Co dziś u Was słychać? Część VI
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
To już szósta odsłona tego wątku. Ale mamy tu gaduły :)
Otwieram zatem wyręczając Panią Mod :)
- Zarejestrowany: 06.10.2011, 09:29
- Posty: 58
Coś niesamowitego te tegoroczne Święta! Nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek zanosiła święconkę w śniegu! Ale nic tam, sałatka zrobiona, sernik upieczony, można leżeć do góry brzuchem resztę świąt. Szkoda tylko, że telewizor tylko jeden jest, bo już jest problem, ja chciałam obejrzeć dziś wieczorem X factor, a teściowa Ostre cięcie :p Dla dobra relacji rodzinnych muszę ustąpić.
Tak czy siak życzę Wszystkim na forum Wesołych i rodzinnych Swiąt!
Dawno tu nie zaglądałam...
A były weslutkie i rodzinne :D Udało sie smakowicie, ale bez przeżarcia :P Największym powodzeniem cieszylo się rafaello tym razem. Mniam... już nie ma!
Ja też zerkałam na X-factora, ale tylko ze względu na Kubę... :> A te Ostre cięcie, co to takiego?
Dobrej nocki wszystkim i do jutra ;)
To "Ostre cięcie" to naprawdę niezły program jak się okazało. O rewolucjach w salonach fryzjerskich, trochę podobne jak program Gesslerowej, ale chyba ciekawszy. Panowie pokazywali fryzjerkom jak postępowac z kilentem, zmienić wystórj itp. Tylko nie dla osób o słabych nerwach, bo utwierdza w przekonaniu, że fryzjerzy nie zawsze czyszczą swój sprzęt po pracy. :p
Ja dziś już jestem u siebie, nieco przejedzona. No i wczoraj staliśmy w gigantycznym korku, tak że od razu padłam zmęczona. Czas rozpocząć poświąteczny detox, zdecydowanie za dużo ciasta zjadłam. :p
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
U nas po porannym słońcu nie ma śladu. Pochmurało się paskudnie... bleee
Szukałam Cię dziś.... Długo Cie nie było:(((
Ano wiem... ale już jestem i będę ;) I Żanetko głowa do góry musi w końcu być lepiej, nawet jeśli wciąż i wciąż życie rzuca kłody pod nogi!
Dzieki kochana!!!! Musi sie w końcu zmienić....
Dokładnie. Ja wczoraj wyłam bo dostałam nie tylko kolejną odmowę w kwestii pracy ale i na szkolenie do up mnie nie przyjęli bo ich wymagań nie spełniam, ale nigdzie nie pisze jakie to miałyby być wymagania, echhh...
Tyle tylko że pediatra stwierdziła, że mimo kaszlu Dośkę chyba trzeba traktować jak zdrową (ale na wszelki wypadek dała leki przeciwalergiczne i przeciw astmie a mnie się w to nie chce dosłownie wierzyć...)
Widzisz, u Was kaszel, niewiadomego pochodzenia...U mnie gorączka niewiadomego pochodzenia...Czasem mam wrażenie, ze lekarze sami nie wiedzą co jest naszym dzieciom...
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
Dziweczyny w tym roku mielismy wspaniałe świeta fotki na facebooku ;-)
- Zarejestrowany: 18.09.2012, 14:39
- Posty: 4749
U nas po porannym słońcu nie ma śladu. Pochmurało się paskudnie... bleee
Szukałam Cię dziś.... Długo Cie nie było:(((
Ano wiem... ale już jestem i będę ;) I Żanetko głowa do góry musi w końcu być lepiej, nawet jeśli wciąż i wciąż życie rzuca kłody pod nogi!
Dzieki kochana!!!! Musi sie w końcu zmienić....
Dokładnie. Ja wczoraj wyłam bo dostałam nie tylko kolejną odmowę w kwestii pracy ale i na szkolenie do up mnie nie przyjęli bo ich wymagań nie spełniam, ale nigdzie nie pisze jakie to miałyby być wymagania, echhh...
Tyle tylko że pediatra stwierdziła, że mimo kaszlu Dośkę chyba trzeba traktować jak zdrową (ale na wszelki wypadek dała leki przeciwalergiczne i przeciw astmie a mnie się w to nie chce dosłownie wierzyć...)
Widzisz, u Was kaszel, niewiadomego pochodzenia...U mnie gorączka niewiadomego pochodzenia...Czasem mam wrażenie, ze lekarze sami nie wiedzą co jest naszym dzieciom...
Żebyś wiedziała - jak słyszę że nie ma lekarstwa że trzeba czasu to mnie szlak trafia. Na co mi czas jak ja chcę zdrowe dziecko teraz? Na co mi ich domysły jak ja potrzebuję konkretnej diagnozy? Spróbuję na laryngologu wymusić jakieś leki na zatoki bo tu jest cały początek wszystkiego i w kwestii migdałków też!
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
U nas po porannym słońcu nie ma śladu. Pochmurało się paskudnie... bleee
Szukałam Cię dziś.... Długo Cie nie było:(((
Ano wiem... ale już jestem i będę ;) I Żanetko głowa do góry musi w końcu być lepiej, nawet jeśli wciąż i wciąż życie rzuca kłody pod nogi!
Dzieki kochana!!!! Musi sie w końcu zmienić....
Dokładnie. Ja wczoraj wyłam bo dostałam nie tylko kolejną odmowę w kwestii pracy ale i na szkolenie do up mnie nie przyjęli bo ich wymagań nie spełniam, ale nigdzie nie pisze jakie to miałyby być wymagania, echhh...
Tyle tylko że pediatra stwierdziła, że mimo kaszlu Dośkę chyba trzeba traktować jak zdrową (ale na wszelki wypadek dała leki przeciwalergiczne i przeciw astmie a mnie się w to nie chce dosłownie wierzyć...)
Widzisz, u Was kaszel, niewiadomego pochodzenia...U mnie gorączka niewiadomego pochodzenia...Czasem mam wrażenie, ze lekarze sami nie wiedzą co jest naszym dzieciom...
Żebyś wiedziała - jak słyszę że nie ma lekarstwa że trzeba czasu to mnie szlak trafia. Na co mi czas jak ja chcę zdrowe dziecko teraz? Na co mi ich domysły jak ja potrzebuję konkretnej diagnozy? Spróbuję na laryngologu wymusić jakieś leki na zatoki bo tu jest cały początek wszystkiego i w kwestii migdałków też!
Może sinulan na zatoki podaj Dośce? To zioła, jedna tabletka na dobę, nie powinno zaszkodzić:)
Trzymam kciuki, żeby u Was się unormowało!!!! Zdrówka dla Dośki!!!
- Zarejestrowany: 18.09.2012, 14:39
- Posty: 4749
U nas po porannym słońcu nie ma śladu. Pochmurało się paskudnie... bleee
Szukałam Cię dziś.... Długo Cie nie było:(((
Ano wiem... ale już jestem i będę ;) I Żanetko głowa do góry musi w końcu być lepiej, nawet jeśli wciąż i wciąż życie rzuca kłody pod nogi!
Dzieki kochana!!!! Musi sie w końcu zmienić....
Dokładnie. Ja wczoraj wyłam bo dostałam nie tylko kolejną odmowę w kwestii pracy ale i na szkolenie do up mnie nie przyjęli bo ich wymagań nie spełniam, ale nigdzie nie pisze jakie to miałyby być wymagania, echhh...
Tyle tylko że pediatra stwierdziła, że mimo kaszlu Dośkę chyba trzeba traktować jak zdrową (ale na wszelki wypadek dała leki przeciwalergiczne i przeciw astmie a mnie się w to nie chce dosłownie wierzyć...)
Widzisz, u Was kaszel, niewiadomego pochodzenia...U mnie gorączka niewiadomego pochodzenia...Czasem mam wrażenie, ze lekarze sami nie wiedzą co jest naszym dzieciom...
Żebyś wiedziała - jak słyszę że nie ma lekarstwa że trzeba czasu to mnie szlak trafia. Na co mi czas jak ja chcę zdrowe dziecko teraz? Na co mi ich domysły jak ja potrzebuję konkretnej diagnozy? Spróbuję na laryngologu wymusić jakieś leki na zatoki bo tu jest cały początek wszystkiego i w kwestii migdałków też!
Może sinulan na zatoki podaj Dośce? To zioła, jedna tabletka na dobę, nie powinno zaszkodzić:)
Trzymam kciuki, żeby u Was się unormowało!!!! Zdrówka dla Dośki!!!
Już brałyśmy ale chyba Dośka się na to uodporniła tak samo jak na sinupret. No nic. Tu chyba tylko uodpornienie Dorci pomoże...
Dla Was też dużo duuuużo zdrówka!
Czekam na Męża, a właściwie na aparat aż się bateria naładuje i idziemy na sanki :)
A wieczorkiem się na zumbę wybieram. Sama, bo Monię kolano boli :(
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
U nas po porannym słońcu nie ma śladu. Pochmurało się paskudnie... bleee
Szukałam Cię dziś.... Długo Cie nie było:(((
Ano wiem... ale już jestem i będę ;) I Żanetko głowa do góry musi w końcu być lepiej, nawet jeśli wciąż i wciąż życie rzuca kłody pod nogi!
Dzieki kochana!!!! Musi sie w końcu zmienić....
Dokładnie. Ja wczoraj wyłam bo dostałam nie tylko kolejną odmowę w kwestii pracy ale i na szkolenie do up mnie nie przyjęli bo ich wymagań nie spełniam, ale nigdzie nie pisze jakie to miałyby być wymagania, echhh...
Tyle tylko że pediatra stwierdziła, że mimo kaszlu Dośkę chyba trzeba traktować jak zdrową (ale na wszelki wypadek dała leki przeciwalergiczne i przeciw astmie a mnie się w to nie chce dosłownie wierzyć...)
Widzisz, u Was kaszel, niewiadomego pochodzenia...U mnie gorączka niewiadomego pochodzenia...Czasem mam wrażenie, ze lekarze sami nie wiedzą co jest naszym dzieciom...
Żebyś wiedziała - jak słyszę że nie ma lekarstwa że trzeba czasu to mnie szlak trafia. Na co mi czas jak ja chcę zdrowe dziecko teraz? Na co mi ich domysły jak ja potrzebuję konkretnej diagnozy? Spróbuję na laryngologu wymusić jakieś leki na zatoki bo tu jest cały początek wszystkiego i w kwestii migdałków też!
Może sinulan na zatoki podaj Dośce? To zioła, jedna tabletka na dobę, nie powinno zaszkodzić:)
Trzymam kciuki, żeby u Was się unormowało!!!! Zdrówka dla Dośki!!!
Już brałyśmy ale chyba Dośka się na to uodporniła tak samo jak na sinupret. No nic. Tu chyba tylko uodpornienie Dorci pomoże...
Dla Was też dużo duuuużo zdrówka!
Dzięki:)
A wiesz czytałam ostatnio o takim syropie...
Neoglucan grip junior. Podobno bardzo dobry,
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Dzwoniła do mnie pewna Pani...Chyba jutro sprzedam moją renię clio:)))
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Szwagierka była z zającem dla dzieci i jestem zła bo zapomniałam cos kupoic jej dzieciom. Bede musiała nadrobic i ich odwiedzic.
- Zarejestrowany: 13.12.2012, 16:22
- Posty: 2286
zbieram się z dzieciaczkami i śmigam na Olsztyn,jutro badania w RODK a dziś be się upiekszać :)
- Zarejestrowany: 16.01.2011, 15:14
- Posty: 11242
zbieram się z dzieciaczkami i śmigam na Olsztyn,jutro badania w RODK a dziś be się upiekszać :)
Udanej wyprawy Kasiu!
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Dzwoniła do mnie pewna Pani...Chyba jutro sprzedam moją renię clio:)))
Za chwilę bedzie kupiec po samochód:) Może go weźmie:))) Dziś wystawiłam swoje autko, a tu tyllleee telefonów, że aż w szoku jestem:)
- Zarejestrowany: 18.09.2012, 14:39
- Posty: 4749
zbieram się z dzieciaczkami i śmigam na Olsztyn,jutro badania w RODK a dziś be się upiekszać :)
Udanej wyprawy Kasiu!
Dokładnie!! Trzymaj się Kasiu!!
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
zbieram się z dzieciaczkami i śmigam na Olsztyn,jutro badania w RODK a dziś be się upiekszać :)
I tak trzymaj:)
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Ja zmykam, bo za chwile przyjedzie Pan obejrzeć samochód:) idę Betiego zamknąć w ogrodzie, żeby mi ludzi nie odstraszał:)))
- Zarejestrowany: 19.07.2011, 13:30
- Posty: 4945
Bylam na spacerze z psem, pies sie wyszalal a ja posiedzialam sobie na sloneczku :)
- Zarejestrowany: 18.09.2012, 14:39
- Posty: 4749
Dzwoniła do mnie pewna Pani...Chyba jutro sprzedam moją renię clio:)))
Za chwilę bedzie kupiec po samochód:) Może go weźmie:))) Dziś wystawiłam swoje autko, a tu tyllleee telefonów, że aż w szoku jestem:)
Ale Ci fajnie!!! Oby kupili! Trzymam kciuki!
- Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
- Posty: 28005
helołłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłł
- Zarejestrowany: 16.01.2011, 15:14
- Posty: 11242
helołłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłł
Cześć:-)