Co dziś u Was słychać? III
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
W związku z ogłoszonym konkursem- próbuję swoich sił :).
Poprzednia część naszego ukochanego wątku do codziennych rozmów ma już ponad 1000 stron, czas więc na nową.
Ala zaproponowała by założyć ja po północy- co niniejszym czynię, bo czy nowy rok to nie najlepszy ku temu czas?
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
No i się okazało, że wieczorem wpadają znajomi, bedziemy męża imieninki dwa dni swiętowac. To oznacza, ze czas zebrac się po zakupy.
do 16.00 w pracy,
potem obieram córkę
w domu zawsze też jest coś do zrobienia
podszykuje na jutrzejszy obiad
I TAK WYGLĄDA NIEMAL KAŻDA MOJA SOBOTA
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Wróciłam z rynku. I biorę się za obiad. Co prawda zostało trochę "tych pysznych" klopsików ale nie podzielę nimi wszystkich. Znów za dobre zrobiłam i wczoraj nie mogli się ich najeść. Wszyscy oprócz mamy. Ale cóż. Takie jest życie!!!!
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
Wróciłam z rynku. I biorę się za obiad. Co prawda zostało trochę "tych pysznych" klopsików ale nie podzielę nimi wszystkich. Znów za dobre zrobiłam i wczoraj nie mogli się ich najeść. Wszyscy oprócz mamy. Ale cóż. Takie jest życie!!!!
ludzie w wieku Twojej mamy bywają przekorni . Trzymaj się Wandziu ...
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
Tatę gdzieś wcięło, a przydało by się jechać już do dziadków.
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Wróciłam z zakupów, teraz czas na gotowanie.
Zaglądam na chwilkę bo nie mam już co robić... przynajmniej przez jakiś czas. Mieszkanie posprzątane, obiad zjedzony, a ten na przyszły tydzień już ugotowany. Galaretki na deser się ścinają. Pierwsze pranie już wisi, drugie się robi, a trzecie namacza bo postanowiłam zrobić porządek z jasnymi ręcznikami i je stanowczo odświeżam i odplamiam.
Młody po raz drugi ogląda Pingwina Pik-Poka, a Małżonek wróci gdzieś za 2 godziny :)
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Coś mi komputer wariuje. System antywirusowy chyba wykrył jakiegoś wirusa. Ale ja się na tym w ogóle nie znam . musi Ola to zobaczyć. Z Wami połączyłam się tak jakoś na okrętkę. Mama też mi dzisiaj szwankuje. Tempo szwankowania ma zawrotne. Choroba galopuje wprost.
Zuzia wręczyla Babci i Dziadkowi prezent.
Zaraz siadamy do lepienia z ciastoliny :))) dzis juz 3 razy!
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
niedawno wróciliśmy od teściów. dzieci wręczyli dziadkom magnes z ich zdjęciem i różę dla babci. jutro idziemy do moich na obiad. mąż w pracy,chłopaki się bawią. mały się już upomina o bajkę,ale jeszcze za wcześnie.
A my czekamy na tatę i męża... jakoś tak sobie bez Niego miejsca ani roboty znaleźć nie potrafimy :(
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
a i mam zamiar namówić męża na skórzane koazki dla mnie z wyprzedaży,bo obecne mi przemakają i już chodzę zasmarkana...:)
ma się ten talent :))) jutro jedziemy na posuzkiwanie :)
A mnie zaczyna wkurzać mąż. Mówił, że będzie pomiędzy 17 a 18... i jeszcze Go nie ma. Obiad odgrzany, herbata zrobiona i wszystko stygnie.
a i mam zamiar namówić męża na skórzane koazki dla mnie z wyprzedaży,bo obecne mi przemakają i już chodzę zasmarkana...:)
ma się ten talent :))) jutro jedziemy na posuzkiwanie :)
:)))
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Robota wre, goście będą za 30 minut. Mąz robi pizze, troche ju pokroiłam i pomoge tym, ze jak zwykle kuchnie po nim sprzątnę. Kubunio mega grzeczny, ja muszę tylko odkurzyć i czekać na gosci. babeczki zrobiłam :)
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
dzieci wykąpane jedzą kolację. standardowo od kilku dni płatki na mleku. zrobiłam sobie teraflu zatoki,bo nos nadal zapchany. za godzinę mąż wróci z pracy
No - wrócił. Wywierciliśmy w ścianie dziurę i powiesiliśmy zdjęcie Młodego w ramce. Tymek kończy kolację, małżonek sie namacza, a ja czekam aż się skończy ostatnie pranie.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Byłam dzisiaj na wyjeździe z mężusiem i kupiłam fajne ciuszki dla wnusia oraz bluzę dla Oliweczki. Po powrocie zrobiłam tort z okazji Dnia Babci i Dziadka by zrobić niespodziankę i faktycznie była. Oliwcia pomagała mi go dekorować. Otrzymaliśmy z okazji Dnia Babci i Dziadka przez nią wykonane upominki oraz jej zdjęcie z balu karnawałowego i moc buziaczków i czego chcieć więcej. Spędziliśmy fajne popołudnie. Teraz Oliwcia z rodzicami pojechała do drugich dziadków bo tam będzie nocować przez tydzień a w następnym będzie u nas. Musi być sprawiedliwie - jak nasza kofffana wnusia mówi.
A ja uciekam. Teraz już na zawsze jeżeli chodzi o dzisiejszy dzień :)))
Młodego za chwilkę kładziemy spać, ja wskakuję do wanny, a potem mamy wieczór dla siebie i ODPOCZYWAMY!!!
Jutro obiad u teściów i w ogóle posiadówka no bo Dzień Babci i Dziadka więc raczej będę dopiero w poniedziałek.
Miłego!
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
No - wrócił. Wywierciliśmy w ścianie dziurę i powiesiliśmy zdjęcie Młodego w ramce. Tymek kończy kolację, małżonek sie namacza, a ja czekam aż się skończy ostatnie pranie.
A ja zmieniłam zdjęcie w ramce z ubiegłego karnawałowego na obecne, które otrzymaliśmy od Oliweczki. U mnie też pranko włączone i czekam by powiesić a potem już tylko odpoczynek przed TV.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Witajcie ponownie:P) Odwiedziliśmy dziadków i babcie:P) Mieliśmy gości, sprzątnęłam, a terraz czas na kąpiel i spać:)