No ja to słyszą, że noszenie stanika stawia piersi,, do pionu,,.... To już nie wiem... Jak nie nosisz stanika to piersi wiszą... I bądź człowieku mądry.. Ja tam nosze.... 

No... ja też noszę.. choć w domu lubię wyluzować.. spać też śpię bez..

Spać też lubię bez..! I tak śpię. Ale weź idź do pracy bez stanika... Nie ma opcji. Szczególnie przy dużych piersiach. 

hahah prawda. W ogóle wyjść z domu bez to jakoś dziwnie. Miałabym wrażenie że wszyscy na mnie patrzą. Choć czasem widzę dziewczyny bez ..

Myślę, że tak jak z większością rzeczy w życiu zależy to od wielu czynników, w tym przypadku przede wszystkim od budowy piersi i wieku ich właścicielki. Jeżli pierś jest miękka w dotyku bo ma dużo tkanki tłuszczowej, to będzie miała tendencje do opadania i żadne zaklęcia tego nie zmienią, jeżeli jednak jest twarda w dotyku i sztywna, to właścicielka takich piersi może chodzić bez stanika pewnie nawet do 60tki i to niezależnie od ich wielkości

Mądre słowa :) 

I do tego kontrola piersi 

Regularna kontrola namydlonych piersi przez partnera/nie rzadziej niż raz w tygodniu / i oczywiście samokontrola.  I jak najrzadziej mammografia. A ja zawsze z przyjemnością spojrzę na kobietę idącą bez stanika w t-shircie czy ładnym topie

Ale to wystarczy się trochę pomęczyć by te mięśnie pracowały przy biuście :) Polecam.

Też by się przydało. 

No akurat ostatnio czytałam o tym, zeby ćwiczyć mięśnie biustu, bo pone sprawiają, że jest on wtedy dłużej uniesiony

A widzisz! Trzeba ćwiczyć wszystkie mięśnia by wszystko się ładnie trzymało