Czy zdarzyło się Wam kiedyś "chlapnąć" coś niechcąco powodując komuś przykrość? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Czy zdarzyło się Wam kiedyś "chlapnąć" coś niechcąco powodując komuś przykrość?

22odp.
Strona 1 z 2
Odsłon wątku: 4772
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    19 stycznia 2011, 10:10 | ID: 385453

    Nie wiem dlaczego, ale mi zdarza się to dość często. Nie jestem osobą uszczypliwą i zgryźliwą, ale zdarza mi się czasem powiedzieć coś, co adresat odbiera opacznie a ja nie wiem jak to załagodzić.

    Przykład: Przed ciążą kilka razy w tyg chodziłam z koleżanką na siłownię. Koleżanka chciała zrzucić pare kilo, a ja chodziłam raczej dla zdrowia... Po miesiącu koleżanka zaczęła narzekać, że nie widzi efektów, że szkoda kasy itp... W tv akurat leciała reklama preparatu chyba to było Linea Fitness czy jakoś tak, co brzmiało mniej więcej "nie możesz zrzucić zbędnych kilogramów? To przez toksyny, które zalegają w Twoim organiźnie..." Ja zamiast ją pocieszyć, że widać efekty, że schudła troszkę, to jej zasugerowałam, że może by jej ten preparat pomógł :/ Nie miałam nic złego na myśli przecież, a ona się obraziła i na siłownię później jakoś je nie po drodze było ze mną... Takich sytuacji mogłabym jeszcze przytoczyć kilka...

    Zdarzają sie Wam podobne sytuacje? Ciężko potem z tego wybrnąć, przynajmniej mi...

    Avatar użytkownika Sonia
    SoniaPoziom:
    • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
    • Posty: 112855
    1
    • Zgłoś naruszenie zasad
    19 stycznia 2011, 10:13 | ID: 385458

    Chyba czasem każdy tak ma, że powie coś, a ludzie opatrznie to zrozumieją. Ja również miałam kilka takich sytuacji. I choć nie chciałam, to wyszło źle.

    Użytkownik usunięty
      2
      • Zgłoś naruszenie zasad
      19 stycznia 2011, 10:14 | ID: 385459

      Na pewno coś takiego mi się przytrafiło, choć konkretów nie jestem w stanie przytoczyć teraz.

      Avatar użytkownika Wxxx
      WxxxPoziom:
      • Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
      • Posty: 9899
      3
      • Zgłoś naruszenie zasad
      19 stycznia 2011, 10:15 | ID: 385461

      No właśnie ja podobnie, chociaż muszę Wam powiedzieć, że bardzo się z tym pilnuję, bo wiem z własnego doświadczenia, że słowa mogą ranić bardziej niż co innego

      Użytkownik usunięty
        4
        • Zgłoś naruszenie zasad
        19 stycznia 2011, 10:22 | ID: 385479

        Jasne, z ekażdemu zdarzają sie takie sytuacje! Jesteśmy tylko ludźmi... Ważne, zeby w takiej sytuacji umieć przeprosić!

        Użytkownik usunięty
          5
          • Zgłoś naruszenie zasad
          19 stycznia 2011, 10:27 | ID: 385489
          Mama Julki (2011-01-19 11:22:56)

          Jasne, z ekażdemu zdarzają sie takie sytuacje! Jesteśmy tylko ludźmi... Ważne, zeby w takiej sytuacji umieć przeprosić!

          Czasem przeprosiny nie wystarczają... Powiedziało się tak, to znaczy, że tak się myśli... Ja sama jestem osobą wrażliwą i ostatnią rzeczą na świecie jest chęć sprawienia komuś przykrości zarówno słowem jak i czynem. Staram się pilnować jak tylko potrafię... Ale czasem się chlapnie i już.

          Użytkownik usunięty
            6
            • Zgłoś naruszenie zasad
            19 stycznia 2011, 10:27 | ID: 385491

            oj tak i to nieraz

            ja mam taki trochę buntowniczy charakter, ale często przepraszam

            Avatar użytkownika Grześ
            GrześPoziom:
            • Zarejestrowany: 01.03.2010, 13:39
            • Posty: 841
            7
            • Zgłoś naruszenie zasad
            19 stycznia 2011, 10:29 | ID: 385496

            Każdemu się to przytrafia, mi też, ponieważ nie ma nikogo, kto potrafi całkowicie zapanować nad swoim językiem. Istnieje jednak rada jak na takie sytuacje reagować:

            „I nie bierz sobie do serca wszystkich słów, które by ludzie wyrzekli, abyś nie usłyszał, jak ci twój sługa złorzeczy. Bo twoje serce dobrze wie, ileż to razy i ty drugim złorzeczyłeś” (Kaznodziei 7:21, 22).

            Użytkownik usunięty
              8
              • Zgłoś naruszenie zasad
              19 stycznia 2011, 10:31 | ID: 385502
              Grześ (2011-01-19 11:29:00)

              Każdemu się to przytrafia, mi też, ponieważ nie ma nikogo, kto potrafi całkowicie zapanować nad swoim językiem. Istnieje jednak rada jak na takie sytuacje reagować:

              I nie bierz sobie do serca wszystkich słów, które by ludzie wyrzekli, abyś nie usłyszał, jak ci twój sługa złorzeczy. Bo twoje serce dobrze wie, ileż to razy i ty drugim złorzeczyłeś” (Kaznodziei 7:21, 22).

              Piękne słowa :) Chyba muszę się ich nauczyć na pamięć ;)

              Użytkownik usunięty
                9
                • Zgłoś naruszenie zasad
                19 stycznia 2011, 10:37 | ID: 385509

                Jak pytasz "czy w ogóle kiedyś" to myślę, że nie ma takiej osoby która by nie odpowiedziała na tak postawione pytanie inaczej niż tylko TAK.

                Oczywiście zdarzyło mi się. I to nie raz. Choć oczywiście nie zrobiłam tego celowo.

                Avatar użytkownika czerwona panienka
                • Zarejestrowany: 31.01.2010, 09:26
                • Posty: 21500
                10
                • Zgłoś naruszenie zasad
                19 stycznia 2011, 10:41 | ID: 385521

                Dokładnie każdemu się to zdarza oczywiście nie celowo

                Avatar użytkownika alanml
                alanmlPoziom:
                • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
                • Posty: 30511
                11
                • Zgłoś naruszenie zasad
                19 stycznia 2011, 10:42 | ID: 385524

                Nie raz mi się zdarzyło i zdarzy nie raz. Nie można się ciągle kontrolować. Sztuką jest to odkręcić lub przeprosić. 

                Użytkownik usunięty
                  12
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  19 stycznia 2011, 10:43 | ID: 385528

                  A już myślałam, że to ze mną jest coś nie tak :) Uspokoiliście mnie troszkę.

                  Użytkownik usunięty
                    13
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    19 stycznia 2011, 11:23 | ID: 385602

                    Mnie także, i to ni raz, niestety:( Człowiek wtedy nie wie co ma zrobić albo powiedzieć, bo przeważnie to pogarsza tylko sytuacje.

                    Niestety tego nie unikniemy, bo każdy ma inną wrażliwość.

                    Avatar użytkownika oliwka
                    oliwkaPoziom:
                    • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
                    • Posty: 161880
                    14
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    19 stycznia 2011, 11:27 | ID: 385611

                    Oj a czy to raz... czasami nie chcemy a samo jakoś wychodzi to "chlapnięcie" -

                    Avatar użytkownika kingurcia
                    kingurciaPoziom:
                    • Zarejestrowany: 07.12.2010, 10:29
                    • Posty: 4294
                    15
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    19 stycznia 2011, 11:30 | ID: 385614

                    Ja trzy razy pomyślę zanim coś chlapnę komus, ale mój mąż wiedzie prym w chlapaniu;)

                    Użytkownik usunięty
                      16
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      19 stycznia 2011, 11:31 | ID: 385618
                      Ania_29 (2011-01-19 11:43:27)

                      A już myślałam, że to ze mną jest coś nie tak :) Uspokoiliście mnie troszkę.

                      Sa osoby, które mają ogromne wyczucie sytuacji i potrafią w mgnieniu oka wczuc sie w sytuację innych i takie osoby rzadko palna coś bez zastanowienia. Jednak nie każdemu przychodzi to tak łatwo. Wiele jest osób, które dopiero jak coś powiedzą, zrozumieją, ze mogły kogoś urazić.

                      Użytkownik usunięty
                        17
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        19 stycznia 2011, 13:28 | ID: 385772
                        kingurcia (2011-01-19 12:30:26)

                        Ja trzy razy pomyślę zanim coś chlapnę komus, ale mój mąż wiedzie prym w chlapaniu;)

                        Hehe, to tak jak mój. Ostatnio mi powiedział, że musi mi się teraz wygodnie leżec na plecach, ja się Go pytam czemu? A on mi na to, że mam teraz pupę jak lotniskowiec :D (dodam, że wcześniej, tzn przed ciążą byłam aż za chuda). Zrobiło mi się przykro, choć wiem, że mój ukochany nie chciał mi sprawić przykrości, to miał być żart...

                        Avatar użytkownika madalenadelamur
                        • Zarejestrowany: 22.02.2010, 10:02
                        • Posty: 3921
                        18
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        19 stycznia 2011, 14:35 | ID: 385889

                        Powiedzieć coś od tak jest bardzo łatwo tym bardziej w nerwach gorzej jest wybrnąć z nieprzyjemnej sytuacji.

                        No,ale nie uwierzę,że nie ma na świecie osoby,która nie chlapnęła coś od tak...

                        Ania_29 (2011-01-19 14:28:38)
                        kingurcia (2011-01-19 12:30:26)

                        Ja trzy razy pomyślę zanim coś chlapnę komus, ale mój mąż wiedzie prym w chlapaniu;)

                        Hehe, to tak jak mój. Ostatnio mi powiedział, że musi mi się teraz wygodnie leżec na plecach, ja się Go pytam czemu? A on mi na to, że mam teraz pupę jak lotniskowiec :D (dodam, że wcześniej, tzn przed ciążą byłam aż za chuda). Zrobiło mi się przykro, choć wiem, że mój ukochany nie chciał mi sprawić przykrości, to miał być żart...

                        Mąż z pewnością nie chciał cię urazić.Ostatnio mąż pomagał mi się wykąpać i powiedział "Teraz jesteś moim wielorybkiem"..Ja spojrzałam na niego a on "Ale nie,że jesteś gruba tylko trudno ci się przekręcic w tej wannie" :)

                        Grunt to się nie przejmować a czasem nawet pomyśleć i mądrze odpowiedzieć :)

                        Avatar użytkownika Garbiś
                        GarbiśPoziom:
                        • Zarejestrowany: 29.07.2010, 10:27
                        • Posty: 1025
                        19
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        19 stycznia 2011, 15:23 | ID: 385976

                        ja ostatnio powiedziałąm niechcący do swojej tesciowej "Ty stara krowo" bo mnie podrapała

                        i sie już do mnie 2 tygodnie nie odzywa

                        Avatar użytkownika madalenadelamur
                        • Zarejestrowany: 22.02.2010, 10:02
                        • Posty: 3921
                        20
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        19 stycznia 2011, 15:27 | ID: 385980
                        Garbiś (2011-01-19 16:23:56)

                        ja ostatnio powiedziałąm niechcący do swojej tesciowej "Ty stara krowo" bo mnie podrapała

                        i sie już do mnie 2 tygodnie nie odzywa

                        Ostro ja nie miałabym odwagi by tak powiedzieć.