"Humorystycznie" o aborcji czyli gra w pozbycie się "wpadki"
Zasada jest klasyczna - jak w każej grze wygrywa ten kto pierwszy dojdzie do mety. Ale fabuła jest już zgoła inna. Bo gra jest o USUWANIU CIĄŻY. Na graczy czekają pułapki typu test ciążowy. Za "pozbycie" się problemu można zapłacić.
Jak sądzicie dla kogo jest ta gra i jaki jest jej cel? Bo ja pomysłu nie mam.
Na podstawie tvn24.pl
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
To nie do wiary! Naprawdę jest taka gra? A jeśli, to czy taka edukacyjna czy taka upowszechniająca seks bez ograniczeń?
To nie do wiary! Naprawdę jest taka gra? A jeśli, to czy taka edukacyjna czy taka upowszechniająca seks bez ograniczeń?
Tak, jest taka gra i autorka twierdzi (cytuję): "że zamysłem było, aby w humorystyczny sposób zwrócić uwagę kobiet na to, czy posiadanie dziecka jest problemem czy nie. - Celem było zwrócenie uwagi na problem niechcianej ciąży w takim kontekście, że absolutnie to nie jest sytuacja, w której ktokolwiek chciałby się znaleźć. Wydaje mi się, że każdy, kto był w takiej sytuacji, nigdy nie skojarzy jej z zabawą."
Gra ma rzekomo przeciwdziałać aborcji i w ogóle niechcianym ciążom bo ponoć zachęca do myślenia i wyciągania wniosków. Ale śmiem w to wątpić.
Nie wiem czy ona jest edykacyjna?
Jeżeli trzeba znaleźć informację o tym, jak po odczytaniu dwóch kresek z testu, wywołać miesiączkę, co kosztuje trzy tys. zł to dla mnie to jest mało edukacyjne. Tak samo jak możliwość zwrócenia się do zagranicznej organizacji za 70 euro, gdy lekarz odmawia współpracy. A to są zasady i fabuła tej gry.
Super gra! Grajmy wszyscy, a co? Pewnie wciąga. Jest wiele rozwiązań i tanich skrótów w "drodze do mety" na czarnym rynku. Można kupić podobno zwykłą polopirynę za 1000zł, która ma "przywrócić" cykl miesiączkowy... Można też dokonywać różnych zabiegów w warunkach gorszych od panujących w krajach słabiej rozwiniętych. Wszystkie chwyty dozwolone...
Tu kończy się cynizm a zaczyna moja czysta złośliwość - nie żałuję ani troszkę kobiet, które usuwają ciążę nieprzemyślną a za kilka lat starając się o dziecko dowiadują się, że ojej! nie mogę być w ciąży bo podczas "skrobanki" uszkodzono mi coś tam.... To jedyny przypadek, gdzie bez skrupułów jestem w stanie powiedzieć takiej kobiecie w oczy: MASZ CO CHCIAŁAŚ! Nie można być wybiórczo matką! Skoro przeszkadzało w życiu, karierze czy jakimkolwiek innym przypadku pierwsze dziecko to kto może mieć pewność, że to także się nie znudzi?!
Z gier trzymających w napięciu, towarzyskich, które mogą prowadzić do stworzenia związku a następnie rodziny
(tak było w moim przypadku) polecam EUROBIZNES
- Zarejestrowany: 24.05.2011, 09:12
- Posty: 2868
Taka gra to brak jakicholwiek zasad i szacunku do własnej osoby. Szerzy jedynie seks z każdym i wszędzie.
O aborcji się nie powinno żartować ani grać w żadne gry.
Ja nie widze zeby w tej grze, jak i w temacie aborcji bylo cos "humorystycznego". Czy naprawde trzeba sie znizac do takiego poziomu, w ktorym rzekomo gra ma uswiadomic kobiecie czy ona chce byc w ciazy i miec dzieci, czy nie?! No przeciez to jest jakas kpina. Nie wiem co autor mial na mysli tworzac te gre i caly zamysl na nia, jak dla mnie nie przemawia ona w zaden sposob i nie przemowi do rozsadku.
Zachodzenie w ciaze, posiadanie dziecka to jest swiadoma decyzja a nie gra! Aborcja to nie jest zloty srodek na rozwiazanie problemu, jakim jest przypadkowe zajscie w ciaze albo zmiana decyzji z cyklu "odwidziala mi sie chec posiadania dziecka". Normalnie brak mi slow.
Zachodzenie w ciaze, posiadanie dziecka to jest swiadoma decyzja
Tego to ja bym nie była taka pewna. Gdyby była świadomą decyzją to nie istniało by pojęcie "wpadki".
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Taka gra to brak jakicholwiek zasad i szacunku do własnej osoby. Szerzy jedynie seks z każdym i wszędzie.
O aborcji się nie powinno żartować ani grać w żadne gry.
Dokładnie to samo przyszło mi na myśl!!!!
Zachodzenie w ciaze, posiadanie dziecka to jest swiadoma decyzja
Tego to ja bym nie była taka pewna. Gdyby była świadomą decyzją to nie istniało by pojęcie "wpadki".
Kasiu chodzilo mi o to,ze idac do lozka nalezy myslec co sie robi a nie z przypadkowym partnerem/partnerka dac sie poniesc chwili a pozniej cale zycie wyciagac "konsekwencje" w postaci dziecka.
Zachodzenie w ciaze, posiadanie dziecka to jest swiadoma decyzja
Tego to ja bym nie była taka pewna. Gdyby była świadomą decyzją to nie istniało by pojęcie "wpadki".
Kasiu chodzilo mi o to,ze idac do lozka nalezy myslec co sie robi a nie z przypadkowym partnerem/partnerka dac sie poniesc chwili a pozniej cale zycie wyciagac "konsekwencje" w postaci dziecka.
Zgadzam się, że POWINNA to być świadoma decyzja. Ale niestety NIE JEST. Przynajmniej nie zawsze.
- Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
- Posty: 5452
To gra "edukacyjna" - jeśli stanie się popularna wśród dzieci/młodzieży, to gdy dorosną, aborcja nie będzie dla nich czymś niezwykłym - ot "zabieg medyczny".
To gra "edukacyjna" - jeśli stanie się popularna wśród dzieci/młodzieży, to gdy dorosną, aborcja nie będzie dla nich czymś niezwykłym - ot "zabieg medyczny".
Dojdzie do tego,ze bedzie to taki zabieg, jak usuwanie zebow u dentysty. Niepotrzebny "ubytek" zawsze mozna wyrwac.
Tylko wiecie co - jak komuś świetnie idzie na przykład w "Need for speed" to nie oznacza jeszcze że w realu będzie doskonałym kierowcą.
Ale bzdura. Myślę jednak, że nie będzie ona cieszyć się powodzeniem.
- Zarejestrowany: 01.09.2009, 11:55
- Posty: 275
Tytuł powinien być"Jak zabic człowieka".
- Zarejestrowany: 27.02.2011, 17:01
- Posty: 51
jak dla mnie ta gra ani jest zabawna, ani humorystyczna. Sama nazwa "gra w pozbycie się wpadki" jest oburzająca. mamy na rynku gry w zabijanie, to dlaczego nie zacząć od niczego winnych dzieciaczków, które nie mają szans, żeby zostać człowiekiem. to tylko bezczłek mógł coś takiego wymyślec
Intryguje mnie wynik w sondzie dnia na stronie pierwszej - 11% głosujących stwierdziło, że zagrało by w tę grę.
Ciekawe dlaczego? Może ktoś odważy się wyjaśnić? Można anonimowo.
To gra "edukacyjna" - jeśli stanie się popularna wśród dzieci/młodzieży, to gdy dorosną, aborcja nie będzie dla nich czymś niezwykłym - ot "zabieg medyczny".
Pokusiłabym się o stwierdzenie, że zabieg wręcz KOSMETYCZNY. Sam pomysł na taką grę... No żenujące, co trzeba mieć w głowie.
- Zarejestrowany: 03.07.2011, 09:30
- Posty: 239
Zaznaczam, iż wg mnie pomysł absolutnie idiotyczny, niestosowny i bez względu na ideę, absolutnie niesmaczny, równie jak tłumaczenie autorki- "Zwrócić uwagę w humorystyczny sposób", absolutna zgroza, przy założeniu, że elementami gry jest znalezienie sposobu na skuteczną aborcję.
Jednakże - wydaje mi się- iż celem gry nie jest propagowanie aborcji. Pomysłodawca miał chyba na względzie ostrzeżenie przed ewentualną wpadką, ukazanie za pomocą gry, jak bardzo komplikuje życie niepożądana ciąza. Bo gdy nawet chcemy się jej pozbyć- nie jest to proste, czeka nas mnóstwo problemów.
Na czym opieram swoje domniemanie?
Opis zasad gry: <<Po drodze czyhają pułapki, a jedną z nich jest test ciążowy. Jeśli jest pozytywny, czeka się trzy kolejki zastanawiając się, jak się pozbyć niechcianej "wpadki" Dalsze przeszkody w grze nie napawają optymizmem. Trzeba bowiem znaleźć informację o tym, jak po odczytaniu dwóch kresek z testu, wywołać miesiączkę, co kosztuje trzy tys. zł. Jeśli lekarz odmawia współpracy, można zwrócić się jeszcze do zagranicznej organizacji - za 70 euro. Kolejny przymusowy przystanek czeka nas wtedy, gdy kupione przez internet środki poronne nie poskutkowały>> , zaś jeśli - wynik testu ciążowego jest negatywny, przechodzisz na metę>>
Takie są zasady gry. Czyli- jesli wpadki nie zaliczysz, wygrywasz. Więc ( w domysle) lepiej zabezpieczyć się antykoncepcyjnie przed tytułową wpadką, niż znosić ww. problemy.
Ale bez względu na ideę, powtórzę, co na wstępie: idiotyczny, niestosowny, niesmaczny pomysł. Również z tego powodu, że jesli nawet ostrzega przed niechcianą ciązą, odczłowiecza ludzki płód i nie podaje konsekwencji aborcji- zdrowtnych, moralnych, psychologicznych, a sprowadza je tylko do ewentualnych trudności w jej ( czyli aborcji) wykonaniu.
- Zarejestrowany: 15.01.2011, 19:28
- Posty: 8123
Ja nawet nie wiedziałam że jest taka gra.
Czego to ludzie nie wymyślą.