ochoczo ta świadomość idzie w parze za czynem? No bądźmy szczerzy … Czy oby na co dzień towarzyszy nam ta potrzeba, czy rzeczywiście przykładamy tak baczną uwagę do tego, z jakiej wody korzystamy, co nam z kranu leci?
Ja umie się przyznać, że do pewnego czasu chóralnie brzmiałam i podpisywałam się za potrzebą bycia świadomym tego, z jakiej wody korzystamy, że zanieczyszczona woda ma wpływ na nasze zdrowie. I to wszystko! Nic nie robiłam – więc chyba nie do końca ta świadomość otworzyła mi oczy.
Jak to często bywa, nagłe wydarzenia, zmiany życiowe stawiają nas „do pionu” i zmuszeni taką, czy inną sytuacją zmieniamy coś w swoim życiu. Moją przyczyną zmiany – można by powiedzieć: tym, co „do pionu” postawiło i to wyprężoną na baczność, było przyjście na świat córki. Absolutne przewartościowanie – ale skupię się tylko na tym aspekcie, co tegoż wątku dotyczy. Zaczęłam zwracać uwagę również i na jakość wody – ta kranówka, co w moim domu dostępna, nie dawała mi spokoju. Pewnie, że wiedziałam, że są filtry do wody itd. – no przecież byłam „bierną”, ale dobre i to, zwolenniczką zdrowej wody. Przyszedł czas, by określić się – czy bierność w tym temacie mi wystarcza?! Pytanie postawione samej sobie co prawda, ale na odpowiedź nie pozwoliłam sobie czekać zbyt długo. Skromny budżet – toteż i skromna walka z kranówką, ale cel ważny – uchronienie dziecka przed mogącymi być w dalszej (jak dalekiej, nie wiemy przecież) przyszłości konsekwencjami zdrowotnymi korzystania z nie do końca czystej, wolnej od zanieszczyszczeń wody. Zakupiłam domowy filtr do wody – taki na wymienne wkłady (nazwę specjalnie pomijam, by nie być osądzoną o reklamowanie tego produktu). Byłam dumna – dbam o zdrowie dziecka, przy okazji i swoje. Tak było przez ok. 3 lata. Kupowałam wymienne wkłady, walcząc chociaż w ten sposób o zdrową wodę w domu. Ale wstyd się przyznać, choć może Ci z naprawdę skromnym, jak mój, budżetem domowym (sama wychowuję córkę, dochody z pracy+ skromne alimenty, to bardzo niewiele) potrafią zrozumieć – co kolejny miesiąc, to ja zmuszona byłam robić cięcia w domowych wydatkach – pewnego miesiąca, przy planowaniu, ile mogę wydać – padło, że nie mam wyjścia oszczędzam na filtrze – wymagał wymiany już nie tylko wkład, ale niestety uszkodzeniu uległ i cały filtr – stał się to dla mnie nazwijmy to „luksus”, z którego zrezygnować musiałam.
Właściwe to przyznam się, że ten konkurs, przywołał u mnie potrzebę powortu do korztsrania z fultru. Dzbankowy filtr AQUAPHOR – ufam, jak czytam, że jego wymienny filtr starcza na dłużej niż w innych tego typu „urządzeniach” – toteż może i mój budżet by to wytrzymał. A korzyść dla zdrowia mojej córki (i mojego) – NIE DO PRZECENIENIA!
- Zarejestrowany: 12.02.2011, 20:10
- Posty: 3358
W naszym domu woda z kranu jest strasznie zakamieniona.
Widać to doskonale, na czajniku elektrycznym, który co kilka dni muszę oczyszczać.
Można to także zauważyć na sitkach od kranu (odkręcamy i czyścimy raz na 2 tygodnie).
A ostatnio słuchawka prysznicowa się kamieniem zatkała. Nie wspominając o zniszczonej pralce.
Jednakże najważniejsze jest nasze zdrowie. Dlatego taki filtr przydałby się nam bardzo, byśmy mogli spokojnie korzystać z wody z kranu.
Filtr AQUAPHOR wodę przefiltruje i nasze nerki uratuje:).
- Zarejestrowany: 29.09.2011, 19:24
- Posty: 291
WODA, = czyli tak naprawdę JA, bo organizm człowieka to 70% WODA,
Jeśli woda, którą pije jest zanieczyszczona, tzn., że ja też nie jestem okazem zdrowia, są we mnie bakterie, zarazki, wirusy i różnego rodzaje paskudztwa, które przekładają się na stan mojego zdrowia, wygląd, i samopoczucie!!
Ja to już się do tego przyzwyczaiłam i zganiam wszystko na kryzys wieku średniego….ale mój 10 – miesięczny synek , który dopiero jest na starcie w swoim życiu , również tego żywieniowego, powinien otrzymywać składniki bardzo wysokiej jakości.
Woda w jego, życiu stanowi podstawowy składnik wszystkich potraw. Jemu, na co dzień potrzebne jest bardzo dużo wartości odżywczych,bo zaczyna chodzić a nawet biegać ,więc przy wysiłku fizycznym pochłania mnóstwo wody, więc chciałabym mu zapewnić jak najlepszej jakości wodę, aby jego pragnienie było szybko ugaszone, ale przede wszystkim, aby to, co otrzymywał wpływało pozytywnie na jego rozwój fizyczny i umysłowy.!!
Wierszyk mojego autorstwa:
‘’Nasza woda w blokowisku,
Nie jest taka jak w uzdrowisku.
Brudna, mętna i żółtawa,
Czyli mało jest ciekawa.
Na samopoczucie źle wpływa,
I dziwny zapach się z kranu wydobywa.
Substancji chemicznych pewnie w niej mnóstwo,
A to przecież jest niebezpieczeństwo.
Metale ciężkie też tam znajdziemy,
Dlatego przegotowaną tylko pijemy.
Pewnie zarazków w niej wiele,
A to nie są nasi przyjaciele.
Gotujmy z niej obiadki,
Dla naszej gromadki.
Później bolą nas brzuszki,
Bo jesteśmy łakomczuszki.
Ale my chcemy dobrą wodę pić,
I w jej dobre wartości nie wątpić.
Chcemy, aby była zdrowa,
Wręcz rzecz można, że jałowa.
Taka nam się marzy woda,
Nieskazitelna jak Wasza nagroda!!!!
Która by nas ucieszyła,
I ekologie w nasze życie wprowadziła.
Dzieci po domu biegają,
I wodą pragnienie ugaszają.
Maluszki w domu mamy,
I na filtr dzbankowy stawiamy.
Markowy, użyteczny i domowy,
Byśmy mieli jeden problem z głowy.
Woda byłaby jak pierwsza klasa,
A w niej pierwiastków życiodajnych masa!!!''
- Zarejestrowany: 25.03.2011, 15:47
- Posty: 51
Jak wiadomo woda do zycia nam jest bardzo potrzebna na codzień i w kazdej sytuacji dlatego woda pitna musi być pozbawiona chorobotwórczych bakterii i wirusów, musi być chlorowana.Jeżeli korzystamy z wodociągu, warto zastosować filtry do wody pitnej, które poprawią jej smak i zapach.No niestety w moim domu takiego filtru nie posiadamy, mam córeczkę 1.5 roczna i wszytko co w tej chwili gotuje ,gotuje na kranówce obiadki ,herbatk itd..., woda która postoji chwile w garnuszkutzw"kranówka" robi się metna i żółta swiadczy to o tym ze nie do konca mamy zdrową wodę .Ja osobiscie przegotowuja wodę wlewam do dzbanka i na niej robie soczki czy herbatki dla córeczki, staram się jej tez do picia dawac przegotowana wodę.Majac taki filter miałam bym pewnosc ze cała rodzina pije tylko to co zdrowe i bez adnych zanieczyszczeń.
- Zarejestrowany: 25.07.2010, 18:17
- Posty: 20
Woda jest nierozerwalnie związana z życiem. Bez wody życie nie istnieje. Woda stanowi dwie trzecie ciała człowieka, jest głównym składnikiem krwi, zawiera ją też każdy nasz organ. Każdego dnia nasz organizm traci wiele litrów wody, i chcąc utrzymać organizm w zdrowiu należy dbać by używać wody czystej bez zanieczyszczeń mechanicznych, biologicznych i chemicznych. Zanieczyszczenia mechaniczne są widoczne i łatwe do wyeliminowania, trudniej to zrobić z zanieczyszczeniami chemicznymi i bilogicznymi.W czasach kiedy to zanieczyszczenie wód pogłebia się ludzie zaczęli szukać sposobów na poprawę jakości wody.Powstały technologie pozwalające na otrzymanie idealnie czystej wody o znacznie lepszych właściwościach zdrowotnych jednak są to technologie drogie i nie zawsze stać przeciętnego emeryta by z nich korzystać. Jedną z metod jest oczyszczanie wody do picia poprzez filtry usuwające wszystkie zanieczyszczenia dodatkowo neutralizujące zapach i poprawiające jej właściwości. Korzystając z filtrów montowanych w instalacjach jak i filtrów dzbankowych poprawiamy jakość wody,tym samym używając czystej wody poprawiamy smak potraw i wydłuzamy swoje życie .
W swoim domu używam wody wodociągowej, twardej i z dużą ilością żelaza. Nalewając do szklanki wygląda że jest czysta natomiast po zagotowaniu ma żółty odcień. Taki filtr byłby bardzo przydatny w mojej kuchni, gdyż moja rodzina składa się z 2 osób i wydajność takiego dzbanka byłaby dla nie wystarczająca i ekonomiczna i być może stosując go wydłuzyłabym zmierzające ku schyłkowi moje życie.
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
U nas woda jest twarda.
Gdy gotujemy wodę w czajniku, na dnie zostaje kamień.
Kiedy pierzemy białe ubrania, nie udaje się ich zachować w stanie idealnym, pomimo używania dobrych środkow wybielających.
Kiedyś można było pić wodę prosto z kranu, teraz bałabym się tego.
Filtr byłby przydatny. Czulibyśmy się bardziej komfortowo, posiadając go. Bylibyśmy zadowoleni z posiadania czegoś, co przyczynia się do porawy jakości wody, a tym samym - do poprawy naszego zdrowia.
- Zarejestrowany: 22.01.2011, 12:38
- Posty: 198
WODA MOJA CHLOROWANA Z WODOCIĄGÓW POBIERANA,
JEST BADANĄ, ALE NIESMACZNA I MAŁO ZDROWA,
DLA MNIE MAŁO ZALECANA , ALE CÓŻ?
GDYBYM MIAŁA FILTR DZBANKOWY AQUAPHOR,
TO BYM WODĘ FILTROWAŁA I JĄ ZDROWĄ WYPIJAŁA
WŚMIENITY BYŁBY NAPÓJ Z CZYSTEJ WODY
BEZ SZKODLIWYCH TYCH DODATKÓW, ZANIECZYSZCZEŃ.
FILTROWANA, CZYSTA WODA TO PODSTAWA DLA MOJEGO ZDROWIA DOSKONAŁA.
- Zarejestrowany: 31.05.2011, 12:28
- Posty: 38
Niestety... Ja mieszkam w takiej okolicy, gdzie woda jest chlorowana chyba do maksimum. Wszelkie robienia herbat czy kawy do picia kończą sie niesmacznym posmakiem żelaza. Kiedyś miałam taka sytuacje, że mój mały synek chciał pić... ma 5 lat. Nie miałam czasu zrobic mu herbatki, bo akurat wieszałam pranie, więc powiedziałam, żeby wziął sobie z kuchni wodę, akurat stała w szklance (odstawiłam wcześniej). Po wypiciu jej dostał bóli brzuszka i biegunkę... Nie da się tego pić... Mówię sama do siebie i od teraz będę przygotowywac osobiście wodę do picia, albo będziemy kupować gotową. U nas woda idzie litrami, więc żeby nie było takich problemów z brzuszkiem musimy sprawić sobie filtr dzbankowy AQUAPHOR. Jest on dla nas nieodzownym przyjacielem i pomoca która może nas uratować!!
- Zarejestrowany: 29.04.2010, 10:59
- Posty: 11
W mojej wodzie jest cała tablica Mendelejewa- więc zmienić koniecznie ją trzeba. Już wszystkiego próbowałam i różne metody stosowałam. Było odkamienianie, filtrowanie i odkażanie. Lecz zakończyło się niepowodzeniem i czysta woda, była tylko marzeniem. W końcu natknęłam się na konkurs z filtrem Aquaphor i pomyślałam sobie, że on mi pomoże i da nam czystą wodę. A, wszyscy będziemy bezpieczni i zdrowi, dzięki Aguaphor filtrowi.
- Zarejestrowany: 06.12.2009, 19:26
- Posty: 288
Nie jestem z wykształcenia chemikiem, więc nie znam się na tych wszystkich zanieczyszczeniach. Wiem tylko, że "woda" w naszym kranie nie jest wodą... To coś nie jest przezroczyste, ma okropny smak i pachnie chlorem. Z tego co uczono mnie w szkole, wnioskuję, że z naszego kranu wypływa jakaś tajemnicza ciecz (dziwne, bo rachunki płacę ponoć za wodę!), bo zwykła woda nie posiada żadnej z wyżej wymienionych cech. Do tego w czajniku zostawia taki osad z kamienia, że śmiało mogłabym otworzyć prywatne kamieniołomy :P
W związku z tym - uważam, że filtr Aquaphor pomoże mi rozwiązać zagadkę tajemniczej cieczy z kranu... Może to mimo wszystko jest woda, ale po prostu taka dobrze ukryta?
- Zarejestrowany: 26.07.2010, 09:23
- Posty: 10
Nie mam pojęcia czy woda jaką piję jest zanieczyszczona. Biorąc pod uwagę ,że pochodzi z wodociągów pewnie nie ma w niej groźnych związków. Jednak nie nadaje siędo picia bezpośrednoi z kranu ,bo w smaku jest paskudna. Mocno chlorowana i twarda . W czajniku kamień osadza się błyskawicznie. Miałam okazję pić dobrą wodę z kranu u mojej cioci ,prosto z kranu była po prostu pyszna. Inaczej też samkowała kawa i herbata.
Dlatego myślę ,że dzbanek z filtrem Aquaphor były w moim domu przdatny ,bo niezawodnie oczyszcza wodę z chloru, związków organicznych, bakterii oraz innych zanieczyszczeń. Moja rodzina cieszyłaby się lepszym smakiem napojów i jedzenia a także bezpiecznie moglibyśmy pić wodę bez gotowania.
- Zarejestrowany: 25.02.2009, 07:41
- Posty: 2
W wodzie w moim domu (i na pewno nie tylko moim) można znależć pół apteki. Występuje w niej wiele niebezpiecznych szczególnie dla dzieci pierwiastów, jak chlor, fluor kadm, ołów, siarczany i azotany. Powoduję one alergie, choroby układu oddechowego, zmiany skórne, a niektóre są nawet rakotwórcze. W związku z tym bardzo przydałby się nam filtr dzbankowy AQUAPHOR, by nie narażać więcej zdrowia naszego dziecka i naszego. Filtr ten zwiększy naszą szansę na zdrowie.