Strach przed nowym
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Dlaczego tak jest że jeśli spotyka nas coś nowego to bardzo się tego boimy, przeżywamy, nie śpimy po nocy. Choć nowe może być bardzo ciekawe i zajmujące. Może to strach że coś nam nie wyjdzie, nie damy rady, nie poradzimy sobie..
Też tak macie że boicie się nowych rzeczy, zdarzeń?
Oj tak, taka jestem że przeżywam Potem okazuje się, że nie potrzebnie ale swoje przezywam
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Czasami tak bywa, że "nowe" wzbudza w nas strach, pytanie czy podołamy itp. a potem okazuje się, że nie taki wilk straszny jak go malują...
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Śmieję się z koleżankami że czasem tak jest że jak się nie wyprzejmujesz to się nie ułoży
- Zarejestrowany: 13.02.2014, 12:28
- Posty: 683
Lubie wyzwania i dlatego gdy czeka mnie coś nowego ,denerwuje sie, ale i ciesze na nowości. Nawet w pracy gdy wprowadza sie coś nowego ,gdy inni narzekają ja ochoczo staram sie poznawac nowości.Byle tylko szło ku lepszemu ,bo nie zawsze nowe znaczy lepsze.
- Zarejestrowany: 19.12.2013, 16:12
- Posty: 4400
Lubie wyzwania i dlatego gdy czeka mnie coś nowego ,denerwuje sie, ale i ciesze na nowości. Nawet w pracy gdy wprowadza sie coś nowego ,gdy inni narzekają ja ochoczo staram sie poznawac nowości.Byle tylko szło ku lepszemu ,bo nie zawsze nowe znaczy lepsze.
Mam tak samo, zawsze jest ta nuta ekscytacji Do nowych rzeczy strasznie się zapalam, a myślę, że gdy te nieprzyjemne nas spotykają to wtedy dobrze się wtulić w bliską osobę i razem przez to przejść.
- Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
- Posty: 12534
ja zawsze tak miałam, bałam się czegoś nowego, nowej sytuacji! nie śpię wtedy po nocach! było tak iedy znalazłampracę i kilka dni przed pierwszym dniem w pracy tak się stresowałm, bałam, nic nie jadłam!
- Zarejestrowany: 19.05.2015, 16:14
- Posty: 8
Chyba taki już jest umysł człowieka od zarania dziejów. W każdym razie to normalne i warto to zaakceptować :)
- Zarejestrowany: 22.03.2016, 10:12
- Posty: 1080
Dlaczego tak jest że jeśli spotyka nas coś nowego to bardzo się tego boimy, przeżywamy, nie śpimy po nocy. Choć nowe może być bardzo ciekawe i zajmujące. Może to strach że coś nam nie wyjdzie, nie damy rady, nie poradzimy sobie..
Też tak macie że boicie się nowych rzeczy, zdarzeń?
Ja nie do końca się boję, ale pracuje wtedy moja wyobraźnia, jab będzie to wszystko wyglądało. Nie mogę zasnąć i niecierpliwie czekam