Jak udowodnić lekarzowi, że coś nam dolega?
Mam delikatny problem - od jakiegoś roku praktycznie stale boli mnie twarz w okolicy nosa oraz górnych zębów, czasami do tego stopnia, że aż mam nudności. Do tego mam wrażenie ciągłego nieprzyjemnego zapachu, który czuję tylko ja. Katar mam wodnisty taki jak przy alergii i dość skąpy - żadna rewelacja. W nocy gdy leżę to ciagle coś mnie łaskocze w gardle i mogę spać tylko na wznak. Węzły chłonne przynajmniej dwa razy w miesiącu są powiększone - praktycznie wszystkie w górnej partii ciała. Diagnoza? Lekarz ogólny stwierdza, że chyba coś z zartokami. Więc dostaję sierowanie do laryngologa i grzecznie czekam na wizytę, po czym pan doktor stwierdza, że ani on nic w nosie nie widzi ani na zdjęciu też nie. Jak ma widzieć jak w dniu wizyty czuję się dobrze?
Mija kilka dni i głowa boli dalej.
Jakie badania wypadało by zrobić, żeby udowodnić lekarzowi, że coś jest nie tak? Wybrać się do specjalisty prywatnie? A może to nie zatoki?
Może też macie doświadczenia z lekarzami, którzy twierdzili, że nic Wam nie jest... i mylili się.
- Zarejestrowany: 26.11.2009, 13:35
- Posty: 998
Przede wszystkim zrób badania morfologii i OB, podwyższony - wysoki stan OB świadczy albo o stanie zapalnym - np. chore zatoki, ząb albo o nowotworze. Objawy Twoje dla lekarza rodzinnego są wskazujące na zapalenie zatok, ale to musi zbadać specjalista właśnie laryngolog. Objawy jakie przedstawiasz mogą swiadczyć o zatokach, a równie dobrze o torbieli i guzie. Warto udać się prywatnie do dobrego laryngologa i nie czekać,w przychodni nikt nie ma czasu na pieszczenie pacjenta tylko liczy się przyjęcie zarejestrowanych, jeśli chcesz mieć dobrą diagnozę to proponuję prywatnie a badania zrób swoją drogą od rodzinnego.
Robiłaś USG węzłów chłonnych i prześwietlenie zatok?
Dzięki za odpowiedź. Zapisałam się póki co na usg zatok. W środę spróbuję wymusić na lekarzu ogólnym skierowanie na badania krwi oraz do laryngologa. Może uda się też wydębić skierowanie na tomograf.
Robiłaś USG węzłów chłonnych i prześwietlenie zatok?
Prześwietlenie zatok tak - na zdjęciu jest czysto. Przy okazji usg piersi miałam też usg węzłów chłonnych i są ok.
- Zarejestrowany: 26.11.2009, 13:35
- Posty: 998
Zrób przede wszystkim podtsawowe badania, a do laryngologa umów się już teraz bo kolejki sa dalekie!!!!!
A może to polipy nosa? Objawy są podobne do tych, które opisałaś.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Mam delikatny problem - od jakiegoś roku praktycznie stale boli mnie twarz w okolicy nosa oraz górnych zębów, czasami do tego stopnia, że aż mam nudności. Do tego mam wrażenie ciągłego nieprzyjemnego zapachu, który czuję tylko ja. Katar mam wodnisty taki jak przy alergii i dość skąpy - żadna rewelacja. W nocy gdy leżę to ciagle coś mnie łaskocze w gardle i mogę spać tylko na wznak. Węzły chłonne przynajmniej dwa razy w miesiącu są powiększone - praktycznie wszystkie w górnej partii ciała. Diagnoza? Lekarz ogólny stwierdza, że chyba coś z zartokami. Więc dostaję sierowanie do laryngologa i grzecznie czekam na wizytę, po czym pan doktor stwierdza, że ani on nic w nosie nie widzi ani na zdjęciu też nie. Jak ma widzieć jak w dniu wizyty czuję się dobrze?
Mija kilka dni i głowa boli dalej.
Jakie badania wypadało by zrobić, żeby udowodnić lekarzowi, że coś jest nie tak? Wybrać się do specjalisty prywatnie? A może to nie zatoki?
Może też macie doświadczenia z lekarzami, którzy twierdzili, że nic Wam nie jest... i mylili się.
Kasiu to trzeba iść do lekarza, jak żle się czujesz...
Mam delikatny problem - od jakiegoś roku praktycznie stale boli mnie twarz w okolicy nosa oraz górnych zębów, czasami do tego stopnia, że aż mam nudności. Do tego mam wrażenie ciągłego nieprzyjemnego zapachu, który czuję tylko ja. Katar mam wodnisty taki jak przy alergii i dość skąpy - żadna rewelacja. W nocy gdy leżę to ciagle coś mnie łaskocze w gardle i mogę spać tylko na wznak. Węzły chłonne przynajmniej dwa razy w miesiącu są powiększone - praktycznie wszystkie w górnej partii ciała. Diagnoza? Lekarz ogólny stwierdza, że chyba coś z zartokami. Więc dostaję sierowanie do laryngologa i grzecznie czekam na wizytę, po czym pan doktor stwierdza, że ani on nic w nosie nie widzi ani na zdjęciu też nie. Jak ma widzieć jak w dniu wizyty czuję się dobrze?
Mija kilka dni i głowa boli dalej.
Jakie badania wypadało by zrobić, żeby udowodnić lekarzowi, że coś jest nie tak? Wybrać się do specjalisty prywatnie? A może to nie zatoki?
Może też macie doświadczenia z lekarzami, którzy twierdzili, że nic Wam nie jest... i mylili się.
Kasiu to trzeba iść do lekarza, jak żle się czujesz...
Loigiczne - tylko nie wtedy gdy do specjalisty są zapisy. Ja z góry nie jestem w stanie przewidzieć, że w danym dniu za dwa tygodnie albo za miesiąc będę się czuła dobrze albo źle. Więc idę nie wtedy gdy mam objawy tylko wtedy gdy mam termin.
Masakra jest dzisiaj. Jak dam radę to idę do ogólnego jutro. Jak nie wytrzymam to jeszcze dzisiaj polecę na dyżur.
- Zarejestrowany: 16.05.2011, 23:03
- Posty: 3002
Miałam podobną sytuację będąc jeszcze w szkole podstawowej.Od dłużeszgo czasu męczyły nie straszne bóle brzucha. Badanie Usg jednak niczego nie wykazało. Moja mama była jednak nie ugięta i wręcz zarządała od lekarza przeprowadzenia zabiegu chirurgicznego(wszyscy podejrzewali zapalenie wyrostka robaczkowego). Po operacji lekarz przeprosił i stwierdził, ze dzięki uporowi mamy uniknęłam śmierci, gdyż na wyrostku był już naciek.O mały włos a doszloby do zaplenia otrzewnej!Lekarz tłumaczył się tym, że na badniu nie mógł dostrzec wyrostka gdyż był on tak ukryty za jelitami że nie wykryłoby go zadne badanie.
Robiłaś USG węzłów chłonnych i prześwietlenie zatok?
Prześwietlenie zatok tak - na zdjęciu jest czysto. Przy okazji usg piersi miałam też usg węzłów chłonnych i są ok.
Dawno to było? Moze warto powtórzyć?
A moze to nie zatoki tylko zęby?
Cokolwiek by to nie bylo , lekarz rodzinny powinien sie tym zajac i pokierowac na odpowiednie badania Ja ze skierowaniami nie mam problemu Lekarka sama mnie kieruje jak zachodzi potrzeba
Robiłaś USG węzłów chłonnych i prześwietlenie zatok?
Prześwietlenie zatok tak - na zdjęciu jest czysto. Przy okazji usg piersi miałam też usg węzłów chłonnych i są ok.
Dawno to było? Moze warto powtórzyć?
A moze to nie zatoki tylko zęby?
USG miałam w zeszły czwartek. Prześwietlenie kilka miesięcy temu. Zęby są superaśnie ok bo na bieżąco chodzę do dentysty a w lutym miałam zdjęcie panoramiczne i poza tym, że wyszło co jest do zrobienia stomatologicznie (i co już zostało zrobione) to też reszta jest bez zarzutów. Pani doktor wspomniała tylko, że mam małą gęstość kości i że powinnam takie zdjęcie powtórzyć za 2 lata.
W ten czwartek mam usg zatok.
Robiłaś USG węzłów chłonnych i prześwietlenie zatok?
Prześwietlenie zatok tak - na zdjęciu jest czysto. Przy okazji usg piersi miałam też usg węzłów chłonnych i są ok.
Dawno to było? Moze warto powtórzyć?
A moze to nie zatoki tylko zęby?
USG miałam w zeszły czwartek. Prześwietlenie kilka miesięcy temu. Zęby są superaśnie ok bo na bieżąco chodzę do dentysty a w lutym miałam zdjęcie panoramiczne i poza tym, że wyszło co jest do zrobienia stomatologicznie (i co już zostało zrobione) to też reszta jest bez zarzutów. Pani doktor wspomniała tylko, że mam małą gęstość kości i że powinnam takie zdjęcie powtórzyć za 2 lata.
W ten czwartek mam usg zatok.
To dziwne. Powinno wyjsć coś na zdjęciach, jeśli jest nie tak.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Mam delikatny problem - od jakiegoś roku praktycznie stale boli mnie twarz w okolicy nosa oraz górnych zębów, czasami do tego stopnia, że aż mam nudności. Do tego mam wrażenie ciągłego nieprzyjemnego zapachu, który czuję tylko ja. Katar mam wodnisty taki jak przy alergii i dość skąpy - żadna rewelacja. W nocy gdy leżę to ciagle coś mnie łaskocze w gardle i mogę spać tylko na wznak. Węzły chłonne przynajmniej dwa razy w miesiącu są powiększone - praktycznie wszystkie w górnej partii ciała. Diagnoza? Lekarz ogólny stwierdza, że chyba coś z zartokami. Więc dostaję sierowanie do laryngologa i grzecznie czekam na wizytę, po czym pan doktor stwierdza, że ani on nic w nosie nie widzi ani na zdjęciu też nie. Jak ma widzieć jak w dniu wizyty czuję się dobrze?
Mija kilka dni i głowa boli dalej.
Jakie badania wypadało by zrobić, żeby udowodnić lekarzowi, że coś jest nie tak? Wybrać się do specjalisty prywatnie? A może to nie zatoki?
Może też macie doświadczenia z lekarzami, którzy twierdzili, że nic Wam nie jest... i mylili się.
Kasiu to trzeba iść do lekarza, jak żle się czujesz...
Loigiczne - tylko nie wtedy gdy do specjalisty są zapisy. Ja z góry nie jestem w stanie przewidzieć, że w danym dniu za dwa tygodnie albo za miesiąc będę się czuła dobrze albo źle. Więc idę nie wtedy gdy mam objawy tylko wtedy gdy mam termin.
Masakra jest dzisiaj. Jak dam radę to idę do ogólnego jutro. Jak nie wytrzymam to jeszcze dzisiaj polecę na dyżur.
O widzisz - o tym nie pomyślałam To wiesz faktycznie najlepiej iść na dyżur.