Straszne ząbkowanie
- Zarejestrowany: 19.01.2011, 10:14
- Posty: 454
Witajcie.
Mój synek jest w fazie ząbkowania, powiem jedno męka i MASAKRA! Strasznie go to męczy, staram się mu pomóc ale niestety na niewiele ta pomoc się zdaje. Od tygodnia ma biegunkę, dodam, że dostawał antybiotyk;( który rozregulował strasznie pracę ukł. pokarmowego. Nasz pediatra powiedział, że biegunka zaostrzyła się po antybiotyku, wszystko się na siebie nałożyło ząbkowanie i choroba. Podaję mu Lacido Baby i bardzo często zmieniam pieluszki...
Jak Wasze dzieci znosiły ząbkowanie? Czy także towarzyszyła im biegunka?
Przy ząbkowaniu spada odporność - dlatego zapewne nałożyło się jedno na drugie. Przy biegunce dawaj wielkie ilości płynów. Niezbyt ciepłych, bo ciepłe powodują ból dziąseł. Polecam maść na dziąsła: Dentinox. Miej też w pogotowiu coś na zbicie temperatury. Niezbyt drogie są takie sylikonowe szczoteczki na palec i nimi masuje się dziąsełka. Poprawia się ich ukrwienie i chyba w jakiś sposób pomaga to wyjść ząbkom. Do tego schłodzone w lodówce gryzaczki i jakoś przetrwacie.
- Zarejestrowany: 06.01.2011, 19:24
- Posty: 3878
Znam to moj tez ciezko przechodzi zabkowanie;/ robie wszystko co mozliwe zeby mu ulzyc ale musimy poprostu to przejsc...nie ma wyboru;/i tez zauwazyłam ze jak zabek mu wychodzi odrazu jest chory i tez ma biegunki martwilam sie ale apetyt ma taki jak zwykle wiec trzeba to przetrwac
Hania dopierozaczęła ząbkować, na razie jest spokojnie, ale córeczka mojej siostry też miała częste kupki przy ząbkowaniu i odparzenia...pozostaje cierpliwość..
- Zarejestrowany: 19.01.2011, 10:14
- Posty: 454
Piotruś ma już 4 ząbki, dzisiaj zauważyłam, że "schodzi" mu lewa górna dwójka:) no i przy okazji znowu jest, biegunka i straszne marudzenie. Nie pomagają za bardzo żel dentinox i inne wynalazki, musimy to przetrwać...
- Zarejestrowany: 20.09.2010, 08:27
- Posty: 56
Kubuś zaczol zabkowal w 11 miesiacu.. nawet nie wiedzielismy ze zabki mu zaczely wychodzic.. ale zato dostal anginy.. teraz ma 12 miesiecy i 4 zabki
- Zarejestrowany: 19.01.2011, 10:14
- Posty: 454
Zauważyłam taką prawidłwość, za każdym razem jak ma wyjść ząbek Piotruś łapie infekcję, anginę albo zapalenie oskrzeli... Teraz np., jest przeziębiony a z noska dosłownie się leje :/
- Zarejestrowany: 19.01.2011, 10:14
- Posty: 454
a tak wogóle WITAJ Merciaaa :DD
Dziewczyny...
U mnie mała tez poczatkowo dostawała dziwnych kupek.
To nie była biegunka, bardziej kleksy w pampersie. Podczas kazdego przewijania.
Gotowałam jej marchewke , albo po prostu do zupki dawalam duzo ugotowanej marchewki.
Super sie sprawdzało, bo gotowana marchewka powoduje ze kupki sa normalniejsze... :)
Piotruś ma już 4 ząbki, dzisiaj zauważyłam, że "schodzi" mu lewa górna dwójka:) no i przy okazji znowu jest, biegunka i straszne marudzenie. Nie pomagają za bardzo żel dentinox i inne wynalazki, musimy to przetrwać...
u nas wyszedł dopiero 1 ząbek i tak jak mówię obyło się bez strasznych bóli, zobaczymy co będzie dalej, Aduś musisz się uzbroić w cierpliwość, jeszcze troszkę i to będzie już za Wami :)
- Zarejestrowany: 19.01.2011, 10:14
- Posty: 454
Dziewczyny...
U mnie mała tez poczatkowo dostawała dziwnych kupek.
To nie była biegunka, bardziej kleksy w pampersie. Podczas kazdego przewijania.
Gotowałam jej marchewke , albo po prostu do zupki dawalam duzo ugotowanej marchewki.
Super sie sprawdzało, bo gotowana marchewka powoduje ze kupki sa normalniejsze... :)
u nas jest dokładnie to samo... trzeba przyznać że jest to uciążliwe. Byłam z małym u lekarza z tego powodu, ale uspokoił mnie, bo to nie biegunka ale luźniejsze kupki
Dziewczyny...
U mnie mała tez poczatkowo dostawała dziwnych kupek.
To nie była biegunka, bardziej kleksy w pampersie. Podczas kazdego przewijania.
Gotowałam jej marchewke , albo po prostu do zupki dawalam duzo ugotowanej marchewki.
Super sie sprawdzało, bo gotowana marchewka powoduje ze kupki sa normalniejsze... :)
u nas jest dokładnie to samo... trzeba przyznać że jest to uciążliwe. Byłam z małym u lekarza z tego powodu, ale uspokoił mnie, bo to nie biegunka ale luźniejsze kupki
Ja tez panikara poleciałam :)
Ale mowie, warto podawac marchewke... naprawde jest o niebo lepiej z marchewka.
U nas kazde takie kleksy zawsze konczyły sie odparzeniem... u Was tez?
My już mamy 6 ząbków i szczerze mówiąc przy pierwszych pięciu nie było żadnych objawów ani marudzenia. Dopiero przy szóstym ząbku (górny prawy kiełek) tak dał popalić, że nie wiedziałam jak się nazywam "Na szczęście" jednak było TYLKO mnóstwo płaczu i marudzenia, żadnych innych dolegliwości.
- Zarejestrowany: 19.01.2011, 10:14
- Posty: 454
u nas odparzenia są straszne pomimo częstego zmieniania pieluszek, mycia pupci i smarowania kremem ochronnym :/
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Dziewczyny mały dostał pierwsze dwa ząbki jak miał 4 miesiące...To była jazda. Gorączka prawie 39,5, kleksy, płacz, zero apetytu i jak zwykle infekcja.... Zawsze coś łapał.... Frucia ma rację-marchewka pomaga "ustabilizować" kupki., A na te infekcje w tym czasie chyba nie ma mocnych:(
Dziewczyny mały dostał pierwsze dwa ząbki jak miał 4 miesiące...To była jazda. Gorączka prawie 39,5, kleksy, płacz, zero apetytu i jak zwykle infekcja.... Zawsze coś łapał.... Frucia ma rację-marchewka pomaga "ustabilizować" kupki., A na te infekcje w tym czasie chyba nie ma mocnych:(
+ u nas doszły wymioty:( Gorączka też i budzenie, co godzinę w nocy, a tak moje dziecko całą nockę przesypiało:((( Już tylko czekam, aż jakiś biały szpon wylezie w końcu:(
- Zarejestrowany: 20.09.2010, 08:27
- Posty: 56
U nas nic takiego na szczescie nie bylo tylko strasznie pozno wyszly mu zabki ale za to 4 naraz :D
- Zarejestrowany: 09.12.2011, 08:20
- Posty: 47
U nas na ząbkowanie pomagały czopki homeopatyczne viburcol, żele się kompletnie nie sprawdziły a gryzaczek był tylko na chwilę.
- Zarejestrowany: 17.02.2015, 23:13
- Posty: 20
Ja nie używałam jeszcze tych praparatów, bo trochę się boję, naczytała sie o szkodliwej lidokaine... a wy jakie preparaty polecacie na ząbkowanie? Póki co daję mojej córeczce chłodzące gryzaki i masuję dziąsła jak marudzi, ale boje się co będzie później
- Zarejestrowany: 30.01.2014, 09:49
- Posty: 75
my baliśmy że już nic nie pomoże ale kupiliśmy camilię i była wielka ulga... :)
- Zarejestrowany: 13.10.2011, 14:48
- Posty: 7303
pierwsza córka lżej znosiła caly proces ząbkowania łagodniej
druga gorzej spada jej odpornośc łapie infekcje gardła ,marudna i gorączkuje
trzeba ,to przetrwać -zęby wychodzą bolą ,urosną bolą ,i jak porządek trzeba z nimi robić też pobolewaja a każdy musi sie z nimi zmagać -mi jak wychodziły nieszczęse mądre zęby ,to katastrofa i ból niesamowity ,jeszcze napuchłam od nich jak chomik wygladałam