Znalazłam w internecie...
Cięcie róż przeprowadzamy raz w roku – na wiosnę (cięcie można rozpocząć już pod koniec marca, po ustąpieniu najsilniejszych mrozów ale zwykle przeprowadza się je w połowie kwietnia, jeszcze przed wytworzeniem nowych pędów). Termin te jest jedynie wskazówką, nie trzeba się trzymać się go sztywno, gdyż ostatnie kilka sezonów doskonale pokazało nam, że pogoda bywa nieprzewidywalna i wiosna "przychodzi" wtedy kiedy tego chce, a nie wtedy kiedy wskazuje na to data w kalendarzu.
Ważne jest, aby róże przyciąć w czasie uśpienia, jeszcze przed ruszeniem wegetacji - w tym celu trzeba regularnie obserwować rośliny - na zdjęciu powyżej doskonale widać, gdy pędy są tuz przed rozpoczęciem wegetacji - widać ich nabrzmiałe pąki. Cięcie róż przeprowadzamy w dzień suchy i słoneczny.
Na jesieni nie przycinamy róż – usuwamy jedynie martwe gałęzie i zwiędłe kwiaty. W ciągu sezonu usuwamy systematycznie przekwitłe kwiatostany oraz odrosty korzeniowe.
https://www.zielonyogrodek.pl/przycinanie-roz-po-co-kiedy-i-jak-przycinac-roze