Czy potraficie cieszyć się z tego co macie i posiadacie?
- Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
- Posty: 9899
Ostatnio rozmawiałam z kuzynką (znacie jej historię, pisałam o tym jak straciła Męża zaledwie 3 miesiące po ślubie), mówiła, że denerwują ją ludzie, którzy nie doceniają tego co mają, nie potrafią się cieszyć zwykłym, codziennym życiem, tą monotonią, drobnym sukcesem, obecnością bliskiej osoby. Drażni ją jak ktoś tylko narzeka, bo np. Mąż nie wyniósł śmieci, bo zapomniał. Ona twierdził, że swojemu Mężowi wybaczyłaby wiele, byle tylko mieć go przy sobie...
Jej historia sprawiła, że inaczej spojrzałam na życie, umiem cieszyć się każdym dniem i z pokorą przyjmuję kłopoty dnia codziennego...
A jak jest z Wami? Doceniacie to co zesłał Wam Bóg?
- Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
- Posty: 21159
Jasne! W każdej minucie - nawet jak sobie czasem ponarzekam;););)
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Ja chyba nie zawsze potrafię.Przytłaczją mnie kłopoty , zwłaszcza jak się ich za dużo uzbiera naraz. Przygasza mnie rutyna dnia codziennego ale są i odskocznie wtedy się cieszę i te małe zwykłe kłopoty przestają być ważne ..
- Zarejestrowany: 05.10.2011, 17:00
- Posty: 241
Staram się cieszyć z tego co mam choć nie zawsze się udaje. Ale zawsze sobie powtarzam: mam kochającego męża, mam gdzie mieszkać, mam co jeść, jesteśmy zdrowi i trzeba sie z tego cieszyć. Znam rodzinę gdzie często nie mają co do garnka włożyć i problemów mają mnóstwo i zdrowotnych i dużo innych jale są tak radosnymi ludźmi i tak pozytywnie nastawionymi do życia, że tylko ich podziwiać.
A jak jest z Wami? Doceniacie to co zesłał Wam Bóg?
Jasne, że tak!
Doceniam...trzeba cieszyć się z tego co mamy ,a że czasem coś nie tak jak powinno być- będzie lepiej.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Doceniam to, co mam... I nie chcę więcej... Waażne, że mam przy sobie najbliższych... Reszta ... Się nie liczy... Nieważne śmieci, nieważny bałagan, który zrobił Mąz, nie zdejmując butów...Ważne, że jesteśmy razem!
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
Staram się jak mogę doceniac to co mam i cieszyć z tego ze wsyztskich sił!
Czasami jednak łapię się na tym , że zbyt mało, że marudzę, narzekam
- Zarejestrowany: 16.05.2011, 23:03
- Posty: 3002
Staram się , choć nie zawsze jest łatwo...
- Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
- Posty: 9899
Marudzenie, narzekanie, wszyscy chyba to mamy! Ja też często zaczynam narzekać,a potem łapie się na tym i zamykam buźkę, bo wydaje mi się, że w ten sposób kuszę zły los...
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Marudzenie, narzekanie, wszyscy chyba to mamy! Ja też często zaczynam narzekać,a potem łapie się na tym i zamykam buźkę, bo wydaje mi się, że w ten sposób kuszę zły los...
Również tak mam.... Czasem jak tak pomyślę, to się " zamykam":)) Nie chcę kusić złego:)))
Marudzenie, narzekanie, wszyscy chyba to mamy! Ja też często zaczynam narzekać,a potem łapie się na tym i zamykam buźkę, bo wydaje mi się, że w ten sposób kuszę zły los...
Również tak mam.... Czasem jak tak pomyślę, to się " zamykam":)) Nie chcę kusić złego:)))
Najgorzej, że jak się wali to wszystko na raz, ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło:))
Ja jednak pomimo wszystko jestem szczęśliwa i cieszę się tym, co mam:)))
Hmm, mysle ze tak.
Ale mimo wszystko, czasami musze sobie ponarzekac;)
Ja nie jestem osobą, która narzeka. Oczywiście jeśli się z czymś nie zgadzam to mówię to głośno, ale jestem zadowolona z tego co mam i wcale nie zazdroszczę innym, tego, że mają lepszy samochód, ładniejszy dom, lepszą pracę...
- Zarejestrowany: 16.01.2011, 15:14
- Posty: 11242
Zdecydowanie tak.Pod wpływem pewnych wydarzeń w moim życiu nastąpiło przewartościowanie.teraz naprawdę nie przejmuję się pierdołami,jeżeli mam na coś wpływ to walczę o rozwiązanie sprawy do końca.Cieszę się,że mam szczęśliwą,zdrową rodzinę,oby było tak dalej.Z reszta spraw dam sobie radę.
- Zarejestrowany: 03.11.2010, 19:55
- Posty: 4645
tak. szczegolnie wtedy jak czytam czy ogladam co się dzieje na swiecie - wokół mnie
- Zarejestrowany: 08.10.2011, 14:27
- Posty: 9
Co powiem- tak łatwo się pisze, ale tak trudno się żyje. Jest to temat rzeka. Pozdrawiam B
- Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
- Posty: 8231
Staram się doceniać, ale czasem sie zapominam i lubię ponarzekać ;)
Cieżko się cieszyć, ale kiedy patrze na syna to mi pomaga:)
- Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
- Posty: 9899
Staram się doceniać, ale czasem sie zapominam i lubię ponarzekać ;)
Taka już nasza ludzka mentalność....