Karnawał czas zacząć.

My z Zuzia cały rok mamy karnawał:) Jak tylko leci ulubiona piosenka, to tancujemy:)

A powaznie, to zadnych...

Karnawał kojarzy mi się tylko z balem Alusi a potem z ostatkami i robieniem pączków i faworków.

faworki-pyyycha :)

Niestety, planów u nas brak. Raczej nigdzie się nie wybierzemy:) Co nie znaczy, że nie będzie tańców i imprezki:) W sylwestra zapowiadało się smętnie a wyszła impreza z tańcami, aż mnie nogi bolały:)))

u nas tylko Nikolka bedzie miała bal juz za kilka dni urodzinki 6 ma a potem w szkole bal karnwałowy  wiec pomysł na sukienke juz mamy oczywiscie za ksiezniczke sie pzrebierze korone juz mamy a  my dorosli nie chodzimy na karnawal tylko paczusoe z pysznym rózanym drzemikiem zrobimy i faworeczki a potem trzeba przy kawusi skosztowac umm juz mi slinka leci na mysl o tym pysznym zapachu który daj ciepluy dzreik rózany...

Ja też nic szczególnego nie planuje..

Nigdy nie baluję to i w karnawale też - już taka jestem nie tańcząca tylko taka - domatorka...

Też bym zjadła bo całe wieki już nie jadłam.

My w lutym idziemy do znajomych na bal przebierańców.:) Ale nie mam jeszcze pomysłu za kogo się przebiorę.