Jak rozmawiać z mężczyznami?
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Jak wiadomo kobiety i mężczyźni różnią się Jak zatem znaleźć wspólny język?
Mój mąż uważa, że jak mówię o czymś to poruszam w jednym zdaniu zbyt wiele tematów, bo dla mnie wszystko ma związek ze wszystkim...wiecie te niezliczone połączenia w mózgu według pewnego schematu. Natomiast facet skupia się na jednej rzeczy. Jak to pogodzić?
- Zarejestrowany: 31.01.2010, 09:26
- Posty: 21500
Ala tego się nie da pogodzić kobieta robi i mówi o wielu rzeczach na raz, a mężczyzna jak robi jedno to się drugiego nie łapie, bo nie ma podzielności uwagi
Podobno najważniejsze, zeby nie uzywać słów: nigdy i zawsze. Tak czytałam
- Zarejestrowany: 22.02.2010, 10:02
- Posty: 3921
A kiedy nie mówimy nic też jest źle
Tak naprawdę faceci nie rozumieją tak do KOŃCA nas a my nie rozumiemy ich.
Faceci nie potrafią się domyślać... a już na pewno mają z tym duży problem. Trzeba im wystawiać "kawę na ławę" i nie bawić się w aluzje.
Faceci nie potrafią się domyślać... a już na pewno mają z tym duży problem. Trzeba im wystawiać "kawę na ławę" i nie bawić się w aluzje.
Dokładnie Mój Mąż zrobi wszystko o co Go poproszę. Ale jak czegoś nie powiem jasno wprost, to jest pewne, że się nie domyśli...
Ja mówię bardzo dużymi literami i faktycznie staram sie pojedyńczo przedstawiać problemy... I jakoś idzie...
- Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
- Posty: 21159
Ja ponoć pytam, rozważam i sama sobie odpowiadam
Więc małżonek nie widzi sesu wypowiedzi
Staram się tego nie robić i kontrolować soje cechy przywódcze
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
U nas często jest tak że mowię o czymś mężowi On nie slyszy a później twierdzi że nic nie mowilam, to mnie strasznie wkurza.
- Zarejestrowany: 04.11.2010, 08:18
- Posty: 2629
Jak przeczytałam sobie ,,Męski sposób na porozumienie międzyplanetarne''-Centaurka to jest mi o wiele łatwiej , mój mąż się zastanawia gdzie ja się tak wycwaniłam!!!
- Zarejestrowany: 04.04.2008, 20:44
- Posty: 1182
No niby wszystko wiecie, a żadna z Was tego nie stosuje :P Zawsze i nigdy oczywiście to ulubione słowa większości kobiet z jakimi byłem związany, no i oczywiście ten brak konkretów czy tak trudno jest wprost powiedzieć o co chodzi ?? To chyba, że piękne panie same nie wiecie czego chcecie, ale chciałybyście by Wasz mężczyzna to odgadł. A z nami rozmawiać zwykle najlepiej jest już po pykanku jeśli mówimy o rozmowach między partnerami. Bo jak mam patrzeć na piękną dziewczyną i nie myśleć o tym żeby się z nią kochać .
- Zarejestrowany: 31.01.2010, 09:26
- Posty: 21500
Ja ponoć pytam, rozważam i sama sobie odpowiadam
Więc małżonek nie widzi sesu wypowiedzi
Staram się tego nie robić i kontrolować soje cechy przywódcze
Iza ja też tak nie raz mam
U nas często jest tak że mowię o czymś mężowi On nie slyszy a później twierdzi że nic nie mowilam, to mnie strasznie wkurza.
oo tak...
albo nie chce slyszec... :P
- Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
- Posty: 21159
No niby wszystko wiecie, a żadna z Was tego nie stosuje :P Zawsze i nigdy oczywiście to ulubione słowa większości kobiet z jakimi byłem związany, no i oczywiście ten brak konkretów czy tak trudno jest wprost powiedzieć o co chodzi ?? To chyba, że piękne panie same nie wiecie czego chcecie, ale chciałybyście by Wasz mężczyzna to odgadł. A z nami rozmawiać zwykle najlepiej jest już po pykanku jeśli mówimy o rozmowach między partnerami. Bo jak mam patrzeć na piękną dziewczyną i nie myśleć o tym żeby się z nią kochać .
Zgadzam się:) Moja ŚP. znajoma zawsze nam młodym tłumaczyła "Jak chcesz coś załatwić z mężem to zawsze załatwiej po sexie";)
Muszę stosować krótkie komunikaty.Jeśli powiem,''może byś wyrzucił śmieci to słyszę uhhu i potem mogę sobie czekać,a jeśli powiem ''wyrzuć śmieci ,bo śmierdzą''to idzie od razu
No niby wszystko wiecie, a żadna z Was tego nie stosuje :P Zawsze i nigdy oczywiście to ulubione słowa większości kobiet z jakimi byłem związany, no i oczywiście ten brak konkretów czy tak trudno jest wprost powiedzieć o co chodzi ?? To chyba, że piękne panie same nie wiecie czego chcecie, ale chciałybyście by Wasz mężczyzna to odgadł. A z nami rozmawiać zwykle najlepiej jest już po pykanku jeśli mówimy o rozmowach między partnerami. Bo jak mam patrzeć na piękną dziewczyną i nie myśleć o tym żeby się z nią kochać .
Zgadzam się:) Moja ŚP. znajoma zawsze nam młodym tłumaczyła "Jak chcesz coś załatwić z mężem to zawsze załatwiej po sexie";)
Co prawda to prawda... Znam z praktyki... No, ale ja już wiekowa ze stażem...
- Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
- Posty: 21159
No niby wszystko wiecie, a żadna z Was tego nie stosuje :P Zawsze i nigdy oczywiście to ulubione słowa większości kobiet z jakimi byłem związany, no i oczywiście ten brak konkretów czy tak trudno jest wprost powiedzieć o co chodzi ?? To chyba, że piękne panie same nie wiecie czego chcecie, ale chciałybyście by Wasz mężczyzna to odgadł. A z nami rozmawiać zwykle najlepiej jest już po pykanku jeśli mówimy o rozmowach między partnerami. Bo jak mam patrzeć na piękną dziewczyną i nie myśleć o tym żeby się z nią kochać .
Zgadzam się:) Moja ŚP. znajoma zawsze nam młodym tłumaczyła "Jak chcesz coś załatwić z mężem to zawsze załatwiej po sexie";)
Co prawda to prawda... Znam z praktyki... No, ale ja już wiekowa ze stażem...
Wiek i staż nie mają tu nic do znaczenia
Trzeba po prostu troszkę sprytu
No niby wszystko wiecie, a żadna z Was tego nie stosuje :P Zawsze i nigdy oczywiście to ulubione słowa większości kobiet z jakimi byłem związany, no i oczywiście ten brak konkretów czy tak trudno jest wprost powiedzieć o co chodzi ?? To chyba, że piękne panie same nie wiecie czego chcecie, ale chciałybyście by Wasz mężczyzna to odgadł. A z nami rozmawiać zwykle najlepiej jest już po pykanku jeśli mówimy o rozmowach między partnerami. Bo jak mam patrzeć na piękną dziewczyną i nie myśleć o tym żeby się z nią kochać .
Zgadzam się:) Moja ŚP. znajoma zawsze nam młodym tłumaczyła "Jak chcesz coś załatwić z mężem to zawsze załatwiej po sexie";)
Co prawda to prawda... Znam z praktyki... No, ale ja już wiekowa ze stażem...
Wiek i staż nie mają tu nic do znaczenia
Trzeba po prostu troszkę sprytu
Spryt mile widziany... Ale staż pozwoilł mi wykreować nalepsze techniki taktyczne!!! :)))))))))))))))))
- Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
- Posty: 21159
Jagienko! musze przyznac Ci rację
Coś takiego w Panach jest - taki żeński czynnik im się włącza że nam ulegają w tej szczególnej chwili
Jagienko! musze przyznac Ci rację
Coś takiego w Panach jest - taki żeński czynnik im się włącza że nam ulegają w tej szczególnej chwili
Ile ja już rzeczy załatwiłam! Hihihi... Ale rzogrzeszam się bo w końcu przyjemne z pożytecznym się łączy...