Marihuana w Polsce powinna być legalna? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Marihuana w Polsce powinna być legalna?

263odp.
Strona 5 z 14
Odsłon wątku: 28307
Avatar użytkownika ULA
ULAPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.03.2008, 09:47
  • Posty: 6183
  • Zgłoś naruszenie zasad
15 stycznia 2009, 09:19 | ID: 12716
Jan Wiarda, wieloletni szef policji w Utrechcie i Hadze, przekonywał, że Holandia, w porównaniu z sąsiadującymi krajami ma najmniejszy wskaźnik spożycia marihuany, pomimo że substancja ta jest legalnie dostępna. Polska, z restrykcyjną ustawą antynarkotykową, znajduje się w bliskim sąsiedztwie Holandii w statystykach przedstawiających spożycie tej używki. W Polsce za to o wiele większe jest spożycie o dużo groźniejszego narkotyku, a mianowicie amfetaminy. Holenderska policja twierdzi, że ż dzięki wprowadzeniu coffee shopów, gdzie legalnie można kupić marihuanę i haszysz, wcale nie wzrosła im liczba narkomanów. A do tego 70% sprzedaży narkotyków znalazło się pod kontrolą państwa. I co Wy na to? Głosujcie!
Użytkownik usunięty
    92
    • Zgłoś naruszenie zasad
    10 marca 2009, 16:45 | ID: 16752
    Wiecie co - przestańcie obrażać !!!!!!!!!!!!!!!! wasze wypowiedzi są tak ............. że szkoda słów !!!!!!!!!!! szkoda , że potraficie tylko w tym temacie pisać i drażnić. Sam Buszku nie czytasz dokładnie a teraz obrażasz ? zastanów się. Obstajesz tylko przy swoim, nie dasz wypowiedziec się innym - ten post robi się załosny !! zapraszam do innych. Już nie raz na tym forum mielismy takich skoczków jak "Ty" Twój swiatopogląd, jest i dotyczy tylko tego tematu. Smutne to ale prawdziwe. Jeśli masz mi jeszcze do powiedzenia to zapraszam na pocztę, bo moja noga w tym poscie juz się nie pojawi. Właśnie  z powodu takich "twardzieli" jak Ty. Pozdrawiam I zastanów się i pomyśl co teraz napisałem , jak nie potrafisz , to przeczytaj dwa a może i trzy razy. "Myślenie nie boli"
    Avatar użytkownika Buszek
    BuszekPoziom:
    • Zarejestrowany: 26.02.2009, 23:54
    • Posty: 75
    93
    • Zgłoś naruszenie zasad
    10 marca 2009, 19:37 | ID: 16761
    Masz racje, ten post robie się żałosny. w porównaniu do Was Szanownych oponentów, fakty które czasem przedstawie, mają podłoże naukowe, a nie tylko moje widzi mi się! To że ktoś nie potrafi przeanalizwoać procentowego obrazy zażywania narkotyków to nie moja wiona, dlatego napisałem "myślcie to nie boli" Nie moją winą jest, że Polacy nie potrafią sie przyznać do błendu. Gdyby ktoś przeczytał raport który zlecił ONZ organizacjo WHO to raczej by nie pisał czegoś takiego " "A dziwnym argumentem jest fakt,ze ciągle porównujecie alkohol i nikotynę z narkotykami i posługujecie się wyborem NIBY  "mniejszego zła". " Tak jak politycy nie potrafią sie przyznać do błedów w reformach szkolnicta i zdrowia tak oponenci nie przyjmują do świadomości badań naukowych.... Jeżeli ktoś potrafi czytać i chciałby w swej wypowiedzi oprócz własnego poglądu przedstawić coś co przekonałoby osoby będące za legalizacją że to jest złe to chętnie bym przeczytał artykół na ten temat! Domyślam się, że wielu z Was moje wypowiedzi drażnia, ale to nie moja winna że zamiast senownych argumentów wielu pisze swoją opinie (która jest niezgodna z badaniami naukowymi) Co Ty możesz wiedzieć o moim światopoglądzie? Jestem również zwolennikiem eutanazji, budowy elektrowni atomowej, toleruje homoseksualistów etc.
    Użytkownik usunięty
      94
      • Zgłoś naruszenie zasad
      10 marca 2009, 19:57 | ID: 16769
      A co mogę wiedzieć jeśli tylko "maryśka" Cię interesuje? nie wypowiadaswz się na inne tematy !! Tylko czepiasz się i atakujesz innych , którzy nie zgadzaja się z Tobą !! Nie czytasz do końca wypowiedzi innych, a sam uważasz się za najmądrzejszego. Poczytaj troszkę. Dla Twojej wiadomosci byłem pracownikiem ONZ, i właśnie pełniłem role obserwatora na Bilskim Wschodzie - wiem jakie ma podejście UN do tych spraw - więc albo podszlifuj swój angielski, albo poczytaj obiektywną literaturę. Twój swiatopogląd jest - Twoim dobrem i tego nie neguję chcesz, bierz - chcesz częstuj jednak poczytaj najpier ustawy obowiązujace w Polsce(min. k.k), nie w ONZ, nie w Holandii ale na swoim podwórku. Potem ruszaj do boju ponieważ te dokument na których się opierasz, są ignorowane przez laboratoria - ignorowane przez "umysły" wieksze od naszych. Naukowcy pisza wiele, i nie zawsze ma to przekład w rzeczywistosci, kulturze i obyczajowości danej narodowosci. tego jednak nie bierzesz pod uwagę ale wlasne ego. Czepiasz się jakiegoś "naćpanego" naukowca, którego celem było wprowadzenie zamentu. Taka jest prawda. Te Forum jest właśnie do wyrażania własnych mysi i opini - jesli Cie to drażni to po co tu jesteś. I tak naszych upodobań, stylu i wyrobionego zdania nie zmienisz - a atakami tylko utwierdzisz.
      Avatar użytkownika Ghost
      GhostPoziom:
      • Zarejestrowany: 27.02.2009, 15:51
      • Posty: 32
      95
      • Zgłoś naruszenie zasad
      10 marca 2009, 20:27 | ID: 16785
      Dziwi mnie sopel dlaczego moim zdaniem kłamiesz. Rozumiem, masz swoje zdanie, ale dlaczego piszesz o kimś kto nie zgadza się z twoimi opiniami (dot. tego "nacpanego" naukowca) w negatywnym świetle, obrażając go? W ten sposób robisz to co innym zarzucasz za zle. Nie opieramy się na badaniu 1 naukowca, faktem są pozytywne(oczywiscie nie w calosci) badania dot. marihuany i tego już nie zmienisz niezależnie co złego byś o tym nie napisał to mądrzy i obiektywni (niestety tylko tacy i takich jest niewielu) ludzie zrozumieją to. Czy ty naprawdę wierzysz w to że był on naćpany, czy napisałeś to tylko po to żeby innych wprowadzić w błąd? A to, że ktoś wypowiada sie na jednym forum tylko w jednym wątku znaczy że świata nie widzi poza tym właśnie wątkiem? Wiem że nie, Ty też to wiesz.
      Użytkownik usunięty
        96
        • Zgłoś naruszenie zasad
        10 marca 2009, 20:42 | ID: 16789

        "Duszku" przeczytaj dokładnie co napisalem - szanuję wypowiedzi innych, i ich zdanie ale nieobiektywne odbieranie jednego artykułu nie zmieni nie tylko mojego nastawienia. Posłuchaj naukowców, polityków i w każdej sprawie znajdziesz tych za i tych przeciw na tym polega obiektywizm. Opierajac sie o srodki zakazane w ustawie, zapraszam do dyskusji o tzw. "dopalaczach" - głośny medialny temat, poruszany równiez tu na tym forum. Słowo "naćpany" umieściłem w cudzysłowiu, co jest oznaką nie obrażania ale sformułowania - dla Ciebie może być "nawiedzony" lub "olsniony" jak sobie zyczysz. Nie chciałem og obrazić ale skierowac również ten tor na inną stację gdzie czekają ludzie. Zachęcam do odwiedzenia, raportów ONZ na temat zwalczania narkomani - na słowa tych co tam byli" - tych co odbieraja ludziom chleb niszcząc uprawy konopi, tych którzy w pocie i stresie dostają grosze za stres i ewentualną "śmierć" w razie wpadki. Na koniec zapraszam do ludzi,  właśnie tych którzy zaczynając od "maryśki" znaleźli się na dnie. Widziałeś ich, widziałeś ich rodziny- znasz ich opinię? Czy ja kłamię? - może ten trop zaprowadzi Cię tam gdzie Cię nie było, a czytając słowa "naukowca" zastanowisz się jaka jest rzeczywistośc. Popijając herbatkę, pomysl jakie są związki przyczynowo - skutkowe rozpoczęcia właśnie takiej drogi. Jeśli uda mi się powstrzymac choc jedną osobą do zmiany stanowiska - będę szczęśliwy jak nikt. I tak uważam. Morfina mimo "złego" nadal jest stosowana w medycynie, i dalej będzie - bo taki jest świat. Jednak zapewniam Cię , że jest to ostateczność, i ludzie są skazywani na to jak wyrokiem w sądzie - za legalizacją skazujemy miliony osób, a tłumaczeniem będzie przecież to legalne. - I czy to nie jest chore. Pozdrawiam

        Avatar użytkownika Ghost
        GhostPoziom:
        • Zarejestrowany: 27.02.2009, 15:51
        • Posty: 32
        97
        • Zgłoś naruszenie zasad
        10 marca 2009, 21:11 | ID: 16794
        sopel napisał 2009-03-10 21:42:20
        Posłuchaj naukowców, polityków i w każdej sprawie znajdziesz tych za i tych przeciw na tym polega obiektywizm.
        Tak ale tylko wtedy jeśli mówia prawdę.
        sopel napisał 2009-03-10 21:42:20
        Zachęcam do odwiedzenia, raportów ONZ na temat zwalczania narkomani - na słowa tych co tam byli" - tych co odbieraja ludziom chleb niszcząc uprawy konopi, tych którzy w pocie i stresie dostają grosze za stres i ewentualną "śmierć" w razie wpadki.
        Ja zachecam do zapoznania sie z materiałami które mówia o historii marihuany. O tym jaka była kiedys i dlaczego została zdelegalizowana potem zlegalizowana, żeby dziś być znów nielegalna. http://video.google.com/videoplay?docid=-8077200685820665259 Naprawdę gorąco polecam ten film. Poświeć te 1h45min a jeśli to Cię nie przekona (i pewnie tak będzie) to chociaż lepiej zrozumiesz dlaczego niektórzy ludzie są za legalizacją.
        sopel napisał 2009-03-10 21:42:20
        Na koniec zapraszam do ludzi,  właśnie tych którzy zaczynając od "maryśki" znaleźli się na dnie. Widziałeś ich, widziałeś ich rodziny- znasz ich opinię?Czy ja kłamię? - może ten trop zaprowadzi Cię tam gdzie Cię nie było, a czytając słowa "naukowca" zastanowisz się jaka jest rzeczywistośc. Popijając herbatkę, pomysl jakie są związki przyczynowo - skutkowe rozpoczęcia właśnie takiej drogi.
        Znam takich ludzi i między innym dlatego przestałem palić. Dziś czasem jeszcze zapale ale naprawde żadko i nie czynię z marihuany jakiegos boskiego ziela tylko taki drobny dodatek do jakiegoś wieczoru. Ja nie wiedzę w tych (przychylnych) badaniach obłedy ponieważ palenie nie zawsze musi skończyc się żle i nie zawsze prowadzni na złą droge. Znam wielu inteligętnych ludzi którzy są już dorosli czasem zapala dla lepszego samopoczucia i dla takich ludzi powinna być legalna marihuana, ktorzy beda wiedzieli co z nią zrobić i kiedy.
        sopel napisał 2009-03-10 21:42:20
        Pozdrawiam
        Ja również.
        Avatar użytkownika Buszek
        BuszekPoziom:
        • Zarejestrowany: 26.02.2009, 23:54
        • Posty: 75
        99
        • Zgłoś naruszenie zasad
        10 marca 2009, 22:51 | ID: 16812

        „Studies show that 6 to 11 percent of fatal accidents are contributed to by marijuana side effects”

        A pozostałe wypadki są spowodowane prze?

        „Other external marijuana side effects include legal problems, work and financial problems and troubles at home.”

        Jednak mniejszy niż alcohol

        “The marijuana side effects from this extra exertion on the body include a higher risk for lung cancer, heart attacks and strokes.”

        Marihuana nie powoduje wyższego ryzyka zachorowania na raka gdyż nie posiada substancji rakotwórczych w porównaniu do tytoniu. Atak serca oraz udar hmm… powiem tak nie zanotowano jeszcze zgonu z powodu zapalenia skręta. Wiadomo że jeżeli ma się ponad 70 lat nie jest wskazane palić ani również pić.

        „Marijuana side effects also wreak havoc on the brain when the drug is used habitually.”

        Jeżeli palimy codziennie przez 15 lat i nagle odstawimy to istnieje prawdopodobieństwo iż przez pewien okres będziemy mieli problemy z powrotem do normalnego stanu. To nie są jakieś wielkie spustoszenia mózgu tak jak zostało tam napisane. Alkohol zabija nasze szare komórki i jakoś pijemy i możemy normalnie funkcjonować. Tak samo jest z tym

        „The ability to learn, remember and adapt quickly to changes is impaired by marijuana use.”

        Hehe a próbował sie ktoś kiedyś uczyć na kacu albo pod wpływem? J

        Podsumowując: tekst jest napisany anty konopia, nie przeczytałem ani jednego zdane odnośnie osób palących rekreacyjnie, tylko wszystko jest pisane pod kątem nałogowym.

        Dla mnie obiektywnym artykułem jest raport WHO dlatego iż obiektywnie spogląda na używanie tej substancji i porównuje zagrożenia wynikające z jej zażywania z alkoholem, tytoniem i opiatami

        (czytałem ten pierwszy link)

         

        Avatar użytkownika czterdziescicztery
        • Zarejestrowany: 04.03.2009, 08:20
        • Posty: 49
        100
        • Zgłoś naruszenie zasad
        11 marca 2009, 08:09 | ID: 16824
        Buszek - szczerze - paliłeś kiedyś przedmiot naszych dyskusji?
        Avatar użytkownika puella
        puellaPoziom:
        • Zarejestrowany: 04.07.2008, 06:21
        • Posty: 508
        101
        • Zgłoś naruszenie zasad
        11 marca 2009, 09:12 | ID: 16825
        czterdziescicztery napisał 2009-03-10 12:52:30
        Nie rozumiem, gdzie tu argument? Właśnie dlatego, że wódka i papierosy są objęte akcyzą, państwo ma środki na profilaktykę i leczenie osób, które sobie szkodzą wymienionymi używkami.Z racji tego, że zyski ze sprzedaży marihuany czerpie czarny rynek, nie państwo, każdy z nas musi pokrywać koszty leczenia uzależnionych.Jeszcze raz powtarzam: żaden zakaz nie wyeliminuje problemu. Czy w czasach prohibicji ludzie mniej pili?I zastanawia mnie jeszcze jedno: jak bardzo w Holandii wzrosło rzeczywiste zainteresowanie marihuaną po likwidacji zakazu? Podejrzewam, że nie są to kosmiczne wzrosty. Chętnie przyjrzę się wynikom badań, jeżeli takie są dostępne...
        Podobno wcale nie wzrosła liczba osób palących maihuanę. Polecam: http://ww3.wm.pl/Marihuana-w-Polsce-legalna-,62015
        Avatar użytkownika dziecinka
        dziecinkaPoziom:
        • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
        • Posty: 26147
        102
        • Zgłoś naruszenie zasad
        11 marca 2009, 13:43 | ID: 16857

        Nieprawdą jest to,ze państwo nie poniesie kosztów i ze w związku z lagalizacją marihuany nie pojawią się nowe koszty. Prawo podaż - popyt się kłania...Tak jak napisałam, koszty będą. Prawdę napisałam,ze dilerzy nie znikną. (we wcześniejszych postach ktoś uświadamiał,ze znikną w ogóle i do tego się odniosłam). Gdybyśmy brali pod uwagę tylko prawo podaż - popyt, o którym tak ładbie napisał ktos, to również nalezałoby zalegalizować np. zabójstwa na zlecenie ( jest popyt, jest podaż). Ale jak dorzucimy ZDROWIE albo MORALNOŚC albo ETYKĘ albo DOBRO CZŁOWIEKA, to już coś innego nam wychodzi z rozważań.

        Avatar użytkownika dziecinka
        dziecinkaPoziom:
        • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
        • Posty: 26147
        103
        • Zgłoś naruszenie zasad
        11 marca 2009, 13:47 | ID: 16858
        I moja prośba, tym razem na poważnie: niech wasze żony , będąc w ciąży, palą okazjonalnie papierosy, piją okazjonalnie piwo i palą okazjonalnie marihuanę. Po porodzie zapraszam do dalszej dyskusji...
        Avatar użytkownika puella
        puellaPoziom:
        • Zarejestrowany: 04.07.2008, 06:21
        • Posty: 508
        104
        • Zgłoś naruszenie zasad
        11 marca 2009, 13:53 | ID: 16859
        To zdelegalizujmy też papierosy i alkohol, bo nie daj Boże jakaś kobiecina w ciąży wypali całą paczkę i wypije całe pół litra... Nie trafiają do mnie takie argumenty, wybacz, dziecinka.
        Avatar użytkownika dziecinka
        dziecinkaPoziom:
        • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
        • Posty: 26147
        105
        • Zgłoś naruszenie zasad
        11 marca 2009, 14:00 | ID: 16862
        Nie muszą, ja tylko zachęcam rozmówców "okazjonalnych uciech",zeby wypróbowali, czym jest używka i czym narkotyk na własnej skórze
        Avatar użytkownika dziecinka
        dziecinkaPoziom:
        • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
        • Posty: 26147
        106
        • Zgłoś naruszenie zasad
        11 marca 2009, 14:03 | ID: 16866

        Zresztą agumenty były podawane na każdej ze stron tego tematu...

        Avatar użytkownika czterdziescicztery
        • Zarejestrowany: 04.03.2009, 08:20
        • Posty: 49
        107
        • Zgłoś naruszenie zasad
        11 marca 2009, 15:01 | ID: 16876
        puella napisała 2009-03-11 14:53:26
        To zdelegalizujmy też papierosy i alkohol, bo nie daj Boże jakaś kobiecina w ciąży wypali całą paczkę i wypije całe pół litra...Nie trafiają do mnie takie argumenty, wybacz, dziecinka.
        ...i kawę bo jeszcze zaparzy sobie wiadro i wypije. Ale dziecinka pewnie na to się nie zgodzi, bo sama kawę lubi. :)
        dziecinka napisała 2009-03-11 14:43:25
        Gdybyśmy brali pod uwagę tylko prawo podaż - popyt, o którym tak ładbie napisał ktos, to również nalezałoby zalegalizować np. zabójstwa na zlecenie ( jest popyt, jest podaż). Ale jak dorzucimy ZDROWIE albo MORALNOŚC albo ETYKĘ albo DOBRO CZŁOWIEKA, to już coś innego nam wychodzi z rozważań.
        Zakazując zabójstwa na zlecenie chronisz kogoś przed inną osobą, zakazując używek chronisz kogoś przed... samym sobą?
        Avatar użytkownika dziecinka
        dziecinkaPoziom:
        • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
        • Posty: 26147
        108
        • Zgłoś naruszenie zasad
        11 marca 2009, 15:06 | ID: 16878
        Chronię ZDROWIE i to nie tylko osób używających, ale tez takch, którzy w przyszłości mogą być oprzez takie osoby krzywdzone. Czyli DOBRO CZŁOWIEKA.
        Avatar użytkownika dziecinka
        dziecinkaPoziom:
        • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
        • Posty: 26147
        109
        • Zgłoś naruszenie zasad
        11 marca 2009, 15:07 | ID: 16879
        A tamta wypowiedź dotyczyła tego,że ktoś bronił prawa podaży i popytu...wyjaśniam, skoro nie przeczytałeś
        Avatar użytkownika dziecinka
        dziecinkaPoziom:
        • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
        • Posty: 26147
        110
        • Zgłoś naruszenie zasad
        11 marca 2009, 15:10 | ID: 16880
        Zakazując zabójstwa na zlecenie chronisz kogoś przed inną osobą, zakazując używek chronisz kogoś przed... samym sobą? I z innej strony: tak,, przed samym sobą, tak jak chronią przed samym sobą niektórych ludzi psychologowie, psychiatrzy, terapeuci... Pytanie do tematu "przed samym sobą": czy byś pozwolił synowi popełnić samobójstwo czy też zabrałbyś mu np. żyletkę z ręki?
        Avatar użytkownika Buszek
        BuszekPoziom:
        • Zarejestrowany: 26.02.2009, 23:54
        • Posty: 75
        111
        • Zgłoś naruszenie zasad
        11 marca 2009, 15:28 | ID: 16882
        czterdziescicztery napisał 2009-03-11 09:09:38
        Buszek - szczerze - paliłeś kiedyś przedmiot naszych dyskusji?
        Zdażyło mi się kilka razy, ale nie z tego powodu jestem za legalizacją. Po prostu uważa iż skoro nie szkodzi bardziej od innych legalnych używek to nie powinna być zakazana. Każdy człowiek powinien mieć wybór czy woli zapalić i spokojnie spędzań czas czy wypić i szaleć (agresja po spożyciu jest zawsze dużo bardziej zwiększona)
        dziecinka napisał 2009-03-11 14:43:25
        Nieprawdą jest to,ze państwo nie poniesie kosztów i ze w związku z lagalizacją marihuany nie pojawią się nowe koszty.
        hehe Holandia jakoś zarabia legalnie 70 milionów euro rocznie z opodatkowania marihuany :P wiadomo że dilerzy nie znikną w ogóle, ale zmniejszą sie o ponad połowę a to już jest chyba sukces?
        dziecinka napisał 2009-03-11 16:06:44
        Chronię ZDROWIE i to nie tylko osób używających, ale tez takch, którzy w przyszłości mogą być oprzez takie osoby krzywdzone.Czyli DOBRO CZŁOWIEKA.
        Ludzie są krzywdzeni głownie przez alkohol (patologia rodzinna)