Słuchacz mimowolny
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Jesteś wśród ludzi, czasem całkiem obcych.. w tramwaju, metrze, na przystanku czy w sklepowej kolejce.. Ludzie opowiadają swoje problemy, życiorysy.. a ty czy chcesz tego słuchać czy nie i tak samo pcha ci się do uszu.
Czasem ludzie powinni mieć dystans do swoich spraw i miejsc gdzie o nich się opowiada i kto tego słucha.
Jakich to ciekawych historii zdarzyło Wam się nasłuchać?
Słuchać to jeszcze,gorzej gdy wciągają w rozmowę i narzekania na bliskich np.
Jeśli zdarza mi się gdzieś długo czekać to książka lub telefon pomagają mi wyłączyć się z otoczenia.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Czasami idąc ulicą lub w sklepie słyszę jak co niektórzy rozmawiają przez komórkę ale idę dalej... podsłuchiwać nie wypada... he he he...
- Zarejestrowany: 07.09.2013, 12:26
- Posty: 4899
Najbardziej nie lubię być słuchaczem mimowolnym w poczekalni w przychodni lekarskiej. Tam to można się dowiedzięc wielu dziwnych wiadomości i miejscowych plotek.Unikam tego jak tylko potrafię.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Najbardziej nie lubię być słuchaczem mimowolnym w poczekalni w przychodni lekarskiej. Tam to można się dowiedzięc wielu dziwnych wiadomości i miejscowych plotek.Unikam tego jak tylko potrafię.
Ja tylko do przychodni idę po wypis recept to nie czekam tylko podaję karteczkę i wychodzę... a u swojego lekarza specjalisty też mi się udaje prawie bez czekania recepty załatwić...
- Zarejestrowany: 07.09.2013, 12:26
- Posty: 4899
Najbardziej nie lubię być słuchaczem mimowolnym w poczekalni w przychodni lekarskiej. Tam to można się dowiedzięc wielu dziwnych wiadomości i miejscowych plotek.Unikam tego jak tylko potrafię.
Ja tylko do przychodni idę po wypis recept to nie czekam tylko podaję karteczkę i wychodzę... a u swojego lekarza specjalisty też mi się udaje prawie bez czekania recepty załatwić...
...niestety ale ja muszę bywać u onkologów a tam kolejkowicze opowiadają" cuda wianki".
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Najbardziej nie lubię być słuchaczem mimowolnym w poczekalni w przychodni lekarskiej. Tam to można się dowiedzięc wielu dziwnych wiadomości i miejscowych plotek.Unikam tego jak tylko potrafię.
Ja tylko do przychodni idę po wypis recept to nie czekam tylko podaję karteczkę i wychodzę... a u swojego lekarza specjalisty też mi się udaje prawie bez czekania recepty załatwić...
...niestety ale ja muszę bywać u onkologów a tam kolejkowicze opowiadają" cuda wianki".
Tak bywa, są ludzie, że gadaja nie zważając na to gdzie są...
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Najbardziej nie lubię być słuchaczem mimowolnym w poczekalni w przychodni lekarskiej. Tam to można się dowiedzięc wielu dziwnych wiadomości i miejscowych plotek.Unikam tego jak tylko potrafię.
Ja tylko do przychodni idę po wypis recept to nie czekam tylko podaję karteczkę i wychodzę... a u swojego lekarza specjalisty też mi się udaje prawie bez czekania recepty załatwić...
...niestety ale ja muszę bywać u onkologów a tam kolejkowicze opowiadają" cuda wianki".
Tak bywa, są ludzie, że gadaja nie zważając na to gdzie są...
Tak, aby się wygadać, byle komu byle gdzie.. jakby nie mieli z kim w domu gadac..
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Najbardziej nie lubię być słuchaczem mimowolnym w poczekalni w przychodni lekarskiej. Tam to można się dowiedzięc wielu dziwnych wiadomości i miejscowych plotek.Unikam tego jak tylko potrafię.
I js bardzo tego nie lubię:(
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
To działa jak trucizna...
- Zarejestrowany: 15.12.2009, 22:07
- Posty: 4215
To działa jak trucizna...
Oj tak. Czesto nakręcamy się sami ich słowami wyrwanymi z kontekstu a czasem i nie. Kiedyś czekając do ginekologa usłyszałam opinie o tym właśnie lekarzu. " A u ginekolog jestem. Po recepte tylko, bo tak to chodzę do swojego. Ta to sie tylko do recept nadaje, do niczego wiecej" No i jak wejść do gabinetu jak wszystko słuchać? Wcale nie uważam jej za zlego lekarza i mogłabym wejsc w dyskusje z Panią obok ale...no właśnie ale...rozmawiała przez telefon.
- Zarejestrowany: 08.06.2011, 06:18
- Posty: 1582
Ja nie wdaje sie w dyskusje z przygodnymi dyskutantami.Jak gdzies czekam to zawsze cos czytam i sie wylaczam, zeby nie sluchac tych glupot co plota. Ja juz tak mam , jakos jestem pozbawiona genu wscibskosci, nie szukam sensacji i plotek.
Ja nie wdaje sie w dyskusje z przygodnymi dyskutantami.Jak gdzies czekam to zawsze cos czytam i sie wylaczam, zeby nie sluchac tych glupot co plota. Ja juz tak mam , jakos jestem pozbawiona genu wscibskosci, nie szukam sensacji i plotek.
Ja tak samo,nos w książkę lub telefon i nie ma mnie. Niewiele mnie obchodzi co,kto,gdzie i z kim.
- Zarejestrowany: 15.12.2009, 22:07
- Posty: 4215
Ale tu nie chodzi o wscipskosc. Fajnie,ze Wam sie udaje wylaczyc sluch ale czasem sie nie da. Suchacz mimowolny, to ktos kto mimo wlasnej woli slyszy.