Czy przywileje nuczycieli wynikające z KN są zbyt duże?
- Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
- Posty: 21159
- Zarejestrowany: 17.09.2008, 06:35
- Posty: 4070
- Zarejestrowany: 17.09.2008, 06:35
- Posty: 4070
- Zarejestrowany: 08.07.2009, 20:58
- Posty: 151
- Zarejestrowany: 17.09.2008, 06:35
- Posty: 4070
- Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
- Posty: 21159
- Zarejestrowany: 20.10.2009, 18:42
- Posty: 6675
- Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
- Posty: 21159
Ulinko nie użyłam słowa, ze zarabiają za dużo. Uważam, ze inni wykonujący taką samą pracę ( widze to naocznie ) mają za mało. A skoro tak to dlaczego jedna grupa zawodowa ma lepiej niż inna wykonujaca tą samą pracę!
- Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
- Posty: 21159
- Zarejestrowany: 08.07.2009, 20:58
- Posty: 151


- Zarejestrowany: 31.03.2009, 13:19
- Posty: 3249
- Zarejestrowany: 20.10.2009, 18:42
- Posty: 6675
- Zarejestrowany: 20.10.2009, 18:42
- Posty: 6675
- Zarejestrowany: 07.04.2010, 12:26
- Posty: 1
- Zarejestrowany: 31.03.2009, 13:19
- Posty: 3249
- Zarejestrowany: 31.03.2009, 13:19
- Posty: 3249
Karta Nauczyciela to ostatni już chyba legislacyjny przeżytek socjalizmu w Polsce. Akt prawny, który dużo złego robi wciąż edukacji polskiej.
Wszyscy tu piszą o wakacjach, 18 godzinnym pensum. Jest jednak rzecz znacznie gorsza od tych przywilejów- to nauczycielska pozycja tzw. świętej krowy. Praktycznie- od początku zawodowej kariery. Nauczyciel, który zdobędzie status kontraktowanego- praktycznie jest już ze szkoły nieusuwalny. Musi być zatrudniony na czas nieokreślony. Zwolnić go praktycznie nie można. Chyba że otrzymałby negatywną ocenę pracy, ale to rzecz nieprosta. Taki nauczyciel musiałby totalnie olewać swoje obowiązki. TOTALNIE.
Znam przypadek, gdy dyrektor szkoły ( moja znajoma) taką ocenę wystawiła nauczycielowi- lebiedze, ten odwołał się do kuratorium- i dyrektorka musiała ocenę zmienić. Znam podobny przypadek , gdy chodziło o ocenę za okres stażu- też kuratorium kazało zmienić na pozytywną. Znam jeszcze inny- gdy złapano pijaną nauczycielkę w czasie lekcji, komisja dyscyplinarna przy kuratorium nie pozwoliła na jej zwolnienie, a jedynie nakazała alkoholiczce leczenie odwykowe.
Kto z innych zawodów ma taką ochronę stosunku pracy? Kto czuje się w niej tak bezpiecznie? I jaki to ma wpływ na jakość wykonywanej pracy? To jest wysoce demoralizujące! Mogę pracować na aby-aby i to wystarczy. Mogę spać bezpiecznie.
Jestem za tym, by w sprawach ewentualnych zwolnień nauczycieli, jak wszystkich, obowiązywały przepisy KP. Nauczyciel nie jest świętą krową. Jedynie ten relikt socjalizmu – KN- nauczyciela ją czyni.
- Zarejestrowany: 08.07.2009, 20:58
- Posty: 151
