Dzień "piżamowca".
- Zarejestrowany: 12.02.2011, 20:10
- Posty: 3358
Czy macie takie dni, że najchętniej cały dzień spędzilibyście w wygodnej piżamce w łóżku z laptopem, albo przed TV lub czytając ulubione książki?
- Zarejestrowany: 12.02.2011, 20:10
- Posty: 3358
Ja dziś mam taki dzień. Rano tylko dałam kaszkę Adasiowi i zrobiłam nam w kuchni śniadanko.
Potem mąż zajął się małym. Teraz dzidzia obok śpi, a ja wciąż się wyleguję w piżamce z lapkiem:).
Jestem trochę usprawiedliwona, bo jestem przeziębiona;).
Ale zaraz trzeba będzie wstać:(, prysznic i wskakuję w dresik i zabieram się za obiadek. A potem spacerek z mężem i dzidzą i psiakiem.
Młody ma takie dni dość często jak nie idzie do przedszkola. Wczoraj na przykład cały dzień latał w piżamie. Ja wolę jednak się przebrać, wymyć i ułozyć włosy. Na wypadek gdyby ktoś mnie odwiedził. I żeby się nie wystraszył :)
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Ja nie lubię leżeć w łóżku. Czasem, tak po południu, dla odpocztynku. Ale ogólnie wolę rano wstać, wtedy mam wrażenie, że ten dzień jest "poukładany":)))
- Zarejestrowany: 15.01.2011, 19:28
- Posty: 8123
Pewnie że tak ciepłe łóżeczko, TV i kubek gorącej herbaty
- Zarejestrowany: 12.02.2011, 20:10
- Posty: 3358
Oj, no własnie najgorsze jak muszę lecieć do furtki listy od listonosza odbierać w gołych nogach i szlafroku.
Albo jak ktoś niespodziewanie mnie odwiedzi...
A teraz mąż mnie z wyrka wyciąga bo już głodny...
No nic koniec leniuchowania...:(
Pewnie że tak ciepłe łóżeczko, TV i kubek gorącej herbaty
marzenie..... :)
- Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
- Posty: 9899
Marzę o takim dniu!!!
- Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
- Posty: 8231
Mam takie popołudnia, w lato się nie zdarza, ale w zimę tak
Jak jestem chora lub syn i zostajemy w domu to czemu nie:)
Oj mam takich dni duzo. Pidzamka,herbatka i cieple lozeczko.Mmmmm, cos pieknego i "niedrogo":D. Dzis moglabym clay dzien spedzic w lozku:).
Pamiętam takie dni "piżamowe" z dzieciństwa, gdy nie trzeba było iść do szkoły:)))
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
Oj fajne były kiedys takie dni.
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
Może jak mi dziecię podrośnie to sie takiego dnia doczekam. Póki co calodniowa gonitwa.
Pamiętam takie dni "piżamowe" z dzieciństwa, gdy nie trzeba było iść do szkoły:)))
oj ja tez!!! Ale czas tak szybko mijał!!
Pewnie ze by sie chciało,ale nie da sie... :)
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
Piżamy nie noszę , śpię w koszuli nocnej . W łóżku długo leżeć nie lubię . Natomiast uwielbiam dni , w których nie muszę wychodzić z domu ...
Cały dzień to może nie, ale poleżeć i nie myśleć to czasem tak mam i poleguje sobie
- Zarejestrowany: 21.12.2011, 15:41
- Posty: 30
Majeczka mi na to za bardzo nie pozwala, ale tęsknię za takim "piżamowym party" :)
Bardzo rzadko mi się to zdarza, ale dzis mam taki dzień, siedzę sobie w piżamach:) ale za chwilę biore prysznic i przebieram się;)
- Zarejestrowany: 05.10.2011, 17:00
- Posty: 241
Ja mam dziś taki dzień najchętniej bym nie wychylała nosa z łóżka i z domu ale niestety musze wyjść.....
Ja nie lubię leżeć w łóżku. Czasem, tak po południu, dla odpocztynku. Ale ogólnie wolę rano wstać, wtedy mam wrażenie, że ten dzień jest "poukładany":)))
Ja też nie. Budzę się, wstaję i ubieram się. Chodzenie w piżamie czy w szlafroku to nie "mój styl"