Najadła się sudokremu

Chyba nie zaszkodzi.

Chyba nie moja Domi jak dorwie jakikolwiek krem to bywa podobnie chociaż staram się stawiać tak żeby nie miała dostępu ale czasem się zdarza. Myślę że raczej nie a zmywać nie trzeba sam się wchłonie to tylko krem.

Może by się i wchłonoł ale to dość gruba warstwa była i to na twarzy i rękach.Pod wpływem wody rozmazało się jeszcze bardziej-ale czad był mówię Wam!

nic jej nie będzie. a do usuwania sudocremu i innych mazideł z dziecka i mieszkania polecam chusteczki nawilżane.

To fakt,łatwiej schodzi

Nic jej nie będzie. Też przez to przeszliśmy.

dzieci to mają pomysły

mój też sobie podjadł jakiś czas temu do tej pory to by już mu coś było :)

Sudocrem? Nie żebym jadła, ale to niesmaczne jest

Joasiu, trzeba być smakoszem i spróbować wszystkiego

A poza tym co dla jednego jest ble to dla drugiego może się okazać mniam .

Spoko, jedna z podopiecznych mojej koleżanki  w przedszkolu wylizała dokładnie, na szczęście prawie pusty, pojemnik z płynem do czyszczenia metalu...

Wczoraj dzwoniła do mnie koleżanka że jej dziś nie będzie...bo ma usg brzuszka dziecka. Więcej nie pytałam. Potem wieczorem zadzwoniła i okazało się, ze USG niepotrzebne  bo 5 groszy w końcu wyszło droga naturalną...Tydzień przez jelitka u jej 2 letniej córci szło:-o No ale dobrze sie wszystko skończyło!

Mój synek jeszcze nie jadł żadnego kremu. Wszystko przed nim

Komentuję ponieważ sama wczoraj szukałam informacji na ten temat po zjedzeniu sudocremu przez mojego 14 miesięcznego malucha. Szukałam zarówno w ulotkach kremu i na stronie producenta - nie znalazłam tam nic na ten temat. Weszłam więc na fora i szukałam na nich. Wszystkie rady i komentarze mówiły, że wszystko jest ok, niektóre wręcz wyśmiewały obawy.

Zostawiam komentarz ponieważ w naszym przypadku jednak okazało się, że sudocrem może zaszkodzić. Maluch dostał ostrego zatrucia, wymiotował pół nocy aż do krztuszenia się, był apatyczny i ciężko było go wybudzić. Z wizyty w placówce dyżurnej wyszliśmy z asekuracyjnym skierowaniem na SOR - po konsultacji pediatry z toksykologiem okazało się, że krem ten ma składzie alkohol benzylowy i nie ma podanej szacowanej ilości tego składnika w tym kremie. Jest to składnik narkotyczny i nie wiadomo jak może zareagować na niego tak mały organizm.

Chciałam więc tylko zostawić gdzieś info, że nie ma co się śmiać ze zjedzenia tego kremu i trzeba obserwować bacznie dziecko po takiej sytuacji