Wątek:
Błagam o pomoc w rzuceniu palenia ...
19odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 8739Anonim (dymek)Poziom:
- Zarejestrowany: 02.04.2008, 07:42
- Posty: 706
mam z tym strasznego dola ... pale juz kilkanascie lat i nie moge przestac wszelkie proby - gumy,plastry i ine swinstwa nie pomogly jak nie pale, to jestem okrona dla otoczenia ktos tutaj rzucil palenie ?????? Pomozcie !!!!!
Anonim (podróżni)Poziom:
- Zarejestrowany: 05.04.2008, 20:50
- Posty: 161
1
Znajomy rzucił palenie po zabiegach typu bioprądy. Może dlatego, że wydał na nie 200zł, ale 4 miesiące nie pali.
oliwkaPoziom:
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
2
Chyba sposobu dobrego na to nie ma. Ja mogę pochwalić się, że już prawie 19 lat temu rzuciłam i to od razu i jak do tej pory to ani razu nie zachciało mi sie zapalić. W ten dzień co rzuciłam bardzo żle się poczułam i tak szast prast od razu odrzuciłam papierosy bo paliłam prawie jak smok. To mój sukces!!! Powodzenia
A z tymi zabiegami to nie wiem, moi znajomi też temu się poddawali ale to chyba bardziej działa na psychikę - wydane pieniądze, te rozmowy o skutkach palenia itp. Po jakimś czasie wracali do palenia i palą :(
beataPoziom:
- Zarejestrowany: 15.04.2008, 09:41
- Posty: 461
3
a ja z dnia na dzien stwierdzilam od jutra nie pale bo obliczylam miesieczny potem roczny wydatek na papierosy i te sume zaczelam odkladac ,czyli zamiast na papierosy odkladalam do swinki !!!po zapelnieniu wydawalam te pieniadze na cos innego na przyklad na ciuchy lub kosmetyki z wyzszej polki!!!!!!na co wcesniej zalowalam !!!!!!zobaczycie to dziala ale nalezy byc stanowczym!!!
AdaPoziom:
- Zarejestrowany: 18.03.2008, 12:54
- Posty: 490
4
Silna wola to podstawa!
DziornaPoziom:
- Zarejestrowany: 10.05.2008, 13:38
- Posty: 14
5
A ja rzuciłam jak umówiłam się z mężem, że za każdego spalonego papierosa wrzucam 5 zł do świnki skarbonki a on 10 zł za cos tam. Jak że mnie to budowało jak zauważałam więcej 10 - tek niz swoich 5 -tek ;)) Praktycznie z dnia na dzień pozegnałam sie z nałogiem. Fakt, że w zamian poszły w ruch słone paluszki ;)
beataPoziom:
- Zarejestrowany: 15.04.2008, 09:41
- Posty: 461
6
a jednak swinka posiada pewna tejemna moc
AnonimPoziom:
- Zarejestrowany: 18.03.2008, 09:47
- Posty: 6183
7
hmmmm
AnonimPoziom:
- Zarejestrowany: 18.03.2008, 09:47
- Posty: 6183
8
o prostu musisz znależć sobie jakiś cel, który osiągniesz dzięki rzuceniu palenia i zawsze jak zechcesz zapalic pomyśl o tym celu
Anonim (on)Poziom:
- Zarejestrowany: 26.03.2008, 19:16
- Posty: 1166
9
a mój dziadek palił z 50 lat i to fajka za fajką i te najtańszse i najmocniejsze papierosy z 3 - 4 paczki dziennie po czym się poważnie rozchorował i lekarz powiedział że albo rzuci albo nie przeżyje nie cały tydzień zajęlo mu definitywne rzucenie palenia więc skoro on rzucił to twierdzę że każdy jest w stanie poradzić sobie z tym nałogiem Żałuje tylko że moja babcia, które całe życie była niezadowolona że on pali nie dożyła tego momentu
Pablo11Poziom:
- Zarejestrowany: 03.12.2010, 20:06
- Posty: 1
10
Witam ja probowalem rzucic palenie z 5 razy, lecz powiedzialem sobie pewnego dnia, ze koniec zatruwania sie! zaczolem szukac sposobow, bylo ich duzo, ale dopiero jak trafilem na ten blog, uswiadomilem sobie, ze trace nie tylko zdrowie, ale rownierz kupe kasy, przeliczylem sobie ile kasy wydawalem dziennie i wyszla spora suma, wiecej mozna poczytac na tym blogu http://skutecznametodanarzuceniepalenia.blogspot.com/ tam pisze wszystko co i jak. Zycze powodzenie, a przedewszystkim silnej woli. Ja juz nie pale pol roku
anusiaPoziom:
- Zarejestrowany: 10.07.2009, 14:27
- Posty: 1629
11
ja nigdy nie paliłam, ale mój rodzony brat rzucił palenie natychmiast jak się wprowadziłam do mamy będąc w ciąży, stwierdził ze maleństwa nie będzie podtruwał. drugi - jak przeprowadził się do teściów gdzie nikt nie pali
a trzeci ,bo nie stac go było na paczkę po 5 euro - żaden nie pali do dziś
za to mój osobisty S. po wielu rozmowach ograniczył do kilku dziennie plus elektroniczny
TigrinaPoziom:
- Zarejestrowany: 26.11.2009, 22:06
- Posty: 4674
12
Pablo11 napisał 2010-12-03 21:08:57
My z Mężem również pół roku- od 1go czerwca Ja juz nie pale pol roku

halszkaPoziom:
- Zarejestrowany: 04.11.2010, 08:18
- Posty: 2629
13
a ja od 10 lat........rzucam!!!!tyle że nie palę dużo.nigdy w domu ani na ulicy nie palę u kogoś kto nie pali ,ani w samochodzie .Latem popalam na dworze a teraz zimą to w piwnicy jak lecę podłożyć do pieca.Mój mąż nigdy nie palił i nie lubi mnie z papierosem...a ja do każdej paczki mówię OSTATNIA!!!!
lidka12Poziom:
- Zarejestrowany: 06.08.2009, 19:41
- Posty: 365
14
mi się udało rzucić jak zaszłam w ciążę i jestem za to wdzięczna swojej córeczce i do dnia dzisiejszego żyję bez dymka i wcale mnie nie ciągnie
Gumy do żucia, plastry, akupunktura i inne badziewie, to tylko zbędny wydatek.

Ada napisał 2008-05-21 21:12:03
Silna wola to podstawa!

Tigrina napisał 2010-12-03 21:28:32
186 dni bez papierosa! Pablo11 napisał 2010-12-03 21:08:57
My z Mężem również pół roku- od 1go czerwca Ja juz nie pale pol roku


WRC napisał 2010-12-03 23:01:40
To tylko Twoja teoria że to zbędny wydatek. 50zł za akumpunkturę i niepalenie już ponad 10 lat nie uważam za zbędny wydatek. Palić lubiłem a na akumpunkturę poszedłem z ciekawości i tak to się źle dla mnie skończyłoGumy do żucia, plastry, akupunktura i inne badziewie, to tylko zbędny wydatek.

Ada napisał 2008-05-21 21:12:03
Silna wola to podstawa!

Tigrina napisał 2010-12-03 21:28:32 
186 dni bez papierosa! Pablo11 napisał 2010-12-03 21:08:57
My z Mężem również pół roku- od 1go czerwca Ja juz nie pale pol roku



czoper napisał 2010-12-04 08:33:29
Palić zaś paliłem do 3 paczek dziennie i to przez 20 lat. Zresztą po tym jak określasz zbędnym wydatku z 60 % moich znajomych(tych co oczywiście skorzystało) nie pali.
Moja teoria, ale prawdziwa bo poradziłem sobie bez tych wspomagaczy. Łatwo nie było, ale się udało.
Każdy sposób jest dobry, żeby tylko był skuteczny.
Co do akupunktury, mój kolega wydał na to 150 zł i nie rzucił palenia (miałem przykład "zbędnego" wydatku). Dopiero niedawno mu się to udało, kiedy przyszła na świat jego córka.WRC napisał 2010-12-03 23:01:40
To tylko Twoja teoria że to zbędny wydatek. 50zł za akumpunkturę i niepalenie już ponad 10 lat nie uważam za zbędny wydatek. Palić lubiłem a na akumpunkturę poszedłem z ciekawości i tak to się źle dla mnie skończyłoGumy do żucia, plastry, akupunktura i inne badziewie, to tylko zbędny wydatek.

Ada napisał 2008-05-21 21:12:03
Silna wola to podstawa!

Tigrina napisał 2010-12-03 21:28:32 
186 dni bez papierosa! Pablo11 napisał 2010-12-03 21:08:57
My z Mężem również pół roku- od 1go czerwca Ja juz nie pale pol roku



No to fakt że przykład miałeś zbędnego wydatku i masz rację każdy sobie radzi inaczej. Najważniejsze żeby cel osiągnąć.
A Twoja teoria nie jest prawdziwa bo w moim i moich wielu znajomych nie był to zbędny wydatek
ale fakt dla 40% okazał się zbędnym
Tak czy siak gratuluję silnej woli Tobie i Tigrinie innym zaś życzę wybrania odpowiedniej dla nich metody by znów mogli poczuć smak potraw chociażby tych świątecznych.


dziecinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
19
Uważam, że łatwiej rzucić palenie, kiedy się chce i ma cel, dla którego się chce.
Wspomagacze są tylko wspomagaczami. Działają bardziej na psychikę niż na coś innego.
Mój tata rzucił palenie z dnia na dzień.
Moja mama nie moze rzucić, mimo że używałą już całą masę wspomagaczy.
Moja koleżanka z pracy poszła na terapię dotyczącą uzależnień i nie pali nawet w towarzystwie "papierosowym".