Moje największe osiągnięcie to...
- Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
- Posty: 8231
Jakie jest Wasze największe osiągniecie w życiu?
Pochwalcie się nie wstydźcie
- Zarejestrowany: 06.01.2011, 19:24
- Posty: 3878
Zdane prawko za 1 razem oraz dzieci:*
- Zarejestrowany: 09.01.2010, 14:59
- Posty: 441
Oj mogłabym się długo chwalić ;) Moja Rodzinka tzn. Synek Bruno i mój małż Tomuś, który świata poza nami nie widzi :) A i studia bo nie byle jakie skończyłam a teraz poszłam szeroko bo zrezygnowałam z etatu i poszłam na swoje :)
- Zarejestrowany: 22.02.2010, 10:02
- Posty: 3921
Wiekszość pisze dzieci a co z małżonkami-mąż,żona???
Mam nadzieję, ze ono jeszcze jest przedemną;)
Twoją wypowiedź najbardziej podziwiam :)
A ja życzę Ci tego Iza:) I Robertowi też!:)
Wiekszość pisze dzieci a co z małżonkami-mąż,żona???
Dziwnie mi jakoś myśleć o moim mężu w kategorii osiagnięcia:)))
Mam w planach takie coś co będę uważała za największe osiągnięcie, jeśli go dokonam... I mam na to szansę, ale czy się uda...? Zobaczymy...
- Zarejestrowany: 22.02.2010, 10:02
- Posty: 3921
Wiekszość pisze dzieci a co z małżonkami-mąż,żona???
Dziwnie mi jakoś myśleć o moim mężu w kategorii osiagnięcia:)))
Nie chodzi o osiągnięcie w sensie męża,ale wspólnie na pewno czegoś dokonaliście???
Np. dziecko nie jest tylko i wyłącznie osiagnięciem Mamy
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
Do tej pory to chyba największym moim osiągnięciem było - chyba nie wiem, co mogłabym ująć w tej kategorii.
Ale do tej pory też coś tam osiągnęłam... Rodzina i status społeczny jaki mam to ważne osiągnięcie... A oprócz tego takim wydarzeniem z którego jestem dumna to ukończenie studiów mimo różnych przeciwności losu i otrzymanie dyplomu z wyróżnieniem... Dla mnie i moich bliskich to była duża rzecz... :)
Mam w planach takie coś co będę uważała za największe osiągnięcie, jeśli go dokonam... I mam na to szansę, ale czy się uda...? Zobaczymy...
Życzę powodzenia Aguś:)
Wiekszość pisze dzieci a co z małżonkami-mąż,żona???
Dziwnie mi jakoś myśleć o moim mężu w kategorii osiagnięcia:)))
Nie chodzi o osiągnięcie w sensie męża,ale wspólnie na pewno czegoś dokonaliście???
Np. dziecko nie jest tylko i wyłącznie osiagnięciem Mamy
Aaaa... Takie buty!:)))
Cały nasz zwiazek uważam za wspaniałe osiagnięcie:)))
Mam w planach takie coś co będę uważała za największe osiągnięcie, jeśli go dokonam... I mam na to szansę, ale czy się uda...? Zobaczymy...
Życzę powodzenia Aguś:)
Marzy mi się ta rzecz... Ale narazie muszę ją odsunąć w czasie, bo rodzina jest ważna... A to co chcę zrobić pochłonie mnie bardzo... Dlatego muszę jeszcze ciutek poczekać... :)
Mam w planach takie coś co będę uważała za największe osiągnięcie, jeśli go dokonam... I mam na to szansę, ale czy się uda...? Zobaczymy...
Życzę powodzenia Aguś:)
Marzy mi się ta rzecz... Ale narazie muszę ją odsunąć w czasie, bo rodzina jest ważna... A to co chcę zrobić pochłonie mnie bardzo... Dlatego muszę jeszcze ciutek poczekać... :)
Ja wiem, ze na pewno dasz radę pogodzić jedno z drugim:) Przecież do tej pory też to robisz:)
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
A ja uważam za duże osiągnięcie (swoje) kupno domku!!!! naszego, wymarzonego, wspólnego... Całą sprawę załatwiłam SAMA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!I jestem z tego dumna:) Choć nie tylko z tego:)))
A ja uważam za duże osiągnięcie (swoje) kupno domku!!!! naszego, wymarzonego, wspólnego... Całą sprawę załatwiłam SAMA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!I jestem z tego dumna:) Choć nie tylko z tego:)))
Bo tu jest być z czego dumną! Naprawdę! Ja Ci szczerze gratuluję tego osiągnięcia! :)
- Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
- Posty: 8231
Mam nadzieję, ze ono jeszcze jest przedemną;)
Twoją wypowiedź najbardziej podziwiam :)
Osiągnięcia życiowe się zmieniają. Teraz jest takie, a za jakiś czas może być inne. Ja tak do tego podchodzę.
- Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
- Posty: 8231
Oj mogłabym się długo chwalić ;) Moja Rodzinka tzn. Synek Bruno i mój małż Tomuś, który świata poza nami nie widzi :) A i studia bo nie byle jakie skończyłam a teraz poszłam szeroko bo zrezygnowałam z etatu i poszłam na swoje :)
a co to takiego?
- Zarejestrowany: 17.01.2010, 18:30
- Posty: 3823
Mam nadzieję, ze ono jeszcze jest przedemną;)
Twoją wypowiedź najbardziej podziwiam :)
Osiągnięcia życiowe się zmieniają. Teraz jest takie, a za jakiś czas może być inne. Ja tak do tego podchodzę.
Ale Nigdy o tych ościągnięciach się nie zapomina.
- Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
- Posty: 8231
Mam w planach takie coś co będę uważała za największe osiągnięcie, jeśli go dokonam... I mam na to szansę, ale czy się uda...? Zobaczymy...
Życzę powodzenia Aguś:)
Marzy mi się ta rzecz... Ale narazie muszę ją odsunąć w czasie, bo rodzina jest ważna... A to co chcę zrobić pochłonie mnie bardzo... Dlatego muszę jeszcze ciutek poczekać... :)
Ciekawość mnie zżera
A ja uważam za duże osiągnięcie (swoje) kupno domku!!!! naszego, wymarzonego, wspólnego... Całą sprawę załatwiłam SAMA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!I jestem z tego dumna:) Choć nie tylko z tego:)))
Bo z Ciebie Żanetko babeczka na medal!
Mam w planach takie coś co będę uważała za największe osiągnięcie, jeśli go dokonam... I mam na to szansę, ale czy się uda...? Zobaczymy...
Życzę powodzenia Aguś:)
Marzy mi się ta rzecz... Ale narazie muszę ją odsunąć w czasie, bo rodzina jest ważna... A to co chcę zrobić pochłonie mnie bardzo... Dlatego muszę jeszcze ciutek poczekać... :)
Ciekawość mnie zżera
Nic wielkiego Melisko... Chcę się po prostu dalej naukowo rozwijać - doktoracik...