Czy bycie egoistą jest złe?
W sensie, że robię swoje i nie oglądam się na innych. Mam swoje zdanie, nie raz się na nim sparzę. Nie raz zrobię głupotę, ale ja sama za nią "zapłacę"
Gdy rodzina ma pretensje, że ty jesteś "inna", niż inni, ależ Ty w ogóle nie słuchasz...
Ale jak mi jest z tym dobrze?
Walczę tylko o to, co jest dla mnie bliskie i gdy wiem, że coś z tego będzie
W dzisiejszym świecie to właśnie egoiści górują. Zazdroszczę im, bo ja taka nie potrafię być. Nie umiem być asertywna i cierpię przez to a niekiedy i moi bliscy. Moim zdaniem bycie egoistą nie jest złe - jest po prostu innym sposobem na życie. Każdy ma prawo do włąsnego szczęścia a jaką drogą chce iść, by je osiągnąć - to tylko jego wybór!
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
Egoizm w nadmiarze jest zły. Oznacza nieliczenie się z innymi.
Czymś innym jest to, o czym piszesz, Aguśka. To jest asertywność. Wybieranie swojej drogi i bronienie swoich praw to asertywność.
Egoizm w nadmiarze napewno jest czymś złym, ale są takie momenty gdy powinniśmy pomyśleć o sobie i zrobić to co dobre będzie dla nas, a nie potrzeć tylko na innych...zwłaszcza jak inni starają się Cię wykorzystać...
- Zarejestrowany: 01.03.2010, 13:39
- Posty: 841
Diabeł też zapragnął być EGOistą...
Diabeł też zapragnął być EGOistą...
Jaki tekst
Człowiek przede wszystkim powinien być sobą. To, że inni mówią tak, to nie znaczy, że Ty również musisz przytaknąć. Ja nie uważam się za egoistkę, ale na wiele spraw mam swoje zdanie, umiem powiedzieć nie i nie mówię komuś, że świetnie wygląda tylko dlatego, że tak wypada (a naprawdę wygląda okropnie).
Jeśli się na czymś nie znam to milczę - wszak "milczenie jest złotem"
Potrafię się dzielić, bezinteresownie pomagać innym - więc egoistką chyba nie jestem, bardziej bym określiła siebie jako osobę szczerą i bezpośrednią (choć szczerośćw dzisiejszych czasach nie popłaca, ludzie wolą usłyszeć "miłe" kłamstwo, niż "szczerą" prawdę :)
Diabeł też zapragnął być EGOistą...
i Smok Wawelski Bajki są fajne, nie?
W sensie, że robię swoje i nie oglądam się na innych. Mam swoje zdanie, nie raz się na nim sparzę. Nie raz zrobię głupotę, ale ja sama za nią "zapłacę"
Gdy rodzina ma pretensje, że ty jesteś "inna", niż inni, ależ Ty w ogóle nie słuchasz...
Ale jak mi jest z tym dobrze?
Walczę tylko o to, co jest dla mnie bliskie i gdy wiem, że coś z tego będzie
Nie widzę tu egoizmu- mylisz pojęcia. Co najwyżej introwertyzm, ale to wadą w żadnym razie nie jast.
- Zarejestrowany: 01.04.2011, 17:21
- Posty: 391
Również nie widzę tu egoizmu, ja postępuje podobnie. Jestem pewna siebie i świadoma swojej wartości dlatego nie daje sobie w mówić że białe jest czarne a czarne jest białe...
- Zarejestrowany: 22.04.2011, 04:29
- Posty: 130
każdy jest egoistą, bo każdy najpierw myśli o sobie a potem o innych.
myślę, że każdy jest po trochu egoistą. i jest to normalne gdy jest w granicach rozsądku i do mpmentu gdy nie krzywdzimy innych
Jasne ze nie bo trudno kazdemu dogodzić i robic jak inni chcą Twoje zycie,twoje decyzje czasami zle zrobisz innym razem dobrze.Ważne robic coś do czego jestes przekonana ze tak bedzie dobrze a nie robic cos bo inni chca tak a Ty bedziesz na siłę robic nie tędy droga.Bądz soba zawsze.
Wszystko w granicach rozsadku.
Czy złe? W nadmiarze.
Diabeł też zapragnął być EGOistą...
i Smok Wawelski Bajki są fajne, nie?
W sensie, że robię swoje i nie oglądam się na innych. Mam swoje zdanie, nie raz się na nim sparzę. Nie raz zrobię głupotę, ale ja sama za nią "zapłacę"
Gdy rodzina ma pretensje, że ty jesteś "inna", niż inni, ależ Ty w ogóle nie słuchasz...
Ale jak mi jest z tym dobrze?
Walczę tylko o to, co jest dla mnie bliskie i gdy wiem, że coś z tego będzie
Nie widzę tu egoizmu- mylisz pojęcia. Co najwyżej introwertyzm, ale to wadą w żadnym razie nie jast.
To samo chciałam napisać. To nie jest egozim!
Egozim to robienie czegoś wyłącznie z myśla o swoim dobru bez oglądania się na innych - nawet jeśli ich krzywdzisz.
Twoja postawa to po prostu posiadanie własnego zdania. Co w tym złego?
- Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
- Posty: 21159
W dzisiejszych czasach egoizm bywa walką, "zasłoną dymną" broniącą człowieka przed krzywdą...
Im mniej będę dawał innym z siebie tym mniej mnie skrzywdzą...
To taki egoizm naszych czasów...
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Tak sobie myślę - czy jestem egoistką - raczej chyba nie... Nigdy nie byłam samolubna, wpatrzona w siebie, że co ja mówię to jest właściwe, co ja robię to jest najlepsze, itp.- o nie to nie moje klimaty... Tak więc to słowo nie pasuje do mnie....