jak mowicie zdrobniale do swoich dzieciaczków???

Oj przeróżnie,Anusia,Mysia,Mychasia,Żabko...

Piotrunia,kochanie,kabaczku...

do starszego najczęściej Miki. do młodszego po prostu Marcel lub synku

Podbijam watek, z racji tego, ze nasze władze wzięły się za imiona;)))

U nas mówimy na chłopaków Mati i Pati. Bądź Mati i Piko:) A u Was ja zdrobniale nazywacie swoje pociechy?

My mówimy różnie przewanie Filipku, Fifi

Jula Julcia

Do syna złośliwie Korniszonku albo Misiu Kochanie Synu Kornelas

jak złośliwie ale kochająco to mówię moje chłopaczki kochane..I słyszę, że Oni to juz nie chłopaczki, tylko normalne chłopaki:) Lubię Ich tak draznić:) Albo moje skarby malutkie...No i oburzenie, ze Oni już malutkie nie są;)))

na Patryka Filip często wołam:) na "Patryka" nie reaguje, ale na "Filipa" tak:))

 A no tak bo to już prawie mężczyźni

A mleko pod nosem:) A weź zwróć uwagę, ze oni jeszcze mali..... Oburzenie ogólne;) Ale wtedy odpowiadam, ze dorosłość nie zależy od wieku, tylko os stanu ich samodzielności;) no, ale nie mam co narzekać- dziś kolacje mi zrobili:)

Kuki a On na samego siebie mówi Bubuń.

Na młodszego synka mówię- Brunio, Bunio, Brunatka, Buńcia, Bubuś .....

Julcia Juluś Niunia tygrysku:)

Liwunia, Liwek, Liwaj, Lwiątko, Liwunia, Liwcia, skarabeuszku

Ostatnio zaczełam mu mówić karaluszku...a to dla tego ze zawsze przed snem mówimy "karaluchy pod poduchy " a syn w tedy wchodzi pod poduszke i mówi jestem karaluszkem... niektórzy sie oburzaja,ze tak mowie ale nie znaja powodu:)

Kubunio, Kubusiek, Kubulek, Kubuś,

Borysek, Borysuś

i do obu: Serduszko, Słoneczko, Iskierko, Kochanie, Skarbie i wiele więcej.

Do synka mówię najczęściej Misiek albo Mysza.... Albo Konradziu, Radziu :)

Na swojego chrześniaka Piotrusia lubię mówić Pietruszka :)