Walka z samym sobą... - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

Walka z samym sobą...

13odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 2579
Avatar użytkownika Sonia
SoniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
  • Posty: 112855
  • Zgłoś naruszenie zasad
30 stycznia 2015 15:50 | ID: 1184980

To ciężka walka, ale pewnie każdy z nas stoczył niejednokrotnie ten bój...Czy wygrywa wtedy rozsądek, czy raczej upór i duma?

Jak to u Was jest??? Ja toczę ze sobą wojnę. Niby w błahej sprawie, nie dotyczy to nikogo, tylko mnie.,.. I narazie rezultatu brak... 

Toczycie takie wojny z sobą? Jak długo zazwyczaj to trwa? Zwycięża rozum? Czy może coś innego???

Użytkownik usunięty
    1
    • Zgłoś naruszenie zasad
    30 stycznia 2015 16:22 | ID: 1185002
    Nie rozumiem wątku, napisz z czym tocczsz boje,może da się podyskutować
    Avatar użytkownika Sonia
    SoniaPoziom:
    • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
    • Posty: 112855
    2
    • Zgłoś naruszenie zasad
    30 stycznia 2015 17:33 | ID: 1185032
    Vallpolka (2015-01-30 17:22:57)
    Nie rozumiem wątku, napisz z czym tocczsz boje,może da się podyskutować

    Czasem spotykają nas sytuacje, w których żadne wyjście nie jest idealne... Czasem rozum mówi- odpuśc, a gdzieś tam w środku cos nam szepta- idź dalej w tym kierunku... Co wtedy zrobić? Wiem, trzeba przemysleć ZA i PRZECIW... Jednak nie zawsze to jest łatwe i proste, a walka wewnętrzna się toczy:) Macie też coś takiego?

    Avatar użytkownika Stokrotka
    StokrotkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
    • Posty: 66136
    3
    • Zgłoś naruszenie zasad
    30 stycznia 2015 17:37 | ID: 1185037

    To tak jak przy sile z jaką podchodzimy do odchudzania.. Albo w walce z nałogami.. Ja podziwiam bardzo tych wytrwałych!  

    Avatar użytkownika Sonia
    SoniaPoziom:
    • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
    • Posty: 112855
    4
    • Zgłoś naruszenie zasad
    30 stycznia 2015 17:39 | ID: 1185039
    Stokrotka (2015-01-30 18:37:51)

    To tak jak przy sile z jaką podchodzimy do odchudzania.. Albo w walce z nałogami.. Ja podziwiam bardzo tych wytrwałych!  

    I ja podziwiam. Mam koeżankę, która z dnia na dzień rzuciła palenie;) Mówiła, że jej nie ciągnie ITD, ale wiem, że toczyła ze sobą walkę, aby nie sięgnąć po papaierosa...

    Avatar użytkownika ewewita1383
    ewewita1383Poziom:
    • Zarejestrowany: 13.10.2011, 14:48
    • Posty: 7303
    5
    • Zgłoś naruszenie zasad
    2 lutego 2015 23:06 | ID: 1186352

    mam czasem takie wewnętrzne wojny ... graj dalej mówi mi coś... a coś innego nie możesz brnąć tak daleko ... a moje ja ,podpowiada nie spróbujesz możesz żałować ... i tak ważę "za" i "przeciw" i rozsądzam i nie widzę co wybrać ,co począć ,co powiedziedzieć i wtedy nachodzą mnie sentencje wszelakie i jak ,to Arystoteles powiedział ,że "w obecności przyjaciół ludzie potrafią lepiej myśleć i działać" i może warto wtedy rozważyć problem z kimś dla nas ważnym i cenionym przez nas ,bo mamy w nim oparcie i zaufanie i wiemy ,ze nie podłoży nam przysłowiowej "Świni" ....

    Avatar użytkownika ewewita1383
    ewewita1383Poziom:
    • Zarejestrowany: 13.10.2011, 14:48
    • Posty: 7303
    6
    • Zgłoś naruszenie zasad
    2 lutego 2015 23:09 | ID: 1186353
    Odp. na: #3

    oj ja też zdumiona jestem ,że nie odpuszczają... sama czasem bym chciała się podjąć ,ale gdzieś w środku upada moja wola walki i motywacja więdnie i wściekam sie ,że nie mam tyle samozaparcia by wytrwać w postanowieniu ...

    Avatar użytkownika oliwka
    oliwkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
    • Posty: 161880
    7
    • Zgłoś naruszenie zasad
    2 lutego 2015 23:28 | ID: 1186357

    Ktoś kiedyś powiedział - życie to ciągła walka z samym sobą...

    Avatar użytkownika ewewita1383
    ewewita1383Poziom:
    • Zarejestrowany: 13.10.2011, 14:48
    • Posty: 7303
    8
    • Zgłoś naruszenie zasad
    2 lutego 2015 23:44 | ID: 1186367
    Odp. na: #7

    właśnie tak jest ,tylko ,że jedna walka zjada Ci mniej nerwów ,bo nie wkładasz w ,to tyle emocji ,bo jakoś ,to będzie ... a inna walka sieje spustoszenie i nie widać wyjścia z sytuacji ... ciężkie ,te nasze wojny ,ale cóż... i doświadczeń więcej i wiedza zgłębiona ,poznanie siebie i swoich zachowań nawet w eksperymentalnym rozważaniu itp. zawsze nauka ...

    Avatar użytkownika Dunia
    DuniaPoziom:
    • Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
    • Posty: 18894
    9
    • Zgłoś naruszenie zasad
    3 lutego 2015 07:51 | ID: 1186400

    Oczywiście,że walczę ze sobą. Zawsze walczyłam.  A ściślej walczyłam z rozumem gdy zwyciężało serce. Potem często żałowałam. Ale następowały inne walki i o wcześniejszych zapominałam. 

    Takie walki są często okupione nieprzespanymi nocami i łzami. Lecz wszystko mija i staram się wyciągać jakieś nauki. Nie zawsze mi się to udaje. Ale teraz w miarę upływu lat coraz częściej mam odwagę przciwstawić się przeciwnościom i postępować jak mój rozum nakazuje. A serce zostawiam najbliższym . 

    Bom kobieta doświadczona i nie głupia.

    Avatar użytkownika Monika_Pe
    Monika_PePoziom:
    • Zarejestrowany: 04.03.2013, 09:05
    • Posty: 936
    10
    • Zgłoś naruszenie zasad
    3 lutego 2015 09:00 | ID: 1186416

    ja walczę z batonami Bajecznymi: niby wiem, że nie powinnam ale jak widze w sklepie to nie mogę się powstrzymać :( Generalnie wychodzę z założenia, że jak cos mnie odpowiednio zmotywuje to wtedy dopnę swego niezaleznie czego postanowienie dotyczy - tak było przed wyjazdem do Peru - założyłam sobie, że muszę ładnie wyglądać na zdjęciach i schudłam w miesiąc prawie 6 kg :) teraz walczę o to, żeby zrzucić kolejne 6 kg i będę " w domu" - tylko nie mam już tak fajnej motywacji jak Peru ;-) Ale szukam innej :)

    Jeśli chodzi o inne sprawy niż odchudzanie, to jednak staram się rozsądnie podchodzić - nie poddaję się "chwili" - zawsze zastanawiam się czy warto i choć czasami nie jestem zadowolona to podejmuję taką decyzję, żeby w przyszłości się jej nie wstydzić lub taką, która w szerokiej perspektywie będzie obiektywnie dla mnie lepsza ;-)

    Avatar użytkownika Sonia
    SoniaPoziom:
    • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
    • Posty: 112855
    11
    • Zgłoś naruszenie zasad
    3 lutego 2015 09:21 | ID: 1186441
    oliwka (2015-02-03 00:28:42)

    Ktoś kiedyś powiedział - życie to ciągła walka z samym sobą...

    Bardzo mądre słowa....

    Avatar użytkownika AleksandraM
    AleksandraMPoziom:
    • Zarejestrowany: 24.11.2014, 17:13
    • Posty: 392
    12
    • Zgłoś naruszenie zasad
    3 lutego 2015 12:11 | ID: 1186538

    ja niestety walcze z sama soba kazdego dnia od jakiegos czasu... czasami uda mi sie wygrac taka walke ale czesto sa tez takie ytuacje ze no niestety przyegrywam... wtedy mam do siebie zale i pretensje ze nie udalo mi sie cos co sobie planowalam...


    teraz chodze na 2 zmiany i wracam do domu o 22 i mam wtedy taka ochote cos zjesc przed snem.... wiem ze mi nie wolno i walcze;) raz sie udaje a raz nie... nie mam pomyslu na to jak temu zaradzic no ale wierze ze mi sie uda;)

    Avatar użytkownika Guśka
    GuśkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 10.01.2010, 14:35
    • Posty: 7481
    13
    • Zgłoś naruszenie zasad
    3 lutego 2015 21:58 | ID: 1186759

    myślę, że kazya z nas toczy taka walkę...tylko jedna częściej...a inna rzadzij...