Robaki w mące - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

Robaki w mące

44odp.
Strona 2 z 3
Odsłon wątku: 144208
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    30 września 2010 08:57 | ID: 300419
    Dziś rano zauważyłam w mące małe, cienkie robaczki. W cukrze też były. Wszystkie opakowania z mąką i cukrem mam zaatakowane przez to paskudztwo! Wiecie co to jest i jak się tego pozbyć? Dziś z pewnością wszystko wyrzucę ale jak się zabezpieczyć aby więcej się nie pojawiły? I skąd to się bierze?
    http://www.zabawna-kraina.pl
    Avatar użytkownika Sylwiaws
    SylwiawsPoziom:
    • Zarejestrowany: 15.12.2009, 22:07
    • Posty: 4215
    21
    • Zgłoś naruszenie zasad
    5 lutego 2012 09:13 | ID: 739932
    ulamisiula (2012-02-04 23:18:22)

    Niestety miałam ta nieprzyjemnosć sptkania się z tymi robakami.U mnie był Mklik mączny.Kupilismy musli w lider price.Z tym że u nas nie zaczeło sie od robaków a już od dorosłych owadów, które bardzo przypominają ćmy.i strasznie brudzą sciane jak je sie zabija.Wyrzuciłam wszystkie sypkie rzeczy ale to nie dało wyników bo wcześniej ćmy złożyły jaja i były robaki.Jedynym wyjsciem było wyrzucenie wszystkiego z kuchni.Dosłownie i co sie dało umyłam wodą z dodatkiem domestosu.śmierdziało strasznie ale pomogo.Nidy wiecej tam zakupów nie robiłam, mąkę od razu po zakupie przesypuję do szczelnego pojemnika.Jak sobie przypomnę tamtą walkę to mnie ciarki przechodzą na samo wspomnienie.

    To są mole spożywcze.

    Avatar użytkownika Dortris
    DortrisPoziom:
    • Zarejestrowany: 10.11.2011, 22:15
    • Posty: 938
    22
    • Zgłoś naruszenie zasad
    5 lutego 2012 21:03 | ID: 740374

    Lepiej nie zostawiać w szafkach otwartej kaszy, ryżu bo zazwyczaj takie produkty najbardziej przyciągają robactwo. A jak masz już otwarte takie produkty to włóz do nich po liściu laurowym bo one odstraszają te szkodnkiki zwane molami kuchennymi i ich larwami.

    Użytkownik usunięty
      23
      • Zgłoś naruszenie zasad
      5 lutego 2012 21:37 | ID: 740407

      Ja kiedyś zobaczyłam jak była niedoszła teściowa zrobiła ciasto na naleśniki. Pływały w nim robale. patrzę do paczki, a tam ... brrrrr....

      Avatar użytkownika Dortris
      DortrisPoziom:
      • Zarejestrowany: 10.11.2011, 22:15
      • Posty: 938
      24
      • Zgłoś naruszenie zasad
      5 lutego 2012 22:04 | ID: 740422
      JeszczeBar dziej (2012-02-05 22:37:32)

      Ja kiedyś zobaczyłam jak była niedoszła teściowa zrobiła ciasto na naleśniki. Pływały w nim robale. patrzę do paczki, a tam ... brrrrr....

      Każdemu zdarzyc się może...lepiej zawsze zaglądać do torebek,kiedyś my możemy nie zauważyć i zrobic np robaczane ciasto

      Ostatnio edytowany: 05.02.2012, 22:06, przez: Dortris
      Użytkownik usunięty
        25
        • Zgłoś naruszenie zasad
        5 lutego 2012 22:12 | ID: 740425

        Mi kiedyś takie robaki ciągle na ścianę w kuchni wyłaziły (jakby zza mebli kuchennych), a po domu latały już dorosłe osobniki. Posprawdzałam w mąkach i przyprawach ale nic w nich nie było. To co miałam otwarte (tzn przyprawy, kasze, mąki, ryże) na wszelki wypadek jednak powyrzucałam i robale przestały wyłazić. Nie znalazłam wtedy źródla "wylęgu". Półki octem wysmarowałam i problem znikł. Ostatnio znowu mi zaczęło coś latać po mieszkaniu ale szybko odnalazłam źródło. Zalęgły się na sznurku z suszonymi grzybami, które dostałam od Babci. Musiałam wszystko wyrzucić i na razie spokój.

        Użytkownik usunięty
          26
          • Zgłoś naruszenie zasad
          5 lutego 2012 22:17 | ID: 740428

          Znajomy zastawił pułapkę i postawił w kuchni na szafce miskę z olejem. Więcej robactwa w płatkach nie znalażł. Potopiło się i opuściło kuchnię. Ja bym takiej metody nie stosowała, no ale w tym przypadku podziałało.

          Użytkownik usunięty
            27
            • Zgłoś naruszenie zasad
            6 lutego 2012 08:42 | ID: 740602

            ja w sobote make przesypalam do miski,patrze a tam wlasnie tak duzo takich malych cienkich plamek,okazalo sie ze to wlasnie robaki,musze wyjac wszystko z szafki,umyc ja i powyrzucac zbedne produkty i te ktore juz dlugo leza.

            dobrze,ze zauwazylam je,bo nie chcialabym ich zjesc

            Avatar użytkownika wiprola
            wiprolaPoziom:
            • Zarejestrowany: 09.04.2012, 07:19
            • Posty: 1
            28
            • Zgłoś naruszenie zasad
            9 kwietnia 2012 07:41 | ID: 771617

            Witam.Odpowiedam na rady,bo wszyscy piszą o tym a nie pomagają.Ja też tego doświadczyłam.Oczywiście wyrzuciłam co mogłam.Resztę produktów włożyłam do bardzo gorącego piekarnika i sterylizowałam profilaktycznie.Co nie mogłam włożyć do piekarnika to wystawiłam na mróz(była akurat zima).Szafki odkurzyłam odkurzaczem i następnie wymyłam.Na razie mam spokój.Zaglądam notorycznie.Nie staram się robić zapasów(byłam magazynierką produktów-lubiłam zapasy).Mnie akurat zalęgły się w fasoli i to w szczelnie zamkniętym pojemniku.Miałam wrażenie,że to beztlenowce.Jak dobrze poszukałam to były wszędzie.Też już fruwały.Były nawet w ostrych przyprawach.Walczyłam cały dzień.Wiem,że mogą się jeszcze pokazać,bo jaja składają wszędzie i być może koszmar mi się zacznie od początku.Jestem czujna.Jak ktoś ma podobne doświadczenia,to proszę o radę a nie opowiadania jak wyglądają i co przeżyli.

            Avatar użytkownika kodle
            kodlePoziom:
            • Zarejestrowany: 02.05.2010, 16:58
            • Posty: 109
            29
            • Zgłoś naruszenie zasad
            9 kwietnia 2012 16:01 | ID: 771690

            Mogą być mole spożywcze, a jak czarne to wołki zbożowe oraz wołki ryżowe. Kiedyś pracowałam przy analizie produktów zbożowych to miałam z tymi przyjemniaczkami na co dzień do czynienia :/

            Użytkownik usunięty
              30
              • Zgłoś naruszenie zasad
              9 kwietnia 2012 16:04 | ID: 771692

              Kupiłam kiedyś kasze z "turystami" Okropność , nie wiedziałam co robić....

              Avatar użytkownika kodle
              kodlePoziom:
              • Zarejestrowany: 02.05.2010, 16:58
              • Posty: 109
              31
              • Zgłoś naruszenie zasad
              9 kwietnia 2012 17:43 | ID: 771729

              Trzeba pozbyć się takich produktów, szafki wysprzątać itd. Ja kiedyś zakupiłam ryż ekologiczny z "turystami" ;) (super nazwa)

              Avatar użytkownika Sylwiaws
              SylwiawsPoziom:
              • Zarejestrowany: 15.12.2009, 22:07
              • Posty: 4215
              32
              • Zgłoś naruszenie zasad
              16 kwietnia 2012 13:40 | ID: 773465
              kodle (2012-04-09 19:43:46)

              Trzeba pozbyć się takich produktów, szafki wysprzątać itd. Ja kiedyś zakupiłam ryż ekologiczny z "turystami" ;) (super nazwa)

              to wiesz ze był ekologiczny na 100% bo "tacy turysci" też są wybredni:)

               

              wiprola

              Nie wiem jak ty ale ja tu widzę we wcześniejszych odpowiedziach rady jak się tego pozbyć. tj.

              przetrzeć ścianki szafki octem , przeniesienie do innych szafek ocalałych produktów (lub zamknięcia w szczelnych pojemnikach )by odizolować je od jedzenia.  wiprola wiec nie wiem o co Ci chodzi z tym twoim wpisem.

              wiprola (2012-04-09 09:41:45)

              Witam.Odpowiedam na rady,bo wszyscy piszą o tym a nie pomagają.Ja też tego doświadczyłam.Oczywiście wyrzuciłam co mogłam.Resztę produktów włożyłam do bardzo gorącego piekarnika i sterylizowałam profilaktycznie.Co nie mogłam włożyć do piekarnika to wystawiłam na mróz(była akurat zima).Szafki odkurzyłam odkurzaczem i następnie wymyłam.Na razie mam spokój.Zaglądam notorycznie.Nie staram się robić zapasów(byłam magazynierką produktów-lubiłam zapasy).Mnie akurat zalęgły się w fasoli i to w szczelnie zamkniętym pojemniku.Miałam wrażenie,że to beztlenowce.Jak dobrze poszukałam to były wszędzie.Też już fruwały.Były nawet w ostrych przyprawach.Walczyłam cały dzień.Wiem,że mogą się jeszcze pokazać,bo jaja składają wszędzie i być może koszmar mi się zacznie od początku.Jestem czujna.Jak ktoś ma podobne doświadczenia,to proszę o radę a nie opowiadania jak wyglądają i co przeżyli.

              Avatar użytkownika aga1616
              aga1616Poziom:
              • Zarejestrowany: 02.07.2011, 12:07
              • Posty: 20
              33
              • Zgłoś naruszenie zasad
              2 maja 2012 12:13 | ID: 779666

              paskudne to :( nigdy sie z tym jeszcze nie spotkalam u siebie , ale jakbym zobaczyla robale w ryzu to zapewne bym rzucila opakowaniem z obrzydzenia:/

              Avatar użytkownika jedzpij.pl
              jedzpij.plPoziom:
              • Zarejestrowany: 16.05.2013, 07:27
              • Posty: 1
              34
              • Zgłoś naruszenie zasad
              16 maja 2013 08:16 | ID: 962113

              W mące te małe robaczki to wołki zborzowe. Prędzej czy później mogą się wylęgną w mące, taka jest natura i normalna kolej rzeczy.


              Dla czego powstają?

              Niewłaściwe przechowywanie: mąkę trzeba przechowywać w suchych, chłodnym miejscu. Im wyższa temperatura i wilgoć tym szybciej wołki zborzowe się zalęgną.

              Długi czas od zmielenia ziarna. Jak pisałem wcześniej prędzej czy później te robaczki powstaną, możemy się przyczynić do tego by ich nie mieć.


              Zalecenia:

              Mąkę trzeba trzymać w niskiej temperaturze i w suchym miejscu.

              Trzeba jej tyle mieć by do 1 -2 miesięcy zużyć.

              Kupujmy mąkę świerzo zmieloną, najlepiej bezpośrednio w dobrym młynie.

              Wiedzę posiadam z fachowej literatury i podpytałem młynarza.

              Jeśli nie macie gdzie kupić dobrą mąkę polecam tutaj:

              [wymoderowano]


              Ostatnio edytowany: 16.05.2013, 08:18, przez: Sonia
              Avatar użytkownika malibu
              malibuPoziom:
              • Zarejestrowany: 06.05.2011, 10:56
              • Posty: 84
              35
              • Zgłoś naruszenie zasad
              16 maja 2013 08:19 | ID: 962115

              Musisz niestety wyrzucić wszytsko co miałaś, nei wazne czy otwarte czy nie(mąki, makarony, ryże, płatki) bo to teraz jest wszędzie zdezynfekuj kuchnie

              Avatar użytkownika yustyna82
              yustyna82Poziom:
              • Zarejestrowany: 27.09.2012, 10:13
              • Posty: 393
              36
              • Zgłoś naruszenie zasad
              19 maja 2013 10:46 | ID: 963471

              Znam paskudztwo. Kiedyś ryż w torebkach ugotowałam i znaleźliśmy w talerzach, bleee. Wyrzuciłam wszystkie produkty z tej szafki, a i tak nie chciały sie wyprowadzić. Lepy na mole spożywcze z czasem pomogły, ale bardzo długo musiały leżeć, by wszystkie się wyłapały. A tak to lubiły sobie pospacerować po zagłębieniach między ścianą i sufitem...

              Użytkownik usunięty
                37
                • Zgłoś naruszenie zasad
                19 maja 2013 17:22 | ID: 963514

                o fuj !!! na szczescie nigdy sie nie spotkalam z robalami w mace,czy w ryzu..bleee

                Avatar użytkownika aneta1114
                aneta1114Poziom:
                • Zarejestrowany: 20.03.2012, 08:46
                • Posty: 668
                38
                • Zgłoś naruszenie zasad
                1 lipca 2014 14:36 | ID: 1126254

                Kupiłam  kiedyś  i  po otwarciu czekały one i zareklamowałam!.

                Avatar użytkownika Stokrotka
                StokrotkaPoziom:
                • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
                • Posty: 66136
                39
                • Zgłoś naruszenie zasad
                1 lipca 2014 15:00 | ID: 1126262

                Kiedyś kupiłąm kukurydzę w puszcze, miałam zamiar sałatkę robić a tam robaczek, taki długi, gąsiennicowaty..

                Avatar użytkownika Stokrotka
                StokrotkaPoziom:
                • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
                • Posty: 66136
                40
                • Zgłoś naruszenie zasad
                1 lipca 2014 15:01 | ID: 1126263
                baszka (2012-04-09 18:04:02)

                Kupiłam kiedyś kasze z "turystami" Okropność , nie wiedziałam co robić....

                W kaszy też mi się raz trafiły ale co one mi szkody narobiły {#no2}  Wszystko musiałam z szafki wyrzucić..