Szok - porwano 6-miesięczną Magdę...

zgadzam się z Tobą petycja powinna odnosić sie o zwiększenie kary do wszystkich podobnych przypadków... jeśli to było nieumyślne spowodowanie śmierci Katarzyna W. może otrzymać wyrok w zawieszeniu, jednak największą karą dla niej jest jej wlasne sumienie, które jej nie odpuści.

A myślisz że ona ma sumienie??

Ja szczerze wierze w ten wypadek. Widzialam to nagranie z wyznaniem i jak na moj gust malutka tak nieszczesliwie upadla ze kark skrecila... Uwazam ze ma sumienie i bedzie je ja zrzerac do konca zycia ona juz poniosla kare. A co do petycji to powinna sie tyczyc tez tych wszystkich matek ktore zywe noworodki pakuja w foliowki i wyrzucaja na smieci ale o tym nikt publicznie nie krzyczy i tych kobiet tak nie linczuje jak mame Madzi

A czemu sie dziwicie ze ludzie chca ja zlinczowac? Najpierw narobila szumu,zrobila z siebie poszkodowana matke, ktorej zabrali bezcenny i najwiekszy na swiecie skarb a okazalo sie,ze tej kruszynki nie ma bo umarla. Nie chce osadzac, bo nie jestem od tego tylko Bog ja osadzi z jej czynow i postepowania ale oklamala cala Polske,wszystkich ludzi. Nikt nie lubi byc oszukiwany a ze dodatkowo chodzi tu o Bogu ducha winne dziecko to to tylko podjudza ludzi do jeszcze wiekszej zlosci.

Wiekszosc narodu(bo nie powiem,ze wszyscy) popada w bledne kolo, ktore napedza tv. Tak, jak tu bylo wiele razy wspominane, tv jak te sepy krazy nad ta tragedia i wyssysa z niej co sie da.

Poczekajmy do sekcji zwlok ale ciezko mi wierzyc w ten wypadek i ze nikt nic nie slyszal, bo gdyby dziecko upadlo i uderzylo o posadzke,prog byloby slychac i nie wierze,ze ojciec jak byl w domu to nic nie slyszal.

Tak naprawdę ztego wszystkie trzeba wyciągnąć wnioski póki co wysuwa mi się tylko jeden wniosek zamiast sie przyglądać gdzieś ukratkiem reagujmy jak tylko zauwarzymy że coś się dzieje z dwojga złego lepiej żeby w danej sytuacji był kurator sądowy niż wydarzały sie takie właśnie rzeczy bo i tak na tym wszystkim cierpią tylko i wyłącznie dzieci nikt poza tym.

Właśnie o to chodzi: poczekajmy na sekcję. Internauci póki co nic nie wiedzą, nie ma ani wyników sekcji, ani wyroku, a oni już bawią się w sąd i sami wymierzają karę, na dodatek nieadekwatną do tego, o co jest oskarżana (bo póki co, to tylko o nieumyślne spowodowanie śmierci). Matka zamotała wszystkimi - tak, ale nie wiadomo do końca jak było, więc tego typu akcje na facebooku, są zwyczajnie żenujące. Co one mają na celu niby? Sędzia stwierdzi 'oj, internauci chcą dożywocia, to niech ma!' ? No ludzie...

Mam takie samo zdanie jak Nusia, niestety przez niektórych zostało to odebrane jako obrona matki i wmawianie, że choroba psychiczna (zakładając, że takową ma) nie ma tu nic do rzeczy. Czekam na wyniki sekcji Madzi, współczuję tej kobiecie, jej rodzinie. Ogromna tragedia... :( Nie nam ją osądzać i żądać takiej czy innej kary.

W sumie Madziu racja bo jakby nie bylo cala polska szukala madzi przesylala bezinteresownie pieniadze na okup, a ona widzac jak to daleko zabrnelo klamala dalej. Zobaczymy co pokaze sekcja...

Przez ta cala sprawe w przyszlosci gdy naprawde zaginie dziecko nikt w to nie uwierzy. Jednak sprawa Madzi pokazala ze Polska potrafi sie zjednoczyc w obliczu tragedii.

JA rozumiem,ze ona chciala sie bronic bo mogla dzialac pod wplywem sozku, bo sie bala ze rodzina ja zniszczy,ze zrobila dziecku krzywde nieumsylnie ale nie tedy droga zeby wmawiac ludziom,ze ktos ukradl jej dziecko a pozniej sie przyznac do tego, co sie stalo bo prawda i tak wyszlaby na jaw.

Boje sie tez innej kwestii, ze ta kobieta jest juz tak zgnebiona psychicznie,ze nieduzo jej brkauje aby odebrac sobie zycie. Bo juz raz probowala.

No wlasnie jesli wydarzy sie naprawde taka sytuacja ze ukradna komus dziecko to ludzie przejda obojetnie bo uznaja to za zart a wtedy byc rozegra sie dramat rodzinny.

Nie mozna naduzywac ludzkiego zaufania.

Myślę że ma sumienie bo płakała i sie trzęsła, może dopiero po kilku dniach zdała sobie sprawę z tego co zrobiła,albo z tego co powinna zrobić a nie zrobiła (chodzi o wezwanie pogotowia) Oj...ciężka sytuacja...

Ja czeka na wyniki sekcji, ale bezsprzecznie winna jest tego co działo się po śmierci Madzi, pozostwaienie jej ciałka na mrozie, bajeczka o porwaniu...Resztę wykaże sekcja zwłok

Wydaj mi się że jak ona pójdzie do więzienia to sobie odbierze życie... ludzie ja zniszcza w sumie juz media ja zrujnowaly

wiecie co, jak dzieje sie cos z dzieckiem w tym przypadku podobno jej spadła to pierwsze co krzyczymy wołamy pomocy itd dla mnie to jest normalne zachowanie. ale w szoku chowa zwłoki dziecka pod kamieniami no sory nie chce mi sie w to wierzyc. tak jak piszecie sekcja wykaze co sie stalo. ale jak to wykapała dziecko i wyszła  znim na dwór. a może to dziecko do łózeczka włozyla i tak cala nos lezała tam. kurde nie ma skladu i ładu.

Gdyby była w takim szoku to chyba nie mogłaby tak spokojnie zaplanować, że weźmie wózek i wyjdzie do teściów i zaplanować, że wybrnie z tego udając napad i porwanie.

Moze nie gdybajmy i poczekajmy do jutra, ale faktycznie macie racje ze to troche dziwne... ale zastanawia mnie co mogloby nia kierowac jesli zrobila to celowo... a wierzycie w to ze Bartek nic nie wiedzial?

No wiec wlasnie mnie zastanawia,ze skoro ojciec byl w domu i dziecko upadlo na ziemie to nic nie slyszal, no nie rozumiem tego.

Mnie jeszcze zastanawia to ze przeciez on znosil wozek i byl jeszcze kolega? o ile dobrze sobie kojarze... albo szedl do kolegi...mniejsza chodzi mi o to ze zniosl wozek a on byl spacerowy a nie gondola mogla mala ubrac i wmawiac ze spi ale wedlug mnie to w gondoli by jej bylo latwiej wszystko zataic niz w tej spacerowce... to co nie widzial ze jej glowe we wszystkie strony lata i ze jest sina

Już jutro sekcja zwłok...poczekajmy...zaczniemy pisać co sądzimy...

Jest bardzo wiele przypuszczeń co do tej sprawy...aż za wiele...tak samo jak i kłamst....

Nie podoba mi się to, że ludzie już Ją osądzili. Że krzyczą "dozywocie". Tak naprawdę to nie wiadomo co się stało... wszelkie doniesienia typu "dziennikarz dotarł do informacji, że na główce nie było urazu" są bzdurami. Takich informacji przed sekcją zwłok nie ma. Zgadzam się, że działanie matki i wprowadzanie w błąd opini publicznej oraz policji nie było normalne, ale nikt z nas nie może na 100% powiedzieć, że takie zachowanie nie mogło wynikać z szoku, strachu czy innych przesłanek. Nie znamy jej, nie wiem w jakich relacjach żyła, jaka to była rodzina, nic nie wiemy poza tym co sprzedają nam media.

Właśnie na Polsat News powiedzieli, że dzisiaj sekcja zwłok może się nie odbyć.