Kto rano wstaje...
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
...ten ma dzieci
Po 5:00 to juz u mnie norma, że trzeba się zebrac z ciepłego łóżka. A Wy z jakich powodów wstajcecie o tak wczesnej porze?
- Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
- Posty: 28005
nie robi tego z własnej woli.Wstaje przymusowo o 4 z kawałkiem,bo tak wstaje mój synuś i rozpacz mnie czasem ogarnia jak spojrzę na zegarek,ale co poradzić...
powoli Jowka sie na ten czas co twoj przestawia...
- Zarejestrowany: 16.01.2011, 15:14
- Posty: 11242
nie robi tego z własnej woli.Wstaje przymusowo o 4 z kawałkiem,bo tak wstaje mój synuś i rozpacz mnie czasem ogarnia jak spojrzę na zegarek,ale co poradzić...
powoli Jowka sie na ten czas co twoj przestawia...
To współczuję.Dziś np to wyjatkowo mi się nie chciało wstać,a tu punktualnie 4.40 pobudka i pal potem głupka do 7 co najmniej az reszta wstanie.
- Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
- Posty: 28005
nie robi tego z własnej woli.Wstaje przymusowo o 4 z kawałkiem,bo tak wstaje mój synuś i rozpacz mnie czasem ogarnia jak spojrzę na zegarek,ale co poradzić...
powoli Jowka sie na ten czas co twoj przestawia...
To współczuję.Dziś np to wyjatkowo mi się nie chciało wstać,a tu punktualnie 4.40 pobudka i pal potem głupka do 7 co najmniej az reszta wstanie.
kochana 5.50 dzis!!!
- Zarejestrowany: 16.01.2011, 15:14
- Posty: 11242
nie robi tego z własnej woli.Wstaje przymusowo o 4 z kawałkiem,bo tak wstaje mój synuś i rozpacz mnie czasem ogarnia jak spojrzę na zegarek,ale co poradzić...
powoli Jowka sie na ten czas co twoj przestawia...
To współczuję.Dziś np to wyjatkowo mi się nie chciało wstać,a tu punktualnie 4.40 pobudka i pal potem głupka do 7 co najmniej az reszta wstanie.
kochana 5.50 dzis!!!
To nieźle.Rany ja to się teraz modlę,żeby do 6 chociaż pospał,ale gdzie tam!O której by spać nie poszedł to i tak wstaje koło 5!
- Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
- Posty: 28005
To współczuję.Dziś np to wyjatkowo mi się nie chciało wstać,a tu punktualnie 4.40 pobudka i pal potem głupka do 7 co najmniej az reszta wstanie.
kochana 5.50 dzis!!!
To nieźle.Rany ja to się teraz modlę,żeby do 6 chociaż pospał,ale gdzie tam!O której by spać nie poszedł to i tak wstaje koło 5!
i Jowka ma tak.
klade ją po 20 i apiać tak samo;//
- Zarejestrowany: 16.01.2011, 15:14
- Posty: 11242
To współczuję.Dziś np to wyjatkowo mi się nie chciało wstać,a tu punktualnie 4.40 pobudka i pal potem głupka do 7 co najmniej az reszta wstanie.
kochana 5.50 dzis!!!
To nieźle.Rany ja to się teraz modlę,żeby do 6 chociaż pospał,ale gdzie tam!O której by spać nie poszedł to i tak wstaje koło 5!
i Jowka ma tak.
klade ją po 20 i apiać tak samo;//
Ciężko jest dziecko "naprostować" na normalne pory.W sumie to i tak Szymon śpi o niebo lepiej niż Piotr jak był malutki,więc jakos wytrzymuję:-)
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Ja się jakiś czas temu przestawiłam na ciut póxniejsze zasypianie i wytrzymuje do 23:00 a Borys powrócił do wstawania po 5:00...
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Już drugi dzień rano mi się wstaje i jestem o dziwo... wyspana...
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Już drugi dzień rano mi się wstaje i jestem o dziwo... wyspana...
Coraz więcej mam takich...porannych wstawań a to za sprawą... bezsennych nocy...
- Zarejestrowany: 19.03.2012, 15:52
- Posty: 17675
dzisiaj dzieci sasiadow mnie obudzily, przez godzine grały na flecie...
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
dzisiaj dzieci sasiadow mnie obudzily, przez godzine grały na flecie...
Może chodzą do szkoły muzycznej i ćwiczyły... tylko czemu tak... rano...
- Zarejestrowany: 19.03.2012, 15:52
- Posty: 17675
dzisiaj dzieci sasiadow mnie obudzily, przez godzine grały na flecie...
Może chodzą do szkoły muzycznej i ćwiczyły... tylko czemu tak... rano...
Nie wiem nawet, ale codziennie słysze albo jak spiewaja, albo jak modla sie, albo jak wlasnie graja na czyms. Sciany mamy takie cienkie, ze wszystko slychac, kazda nawet zwykla rozmowe..
Hania wstaje koło 6 czasem koło 7, więc pory całkiem normalne. Zresztą lubię wcześnie wstać, szczególnie w lato, ranki są wtedy takie piękne i dzień dłuższy. Czasem zdarzyło mi się pospać do 9 -10 i zawsze jakaś rozbita byłam. Za to mój mąż może spać do południa :)
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
dziś u nas pobudka o 4... masakra :) ale młody dzielnie się bawi i ani myśli o spaniu
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Codziennie wstaję o szóstej. W weekendy później, zdarza się, że pośpię nawet do 8.30:)
- Zarejestrowany: 12.10.2010, 13:30
- Posty: 4401
kto rano wtsaje...ten nieżywy:D heh
- Zarejestrowany: 19.03.2012, 15:52
- Posty: 17675
Dzisiaj obudziłam sie po 10. Jutro pobudka o 6, bo o 7.44 mam pociąg.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Dzisiaj obudziłam sie po 10. Jutro pobudka o 6, bo o 7.44 mam pociąg.
To ja byłam lepsza... bo wstałam przed godz.9... he he he
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Zimą lubię pospać, taki człowiek bardziej rozleniwiony ale latem to razem ze słońcem, jest jeszcze tak spokojnie i pięknie, słońce się w rosie przegląda.. z kawką na tarasie..
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
dziś u nas pobudka o 4... masakra :) ale młody dzielnie się bawi i ani myśli o spaniu
Ja już pobudkę miałam o godz.2 w nocy... przebudziałam się i siedzę... zaraz ranek powitam...