Być egoistą w stopniu umiarkowanym- wskazane:)
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Czy potraficie powiedzieć NIE ? Czy potraficie odłożyć wszystkie ważne sprawy, gdy macie akurat chęć wypocząć, ale polenić się?
Ja od pewnego czasu jestem w jakiś sposób egoistką:) Potrafię zadbać o czas wolny dla siebie, wygospodaruje ten czas również na fryzjerkę, bądź pogaduszki z koleżanką:)
Nie jestem na tak zwane gwizdnięcie dla każdego, w tym również dla rodzinki:)
I podoba mi się to, że moi mężczyźni to rozumieją. Na poczatku były zgrzyty, ale teraz przyzwyczaili się, że Mama też człowiek, i potrzebuje odpoczynku.
Czy potraficie być egoistami, ale tak troszkę???
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Oj trudne to czasem ale można się nauczyć! A czasem sam organizm sie tego dopomina!
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Oj trudne to czasem ale można się nauczyć! A czasem sam organizm sie tego dopomina!
No i to chyna najważniejszy powód, aby trochę odpocząć;)
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Oj trudne to czasem ale można się nauczyć! A czasem sam organizm sie tego dopomina!
No i to chyna najważniejszy powód, aby trochę odpocząć;)
Jeszcze troszkę dzieci odchowam.. hihihi będę wolniejsza.. i bedę egoistką na całego
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Oj trudne to czasem ale można się nauczyć! A czasem sam organizm sie tego dopomina!
No i to chyna najważniejszy powód, aby trochę odpocząć;)
Jeszcze troszkę dzieci odchowam.. hihihi będę wolniejsza.. i bedę egoistką na całego
Wtedy dopiero można być egoistą ''pełną gębą":)
- Zarejestrowany: 01.10.2009, 10:38
- Posty: 4075
Nie mam przed kim "być egoistką", chyba tylko dla siebie. Robię to na co mam ochote, idę kiedy i gdzie chcę. Czasem to już mi ciąży...ale np. jutro przyjedzie synek i już dziś przygotowuję smakołyki, piekę ulubione ciasto. Jakiś torcik też zrobię bo w czwartek ma urodziny. Na biegam się, na pracuję i robię UFF... jak po kilku dniach wyjeżdża. I mam znów 2-3 tygodnie luzu. Ale z drugiej strony z jaką radością się witamy.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Nie mam przed kim "być egoistką", chyba tylko dla siebie. Robię to na co mam ochote, idę kiedy i gdzie chcę. Czasem to już mi ciąży...ale np. jutro przyjedzie synek i już dziś przygotowuję smakołyki, piekę ulubione ciasto. Jakiś torcik też zrobię bo w czwartek ma urodziny. Na biegam się, na pracuję i robię UFF... jak po kilku dniach wyjeżdża. I mam znów 2-3 tygodnie luzu. Ale z drugiej strony z jaką radością się witamy.
To napewno:) Po takim czasie oboje jesteście stęsknieni za sobą:)
- Zarejestrowany: 07.09.2013, 12:26
- Posty: 4899
Nie mam przed kim "być egoistką", chyba tylko dla siebie. Robię to na co mam ochote, idę kiedy i gdzie chcę. Czasem to już mi ciąży...ale np. jutro przyjedzie synek i już dziś przygotowuję smakołyki, piekę ulubione ciasto. Jakiś torcik też zrobię bo w czwartek ma urodziny. Na biegam się, na pracuję i robię UFF... jak po kilku dniach wyjeżdża. I mam znów 2-3 tygodnie luzu. Ale z drugiej strony z jaką radością się witamy.
Mamy podobne poglady na zycie.Ja też bardzo się ciesze z przyjazdu dzieci i wnuków i czynie wiele przygotowań.Ale jak wyjeżdżają to nie placzę, o nie.
- Zarejestrowany: 14.06.2010, 21:25
- Posty: 10745
Nie umiem,psychiatra sam mi poleca kurs asertywności,jakoś nie mogę się na niego zdecydować;///.
Słowo egoista trochę mi tu nie pasuje. Myslę, że chodzi o to, by w codziennej bieganinie myśleć też o sobie. Nie tylko dzieci, mąż, praca, dom.
Nie chcę żyć dla dzieci i męża, chcę żyć z nimi, będąc sobą.
Ja potrafię.
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
To że dbam o męża , mamę, dzieci i wnuków. też wynika z mojego egoizmu.
Robię tak bo to ja tak chcę, bo to ja tak lubię , bo to mnie z tym dobrze.
To jest czysty nieskalany egoizm.
A jeśli ktoś myśli o sobie i tylko o sobie i robi wszystkko aby spełniać swoje marzenia i pragnienia oraz swoje zachcianki to jest egocentryzm.
I mnie daleko do tego. Oj, bardzo daleko.