Warszawiacy - pomocy! - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

Warszawiacy - pomocy!

77odp.
Strona 4 z 4
Odsłon wątku: 7545
Avatar użytkownika MNONKA
MNONKAPoziom:
  • Zarejestrowany: 25.01.2010, 09:38
  • Posty: 5777
  • Zgłoś naruszenie zasad
23 sierpnia 2011 07:55 | ID: 617956

Mam do oddania 3 letnią kotkę, muszę ją oddać, bo moje dzieci mają na nią uczulenie. Marysia 3 miesięczna, ma całe ciało w wysypce, nawet na głowie między włoskami ma. Pod kolanami i łokciami ma już otwarte rany. Muszę oddać kota, a nie chcę do schroniska. Maja moja 5 letnia córcia chce poznać nowych właścicieli. Pomocy!!

Avatar użytkownika MNONKA
MNONKAPoziom:
  • Zarejestrowany: 25.01.2010, 09:38
  • Posty: 5777
61
  • Zgłoś naruszenie zasad
2 września 2011 19:41 | ID: 626467

Nie przyjechała, coś jej wypadło. Zastanawiam się czzy ona zobaczy tego kota, czy może już nie chce ;(

Użytkownik usunięty
    62
    • Zgłoś naruszenie zasad
    2 września 2011 19:45 | ID: 626472

    Ojeje

    Myślę, że to człowiek na poziomie i nie owijałaby w bawełnę. Żal tylko Twoich dzieciaczków bo kolejne dni to kojene spotkania z alergenem.

    Trzymaj się i bądź dobrej myśli!

    Avatar użytkownika dziecinka
    dziecinkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
    • Posty: 26147
    63
    • Zgłoś naruszenie zasad
    2 września 2011 19:46 | ID: 626473

    Szkoda, problem jednak pozostał:(

    Ale miej nadzieję, Moniko.

    Avatar użytkownika MNONKA
    MNONKAPoziom:
    • Zarejestrowany: 25.01.2010, 09:38
    • Posty: 5777
    64
    • Zgłoś naruszenie zasad
    2 września 2011 19:46 | ID: 626474
    myosotis24 06 (2011-09-02 21:45:09)

    Ojeje

    Myślę, że to człowiek na poziomie i nie owijałaby w bawełnę. Żal tylko Twoich dzieciaczków bo kolejne dni to kojene spotkania z alergenem.

    Trzymaj się i bądź dobrej myśli!

    Dzięki, masz rację - ta Pani jest na poziomie, znowu mam nadzieje ;)

    Avatar użytkownika MNONKA
    MNONKAPoziom:
    • Zarejestrowany: 25.01.2010, 09:38
    • Posty: 5777
    65
    • Zgłoś naruszenie zasad
    10 września 2011 10:05 | ID: 632730

    No i jak do tej pory nie udało nam się spotkać, boję się, że nic z tego ;(

    Użytkownik usunięty
      66
      • Zgłoś naruszenie zasad
      10 września 2011 10:08 | ID: 632735
      MNONKA (2011-09-10 12:05:04)

      No i jak do tej pory nie udało nam się spotkać, boję się, że nic z tego ;(

      O rany! Ja już myślałam, że dawno oddałaś kotka... Jak dzieci? Alergia mocno im dokucza?

      Avatar użytkownika MNONKA
      MNONKAPoziom:
      • Zarejestrowany: 25.01.2010, 09:38
      • Posty: 5777
      67
      • Zgłoś naruszenie zasad
      10 września 2011 12:30 | ID: 632859

      Mai nie, ale Marysia ma całe ciało w wysypce. Byłam u alergologa i dostałam maści - takie maleńkie. Mąż był w aptece, nie wszystko było i zapłacił 150 zł - nie wiem ile to starczy ;(

      Avatar użytkownika dziecinka
      dziecinkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
      • Posty: 26147
      68
      • Zgłoś naruszenie zasad
      10 września 2011 12:35 | ID: 632863

      Nacierpi się ta Twoja córka:(

      Użytkownik usunięty
        69
        • Zgłoś naruszenie zasad
        10 września 2011 13:31 | ID: 632903

        Mnonka, a może skontaktowałabyś się ze schroniskiem i powiedziała, jaką masz trudną sytuację? Powiedz, że bardzo nie chcesz jej oddać do schroniska, ale póki co nikt inny jej nie chce, może oni powiedzą co zrobić?

        Użytkownik usunięty
          70
          • Zgłoś naruszenie zasad
          10 września 2011 15:20 | ID: 632934

          Dziwie sie troche ze ta pani chciala fotos od kotka i ze go chciala najpierw poznac. Jak mnie sie ktos pyta czy wezme zwierzatko to jest mi obojetnie jak ono wyglada i sie nawet nad tym nie zastanawiam bo u mnie wyglad nie jest wazny. Albo ma ktos miejsce i chec do przygarniecia albo nie . Nie ma brzydkich zwierzat i kazde ma prawo byc kochane . Moje pieski poznalem dopiero w schronisku i zaraz wzialem je do domu a Stanley odebralem na lotnisku bo przylecial samolotem z Hiszpanii ( oczywiscie nie sam tylko urlopowicze wzieli go podczas lotu pod opieke ). Znajoma powiedziala mi ze w jednej typowej hiszpanskiej przechowarce ( Tötungsstation ) jest piesek ktorego znaleziono uwiazanego do drzewa i jak go w ciagu miesiaca nikt nie wezmie to bedzie uspiony ( niestety jest to normalne w Hiszpanii ).Nie znalem Stanley i nie wiedzialem jak wyglada ale jestem szczesliwy ze go mam.Zycze Pani , zeby sie jak najpredzej ktos znalazl i przygarnal kotka bo z tym uczuleniem to nie ma zartow.

          Avatar użytkownika bielinek_kapustnik
          • Zarejestrowany: 08.04.2011, 08:58
          • Posty: 1112
          71
          • Zgłoś naruszenie zasad
          10 września 2011 15:29 | ID: 632938

          Czytałam, że z alergią na kota jest o tyle przechlapane, że kocie alergeny potrafią utrzymywać się w mieszkaniu nawet 5 lat po oddaniu zwierzaka.

          Avatar użytkownika MNONKA
          MNONKAPoziom:
          • Zarejestrowany: 25.01.2010, 09:38
          • Posty: 5777
          72
          • Zgłoś naruszenie zasad
          10 września 2011 16:45 | ID: 632958
          Lena (2011-09-10 15:31:12)

          Mnonka, a może skontaktowałabyś się ze schroniskiem i powiedziała, jaką masz trudną sytuację? Powiedz, że bardzo nie chcesz jej oddać do schroniska, ale póki co nikt inny jej nie chce, może oni powiedzą co zrobić?

          chyba tak powinnam zrobić

          Avatar użytkownika MNONKA
          MNONKAPoziom:
          • Zarejestrowany: 25.01.2010, 09:38
          • Posty: 5777
          73
          • Zgłoś naruszenie zasad
          10 września 2011 16:47 | ID: 632961
          bielinek_k apustnik (2011-09-10 17:29:33)

          Czytałam, że z alergią na kota jest o tyle przechlapane, że kocie alergeny potrafią utrzymywać się w mieszkaniu nawet 5 lat po oddaniu zwierzaka.

          no nie ;(

          Avatar użytkownika Alina63
          Alina63Poziom:
          • Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
          • Posty: 18946
          74
          • Zgłoś naruszenie zasad
          10 września 2011 17:33 | ID: 632973

          moja koleżanka kąpie kota , podobno jego sierść tak nie uczula ...

          Avatar użytkownika MNONKA
          MNONKAPoziom:
          • Zarejestrowany: 25.01.2010, 09:38
          • Posty: 5777
          75
          • Zgłoś naruszenie zasad
          10 września 2011 17:37 | ID: 632977
          Alina63 (2011-09-10 19:33:47)

          moja koleżanka kąpie kota , podobno jego sierść tak nie uczula ...

          o to ciekawe, ale moja kotka nie znosi wody,

          Użytkownik usunięty
            76
            • Zgłoś naruszenie zasad
            10 września 2011 18:42 | ID: 633012
            bielinek_k apustnik (2011-09-10 17:29:33)

            Czytałam, że z alergią na kota jest o tyle przechlapane, że kocie alergeny potrafią utrzymywać się w mieszkaniu nawet 5 lat po oddaniu zwierzaka.

            Masz rację. Jeszcze sporo czasu minie zanim tak rzeczywiście 'pozbędziecie' się kota. Nie ma co liczyć na zmianę sytuacji z dnia na dzień. Ja po kilku miesiacach bez kota znajduję nadal jego sierść, co dopiero alergeny.

            Avatar użytkownika MNONKA
            MNONKAPoziom:
            • Zarejestrowany: 25.01.2010, 09:38
            • Posty: 5777
            77
            • Zgłoś naruszenie zasad
            27 września 2011 09:11 | ID: 646543

            Dziewczyny, nadal mam kota, nie potrafię oddać go do schroniska ;( może jednak jest ktos kto go weźmie?