Jaki jest według was najlepszy sposób na rzucenie palenia?
- Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
- Posty: 21159
Nigdy nie paliłam!:))))
Nigdy nie paliłam!:))))
Ja również. Mam inne nałogi, które kocham.
- Zarejestrowany: 10.05.2010, 12:32
- Posty: 4439
ciąża;)
- Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
- Posty: 21159
Ja też nie palę i nie paliłam (nie liczę pierwszej klasy liceum, bo wtedy się nawet nie zaciągałam), ale mam teorię : to opcja druga, ale z połączeniem z trzecią i konsultacją lekarską, żeby w razie czego szybko reagować.
Ja ma jeden Wszystkim wkoło znany
Który Martini się zwie
Ja ma jeden Wszystkim wkoło znany
Który Martini się zwie
Moc 2 x silniejsza, ale pewnie mi to zedytują.
Moc 2 x silniejsza, ale pewnie mi to zedytują.
Może niech zamienią Twój nick na mój ( i zdjęcie )... myślałam o tym samym
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Moc 2 x silniejsza, ale pewnie mi to zedytują.
Tak usunęłam zdublowany post :)
Wspomagacze chyba nie są ok. Po nich się wraca do nałogu. Nie wydajemy na fajki ale za to na np. plastry. Po odstawieniu wracamy do nałogu. Tak to działa. Silna wola i pomoc lekarza to sposób na sukces.
Nigdy nie paliłam!:))))
Tak samo jak Iza:) Nigdy też nie zamierzam zacząć, choć podobno nigdy nie powinno się mówić "nigdy";)
Nie mam pojęcie jak to jest gdy chce sie rzucić palenie, jedni robią to stopniowo, innym udaje się od ręki a jeszcze inni pomagają sobie plastrami i innymi specyfikami...każdy jest inny i co innego na niego działa:)
- Zarejestrowany: 14.06.2010, 21:25
- Posty: 10745
Jak rzucę palenie to Wam powiem jak to zrobiłam:))))
....dawno temu rzuciliśmy oboje - tak z dnia na dzień i... wyszło - mąż nie pali 30 lat, a ja od ciąży z młodszym synem - 28 !!!
myślę, że to najprostszy sposób - po co się "męczyć" ze wspomagaczami i myśleć: pomoże - nie pomoże...
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Jak rzucę palenie to Wam powiem jak to zrobiłam:))))
Ja rówiez Wam powiem, jak rzucę:))) na razie mi się nie udało:(((
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
ciąża;)
To samo, tylko nie ma tej odpowiedzi w sondzie, u mnie poskutkowało omentalnie, jak się pokazały 2 kreseczki :-)
Jak rzucę palenie to Wam powiem jak to zrobiłam:))))
Ja rówiez Wam powiem, jak rzucę:))) na razie mi się nie udało:(((
...Żanetko, spróbuj - to tylko silna wola...miej w domu paczkę, ale staraj się nie wziąć...
pamiętam, że po rzuceniu , długo jeszcze zaglądałam w stronę tego miejsca, ale nie skusiłam się...
- Zarejestrowany: 14.06.2010, 21:25
- Posty: 10745
U mnie silnej woli brak...tym bardziej że mąż też pali.
U mnie silnej woli brak...tym bardziej że mąż też pali.
...no, tak to jest z tą silną wolą...mąż nie palił, a ja tak i nie skusił się...wtedy były kłopoty z nabyciem papierosów/ stan wojenny/, to latał po wioskach i załatwiał, bo ja musiałam mieć...