Moje dzieci
- Zarejestrowany: 03.05.2017, 16:58
- Posty: 56
Chciałam zasięgnąć wstępnej porady i usłyszeć wasze zdanie na ten temat Mam trojkę dzieci Najmłodsza córka ma innego ojca ,który nie dał jej nazwiska Zabroniłam mu kontaktu z córką i nie wiem czy robię dobrze, bo mała zaczęła pytać o tatę Mój były płaci alimenty, ale teraz zagroził, że jeżeli nie będzie miał kontaktu z dzieckiem przestanie płacić Musiałabym sądownie uzyskać alimenty, a on mi wykrzykuje, że zrobi badania DNA, bo skoro nie ma z dzieckiem kontaktu, ani jego nazwiska to płacić nie musi Poradziłam się prawnika i jestem w szoku , bo w sądzie ma prawo zażądać badań a ja chciałabym tego uniknąć Co robić?
- Zarejestrowany: 08.07.2016, 11:32
- Posty: 302
I niby dlaczego takich badań nie chcesz zrobić?
- Zarejestrowany: 31.07.2013, 18:19
- Posty: 424
Zrób badania i będzie spokój.
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Bardzo dziwię się matkom , które traktują ojców swoich dzieci jak bankomaty. Wiem, że w życiu róznie bywa. Ale dlaczego swoje błędy kumulują na dzieciach. Dlaczego wyrywają ojcom pieiądze a zabraniają kontaktu z dziećmi. Kogo chcą w ten sposób ukarać? Ojca dziecka, siebie. Niby tłumaczą, ze to dla dobra dziecka. A ja się pytam dla jakiego dobra? Że wszczepiają dziecku nienawiść do ojca, że uczą je zawziętości i materialnego podejścia do relacji "ja i tata". Bo na pewno nie jest to dla dobra dziecka.
I w tej sytuacji jestem po stronie ojca.
A dlaczego on ma płacić na dziecko, które nie nosi nawet jego nazwiska? A może ono wcale nie jest jego?
Jeśli Twój były partner jest naprawdę ojcem dziecka, to czego się obawiasz?
A moze zmień stosunek do niego, może niech córka ma dobre uklady z ojcem? To będzie naprawdę dobrem dla dziecka. Żadne pieniądze tego nie wynagrodzą
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Zgadzam się z WANDZIĄ... co jest między rodzicami to ich sprawa a dziecko powinno znać swojego biologicznego ojca i mieć z nim kontakt...
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Może to jednak było by dobre dla dziecka. Na pewno nie jest Ci łatwo ale może warto się pogodzić.. przeszłości i tak nie zmienisz..
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Warto zawisić topór wojenny. Jesli już nie zakopać..I tak w tej całej wojnie najgorzej cierpi dziecko. Ono nic nie powie, ale i tak swoje wie. Zgódź się na badania, jesli ojciec dziecka tego chce.... I wtedy sądownie ustalicie odwiedziny, alimenty...I jedna i druga strona bedzie wiedziała na czym stoi...
- Zarejestrowany: 03.05.2017, 16:58
- Posty: 56
Witam po długim nie bycie, bo znów mam problem i liczę na wszą rzetelną i obiektywną poradę Mój syn pracuje dorywczo nie daje na utrzymanie domu, ani nie dokłada się do rachunków Poznał dziewczynę, która na początku robiła wrażenie rozsądnej i ułożonej jakże się myliłam Zaczęła u nas bywać i zostawać na noc Jestem skrępowana tą sytuacją Syn twierdzi, że jest dorosły i może robić co chce , a pokój jest jego Zupełnie nie wiem jak poradzić sobie z tą sytuacją Syn kupuje jej drogie kosmetyki i inne zachcianki Zamawia przez internet drogie rzeczy Mam pogadać z tą pannicą? bo syn nie rozumie co do niego mówię ,jemu jest tak dobrze ,ale panna myślę trochę przesadza Co o tym myślicie?
liczę na wsze
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
A Twój syn jest pełnoletni? Jeśli tak, i pracuje to może czas iść na swoje? Jeśli nie dokłada się do utrzymania domy... Porozmawiaj z nim. Może to coś da...
- Zarejestrowany: 08.07.2016, 11:32
- Posty: 302
Dość oczywiste, że powinnaś porozmawiać zarówno z nim jak i z nią. Wypadałoby to jednak w miarę dobrze rozegrać. Daj w razie czego znać, jak wszystko się potoczyło.