Szok - porwano 6-miesięczną Magdę... - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Szok - porwano 6-miesięczną Magdę...

808odp.
Strona 9 z 41
Odsłon wątku: 48451
Avatar użytkownika oliwka
oliwkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
  • Posty: 161880
  • Zgłoś naruszenie zasad
25 stycznia 2012, 09:44 | ID: 732680

Jak można coś takiego zrobić... brak słów...

6-miesięczna Magda porwana z wózka - jest nagroda

Sześciomiesięczna dziewczynka została porwana z wózka w Sosnowcu. Matka, która prowadziła wózek, została zaatakowana przez nieznanego napastnika. W akcję zaangażowanych jest ponad 30 funkcjonariuszy - poinformował Paweł Warchoł z sosnowieckiej policji. Komendant policji w Sosnowcu ustanowił nagrodę w wysokości 5 tys. zł za pomoc w odnalezieniu dziecka.

O zniknięciu małej Magdy policjanci dowiedzieli się we wtorek po godz. 18.00 od przedstawicieli pogotowia ratunkowego. Przy ul. Legionów udzielali oni pomocy kobiecie, która straciła przytomność.

Więcej TUTAJ.

Avatar użytkownika Wxxx
WxxxPoziom:
  • Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
  • Posty: 9899
159
  • Zgłoś naruszenie zasad
3 lutego 2012, 07:38 | ID: 738648

Nie wiem co działo się w umyśle matki w takiej chwili...

Avatar użytkownika kaasiuniaa27
kaasiuniaa27Poziom:
  • Zarejestrowany: 19.08.2011, 11:39
  • Posty: 69
160
  • Zgłoś naruszenie zasad
3 lutego 2012, 07:43 | ID: 738650

Mniej wiecej podobna historia była tematem w "W-11" szkoda tylko dziecka :(

Avatar użytkownika anetaab
anetaabPoziom:
  • Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
  • Posty: 13427
161
  • Zgłoś naruszenie zasad
3 lutego 2012, 07:45 | ID: 738652

Czyli jednak- oczy matki nie potrafią kłamać.

Avatar użytkownika alanml
alanmlPoziom:
  • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
  • Posty: 30511
162
  • Zgłoś naruszenie zasad
3 lutego 2012, 07:46 | ID: 738654

Czyli co, w chwili rzekomego napadu na matkę to ona sama walnęła sobie czymś w glowe i zemdlała? Wie ktos jakie były wyniki jej badan po tym jak po ' porwaniu' wylądowała w szpitalu?

Avatar użytkownika anetaab
anetaabPoziom:
  • Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
  • Posty: 13427
163
  • Zgłoś naruszenie zasad
3 lutego 2012, 07:50 | ID: 738655

Ciarki mi chodzą po całym ciele.

Ale gdzie jest teraz ciało?


Boże przecież to jeszcze nie koniec...    

Avatar użytkownika anetaab
anetaabPoziom:
  • Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
  • Posty: 13427
164
  • Zgłoś naruszenie zasad
3 lutego 2012, 07:52 | ID: 738656
alanml (2012-02-03 08:46:56)

Czyli co, w chwili rzekomego napadu na matkę to ona sama walnęła sobie czymś w glowe i zemdlała? Wie ktos jakie były wyniki jej badan po tym jak po ' porwaniu' wylądowała w szpitalu?


No prawdopodobnie niczym nie dostała, ponieważ nie miała żadnych obrażeń na głowie po badaniach.

Avatar użytkownika Wxxx
WxxxPoziom:
  • Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
  • Posty: 9899
165
  • Zgłoś naruszenie zasad
3 lutego 2012, 07:54 | ID: 738659
anetaab (2012-02-03 08:52:00)
alanml (2012-02-03 08:46:56)

Czyli co, w chwili rzekomego napadu na matkę to ona sama walnęła sobie czymś w glowe i zemdlała? Wie ktos jakie były wyniki jej badan po tym jak po ' porwaniu' wylądowała w szpitalu?


No prawdopodobnie niczym nie dostała, ponieważ nie miała żadnych obrażeń na głowie po badaniach.

Ale w wynikach badań napisano, że jednak czymś dostała. Tak mnie to teraz zastanawia, na jakiej podstawie można było to stwierdzić? Chyba lekarzom też wszystkoożna wmówić

Użytkownik usunięty
    166
    • Zgłoś naruszenie zasad
    3 lutego 2012, 07:55 | ID: 738660

    Miałam takie przeczucie... Patrząc na mamę Madzi w tv czułam, że gryzie ja coś zupełnie innego, niż porwanie córeczki... Straszne... Po prostu straszne...

    Avatar użytkownika anetaab
    anetaabPoziom:
    • Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
    • Posty: 13427
    167
    • Zgłoś naruszenie zasad
    3 lutego 2012, 07:57 | ID: 738662
    Wxxx (2012-02-03 08:54:45)
    anetaab (2012-02-03 08:52:00)
    alanml (2012-02-03 08:46:56)

    Czyli co, w chwili rzekomego napadu na matkę to ona sama walnęła sobie czymś w glowe i zemdlała? Wie ktos jakie były wyniki jej badan po tym jak po ' porwaniu' wylądowała w szpitalu?


    No prawdopodobnie niczym nie dostała, ponieważ nie miała żadnych obrażeń na głowie po badaniach.

    Ale w wynikach badań napisano, że jednak czymś dostała. Tak mnie to teraz zastanawia, na jakiej podstawie można było to stwierdzić? Chyba lekarzom też wszystkoożna wmówić


    ale  lekarz przeprowadza wywiad z pacjentem, to mogło trafić do karty wypisu ze szpitala

    Avatar użytkownika Anusia12346
    Anusia12346Poziom:
    • Zarejestrowany: 03.11.2010, 19:55
    • Posty: 4645
    168
    • Zgłoś naruszenie zasad
    3 lutego 2012, 07:57 | ID: 738663

    wiedziałam od początku że coś jest nie tak ale nie wiedziałam że tak bardzo nie tak :( i ta kobieta mówi o sobie że jest matką ? masakra

    Avatar użytkownika etka
    etkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 15.01.2010, 07:37
    • Posty: 2849
    169
    • Zgłoś naruszenie zasad
    3 lutego 2012, 08:01 | ID: 738668
    alanml (2012-02-03 08:46:56)

    Czyli co, w chwili rzekomego napadu na matkę to ona sama walnęła sobie czymś w glowe i zemdlała? Wie ktos jakie były wyniki jej badan po tym jak po ' porwaniu' wylądowała w szpitalu?

    Czytałam gdzieś, że w szpitalu nie stwierdzono żadnych obrażeń głowy. Później wyszła wersja, że z nieznanych przyczyn straciła przytomność.

    Od samego początku mieszała się w zeznaniach, czułam że nie mówi prawdy. Nawet teraz nie wiadomo, czy to co powiedziała jest do końca prawdą.

    Uważam, że każda matka która kocha swoje dziecko, w momencie wypadku wzywa pomoc (pogotowie, sąsiadów).  Skoro wymyśliła taki plan ukrycia dziecka, to może się okaże, że dziecko zginęło w innych okolicznościach. A matka próbuje za wszelką cenę zatuszować całą sprawę.

    Myślę, że wynik śledztwa jeszcze nas zaskoczy. Ciała nadal nie znaleziono.

    Użytkownik usunięty
      170
      • Zgłoś naruszenie zasad
      3 lutego 2012, 08:03 | ID: 738671

      Zauważcie, że jak do tej pory nie znaleziono ciała! Skąd wiec ta wersja? Matka nagle się przyznała? 

      Avatar użytkownika anetaab
      anetaabPoziom:
      • Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
      • Posty: 13427
      171
      • Zgłoś naruszenie zasad
      3 lutego 2012, 08:04 | ID: 738672
      etka (2012-02-03 09:01:22)
      alanml (2012-02-03 08:46:56)

      Czyli co, w chwili rzekomego napadu na matkę to ona sama walnęła sobie czymś w glowe i zemdlała? Wie ktos jakie były wyniki jej badan po tym jak po ' porwaniu' wylądowała w szpitalu?

      Czytałam gdzieś, że w szpitalu nie stwierdzono żadnych obrażeń głowy. Później wyszła wersja, że z nieznanych przyczyn straciła przytomność.

      Od samego początku mieszała się w zeznaniach, czułam że nie mówi prawdy. Nawet teraz nie wiadomo, czy to co powiedziała jest do końca prawdą.

      Uważam, że każda matka która kocha swoje dziecko, w momencie wypadku wzywa pomoc (pogotowie, sąsiadów).  Skoro wymyśliła taki plan ukrycia dziecka, to może się okaże, że dziecko zginęło w innych okolicznościach. A matka próbuje za wszelką cenę zatuszować całą sprawę.

      Myślę, że wynik śledztwa jeszcze nas zaskoczy. Ciała nadal nie znaleziono.

      no na pewno nadal "kręci" , tylko niech się już odnajdzie to biedne dzieciątko, niech godnie spocznie

      Avatar użytkownika Wxxx
      WxxxPoziom:
      • Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
      • Posty: 9899
      172
      • Zgłoś naruszenie zasad
      3 lutego 2012, 08:06 | ID: 738673
      anetaab (2012-02-03 08:57:30)
      Wxxx (2012-02-03 08:54:45)
      anetaab (2012-02-03 08:52:00)
      alanml (2012-02-03 08:46:56)

      Czyli co, w chwili rzekomego napadu na matkę to ona sama walnęła sobie czymś w glowe i zemdlała? Wie ktos jakie były wyniki jej badan po tym jak po ' porwaniu' wylądowała w szpitalu?


      No prawdopodobnie niczym nie dostała, ponieważ nie miała żadnych obrażeń na głowie po badaniach.

      Ale w wynikach badań napisano, że jednak czymś dostała. Tak mnie to teraz zastanawia, na jakiej podstawie można było to stwierdzić? Chyba lekarzom też wszystkoożna wmówić


      ale  lekarz przeprowadza wywiad z pacjentem, to mogło trafić do karty wypisu ze szpitala

      Tak, ale na wp był artykuł, że znane już są wyniki badań matki i na ich podstawie stwierdzono, że została uderzona w głowę

      Użytkownik usunięty
        173
        • Zgłoś naruszenie zasad
        3 lutego 2012, 08:06 | ID: 738674
        kaasiuniaa 27 (2012-02-03 08:43:16)

        Mniej wiecej podobna historia była tematem w "W-11" szkoda tylko dziecka :(

        Dokładnie, pamiętam - puścili to chyba w dzień "porwania" Madzi i się z Mężem zastanawialiśmy, czy TVN wygrzebał ten odcinek specjalnie, czy to był przypadek.

        Avatar użytkownika alanml
        alanmlPoziom:
        • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
        • Posty: 30511
        174
        • Zgłoś naruszenie zasad
        3 lutego 2012, 08:07 | ID: 738676
        Mama Julki (2012-02-03 09:03:17)

        Zauważcie, że jak do tej pory nie znaleziono ciała! Skąd wiec ta wersja? Matka nagle się przyznała? 

        Bo może zwierzęta wyniosły ciało albo matka się pomyliła. Skoro we wskazanym przez matkę miejscu był kocyk i kurtka ( nie wiadomo czyja) to jest prawdopodobne, ze zwierzaki zabrały ciałko. 


        Myslę, ze matka nie wytrzymała i zwyczajnie pekła. Wymyslając to wszystko nie było chyba świadoma jak to zabrnie. 

        Avatar użytkownika Wxxx
        WxxxPoziom:
        • Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
        • Posty: 9899
        175
        • Zgłoś naruszenie zasad
        3 lutego 2012, 08:08 | ID: 738677
        Mama Julki (2012-02-03 09:03:17)

        Zauważcie, że jak do tej pory nie znaleziono ciała! Skąd wiec ta wersja? Matka nagle się przyznała? 

        Matka przyznała się pod wpływem gry psychologicznej, którą zastosował Rutkowski - to jego słowa. Dziwne jednak, że nie podała dokładnie gdzie zostawiła dziecko, skoro jeszcze go nie znaleziono. Nie wiem, ale dziwne to wszystko. Podobno nie można matki przesłuchać, bo jest w złym stanie psychicznym

        Avatar użytkownika etka
        etkaPoziom:
        • Zarejestrowany: 15.01.2010, 07:37
        • Posty: 2849
        176
        • Zgłoś naruszenie zasad
        3 lutego 2012, 08:10 | ID: 738678

        Oglądam cały czas wiadomości w telewizji. Ciała nadal nie znaleziono. W internecie czytam od wczoraj róźne doniesienia - niektóre portale podają informacje wyssane z palca 

        Matki dziecka nadal nie przesłuchała policja - podobno jest w złym stanie psychicznym. Przez tydzień się trzymała, występowała na konferencjach prasowych, a teraz podobno załamana jest.

        Avatar użytkownika Wxxx
        WxxxPoziom:
        • Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
        • Posty: 9899
        177
        • Zgłoś naruszenie zasad
        3 lutego 2012, 08:14 | ID: 738681
        etka (2012-02-03 09:10:52)

        Oglądam cały czas wiadomości w telewizji. Ciała nadal nie znaleziono. W internecie czytam od wczoraj róźne doniesienia - niektóre portale podają informacje wyssane z palca 

        Matki dziecka nadal nie przesłuchała policja - podobno jest w złym stanie psychicznym. Przez tydzień się trzymała, występowała na konferencjach prasowych, a teraz podobno załamana jest.

        No ja się jej nie dziwię, że załamana jest

        Użytkownik usunięty
          178
          • Zgłoś naruszenie zasad
          3 lutego 2012, 08:17 | ID: 738682

          Też ciągle oglądam TVN24. Tak jak pisze Ala, albo ciałkiem zajęły się zwierzęta, albo matka specjalnie ukryła ciało, tak, żeby nigdy nie zostało odnalezione, bo być może dzieciątko zginęło w innych okolicznościach, niż twierdzi? Zagmatwana cała ta historia. A mogło to wszystko inaczej się skończyć. Mogła jak człowiek wezwać pogotowie i nawet jeśli dzieciątko rzeczywiście straciło życie wskutek nieszczęśliwego wypadku, to mogła pozwolić lekarzom z pogotowia to stwierdzić. Być może Madzia jeszcze żyła? A jeśli nawet nie, to to malutkie zasługiwało na godny pochówek, a nie skńczenie w krzakach jak śmieć. Mnie się to wszystko w głowie nie mieści. Ciągle wybucham płaczem