Co dziś u Was słychać? cz. IV
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
cześć porannie.
mąż w pracy,Miki nocował u dziadków,Marcel jeszcze śpi. piję kawę i podjadam crunchy,bo mi w brzuchu gra. muszę pójść na bazar po warzywa.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
cześć porannie.
mąż w pracy,Miki nocował u dziadków,Marcel jeszcze śpi. piję kawę i podjadam crunchy,bo mi w brzuchu gra. muszę pójść na bazar po warzywa.
CZEŚĆ MONIA.
U mnie też mąż poszedł do pracy, Oliwcia śpi a ja korzystam i klikam na Familce...
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
WITAM wszystkich - chociaż nikogo tu nie widzę
- Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
- Posty: 28005
Jowka dala pospac az przed 7 wstala.
Pawel o 6 na fuszke pojechal.
ja pije kawke, wstawilam juz pralke- posciel sciagnelam i sie pierze..
Witam całe grono FAM....Pogoda zapowiada sie ze słońcem Dzisiaj wyruszam w miasto i znowu mam trochę spraw do załatwienia Napewno kilka godzin mi zejdzie Miłego dnia życze
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
Moja teściowa wybiera się na nasz ślub . Mąż się bardzo cieszy , ja już mniej szczerze mówiąc . To , że zostanę skrytykowana , bo coś zrobię nie tak , jak ona uważa - mam jak w banku , ale co tam . Uważam jednak , że odległośc prawie 600 km do pokonania jest jak dla niej bardzo ryzykowna . Ma ponad 80 lat , jest mocno słabowita ...
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Jowka dala pospac az przed 7 wstala.
Pawel o 6 na fuszke pojechal.
ja pije kawke, wstawilam juz pralke- posciel sciagnelam i sie pierze..
HEJ - to ostro do pracy się wzięłaś...
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Witam całe grono FAM....Pogoda zapowiada sie ze słońcem Dzisiaj wyruszam w miasto i znowu mam trochę spraw do załatwienia Napewno kilka godzin mi zejdzie Miłego dnia życze
WITAJ BASIU i Tobie również miłego dnia
Moja teściowa wybiera się na nasz ślub . Mąż się bardzo cieszy , ja już mniej szczerze mówiąc . To , że zostanę skrytykowana , bo coś zrobię nie tak , jak ona uważa - mam jak w banku , ale co tam . Uważam jednak , że odległośc prawie 600 km do pokonania jest jak dla niej bardzo ryzykowna . Ma ponad 80 lat , jest mocno słabowita ...
Ala, nie przejmuj się Skup się na sobie a nie myśl o teściowej W tym wieku to ona już nie kontroluje swoich zachowan Wcale nie słuchaj co będzie gadac.....
- Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
- Posty: 28005
Jowka dala pospac az przed 7 wstala.
Pawel o 6 na fuszke pojechal.
ja pije kawke, wstawilam juz pralke- posciel sciagnelam i sie pierze..
HEJ - to ostro do pracy się wzięłaś...
poniedzielek i wtorem mialam meeega lenia wiec czas juz zaczac cos robic.;-)
ale kawke najpierw wypije
- Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
- Posty: 28005
Moja teściowa wybiera się na nasz ślub . Mąż się bardzo cieszy , ja już mniej szczerze mówiąc . To , że zostanę skrytykowana , bo coś zrobię nie tak , jak ona uważa - mam jak w banku , ale co tam . Uważam jednak , że odległośc prawie 600 km do pokonania jest jak dla niej bardzo ryzykowna . Ma ponad 80 lat , jest mocno słabowita ...
moja ma okolo50 ale jak sie tu wybiera to sie nie odzywam bo pozniej woja tydzien u nas.. hehe
- Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
- Posty: 28005
pranko moje na balkonie juz.
teraz niech sie suszy
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
A moja wnusia dalej sobie smacznie śpi . Wczoraj harcowała prawie do godz.22 a potem jeszcze musiałam jej 3 książeczki przeczytać to trochę zeszło i zasnęła około godz.22:30
Już jutro odwodzimy Oliwcię do domu a w piątek idzie na zdjęcie gipsu. Do córki dojeżdża syn z rodzinką i wszyscy wracamy do nas.
Oliwcia chyba zostanie u siebie bo zięć na urlopie będzie. Od poniedziałku już pracuje w nowej jednostce w Olsztynie.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
pranko moje na balkonie juz.
teraz niech sie suszy
Przy takiej pogodzie to szybko wyschnie...
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
Moja teściowa wybiera się na nasz ślub . Mąż się bardzo cieszy , ja już mniej szczerze mówiąc . To , że zostanę skrytykowana , bo coś zrobię nie tak , jak ona uważa - mam jak w banku , ale co tam . Uważam jednak , że odległośc prawie 600 km do pokonania jest jak dla niej bardzo ryzykowna . Ma ponad 80 lat , jest mocno słabowita ...
Ala, nie przejmuj się Skup się na sobie a nie myśl o teściowej W tym wieku to ona już nie kontroluje swoich zachowan Wcale nie słuchaj co będzie gadac.....
liczyłam na imprezę na luzie , przy teściowej takiej nie będzie ...
- Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
- Posty: 28005
pranko moje na balkonie juz.
teraz niech sie suszy
Przy takiej pogodzie to szybko wyschnie...
dokladnie
- Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
- Posty: 28005
A moja wnusia dalej sobie smacznie śpi . Wczoraj harcowała prawie do godz.22 a potem jeszcze musiałam jej 3 książeczki przeczytać to trochę zeszło i zasnęła około godz.22:30
Już jutro odwodzimy Oliwcię do domu a w piątek idzie na zdjęcie gipsu. Do córki dojeżdża syn z rodzinką i wszyscy wracamy do nas.
Oliwcia chyba zostanie u siebie bo zięć na urlopie będzie. Od poniedziałku już pracuje w nowej jednostce w Olsztynie.
grazynko do do Olsztyna sie twoi przeprowadzili???
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
A moja wnusia dalej sobie smacznie śpi . Wczoraj harcowała prawie do godz.22 a potem jeszcze musiałam jej 3 książeczki przeczytać to trochę zeszło i zasnęła około godz.22:30
Już jutro odwodzimy Oliwcię do domu a w piątek idzie na zdjęcie gipsu. Do córki dojeżdża syn z rodzinką i wszyscy wracamy do nas.
Oliwcia chyba zostanie u siebie bo zięć na urlopie będzie. Od poniedziałku już pracuje w nowej jednostce w Olsztynie.
grazynko do do Olsztyna sie twoi przeprowadzili???
Kochana teraz to dopiero się zacznie - zięć w Olsztynie, córka w Łomży a Oliwcia u nas na wakacjach - co potem jeszcze nie wiadomo. Córka ma dobrą pracę w Łomży, Oliwcia zapisana jest do przedszkola też tam - wielka niewidoma ale wcześniej czy później cała rodzinka będzie musiała przeprowadzić się do Olsztyna
- Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
- Posty: 28005
A moja wnusia dalej sobie smacznie śpi . Wczoraj harcowała prawie do godz.22 a potem jeszcze musiałam jej 3 książeczki przeczytać to trochę zeszło i zasnęła około godz.22:30
Już jutro odwodzimy Oliwcię do domu a w piątek idzie na zdjęcie gipsu. Do córki dojeżdża syn z rodzinką i wszyscy wracamy do nas.
Oliwcia chyba zostanie u siebie bo zięć na urlopie będzie. Od poniedziałku już pracuje w nowej jednostce w Olsztynie.
grazynko do do Olsztyna sie twoi przeprowadzili???
Kochana teraz to dopiero się zacznie - zięć w Olsztynie, córka w Łomży a Oliwcia u nas na wakacjach - co potem jeszcze nie wiadomo. Córka ma dobrą pracę w Łomży, Oliwcia zapisana jest do przedszkola też tam - wielka niewidoma ale wcześniej czy później cała rodzinka będzie musiała przeprowadzić się do Olsztyna
to on dojezdzac bedzie czy na internacie bedzie mieszkal???
Mojego Pawla nie chca puscic nigdzie z jego JW- a chcielibysmy dalej gdzies w Polske