Tradycja śmigusa-dyngusa - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Tradycja śmigusa-dyngusa

29odp.
Strona 1 z 2
Odsłon wątku: 15205
Avatar użytkownika oliwka
oliwkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
  • Posty: 161880
  • Zgłoś naruszenie zasad
4 kwietnia 2010, 22:22 | ID: 185330
Śmigus Dyngus

W gwarze ludowej zwany "lanym poniedziałkiem". Początki tego zwyczaju giną w mrokach czasu. Niektórzy twierdzą, że zwyczaj wzajemnego oblewania się wodą w Poniedziałek Wielkanocny pochodzi z Jerozolimy, gdzie przeciwnicy chrześcijaństwa mieli jakoby przy pomocy wody rozpędzać wiernych, zbierających się w celu rozpamiętywania zmartwychwstania Chrystusa. Inni widzą w tym symbol masowego chrztu, obmycia z grzechu i odrodzenia do nowego życia. Jakakolwiek przyczyna - zabawy jest przy tym niemało! Polewanie wodą dziewcząt oraz smaganie ich po nogach rózgami (śmigus), czy też wręczanie sobie nawzajem podarków (dyngus) straciły już dzisiaj wiele na swym pierwotnym dostojeństwie, lecz są nadal hucznie obchodzone tak na wsiach, jak i w miastach.

Śmigus Dyngus

Lany Poniedziałek, Śmigus-dyngus, dzień świętego Lejka – istnieje wiele określeń na drugi dzień świąt Wielkanocy. Wszystkie one sprowadzają się jednak do zaakcentowania w swej nazwie ważnego zwyczaju oblewania wodą.

Avatar użytkownika oliwka
oliwkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
  • Posty: 161880
1
  • Zgłoś naruszenie zasad
4 kwietnia 2010, 22:25 | ID: 185331

Niewiasta, którą w lany poniedziałek nikt nie skropi wodą, zostanie starą panną - głosi legenda. Ile w tym prawdy i jak do tego mają się współczesne tradycje śmigusa-dyngusa?

śmigus-dyngus

śmigus-dyngus

Autor: rao-osan.com

Dawniej w lany poniedziałek symbolicznie oczyszczano się przed nadejściem wiosny. Czyniono to właśnie poprzez oblewanie wodą, a także bicie palmami po nogach. Jednak niedługo potem tradycja "śmigusowania" połączyła się z "dyngusowaniem", czyli wykupieniem suchego ubrania wielkanocnymi pisankami. Tradycja tradycją, dziś jednak lany poniedziałek jest doskonałą okazją do zabaw z wodą i przyjaciółmi lub całkiem obcymi osobami. W wielu regionach Polski zwyczaj polewania wodą uległ zmianom na rzecz lokalnych tradycji. I mimo że główny motyw wciąż pozostaje ten sam, to zmieniła się symbolika.

Ze śmigusem-dyngusem wiąże się także sporo legend. Jedna z nich głosi, że dziewczyna, której nikt nie obleje wodą, zostanie starą panną. Nie pozostaje nam więc nic innego, jak wyjść w ten wiosenny dzień i czekać, aż przejdzie obok nas grupka młodzieży z wiadrami i staropanieństwo zostanie zażegnane.

Wyszperano w necie...

Avatar użytkownika oliwka
oliwkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
  • Posty: 161880
2
  • Zgłoś naruszenie zasad
4 kwietnia 2010, 22:28 | ID: 185332
ŚMIGUS DYNGUS NA WESOŁO !!! http://www.mojserwer.join.pl/wielkanoc/smigus_2007.jpg http://hanula1950.blox.pl/resource/lany3.jpg
Avatar użytkownika oliwka
oliwkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
  • Posty: 161880
3
  • Zgłoś naruszenie zasad
4 kwietnia 2010, 22:31 | ID: 185333
http://www.humor.sadurski.com/p1_materialy/NTgzYWVmMDA5NDJm/big_1.jpg
Avatar użytkownika oliwka
oliwkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
  • Posty: 161880
4
  • Zgłoś naruszenie zasad
4 kwietnia 2010, 23:38 | ID: 185337
                 
Śmigus-dyngus, dyngus- śmigus, nie kryjże się , nie wymiguj, bo dziś każdy , stary, młody, nie uniknie wiadra wody ! Prysznic, prysznic koło studni, już od rana pompa dudni. Kto choć z okna nos wysunie, wnet na niego strumień lunie! Strach wystroił się w sukmanę, całe plecy ma oblane. Na sołtysa psotne dziewki też chlupnęły pół konewki. A Maryśka? Jeszcze sucha. Wykręciła się dziewucha! Sucha także i Dorota... Zaczajmy się: chlust! - Zza płota! Dyngus - śmigus, śmigus - dyngus, śmiej się, córko, śmiej się, synku; tak się śmieje wieki całe Wielkanocny Poniedziałek.
      
Avatar użytkownika alanml
alanmlPoziom:
  • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
  • Posty: 30511
5
  • Zgłoś naruszenie zasad
5 kwietnia 2010, 05:56 | ID: 185341
Nie pomyslałam o rózgach. Mam na dole ciocie co ma rózki wiec wezmiemy psikacza z wodą, po cichu podprowadze cioci kawałek rózki i ją wysmagam. Potem wpadniemy na chwile w tym celu do tesciów i do mojej mamy na smaganie a potem obiad.
DZIECKO TO: czarodziej, zamieniający parę w rodzinę
Avatar użytkownika alanml
alanmlPoziom:
  • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
  • Posty: 30511
6
  • Zgłoś naruszenie zasad
5 kwietnia 2010, 06:05 | ID: 185349
Pierwsza ofiara dyngusa wlaśnie wróciła z Kościoła do domu. Lecimy atakować. Bedzie psik psik i aaaa! 
DZIECKO TO: czarodziej, zamieniający parę w rodzinę
Avatar użytkownika alanml
alanmlPoziom:
  • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
  • Posty: 30511
7
  • Zgłoś naruszenie zasad
5 kwietnia 2010, 06:15 | ID: 185350
Było psik psik wodą, a Ty a Ty rozgami po ciocinych nogach i wrocilismy z Kinder czekoladką, ciastem i malibu w brzuszku mamy. 
DZIECKO TO: czarodziej, zamieniający parę w rodzinę
Użytkownik usunięty
    8
    • Zgłoś naruszenie zasad
    5 kwietnia 2010, 07:02 | ID: 185356
    Otwarcie się przyznaję, że nie znoszę tego zwyczaju. Z bardzo prozaicznych powodów. Mam małe mieszkanie , ludzi tłum a potem ja to wszystko muszę powycierać i zmieniac ubranie, bo wszyscy się jeszcze świetnie bawią. Więc dzisiaj cicho sza!!! Nie wspominam nawet o tym.
    Użytkownik usunięty
      9
      • Zgłoś naruszenie zasad
      5 kwietnia 2010, 07:38 | ID: 185367
      Misiek poszalał dzisiaj - każdemu się dotało z sikawki strażaka Sama :)
      Krytyk i eunuch z jednej są parafii - obaj wiedzą jak, żaden nie potrafi!
      Avatar użytkownika alanml
      alanmlPoziom:
      • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
      • Posty: 30511
      10
      • Zgłoś naruszenie zasad
      5 kwietnia 2010, 08:22 | ID: 185378
      Zaliczyliśmy moją mamę, ale była radośc. A potem Kuba psikał dzieci na naszej ulicy. 
      DZIECKO TO: czarodziej, zamieniający parę w rodzinę
      Avatar użytkownika oliwka
      oliwkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
      • Posty: 161880
      11
      • Zgłoś naruszenie zasad
      5 kwietnia 2010, 13:17 | ID: 185451
      Dzisiaj zostałam troszeczkę polana przez Oliwcię taki jajeczkiem (jak poniżej)... delikatnie to zrobiła... oj moja koffana wnusia...
      http://kriz.blox.pl/resource/jajko_wodne.jpg
      Avatar użytkownika oliwka
      oliwkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
      • Posty: 161880
      12
      • Zgłoś naruszenie zasad
      5 kwietnia 2010, 13:49 | ID: 185476
      http://www.zsoiz.home.pl/pliki/wielkanoc_top4.jpg
      Użytkownik usunięty
        13
        • Zgłoś naruszenie zasad
        5 kwietnia 2010, 15:04 | ID: 185489
        A mnie nikt nie oblał:( Wygląda na to, że zostane starą panną :(((
        Użytkownik usunięty
          14
          • Zgłoś naruszenie zasad
          5 kwietnia 2010, 17:13 | ID: 185532
          Ja dziś rano siedzę sobie w pościeli, popijając poranną kawkę. Nagle czuję, że coś po mnie spływa. A to Mąż stał nade mną i lał mi na głowę wodę ze szklanki. Oczywiście zemściłam się, chociaż trudno było mi się dostać do wody, bo Mąż tarasował mi drzwi. A potem jeszcze mieliśmy gości na obiedzie. Jak tylko zadzwonili na domofon, to już stałam w drzwiach ze spryskiwaczem. Kurcze, Oni również byli przygotowani. Mieli jajko na wodę 
          Avatar użytkownika MNONKA
          MNONKAPoziom:
          • Zarejestrowany: 25.01.2010, 09:38
          • Posty: 5777
          15
          • Zgłoś naruszenie zasad
          5 kwietnia 2010, 17:19 | ID: 185533

          Ja też gdyby nie pogodo, to ani jedna kropelka nie spadłaby na mnie ;(

          Avatar użytkownika Stokrotka
          StokrotkaPoziom:
          • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
          • Posty: 66136
          16
          • Zgłoś naruszenie zasad
          2 kwietnia 2018, 17:24 | ID: 1416927

          U mnie tradycji stało się zadość, byłam mokra aż musiałam się przebrać {#lol}

          Avatar użytkownika oliwka
          oliwkaPoziom:
          • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
          • Posty: 161880
          17
          • Zgłoś naruszenie zasad
          3 kwietnia 2018, 09:07 | ID: 1416985

          U nas tradycji też stało się zadość i wszyscy po troszku zostaliśmy oblani z pistoletów na wodę Ziemowita i Tymcia...

          Avatar użytkownika Stokrotka
          StokrotkaPoziom:
          • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
          • Posty: 66136
          18
          • Zgłoś naruszenie zasad
          18 kwietnia 2019, 13:35 | ID: 1444622

          Tradycja to tradycja! Dzieciaki szykują się do oblewanek.. {#lol}

          Avatar użytkownika Sonia
          SoniaPoziom:
          • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
          • Posty: 112855
          19
          • Zgłoś naruszenie zasad
          18 kwietnia 2019, 13:50 | ID: 1444623
          Stokrotka (2019-04-18 15:35:03)

          Tradycja to tradycja! Dzieciaki szykują się do oblewanek.. {#lol}

          I pogoda dopisuje :) 

          Avatar użytkownika wamat
          wamatPoziom:
          • Zarejestrowany: 01.10.2009, 10:38
          • Posty: 4075
          20
          • Zgłoś naruszenie zasad
          18 kwietnia 2019, 13:58 | ID: 1444624

          U nas nie było kiedyś tradycji oblewania. W Wielki Piątek były "Boże Rany"- czyli bicie kadykiem czyli jałowcem. Natomiast w II święto chodziło się po "smaganiu" brzozowymi rózgami. Wcześnie rano, nawet gdy się jeszcze spało. Dostawało się za to: ciasto, kiełbasę (własnej produkcji), czasem jakiś grosz. Jeszcze mój syn chodził po sąsiadach i krewnych. Teraz obyczaj ten zanika. A oblewanie w drodze do kościoła to nic przyjemnego, zakrawa to już na chuligaństwo.