Warszawiacy - pomocy!
- Zarejestrowany: 25.01.2010, 09:38
- Posty: 5777
Mam do oddania 3 letnią kotkę, muszę ją oddać, bo moje dzieci mają na nią uczulenie. Marysia 3 miesięczna, ma całe ciało w wysypce, nawet na głowie między włoskami ma. Pod kolanami i łokciami ma już otwarte rany. Muszę oddać kota, a nie chcę do schroniska. Maja moja 5 letnia córcia chce poznać nowych właścicieli. Pomocy!!
- Zarejestrowany: 25.01.2010, 09:38
- Posty: 5777
Nie przyjechała, coś jej wypadło. Zastanawiam się czzy ona zobaczy tego kota, czy może już nie chce ;(
Ojeje
Myślę, że to człowiek na poziomie i nie owijałaby w bawełnę. Żal tylko Twoich dzieciaczków bo kolejne dni to kojene spotkania z alergenem.
Trzymaj się i bądź dobrej myśli!
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
Szkoda, problem jednak pozostał:(
Ale miej nadzieję, Moniko.
- Zarejestrowany: 25.01.2010, 09:38
- Posty: 5777
Ojeje
Myślę, że to człowiek na poziomie i nie owijałaby w bawełnę. Żal tylko Twoich dzieciaczków bo kolejne dni to kojene spotkania z alergenem.
Trzymaj się i bądź dobrej myśli!
Dzięki, masz rację - ta Pani jest na poziomie, znowu mam nadzieje ;)
- Zarejestrowany: 25.01.2010, 09:38
- Posty: 5777
No i jak do tej pory nie udało nam się spotkać, boję się, że nic z tego ;(
No i jak do tej pory nie udało nam się spotkać, boję się, że nic z tego ;(
O rany! Ja już myślałam, że dawno oddałaś kotka... Jak dzieci? Alergia mocno im dokucza?
- Zarejestrowany: 25.01.2010, 09:38
- Posty: 5777
Mai nie, ale Marysia ma całe ciało w wysypce. Byłam u alergologa i dostałam maści - takie maleńkie. Mąż był w aptece, nie wszystko było i zapłacił 150 zł - nie wiem ile to starczy ;(
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
Nacierpi się ta Twoja córka:(
Mnonka, a może skontaktowałabyś się ze schroniskiem i powiedziała, jaką masz trudną sytuację? Powiedz, że bardzo nie chcesz jej oddać do schroniska, ale póki co nikt inny jej nie chce, może oni powiedzą co zrobić?
Dziwie sie troche ze ta pani chciala fotos od kotka i ze go chciala najpierw poznac. Jak mnie sie ktos pyta czy wezme zwierzatko to jest mi obojetnie jak ono wyglada i sie nawet nad tym nie zastanawiam bo u mnie wyglad nie jest wazny. Albo ma ktos miejsce i chec do przygarniecia albo nie . Nie ma brzydkich zwierzat i kazde ma prawo byc kochane . Moje pieski poznalem dopiero w schronisku i zaraz wzialem je do domu a Stanley odebralem na lotnisku bo przylecial samolotem z Hiszpanii ( oczywiscie nie sam tylko urlopowicze wzieli go podczas lotu pod opieke ). Znajoma powiedziala mi ze w jednej typowej hiszpanskiej przechowarce ( Tötungsstation ) jest piesek ktorego znaleziono uwiazanego do drzewa i jak go w ciagu miesiaca nikt nie wezmie to bedzie uspiony ( niestety jest to normalne w Hiszpanii ).Nie znalem Stanley i nie wiedzialem jak wyglada ale jestem szczesliwy ze go mam.Zycze Pani , zeby sie jak najpredzej ktos znalazl i przygarnal kotka bo z tym uczuleniem to nie ma zartow.
- Zarejestrowany: 08.04.2011, 08:58
- Posty: 1112
Czytałam, że z alergią na kota jest o tyle przechlapane, że kocie alergeny potrafią utrzymywać się w mieszkaniu nawet 5 lat po oddaniu zwierzaka.
- Zarejestrowany: 25.01.2010, 09:38
- Posty: 5777
Mnonka, a może skontaktowałabyś się ze schroniskiem i powiedziała, jaką masz trudną sytuację? Powiedz, że bardzo nie chcesz jej oddać do schroniska, ale póki co nikt inny jej nie chce, może oni powiedzą co zrobić?
chyba tak powinnam zrobić
- Zarejestrowany: 25.01.2010, 09:38
- Posty: 5777
Czytałam, że z alergią na kota jest o tyle przechlapane, że kocie alergeny potrafią utrzymywać się w mieszkaniu nawet 5 lat po oddaniu zwierzaka.
no nie ;(
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
moja koleżanka kąpie kota , podobno jego sierść tak nie uczula ...
- Zarejestrowany: 25.01.2010, 09:38
- Posty: 5777
moja koleżanka kąpie kota , podobno jego sierść tak nie uczula ...
o to ciekawe, ale moja kotka nie znosi wody,
Czytałam, że z alergią na kota jest o tyle przechlapane, że kocie alergeny potrafią utrzymywać się w mieszkaniu nawet 5 lat po oddaniu zwierzaka.
Masz rację. Jeszcze sporo czasu minie zanim tak rzeczywiście 'pozbędziecie' się kota. Nie ma co liczyć na zmianę sytuacji z dnia na dzień. Ja po kilku miesiacach bez kota znajduję nadal jego sierść, co dopiero alergeny.
- Zarejestrowany: 25.01.2010, 09:38
- Posty: 5777
Dziewczyny, nadal mam kota, nie potrafię oddać go do schroniska ;( może jednak jest ktos kto go weźmie?