Może Wy mi pomożecie?;)
Mam dylemat...
Naszemu drugiemu synowi chcieliśmy nadać imię Kacper, ale żeby było ładnie i porówno, to najlepiej by było żeby obaj chłopcy dostali albo tylko po jednym imieniu (w przypadku gdy patron danego jest świętym) lub dwa gdy świętym nie był.
Taki mam plan, ale skomplikował mi się bo to że Mateusz jest święty to jestem pewna na bank, ale co do Kacpra mam wątpliwości
Szukałam w internecie i opinie są podzielone, zależy na jaką stonę wejdę...
Może ktoś z Was ma lepsze źródło informacji i mógłby udzielić mi jednoznacznej odpowiedzi?
Będę niezmiernie wdzięczna
To już nie MAREK?
Jest święty Kacper - trzech króli to wspólne święto Kacpra, Melchiora i Baltazara.
Masz jeszcze innych:
Kasper del Bufalo - święty, kapłan
Kacper Vaz - japoński męczennik, błogosławiony
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Też wiem, że Kacper to święte imię;) A Mateusz to już na pewno:) Ja mam Patryka i Mateusza:) Obydwa imiona święte. Ale przy wyborze imion tym akurat się nie kierowałam:)
Nie musi być świętym - moze być błogosławionym. Przynajmniej u nas tak jest.
To już nie MAREK?
Jest święty Kacper - trzech króli to wspólne święto Kacpra, Melchiora i Baltazara.
Marek naraził się mojemu Mężowi , więc nie będzie Marka, który zresztą jest święty;)
O Trzech Królach wiem, ale jakoś tak na okrętkę piszą i wolę się upewnić czy dobrze interpretuje...
Też wiem, że Kacper to święte imię;) A Mateusz to już na pewno:) Ja mam Patryka i Mateusza:) Obydwa imiona święte. Ale przy wyborze imion tym akurat się nie kierowałam:)
Ja też nie Żaneto, samo wyszło, bo podobały nam się te imiona.
Tylko nie zrobię tak że jednemu nadam jedno imię a drugiemu dwa...jakoś głupio by było.
Kiedyś pewien ksiądz, gdy zastanawiałam się nad imieniem do bierzmowania, wyjaśnił mi, że świętymi nie są tylko ci których wyniesiono na ołtarze ale każda osoba która trafiła do nieba. Wierz, że jakiś Kacper trafił do nieba na sto procent.
Ale ten jest nawet wyniesiony na ołtarze: Kasper del Bufalo - święty, kapłan.
Kiedyś pewien ksiądz, gdy zastanawiałam się nad imieniem do bierzmowania, wyjaśnił mi, że świętymi nie są tylko ci których wyniesiono na ołtarze ale każda osoba która trafiła do nieba. Wierz, że jakiś Kacper trafił do nieba na sto procent.
Ale ten jest nawet wyniesiony na ołtarze: Kasper del Bufalo - święty, kapłan.
Czytałam o nim, tylko czy Kasper to to samo co Kacper?
Choć ten święty był Włochem, więc pewnie dlatego taka forma...
Kiedyś pewien ksiądz, gdy zastanawiałam się nad imieniem do bierzmowania, wyjaśnił mi, że świętymi nie są tylko ci których wyniesiono na ołtarze ale każda osoba która trafiła do nieba. Wierz, że jakiś Kacper trafił do nieba na sto procent.
Ale ten jest nawet wyniesiony na ołtarze: Kasper del Bufalo - święty, kapłan.
Czytałam o nim, tylko czy Kasper to to samo co Kacper?
Choć ten święty był Włochem, więc pewnie dlatego taka forma...
Tak to te same imię. W różnych językach różnie się ono pisze. Ale imię jest to samo.
To super, że jednak Kacper jest świętym;)
Problem z głowy...
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
U nas ten problem wystąpił podczas chrztu najstarszego syna... kiedy spisywaliśmy przed chrztem akt ksiądz do nas powiedział, że musimy wybrać drugie imię by syn miał swojego patrona bo nie ma świętego Mariusza... to na "szybko" wybraliśmy Andrzej ale jak potem się okazało i święty Mariusz jest.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Tak więc ANIU Kasia dobrze tłumaczy... zawsze jakiś święty o danym imieniu jest - no może nie wszystkich
U nas ten problem wystąpił podczas chrztu najstarszego syna... kiedy spisywaliśmy przed chrztem akt ksiądz do nas powiedział, że musimy wybrać drugie imię by syn miał swojego patrona bo nie ma świętego Mariusza... to na "szybko" wybraliśmy Andrzej ale jak potem się okazało i święty Mariusz jest.
Czyli ksiądz jakiś niedouczony był...
U nas ten problem wystąpił podczas chrztu najstarszego syna... kiedy spisywaliśmy przed chrztem akt ksiądz do nas powiedział, że musimy wybrać drugie imię by syn miał swojego patrona bo nie ma świętego Mariusza... to na "szybko" wybraliśmy Andrzej ale jak potem się okazało i święty Mariusz jest.
Czyli ksiądz jakiś niedouczony był...
A kto by spamietał wszystkich świętych :)))
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
U nas ten problem wystąpił podczas chrztu najstarszego syna... kiedy spisywaliśmy przed chrztem akt ksiądz do nas powiedział, że musimy wybrać drugie imię by syn miał swojego patrona bo nie ma świętego Mariusza... to na "szybko" wybraliśmy Andrzej ale jak potem się okazało i święty Mariusz jest.
Czyli ksiądz jakiś niedouczony był...
I to - proboszcz... ale on fajny był...
U nas ten problem wystąpił podczas chrztu najstarszego syna... kiedy spisywaliśmy przed chrztem akt ksiądz do nas powiedział, że musimy wybrać drugie imię by syn miał swojego patrona bo nie ma świętego Mariusza... to na "szybko" wybraliśmy Andrzej ale jak potem się okazało i święty Mariusz jest.
Czyli ksiądz jakiś niedouczony był...
A kto by spamietał wszystkich świętych :)))
Wszystkich pewnie nikt, ale jeśli ksiądz zmusza rodziców do wybrania drugiego imienia bo pierwsze święte nie jest, to chyba powiniem wiedzieć co mówi...
W takim przypadku nie pozostaje nam nic innego jak tylko sprawdzić za wczasu i "pouczyć" księdza.
Szczerze Wam powiem, że pierwszy raz słyszę o tym, że jeżeli pierwsze imię nie ma patrona w świętych to trzeba dać drugie. My zdecydowaliśmy się na drugie bo jakoś nam to tak ładnie pasowało: Tymoteusz Piotr. Chociaż oba te imiona mają świętych patronów.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
My też przy chrzcie syna dopiero o tym dowiedzieliśmy się bo na pewno gdybyśmy o tym wiedzieli to sprawdzilibyśmy przed chrztem by uniknąć tego drugiego imienia... a tu zonk....
W takim przypadku nie pozostaje nam nic innego jak tylko sprawdzić za wczasu i "pouczyć" księdza.
Szczerze Wam powiem, że pierwszy raz słyszę o tym, że jeżeli pierwsze imię nie ma patrona w świętych to trzeba dać drugie. My zdecydowaliśmy się na drugie bo jakoś nam to tak ładnie pasowało: Tymoteusz Piotr. Chociaż oba te imiona mają świętych patronów.
Kasiu ja nie mówię, że ktoś nas do tego zmusza, bo tego nie wiem.
Przy Mai sama z siebie nadałam jej dwa imiona - Maja Anna.
Taka u nas tradycja jest i wolę się upewnić niż potem na szybkiego coś wymyślać:)
My też przy chrzcie syna dopiero o tym dowiedzieliśmy się bo na pewno gdybyśmy o tym wiedzieli to sprawdzilibyśmy przed chrztem by uniknąć tego drugiego imienia... a tu zonk....
Wydaje mi się, że co ksiądz to obyczaj...lepiej się upewnić