Odbiór dyplomu

Ja już nie pamiętam, bo to było dawno, ale chyba wszystko odbierałam w dziekanacie, żadnych uroczystości sobie nie przypominam.

a ja dzwoniłam do dziekanatu i pytałam się czy może ktoś inny odebrać z upoważnienia i niestety nie można, chyba że upoważnienie byłoby potwierdzone notarialnie..wiec musze się do Gdańska wybrac.

Konczac licencjat odbieralam sama w dziekanacie wszystko, nie bralam udzialu w tej uroczystosci. Teraz tez nie mam w planach w niej uczestniczyc.

Ja na licencjacie też nie brałam udziału w uroczystości, a teraz się zastanawiam.

z jednej strony na pewno fajne wspomnienia i pamiatka z takiej uroczystosci. moze warto sie wybrac jesli nie bedzie ci to kolidowalo z niczym. ja to bym sie musiala z pracy zwalniac..nawet nie wiadomo u nas kiedy takie rozdanie oficjalne bedzie. wiec prawodpoodbnie zrezygnuje.

Na UWM można było u mnie odebrać wszystko w Dziekanacie, a jak ktoś się namyślił, że chce oficjalnie odebrać, to podawał te papiery przed 9:00 tego dnia, co uroczystość i mógł jeszcze raz ze wszystkimi podejść po odbiór.

Ja licencjat odebrałam uroczyście (bez togi, bo tego na moim wydziale wtedy nie było), a magisterkę w Dziekanacie.

Mój starszy synuś do dzisiaj jeszcze jednego swojego dyplomu nie odebrał - he he he - a minęło już chyba z 8 - 9 lat... Co raz mu przypominam a on zawsze - no trzeba w końcu odebrać i po jakimś czasie sprawa przycicha... Ma drugi to dlatego mu nie śpieszno...

Uroczystośc , rzecz święta  Jasne że idż i odbierz z pompą ...a co...

Zależy czy chcesz się bawic w te uroczystości, jeśli Ci na tym zależy to idź. Ja swój dyplom odbierałam z wszystkim i nie czekałam na uroczystości. Za tydzień czeka mnie kolejna obrona i też tak zrobię, że odbiorę wszystko jak najszybciej się da i papa AGH :)

ja musze w koncu swoj dyplom odebrac. obrone w lipcu miałam;P

Moi na uroczystościach nie byli, a tak chciałam...