Puszczać męża na piwo - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Puszczać męża na piwo

66odp.
Strona 2 z 4
Odsłon wątku: 10061
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    13 grudnia 2010, 14:48 | ID: 352183
    Czy puszczacie męzów samych z kolegami na piwo? Czy raczej chodzicie razem? Jak to jest u was? Osobiście jestem zdania, że każda połowka powinan mieć czas tylko dla siebie, ma prawo wyjść od czasu do czasu ze swoimi znajomymi.
    Avatar użytkownika halszka
    halszkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 04.11.2010, 08:18
    • Posty: 2629
    21
    • Zgłoś naruszenie zasad
    13 grudnia 2010, 19:42 | ID: 352550
    Mój woli to piwko w domu...wchodzi sobie do kurnika ,na warcabki pogra wypija piwko i mówi że się tak najlepiej odstresowuje!!Nigdy nie wychodził z kolegami ..taki charakter !!
    Użytkownik usunięty
      22
      • Zgłoś naruszenie zasad
      13 grudnia 2010, 20:17 | ID: 352566
      Nie ma u nas takiej piwnej tradycji... Co nie znaczy, że nie ma wyjść w pojedynkę... Ślubny ma każdy wtorek, a ja jak wypadnie... On regularnie chodzi grać w siatkówkę a ja czasem z koleżankami ma kawusię lub na spotkanie z grupą osób z lekka politykujących... :) A na alkohole to chodzimy razem lub raczymy sie w domku [też razem.. :)]
      Światem nie rządzą fakty, tylko ich interpretacje...
      Użytkownik usunięty
        23
        • Zgłoś naruszenie zasad
        13 grudnia 2010, 20:22 | ID: 352571
        ja puszczam.
        Avatar użytkownika madalenadelamur
        • Zarejestrowany: 22.02.2010, 10:02
        • Posty: 3921
        24
        • Zgłoś naruszenie zasad
        14 grudnia 2010, 04:57 | ID: 352605

        Puściłabym,ale on nie chce

        Ja też nigdzie nie wychodzę zresztą mój stan nie bardzo na to pozwala.Nie wypada.

        Avatar użytkownika Soho
        SohoPoziom:
        • Zarejestrowany: 07.05.2010, 07:04
        • Posty: 351
        25
        • Zgłoś naruszenie zasad
        14 grudnia 2010, 08:57 | ID: 352840

        Przepraszam bardzo, ale co to znaczy czy puszczacie mężów na piwo?!

        Chocby nie wiem jak wielka miłość była, chwila dla siebie i swoich przyjaciół jest niezbędna.

        Avatar użytkownika aśka r
        aśka rPoziom:
        • Zarejestrowany: 31.03.2009, 13:19
        • Posty: 3249
        26
        • Zgłoś naruszenie zasad
        14 grudnia 2010, 09:47 | ID: 352891

        Mi generalnie pytanie w formie czy puszczać trochę się kojarzy z tym kawałem kiedy to się rozważa czy kobieta ma mieć łańcuch sięgający do przedpokoju czy też do pokoju bo to że w obrębie kuchni to oczywiste. Rozważanie powinno wyglądać na zasadzie czy się godzić na takie wypady czy nie. Ja myślę że to zależy od faceta bo to jeszcze jest kwestia po co mu te wypady czyli co mu to daje.

        Avatar użytkownika Marcin1984
        Marcin1984Poziom:
        • Zarejestrowany: 22.09.2009, 09:00
        • Posty: 2879
        27
        • Zgłoś naruszenie zasad
        14 grudnia 2010, 09:49 | ID: 352895

        ale co to w ogóle za pytanie? Czy facet musi się pytać swojej żony o zgodę? Trochę nie halo mi to zabrzmiało... to tak jak by spytać, czy puszczacie swojego sześcioletniego syna na mecz piłkarski, albo czy puszczacie żonę na plotki do koleżanki... Trochę szacunku mężczyznom się chyba należy...

        Użytkownik usunięty
          28
          • Zgłoś naruszenie zasad
          14 grudnia 2010, 10:22 | ID: 352939

          Ja Marcinie pytam żonkę :)))

          nie dlatego aby jakoś uzyskać zgodę ale czasami są ważniejsze rzeczy niż PIWO :))))

          Ja zawsze jak chcę wyjść mówię " kochanie czy coś stoi na przeszkodzie abym w ..... ( dzień tygodnia) wyszedł na piwko z ....... ( imiona kumpli )

          rzadko się zdarza abym miał zakaz :)))

          jednak jest to dla mnie podstawa :)))

          a szacunek właśnie takim sposobem sobie zyskuję :)

          Użytkownik usunięty
            29
            • Zgłoś naruszenie zasad
            14 grudnia 2010, 10:27 | ID: 352949

            A Wy panowie puszczacie swoje zonki/partnerki na wypad w damskim wydaniu? Ostatno mam wielka potrzebe wyjsc z kolezankami, ale trudno mi je zebrac wszystkie do kupy w jednym czasie i danym miejscu.

            Avatar użytkownika Marcin1984
            Marcin1984Poziom:
            • Zarejestrowany: 22.09.2009, 09:00
            • Posty: 2879
            30
            • Zgłoś naruszenie zasad
            14 grudnia 2010, 10:29 | ID: 352951

            jeśli żonka też się Ciebie analogicznie pyta, jak gdzieś wychodzi, to ok, jak tylko Ty musisz się spowiadać, to już coś nie halo... tak uważam :)

            Użytkownik usunięty
              31
              • Zgłoś naruszenie zasad
              14 grudnia 2010, 10:33 | ID: 352958

              Tak Kasiu jak najbardziej pozwalam :)))

              Ostatnio to bardziej Perełka ma "wychodne" niż ja :)))

              oczywiście wiem o tym kilka dni przed wydarzeniem :)

              i żaden to "stres" dla mnie :)

              Avatar użytkownika madalenadelamur
              • Zarejestrowany: 22.02.2010, 10:02
              • Posty: 3921
              32
              • Zgłoś naruszenie zasad
              14 grudnia 2010, 10:34 | ID: 352960
              Mariusz ex Sopel

              Ja Marcinie pytam żonkę :)))

              nie dlatego aby jakoś uzyskać zgodę ale czasami są ważniejsze rzeczy niż PIWO :))))

              Ja zawsze jak chcę wyjść mówię " kochanie czy coś stoi na przeszkodzie abym w ..... ( dzień tygodnia) wyszedł na piwko z ....... ( imiona kumpli )

              rzadko się zdarza abym miał zakaz :)))

              jednak jest to dla mnie podstawa :)))

              a szacunek właśnie takim sposobem sobie zyskuję :)

              Ooo takich mężów życzę każdej żonie.

              Mój też zawsze pyta bo czasem są ważniejsze sprawy w życiu.

              Zresztą małżeństwo do czegoś zobowiązuje.To nie jest już decydowania o samym sobie.

              Avatar użytkownika Soho
              SohoPoziom:
              • Zarejestrowany: 07.05.2010, 07:04
              • Posty: 351
              33
              • Zgłoś naruszenie zasad
              14 grudnia 2010, 10:52 | ID: 352982
              Mariusz ex Sopel

              Ja Marcinie pytam żonkę :)))

              nie dlatego aby jakoś uzyskać zgodę ale czasami są ważniejsze rzeczy niż PIWO :))))

              Ja zawsze jak chcę wyjść mówię " kochanie czy coś stoi na przeszkodzie abym w ..... ( dzień tygodnia) wyszedł na piwko z ....... ( imiona kumpli )

              rzadko się zdarza abym miał zakaz :)))

              jednak jest to dla mnie podstawa :)))

              a szacunek właśnie takim sposobem sobie zyskuję :)

              właśnie tak dokładnie, wiadomo - nasze, wspólne sprawy są najważniejsze.

              Avatar użytkownika gorzkajakmokka
              • Zarejestrowany: 13.12.2010, 18:18
              • Posty: 264
              34
              • Zgłoś naruszenie zasad
              14 grudnia 2010, 11:04 | ID: 353016

              Wydaje mi się , że jest różnica między plotkami w domu z koleżanką a wyjściem na miasto na piwo z kolegami ;-)

               

              Ja zawsze swoje pomarudzę jak mój ( jeszcze nie mąż, ale już tuż tuż ) chce iść ;p

              Użytkownik usunięty
                35
                • Zgłoś naruszenie zasad
                14 grudnia 2010, 11:06 | ID: 353023

                Mój nigdzie z kolegami nie chodzi, taki zapracowany biedak,  piwko wypije raz na tydzień sobie w domku:)

                Avatar użytkownika anusia
                anusiaPoziom:
                • Zarejestrowany: 10.07.2009, 14:27
                • Posty: 1629
                36
                • Zgłoś naruszenie zasad
                14 grudnia 2010, 11:43 | ID: 353099

                raz w miesiącu mają z kolegami "męski wieczór", kobiety szykuja jedzenie i wybywaja na noc do znajomych, mnie to na razie nie dotyczy bo mamy małe dziecko.ale jak podrośnie to czemu nie? 

                nie bronię S. tego ,bo sama po sobie widzę że marzy mi się noc poza domem na plotkach ,przymierzaniu ciuchów i robieniu wariackich makijaży. no i co z tego że mamy 40-chę? z tego co wiem to panowie siedzą w domu, i plotkuja ,trochę piją oglądają jakieś filmy albo sport. do tej pory się nie zdarzyło zeby poszli w "miasto"

                Avatar użytkownika oliwka
                oliwkaPoziom:
                • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
                • Posty: 161880
                37
                • Zgłoś naruszenie zasad
                14 grudnia 2010, 11:45 | ID: 353106

                Ale fajnie są kółeczka zielone - wow - dzięki Redakcjo

                 

                Użytkownik usunięty
                  38
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  14 grudnia 2010, 11:46 | ID: 353110

                  Oliwko - "szukajcie a znajdziecie " :))))

                  Avatar użytkownika oliwka
                  oliwkaPoziom:
                  • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
                  • Posty: 161880
                  39
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  14 grudnia 2010, 11:47 | ID: 353111

                  Ja mam to szczęście, że mój mężuś po "knajpkach" na pifffko nie chodzi od zawsze - już tak ma... woli wypić w domku...

                  Avatar użytkownika oliwka
                  oliwkaPoziom:
                  • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
                  • Posty: 161880
                  40
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  14 grudnia 2010, 11:49 | ID: 353114
                  Mariusz ex Sopel

                  Oliwko - "szukajcie a znajdziecie " :))))

                  Hehehe - o tak !!!