Wątek:
czy chciałabyś/chciałbyś mieszkać za granicą?
68odp.
Strona 2 z 4
Odsłon wątku: 10623MelisaPoziom:
- Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
- Posty: 8231
Większość moich znajomych wyjechało za granicę. Mówią, że w Polsce jest chory system, że tam mają stabilizację finansową, mogą podróżować itp. Wolą tam sprzątać niż tu być np.: nauczycielką.
Przyznam, że sama się zastanawiam czy nie wyjechać, zobaczyć , czy tam gdzie mnie nie ma jest lepiej ?
Jednak zauważam także minusy porzucenia ojczyzny. Polskie dzieci nie znają dobrze swojego języka. Mogą później czuć się wszędzie obco i w kraju i za granicą (dobrze to pokazuje film Exils Tonego Gatlifa) - brak tożsamości narodowej.
Co z doświadczeniem zawodowym emigrantów, gdy po latach zdecydują się wrócić? Bo nie oszukujmy się , większość Polaków za granicą sprząta lub stoi na zmywaku.
raczej bym ie chciała mieszkać gdzie indziej bardzo lubię swój Olsztyn i tutaj czuję się dobrze ale wszystko zależało by od sytuacji w jakiej bym się znalazła :)
UlinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 20.10.2009, 18:42
- Posty: 6675
22
a1410 napisał 2010-09-22 21:18:38
Piękne, ciepłe, bardzo sympatyczni ludzie. Takie są moje wrażenia z paru pobytów.Ulinka napisał 2010-09-22 20:20:29
Brudne, śmierdzące i na dodatek bardzo drogie. Do tego za dużo różnego kolorowego tałatajstwa na ulicach... Wybrałabym Włochy.
a1410Poziom:
- Zarejestrowany: 17.02.2009, 17:36
- Posty: 1981
23
Ulinka napisał 2010-09-22 22:06:44
No widzisz, jakie różne można mieć odczucia! Ja też byłem we Włoszech kilka razy i muszę powiedzieć, że moim zdaniem od momentu wprowadzenia Euro staczają się one po równi pochyłej.
Gdy w lipcu stałem na Rzymskim lotnisku w kolejce do odprawy powiedziałem sobie, że tym razem nie mówię arrivederci Roma, tylko ciao Italia, gdyż więcej tam na wypoczynek nie pojadę, chyba że będę zmuszony pojechać w interesach. Dobrowolnie jednak nie, bo jest wiele innych miejsc w Europie, gdzie jest czysto, ładnie i zdecydowanie taniej, np. w Chorwacji, czy w Hiszpaniia1410 napisał 2010-09-22 21:18:38
Piękne, ciepłe, bardzo sympatyczni ludzie. Takie są moje wrażenia z paru pobytów.Ulinka napisał 2010-09-22 20:20:29
Brudne, śmierdzące i na dodatek bardzo drogie. Do tego za dużo różnego kolorowego tałatajstwa na ulicach... Wybrałabym Włochy.
motylek85Poziom:
- Zarejestrowany: 16.07.2009, 10:52
- Posty: 288
24
w POLSCE NIE JEST LEKKO ALE MY ZOSTAJEMY TU ...TU JEST NASZ DOM RODZINA TO CO DLA NAS NAJWAŻNIEJSZE A KOKOSY ZA GRANICĄ?? HMMM...TO TAKI MIT BO TAM TEŻ TRZEBA ZA COŚ ŻYĆ.
MelisaPoziom:
- Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
- Posty: 8231
25
pinquin napisał 2010-09-22 21:51:08
Zdajesz sobię z tego sprawę Pinquin, że byłaś w szczególnej, wyjątkowej sytuacji? Nie każdy ma taką możliwość, ale gratulacjeanusia napisał 2010-09-22 14:36:10
Mieszkałam 3 lata we Włoszech. Nie sprzątałam. Robiłam doktorat na włoskiej uczelni. I... nie wyobrażam sobie zostać tam na stałe. To była piękna przygoda. Pewnie jedna z bardziej niezwykłych w moim życiu. Ale TU jest mój dom. Nie tam...a ja na tak. założyliscie od razu że tam będziecie sprzątać lub robić coś podobnego...
a gdybyście mogły pracować w swoim zawodzie, przyjeżdżać do kraju często ,dzieci moglyby łapać język poprzez rozmowy przez skype a dodatkowo poznały inna kulturę i mentalność?
ja jestem na tak- pod warunkiem że byłyby to Włochy

pinquinPoziom:
- Zarejestrowany: 11.12.2009, 20:25
- Posty: 896
26
Melisa napisał 2010-09-23 16:47:45
Mogę wiedzieć z czego utrzymywałaś się tam?
Ze stypendium naukowego i dorywczej pracy. I pensji męża :)pinquin napisał 2010-09-22 21:51:08
Zdajesz sobię z tego sprawę Pinquin, że byłaś w szczególnej, wyjątkowej sytuacji? Nie każdy ma taką możliwość, ale gratulacjeanusia napisał 2010-09-22 14:36:10
Mieszkałam 3 lata we Włoszech. Nie sprzątałam. Robiłam doktorat na włoskiej uczelni. I... nie wyobrażam sobie zostać tam na stałe. To była piękna przygoda. Pewnie jedna z bardziej niezwykłych w moim życiu. Ale TU jest mój dom. Nie tam...a ja na tak. założyliscie od razu że tam będziecie sprzątać lub robić coś podobnego...
a gdybyście mogły pracować w swoim zawodzie, przyjeżdżać do kraju często ,dzieci moglyby łapać język poprzez rozmowy przez skype a dodatkowo poznały inna kulturę i mentalność?
ja jestem na tak- pod warunkiem że byłyby to Włochy

Jestem typem człowieka, który absolutnie nie nadaje się do życia poza widłami Odry i Bugu... Ja nawet jak turystycznie wyjeżdżam to tęsknię jak potępieniec... No cóż taka natura... I choć jest tu jak jest, to wiem, że tutaj właśnie, na tym "zapyziałym Podkarpaciu", w tej Polsce B jest moje najpiękniejsze miejsce na Ziemi... I tu buduję swój świat i staram się go ulepszac na miarę własnych możliwości... Po prostu: ja kocham ten kawałek Europy najbardziej...
soniavenirPoziom:
- Zarejestrowany: 19.01.2010, 16:22
- Posty: 1183
28
Ja mieszkałam przez 7 miesięcy na holenderskiej wyspie. I pomimo wielu plusów mieszkania tam to cały czas czułam się jak obywatel drugiej kategorii. Problem jest taki, że w Polsce (przynajmniej w moim przypadku) trudniej jest zdobyć mieszkanie niż chociażby w Holandii, czy Danii. Mój partner miszka obecnie w Danii, bo tam ma pracę, a w Polsce nie. Jeśli udaloby się ułożyć życie tam, to pewno bym zaryzykowała. chociaż boję się, że znowu będę czuła się jak "uboga krewna".
MelisaPoziom:
- Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
- Posty: 8231
29
A ta dorywcza? ;)
pinquin napisał 2010-09-23 17:53:53
Melisa napisał 2010-09-23 16:47:45
Mogę wiedzieć z czego utrzymywałaś się tam?
Ze stypendium naukowego i dorywczej pracy. I pensji męża :)pinquin napisał 2010-09-22 21:51:08
Zdajesz sobię z tego sprawę Pinquin, że byłaś w szczególnej, wyjątkowej sytuacji? Nie każdy ma taką możliwość, ale gratulacjeanusia napisał 2010-09-22 14:36:10
Mieszkałam 3 lata we Włoszech. Nie sprzątałam. Robiłam doktorat na włoskiej uczelni. I... nie wyobrażam sobie zostać tam na stałe. To była piękna przygoda. Pewnie jedna z bardziej niezwykłych w moim życiu. Ale TU jest mój dom. Nie tam...a ja na tak. założyliscie od razu że tam będziecie sprzątać lub robić coś podobnego...
a gdybyście mogły pracować w swoim zawodzie, przyjeżdżać do kraju często ,dzieci moglyby łapać język poprzez rozmowy przez skype a dodatkowo poznały inna kulturę i mentalność?
ja jestem na tak- pod warunkiem że byłyby to Włochy

Oddalam głos na NIE! Mieszkam w Wielkiej Brytanii od ponad 3 lat, ale mimo wszystko chce wrócić do Polski (być może już niedługo :) ). Na sam standard życia nie mam co narzekać, żyje mi się tutaj łatwiej niż w Polsce (wiem ze część ludzi się z tym nie zgodzi ale ja tak to odczuwam). Mieszkam sama (wynajmuje dom), opłacam rachunki, jem to na co mam ochotę (nie oszczędzam pieniędzy na jedzeniu) i stać mnie na to żeby utrzymać się z jednej pensji- a nie zarabiam kokosów. Na dodatek da się jeszcze jakieś pieniądze odłożyć.
MelisaPoziom:
- Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
- Posty: 8231
31
A co ciągnie Cię do Polski?
anibunny napisał 2010-09-23 21:53:55
Oddalam głos na NIE! Mieszkam w Wielkiej Brytanii od ponad 3 lat, ale mimo wszystko chce wrócić do Polski (być może już niedługo :) ). Na sam standard życia nie mam co narzekać, żyje mi się tutaj łatwiej niż w Polsce (wiem ze część ludzi się z tym nie zgodzi ale ja tak to odczuwam). Mieszkam sama (wynajmuje dom), opłacam rachunki, jem to na co mam ochotę (nie oszczędzam pieniędzy na jedzeniu) i stać mnie na to żeby utrzymać się z jednej pensji- a nie zarabiam kokosów. Na dodatek da się jeszcze jakieś pieniądze odłożyć.
Zycie! Tu mam wrażenie że go nie mam...ciągle tylko praca dom praca dom. Po pracy jestem zazwyczaj tak zmęczona ze nie mam ochoty nigdzie wychodzić czy spotykać się ze znajomymi. W weekendy, jak to większość kobiet, sprzątam i ogarniam dom, pranie, prasowanie i zakupy. Jeśli już się zdecyduje na wieczorny wypad na miasto, to mam wrażenie że mi cały weekend ucieka, bo to najpierw się trzeba wyszykować potem odespać, wypocząć. Jak mieszkałam w Polsce to jakoś miałam na wszystko więcej czasu.
Lara73Poziom:
- Zarejestrowany: 17.04.2008, 07:04
- Posty: 849
33
motylek85 napisał 2010-09-23 15:33:06
tak własnie :)w POLSCE NIE JEST LEKKO ALE MY ZOSTAJEMY TU ...TU JEST NASZ DOM RODZINA TO CO DLA NAS NAJWAŻNIEJSZE ...
Nie- dobrze mi tu i nigdy bym sta nie wyjechała, za duzo tu rodziny, przyjaciół, znajomych...jak ktos bardzo chce to i w Polsce prace znajdzie:)
MelisaPoziom:
- Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
- Posty: 8231
35
hm... to ciekawe czemu tak dużo Polaków wyjechało...
AdaPoziom:
- Zarejestrowany: 18.03.2008, 12:54
- Posty: 490
36
za kasą pojechali, to normalne. Fajnie, jak tu przyjezdzaja, rozkrecaja interesy, zatrudniaja ludzi itp. To jest oki:)
Melisa napisał 2010-09-24 16:23:15
dla mnie wyjazd do UK to miały być wakacje (musiałam odpocząć i poukładać swoje życie) ale po jakimś czasie postanowiłam spróbować znalezc prace i udało się...ponad 3 lata w tej samej firmiehm... to ciekawe czemu tak dużo Polaków wyjechało...
pinquinPoziom:
- Zarejestrowany: 11.12.2009, 20:25
- Posty: 896
38
Melisa napisał 2010-09-23 21:53:55
Odpowiadam dopiero teraz, bo rano coś mi familie strasznie się wieszało...
Pracowałam dorywczo w kawiarni. I nie dałabym rady pracować tak całe życie... Ale inaczej traktuje się taką pracę gdy jest naszym początkiem i końcem, a inaczej gdy tylko jednym stopniem w schodkach gdzieś na górę...
I choć we Włoszech miałam wszelkie powody by chcieć zostać, to nie wyobrażałam sobie tego.
A najważniejszy powód dla którego wróciłam miał 6 miesięcy i mieszkał w moim brzuchu :) Bo miejsce moich dzieci jest tam, gdzie ich rodzina. Nie tylko ta najbliższa...A ta dorywcza? ;)
pinquin napisał 2010-09-23 17:53:53
Melisa napisał 2010-09-23 16:47:45
Mogę wiedzieć z czego utrzymywałaś się tam?
Ze stypendium naukowego i dorywczej pracy. I pensji męża :)pinquin napisał 2010-09-22 21:51:08
Zdajesz sobię z tego sprawę Pinquin, że byłaś w szczególnej, wyjątkowej sytuacji? Nie każdy ma taką możliwość, ale gratulacjeMieszkałam 3 lata we Włoszech. Nie sprzątałam. Robiłam doktorat na włoskiej uczelni. I... nie wyobrażam sobie zostać tam na stałe. To była piękna przygoda. Pewnie jedna z bardziej niezwykłych w moim życiu. Ale TU jest mój dom. Nie tam...

plascynacjaPoziom:
- Zarejestrowany: 31.05.2008, 11:55
- Posty: 421
39
a1410 napisał 2010-09-22 21:18:38
co masz na myśli pisząc "kolorowego tałatajstwa" ????Ulinka napisał 2010-09-22 20:20:29
Brudne, śmierdzące i na dodatek bardzo drogie. Do tego za dużo różnego kolorowego tałatajstwa na ulicach... Wybrałabym Włochy.
czerwona panienkaPoziom:
- Zarejestrowany: 31.01.2010, 09:26
- Posty: 21500
40
Dobrze jest mi tu gdzie mieszkam nie planuję wyjazdu na stałe za granicę