Facet bez prawa jazdy

Trochę to dziwne, że w tych czasach facet prawka nie ma. Oczywiście, że nie przesądza to niczego o człowieku, ale trudno się chyba żyje bez samochodu.

Ciągle nie rozumiem dlaczego się większość osób temu tak dziwi, przecież odkąd coraz więcej kobiet jeździ to wiadomo że tak samo wśród kobiet jak i mężczyzn są ludzie którzy albo nie powinni w ogóle siadać za kólko i są tacy co jeżdżą tak jakby się urodzili na siedzeniu kierowcy. Poza tym są choroby które nie zezwalają ludziom być kierowcą a jak wiemy mężczyźni też miewają przewlekłe choroby. Ja uważam że lepiej jest że facet sobie zdaje sprawę że nie może jeździć i po prostu nie robi prawka niż jakby miał tylko dlatego że urodził się facetem tak się bać opini innych ludzi że znajdzie sposób żeby zdobyć prawko i potem wyjeżdżać na ulicę (koszmar).

racja:)

Ja nie mam prawka. Uważam sie za 100% mężczyznę. Niczego nie muszę udawadniać. Nie robiłem, bo nie potrzebowałem. Teraz robię bo potrzebuję. Osobiście uważam, że  w dzisiejszych czasach, powinno się je robić obligatoryjnie w ramach matury. Tak samo jak egzamin z matematyki i języka obcego.

Na wsi bez samochodu i prawka ani rusz! Mój Cent sie na własnej skórze przekonał:)

Nie sądzę. Spowoduje to tylko wysyp "niedzielnych kierowców" płci obojga.