Leczenie zębów bez wiertła
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Szukam bezbolesnych sposobów leczenia zębów mlecznych. Napotkałam kilka metod które mogą służyć także dorosłym.
Żel Carisolv
Nakłada się żel na próchnicę, po kilku sekundach wyskrobuje się to i tak aż do całkowitego wyczyszczenia zęba, po czym wypełnia się tradycyjną plombą.
Drugi sposób jaki znalazłam to:
SEDACJA
Już nie musisz się bać!
Stereotypowo leczenie stomatologiczne kojarzone bywa z doznaniami nieprzyjemnymi a nawet traumatycznymi. Coraz rzadziej pacjenci cierpią na dentofobię - odczuwają paniczny lęk uniemożliwiający leczenie stomatologiczne. Lęk na widok igły, hałasu wiertła, strach przed bólem towarzyszącym zabiegowi... Ten koszmarny scenariusz należy już do przeszłości! Obecnie dzięki ogromnemu postępowi medycyny i farmakologii możliwe stało się całkowite pokonanie lęku i bólu w gabinecie stomatologicznym. Kluczem do osiągnięcia stanu idealnego, w którym pacjent nie odczuwa absolutnie żadnego bólu i ma zapewniony komfort psychiczny jest uspokojenie wziewne (sedacja wziewna) mieszaniną podtlenku azotu - N2O i tlenu w połączeniu ze znieczuleniem miejscowym. Mieszanina ta nie bez podstawy nazywana jest gazem rozweselającym, wywołuje bowiem stan fizycznego odprężenia, przyjemnego oszołomienia, przy jednoczesnym zachowaniu u pacjenta podstawowych odruchów i świadomości. Ta przyjazna ibardzo bezpieczna metoda znoszenia lęku szczególnie zalecana jest dla dzieci, gdyż wykazują one brak tolerancji na stres i ból. Jednocześnie bardzo wdzięcznie reagują na podtlenek azotu - śniąc o bajecznych przygodach, lataniu lub dryfowaniu w wodzie, w powietrzu, w chmurach lub w kosmosie. Przemiana, jaka zachodzi w zachowaniu trudnego dziecka, jest wprost trudna do uwierzenia: istotna część pacjentów nie obawia się kolejnych wizyt u stomatologa!!!
Uspokojenie uzyskiwane poprzez wdychanie bezwonnego gazu z tlenem za pomocą pachnącej maseczki (o zapachu truskawkowym, pomarańczowym czy bananowym) zakładanej na nos, wskazane jest w przypadku odczuwania przez pacjentów silnego lęku przed leczeniem stomatologicznym, przed iniekcjami, nadmiernego odruchu wymiotnego, nadpobudliwości nerwowej, konieczności wykonywania długich i nieprzyjemnych zabiegów. Z wyjątkiem nielicznych przeciwwskazań, np. pierwszy trymestr ciąży lub brak współpracy ze strony pacjenta gaz rozweselający może być stosowany u większości pacjentów bez szczególnych zastrzeżeń co do częstości stosowania.
Efekty działania podtlenku azotu ustępują całkowicie już po kilku minutach od momentu zaprzestania podawania gazu w związku z czym powrót do stanu pełnej sprawności po zakończeniu zabiegu jest bardzo szybki - prowadzenie samochodu możliwe jest już po 30 minutach.
Co o tym sądzicie?
- Zarejestrowany: 06.06.2010, 10:45
- Posty: 9066
Jeśli naprawdę jest bezbolesne to może być, ja się piszę. Wolałabym znowu rodzić niż iść do dentysty i poddać się "tradycyjnym" zabiegom.
O gazie rozweselającym słyszałam, nigdy nie korzystałam.
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Czytam i czytam i zdania są podzielone. Na temat tego żelu szczególnie. Że istnieje ryzyko, że jednak nie do końca ten ząb oczyszcza. Że potem i tak trzeba wiercić. I tak najlepsze jest tradycyjne wiercenie.
Jednak są też osoby bardzo zadowolone bezbolesnym leczeniem zębów.
Jutro zadzwonię do dentysty i wszystkiego się dowiem
Ale gdyby ten żel był tak dobry jak zapewnia producent to piszę się na to :)
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Czytam i czytam i zdania są podzielone. Na temat tego żelu szczególnie. Że istnieje ryzyko, że jednak nie do końca ten ząb oczyszcza. Że potem i tak trzeba wiercić. I tak najlepsze jest tradycyjne wiercenie.
Jednak są też osoby bardzo zadowolone bezbolesnym leczeniem zębów.
Jutro zadzwonię do dentysty i wszystkiego się dowiem
Ale gdyby ten żel był tak dobry jak zapewnia producent to piszę się na to :)
Taki żel może być dobry. Co do wiercenia to nie każde dziecko da sobie tak wiercić. Tylko jedno pytanie ; Ile taki żel kosztuje?
Właśnie dzisiaj mnie czeka wizyta u dentysty. I raczej bez wiertła się nie obędzie Mnie to już sam jego dźwięk przeraża
Chętnie bym skorzystała z jakichś innych metod leczenia, tylko u nas jeszcze mało znane i pewnie nie wszędzie stosowane, a jak już to zapewne baaardzo drogie (jak wszystkie nowości).
Moj syn majac niespelna 4 latka poznal dentyste. Mial nawiercane mleczaki, bo porobily mu sie dziurki. Byl dzielny, bo trwalo to naprawde kilkanascie sekund. Potem oczywiscie byla wizyta w sklepie zabawkowym;-)
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Po dzisiejszej nocy temat powraca. Po niedzieli idę z Kubusiem do dentysty. Podpytam o ten żel.
A moze na forum pojawił się ktoś kto ma doświadczenie w leczeniu bez wiertła?
- Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
- Posty: 8231
Ciekawe te sposoby
Doświadczenia nie mam, jednak czytałam sporo i raczej wszyscy odradzają. Jeśli ubytki są małe to tak. Czytała też coś o impregnacie - to co sprawia, że ząbki mają ten okropny kolor. Nasza stomatolog dziecięca nie poleca. Chyba, że dziecko na prawdę nie da leczyć ząbka - to wtedy ale ona uważa, że mija się to z celem. Jest podobno dobrym pedodontą...
- Zarejestrowany: 24.05.2011, 09:12
- Posty: 2868
Z doświadczenia mogę Ci powiedziec że niestety nie ma skuteczniejszej metody leczenia próchnicy od tradycyjnego wiertła.Kilka lat temy szał by z laserem ale nie przynosił obiecywanych rezultatów,przy próchnicy głębokiej w ogóle nie był przydatny a pojawiły się także skutki uboczne więc sporo gabinetów je wycofywało.Co do żelów to nie oczyszczają zęba tak idealnie jak samo wiertlo.
- Zarejestrowany: 28.09.2017, 10:10
- Posty: 17
Ciężko tak konkretnie opowiedzieć o jakiś metodach, jeśli nie wiadomo o co chodzi. Ja osobiście jestem z Krakowa i chodzę do kliniki Dental Park. Tam z Panią doktor zawsze dobieramy jakieś dobre opcje dla mnie, które nie są bolesne, a sprawią, że wszystko będzie w porządku z zębami.