Jak pozbyć się złych myśli? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

Jak pozbyć się złych myśli?

13odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 2579
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    30 czerwca 2014 21:31 | ID: 1126011

    Czy tez tak macie,ze nachodza Was zle mysli?


    Mnie ostatnio coraz czesciej... boje sie ze strace prace...co wtedy bedzie..jak utrzymamay sie z 1 pensji...


    Czy myslicie,ze takim mysleniem sciaga sie na siebie wlasnie TE RZECZY?

    Avatar użytkownika Sonia
    SoniaPoziom:
    • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
    • Posty: 112855
    1
    • Zgłoś naruszenie zasad
    30 czerwca 2014 21:37 | ID: 1126019

    My utrzymujemy się z jednej pensji.. Czarne mysli przychodzą i odchodzą- trzeba sobie radzić...

    https://www.familie.pl/Forum-5-89/m1125365-1,Jak-oceniacie-swoja-sytuacje-materialna.html

    Użytkownik usunięty
      2
      • Zgłoś naruszenie zasad
      30 czerwca 2014 21:39 | ID: 1126022

      Ale jak się ich pozbyc? Jak małpy odgonic,zeby nie wracaly .... Nie tylko dotyczą pieniędzy....czesto tez zdrowia czy nawet zycia...

      Avatar użytkownika Kamila2010
      Kamila2010Poziom:
      • Zarejestrowany: 14.06.2010, 21:25
      • Posty: 10745
      3
      • Zgłoś naruszenie zasad
      30 czerwca 2014 21:48 | ID: 1126028

      znowu wtrące swoje 3 grosze,radzę udać się do psychologa,skoro już masz takie myśli,chyba że to jest tylko aby odwalić wątek na fm.osobiście walczę z tym.

      Użytkownik usunięty
        4
        • Zgłoś naruszenie zasad
        30 czerwca 2014 21:52 | ID: 1126032
        Kamila2010 (2014-06-30 23:48:56)

         

        nie wiem  z czym walczysz Ty,ja z niczym nie walcze.to nie sa mysli jakies samobojcze czy podobne wiec nie sadze zebym wymagala pomocy psychologa.Piszac ze dotycza zdrowia czy zycia nie mialam na mysli by sie ktoregos z nich pozbawiac... Raczej mialam na mysli to,ze kiedys tak zdrowie jak i zycie nas opuszcza,zostawiamy na tym swiecie nasze dzieci a sami odchodzimy...smutne to po prostu.Moze Ty jestes chodzacym ognikiem radosci,niczym sie nie martwisznad niczym takim smutnym i przyziemnym nie zastanawiasz,tylko pogratulowac.To swietnie.


        Nie odwalam tez niczego bo odwalic to sie mozna od kogos lub czegos,w sensie zwrotu w jezyku polskim :)

        Ostatnio edytowany: 30.06.2014, 22:00, przez: Sonia
        Avatar użytkownika Kamila2010
        Kamila2010Poziom:
        • Zarejestrowany: 14.06.2010, 21:25
        • Posty: 10745
        5
        • Zgłoś naruszenie zasad
        30 czerwca 2014 22:23 | ID: 1126050

        chciałam pomóc,ale cóż twoja sprawa.Ja jestem ostatnią osobą która jest ognikiem szczęscia.a czym smutnym się nie martwię?słabo znasz ludzi z fm.

        Użytkownik usunięty
          6
          • Zgłoś naruszenie zasad
          1 lipca 2014 07:51 | ID: 1126132

          Na złe myśli dla mnie najlepsze jest zajęcie rąk. Robota pali mi się wtedy w rękach, a głowa powoli się uspokaja.

          Avatar użytkownika mamausi
          mamausiPoziom:
          • Zarejestrowany: 22.04.2014, 11:55
          • Posty: 11
          7
          • Zgłoś naruszenie zasad
          1 lipca 2014 07:59 | ID: 1126133

          Dokładnie tak jak mówi Miętówka, najlepszym sposobem jest zajęcie się czymś :)

          Avatar użytkownika Dunia
          DuniaPoziom:
          • Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
          • Posty: 18894
          8
          • Zgłoś naruszenie zasad
          1 lipca 2014 08:03 | ID: 1126134

          Nie da się!!! Jak wszystko powoli ułoży się, to te myśli same odejdą. Trzeba po prostu robić wszystko aby zmienić sytuację albo chociaż ją poprawić. A jeśłi na pewnym etapie życia ( teraz tak mam) nie widać możliwości, to trzeba tak zorganizować sobie życie aby mieć dużo zajęć, a mało czasu na przemyśłenia. Jest to niełatwe ale możliwe. Przynajmniej troszkę ogranicza złe myślenie. łatwo powiedzieć nie przejmować się. Ale tak trzeba zrobić. Bo życie jest takie jakie jest i zmienia się bardzo. Na lepsze i gorsze. Ja mam nadzieję, że bedzie lepiej. I ważne!!! Nie martwić się na zapas. Cieszyć się chwilą obecną i znajdować w każdej sytuacji plusy i jasne momenty. 

          Użytkownik usunięty
            9
            • Zgłoś naruszenie zasad
            1 lipca 2014 09:37 | ID: 1126150

            Ja jak mnie jakieś myśli złe dopadają, to wystarczy, że Szymusia przytulę i już lepiej się czuję. Najważniejsze, że jest zdrowy, że my wszyscy jesteśmy zdrowi. I co by nie było, to nie ma takich złych rzeczy, czy problemów, których nie dałoby się rozwiązać. No chyba, że by przyszła jakaś nieuleczalna choroba, na którą nie mamy wpływu. Ale przecież nie ma co się zamartwiać na zapas. A jeśli chodzi o inne rzeczy, to mam dużą rodzinę, w której mam wsparcie i nie sądzę, żeby kiedykolwiek pojawił się problem, tórego wspólnymi siłami nie dałoby się rozwiązać :)

             
            Avatar użytkownika oliwka
            oliwkaPoziom:
            • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
            • Posty: 161880
            10
            • Zgłoś naruszenie zasad
            1 lipca 2014 10:14 | ID: 1126177

            Nie myśleć... zająć się czymś co spowoduje, że o tym zapomnimy... Od pewnych rzeczy nie da się uciec i trzeba je po prostu przeżyć, nie zadręczać się bo to nic nie da tylko nasze samopoczucie będzie nie najlepsze...

            Avatar użytkownika Stokrotka
            StokrotkaPoziom:
            • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
            • Posty: 66136
            11
            • Zgłoś naruszenie zasad
            1 lipca 2014 10:24 | ID: 1126185

            Najważniejsze że wszystko przemija, i to dobre i to złe..


            Tez mam czasami takie myśli, po prostu trzeba przeczekać. Czasami mnóstwo rzeczy ma na nas wpływ, pogoda, (biometr często tez mamy niekorzystny), nasz poziom hormonów, cykle..



            Avatar użytkownika ulamisiula
            ulamisiulaPoziom:
            • Zarejestrowany: 24.03.2011, 19:58
            • Posty: 2498
            12
            • Zgłoś naruszenie zasad
            1 lipca 2014 14:27 | ID: 1126250
            jane125 (2014-06-30 23:31:09)

            Czy tez tak macie,ze nachodza Was zle mysli?


            Mnie ostatnio coraz czesciej... boje sie ze strace prace...co wtedy bedzie..jak utrzymamay sie z 1 pensji...


            Czy myslicie,ze takim mysleniem sciaga sie na siebie wlasnie TE RZECZY?

            też chciałabym się od nich uwolnić ale nie umiem.Ostatnie noce nieprzespane, w ciagu dnia robię różne rzeczy ale nadal myśli są te same...

            Avatar użytkownika Stokrotka
            StokrotkaPoziom:
            • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
            • Posty: 66136
            13
            • Zgłoś naruszenie zasad
            1 lipca 2014 15:36 | ID: 1126265
            ulamisiula (2014-07-01 16:27:29)
            jane125 (2014-06-30 23:31:09)

            Czy tez tak macie,ze nachodza Was zle mysli?


            Mnie ostatnio coraz czesciej... boje sie ze strace prace...co wtedy bedzie..jak utrzymamay sie z 1 pensji...


            Czy myslicie,ze takim mysleniem sciaga sie na siebie wlasnie TE RZECZY?

            też chciałabym się od nich uwolnić ale nie umiem.Ostatnie noce nieprzespane, w ciagu dnia robię różne rzeczy ale nadal myśli są te same...

            Przestać myśleć! Było by najprostsze.. najgorzej jak kłopoty na głowie są..

            Ostatnio edytowany: 01.07.2014, 15:37, przez: Stokrotka