5 rok małżeństwa kontra kryzys - fakt czy mit?
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Potocznie uważa się, że pierwszy kryzys w małżenstwie następuje w 5 roku małżeństwa?
Zgdzacie się z tym?
- Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
- Posty: 21159
Ja słyszałam o 7 latach!
Jak dla mnie mit! Kryzys jak ma się pojawić to się pojawi niezależnie od stażu małżeńskiego!
Ja słyszałam o 7 latach!
Jak dla mnie mit! Kryzys jak ma się pojawić to się pojawi niezależnie od stażu małżeńskiego!
Też tak myślę. Kryzys jest wywoływany jakimiś czynnikami: brak pieniędzy, nadmiar pieniędzy, brak dzieci, pojawienie się dzieci, problemy wychowawcze dzieci, TEŚCIOWA wtrącająca się w życie itp. itd.
U nas małe kryzysy bywają co jakiś czas ale my szybko zdecydowaliśmy się na dzieci i nie nacieszyliśmy się sobą. Teraz mamy nadmiar miłości bo mamy już pełną rodzinkę a jesteśmy po ślubie zaledwie 3 lata. Myślę, że świętując 5 rocznicę ślubu, dziewczynki będziemy mogli "sprzedać" komuś z rodziny a my zamiast kryzysu przeżyjemy ponowne "zakochanie"
Ja słyszałam o 7 latach!
Jak dla mnie mit! Kryzys jak ma się pojawić to się pojawi niezależnie od stażu małżeńskiego!
Ja też o 7, ale związku, a nie małżeństwa;) My jesteśmy razem ponad 8 lat i małe kryzysy pojawiaja się w różnych momentach:) Oboje mamy silne charaktery i nie obywa się bez "tarć".
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
W moim przypadku nie miało to miejsca więc nie potwierdzam...
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
sŁYSZAŁAM O 7 LATACH, ALE TO CHYBA FIKCJA. kRYZYS, JEŚLI MA PRZYJŚĆ, TO NIE BĘDZIE "PATRZYŁ" NA LATA...
Ja słyszałam o 7 latach!
Jak dla mnie mit! Kryzys jak ma się pojawić to się pojawi niezależnie od stażu małżeńskiego!
zgadzam się z Isabelle, to zależy tylko od nas
- Zarejestrowany: 10.11.2011, 22:15
- Posty: 938
Ja nie zgadzam sie że po 5 latach, mysle że to zależy od charakterów. Kryzys moze być większy lub mniejszy czyli można się jakoś dogadać między soba i nawet nie zauwazyć ze to był właśnie kryzys.
- Zarejestrowany: 22.11.2009, 16:46
- Posty: 24
Zgadzam się z niektórymi przedmówczyniami ze wszystko zalezy od współmałżonków, na różnym etapie związku/małżeństwa, przecież są różne momenty życia które mogą do niego doprowadzići ale to my właśnie decydujemy co w danym czasie następi!
- Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
- Posty: 8231
Ja słyszałam o 7 latach!
Jak dla mnie mit! Kryzys jak ma się pojawić to się pojawi niezależnie od stażu małżeńskiego!
Też słyszałam o 7, ale nie wierzę...
- Zarejestrowany: 22.11.2009, 16:46
- Posty: 24
- Zarejestrowany: 06.01.2011, 19:24
- Posty: 3878
mit;D
- Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
- Posty: 8231
Nie mogłam się powstrzymać ;)
Ja jestem po pięciu latach związku i przechodze właśnie kryzys, ale jeden mieliśmy za sobą, w dodatku dużo poważniejszy i miał miejsce po dwóch latach.
Słyszalam o 7.
Ale dla mnie to mit.
Kryzys moze przyjsc w kazdej chwili i tylko od nas samych zalezy jak sobie z nim poradzimy.
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
Nie straszcie mnie , my niedawno mieliśmy 3 rocznicę ślubu . Mam nadzieję , że to jednak mit . W naszym przypadku nawet wtrącanie się teściowej nie spowodowało jak dotąd kryzysu i mam nadzieję , że tak będzie dalej ...
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Nie mogłam się powstrzymać ;)
Piękne i prawdziwe!
A jeśli chodzi o kryzysy! One są zawsze!!! Nie wierzę, ze w jakiejś rodzinie ich nie ma. A ilość lat to sami sobie dopowiadamy. Wszystko zalęży w jakim okresie związku nastąpił ów kryzys.
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
jesteśmy po ślubie ponad 6 lat i kryzysu nie ma :) i też słyszałam o 7...
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Hmm to tylko ja słyszałam o 5 latach?
A czy to prawda? Nie wiem ale faktycznie 5 rok był dość trudny aczkolwiek złożyło się na to mnóstwo czynników.
- Zarejestrowany: 13.12.2011, 15:28
- Posty: 27
W moim przypadku kryzysy przechodzimy od samego poczatku naszego zwiazku.Znamy sie 10 lat 5 lat zwiazku i 4 lata malzenstwa.Czasami śmiejemy sie ze sielanka nastapi po 5 rocznicy. mamy 4 letniego syna i drugie w drodze. Wiec sielanke moze bedziemy mieli po 10 latach????? niewiem ..... Wazne ze wychodzimy calo z opresji,a mamy charakterki.Maz koziorozec ja strzelec... Mieszanka wybuchowa.