Opinia na temat szpitali

jeżeli jesteś z olsztyna bądz okolic ja polecam Miejski - rodziłam tam dwa razy (z przerwą 5,5 roku) i jestem zadowolona, choć może to tylko szczęście mam znajome co tu rodziły i też są zadowolone podobno rewelacyjny (lepszy od miejskiego) jest tzw. szpital kolejowy - ale tam cięzko się dostać - lekarża trzeba mieć co tam przyjmuje inaczej nie da rady jest jeszcze wojewódzki - ale o nim to nic nie wiem

Wcale nie trzeba mieć lekarza w kolejowym, żeby sie tam dostać. Ja po prostu, kiedy było trzeba, zadzwoniłam tam i spytałam czy mają wolne łózka. Mieli, więc pojechałam. I moge z czystym sumieniem polecić. Nie wiem jak trakt położniczy, ale oddział patologii ciąży w Miejskim pozostawia wiele do życzenia... Właśnie dlatego zdecydowałam się na dawny kolejowy.

Każda z nas pewnie ma inne doświadczenia z pobytu w szpitalu. Ja pierwszy raz rodziłam w miejskim (cc), przed porodem to da się jakoś wytrzymać ale po to już radź sobie sama nawet po cięciu, ale to było 5 lat temu. Drugi raz rodziłam w wojewódzkim, poród naturalny i nie mam żadnych zastrzeżeń, nie spodziewałam się tak dobrej opieki. A jeśli chodzi o szpital kolejowy to kuzynka tam rodziła. Jeździła 4 razy i za każdym razem odsyłali ją do domu mówiąc że do porody jeszcze daleko. Ostatnim razem jak pojechała to już nie było czasu nawet na zrobienie usg bo dziecko już się rodziło, a było okręcone pępowiną.

Nie polecam Miejskiego straszne traktowanie i opieka wiem z doświadczenia. Na temat kolejowego też słyszałam negatywne opinie.Podobno w wojewódzkim jest ok.

Szpitalowi Miejskiemu zdecydowane NIE! Opieka i warunki sanitarne okropne.

Urodziłam w dawnym kolejowym i polecam. Wcale nie trudno się tam dostać, przede wszystkim radze nie dzwonić i pytac czy są wolne miejsca. Jeszcze gdy byłam w ciąży rozmawiałam z Malarkiewiczem-ordynatorem,powiedział że rodzącej się nie odmawia jak już stanie w drzwiach oddziału. Owszem gdy naprawdę nie ma wolnych łożek to każdy szpital odeśle do drugiego. Moge go pochwalić za opiekę położnych i za ludzkie podejście do rodzącej.

Rodziłam w wojewódzkim i polecam.Bardzo dobra opieka przed i po .Bardzo dokładnie badaja dzieci zanim wypuszczą za szpitala.Żadna pielęgniarka wzywana po raz któryś z kolei nie przyszła z grymasem na ustach ,zawsze pomogła przy maluchu.Jedna nawet pilnowała mi dziecko żebym mogła się spokojnie wykąpać.

ja rodziłam w Miejskim i chociaż mam żal,że czekali do końca i mimo kąplikacji nie zrobili cesarki to na opiekę nie narzekam wręcz przeciwnie i gdybym miała rodzić drugi raz zdecydowałabym się ponownie w tym samym szpitalu

Ja rodziłam w Wojewódzkim i jestem zadowolona podzielam zdanie Bulinki co do opieki na trakcie porodowym ale później to różnie bywało większość była sympatyczna ale niestety taka jedna mi się trafiła co się chyba z powołaniem minęłą. Mały mi gazów dostał i ryczał przez pół wieczora a ona z mordą do mnie wyskoczyła jak o pomoc poszłam i jeszcze tekst "Pani to się własnego dziecka chyba boi! Tak ma być (to o tych gazach)" Ale jakbym miała rodzić to bym znowu Wojewódzki wybrała!

To trochę przesadziła zwlaszcza ze mamy po porodach i tak są mocno zestresowane i do tego zmęczone.Wszędzie czana owca się znajdzie.