Konkurs: DOMOWE NATURALNE SPA. Do wygrania kosmetyki marki WISE!
- Zarejestrowany: 19.12.2013, 16:12
- Posty: 4400
Fundatorem nagród jest WISE Naturkosmetik, szwedzki producent kosmetyków naturalnych dla Gabinetów kosmetycznych, salonów masażu oraz klientów indywidualnych.
www.wisepolska.pl
Warunkiem uczestnictwa w konkursie, jest wykonanie do 24 września następujących czynności:
1. Umieść na tym konkursowym forum minimum 3 posty!
Napisz na forum jakie są Twoje naturalne metody dbania o skórę. Jakie stosujesz domowe zabiegi? Podziel się z nami przepisami na maseczki i peelingi. Może pamiętasz jakieś babcine rytuały piękna? Czekamy na najciekawsze zgłoszenia.
Pamiętaj, by podać w poście jaki masz typ cery, bo jeśli to Ty wygrasz, zdobędziesz kosmetyki dopasowane do Twojego rodzaju cery.
2. Zapisz się do newslettera tutaj >>
- Zarejestrowany: 28.02.2014, 17:12
- Posty: 14
Przepis na domowy tonik: ¼ szklanki gorącej wody,
łyżeczka gorzkiej soli i 3 krople jodyny. Nasącz w przygotowanej miksturze
wacik i przemyj miejsca z wągrami.
- Zarejestrowany: 28.02.2014, 17:12
- Posty: 14
Przypomniała mi się babcina receptura na odżywienie włosów. Otóż wcieranie żółtka od jajka przez jakiś czas we włosy, później zmycie szamponem i spłukanie wodą z dodatkiem octu bądź soku z cytryny :)
- Zarejestrowany: 22.01.2011, 12:38
- Posty: 198
Moje naturalne domowe SPA czekolady smak ma!
Przygotowuję wieczorem peeling czekoladowy do całego ciała łacznie z twarzą.
Biorę 2 łyżki naturalnego kakao w proszku, 2 łyżki płynnego miodu, garść kryształków cukru i 4 łyżki śmietanki 18 procentowej. Wszystko razem mieszam i pod prysznicem na umyte ciało nakładam peeling czekoladowy delikatnie masuję poszczegulne jego partie. Po kilkunastu minutach peeling spłukuję i czyste, jedwabiste, jędrne oraz zrelaksowane ciało mam.
- Zarejestrowany: 02.09.2013, 20:41
- Posty: 22
Domowe SPA
Przejrzałam dziś propozycję dziewczyn przy kawie i część z nich zaintrygowała mnie do tego stopnia, że muszę wypróbować.
Nie będę już powtarzać patentów dziewczyn (sama też lubię peeling kawowy lub cukrowy z oliwą). Może wspomnę tylko o moich dwóch ostatnich odkryciach i być może komuś one też pomogą.
Na pierwszy rzut idzie wazelina kosmetyczna. Tak, ta zwykła, pospolita wazelina, która została wyparta przez wszystkie kremy, musy, żele, itp. Dziś pamiętają o niej chyba tylko babcie. :)
Czy wazelina jest produktem naturalnym i czy powinnam o niej tu wspominać? Cały czas trwają spory na temat tego produktu i zakwalifikowania go do grupy produktów naturalnych bądź chemicznych. Nie mnie to oceniać, bo ekspertem nie jestem. Wiem jedynie, że wazelina jest pochodną ropy naftowej, a ta – jakby nie patrzeć – jest surowcem naturalnym. ;)
Dlaczego o niej wspominam? Cztery dni temu zaczęłam przygodę z pewna odżywką do rzęs. Już następnego dnia moje powieki stały się zaczerwienione, podrażnione, suche i szczypały jak stado raków w jeziorze. Koszmar! Odżywka widocznie nie jest dla mnie. Szukałam sposobu na ulżenie w tej mojej „ocznej” dolegliwości i postanowiłam posmarować powieki wazeliną. Zadziałało. Szczypanie stopniowo ustępowało, a po dniu nie było śladu po zaczerwienieniu. Wazelina pełni rolę niewidzialnego płaszczyka, który przykrywa skórę i pozwala jej na regenerację. Dla mnie bomba! Czytałam, że Amerykanki stosuję wazelinę w ramach kremu pod oczy i odżywki do rzęs i że działa cuda. Może warto dać jej szansę?
Moje drugie – i chyba najważniejsze odkrycie – to masło Shea. Nie będę się wdawać w szczegóły (bo to nie miejsce na to), ale jestem po operacji i mój brzuch „zdobi” 20-centymetrowa szrama. Lekarz proponował mi kilka preparatów na blizny (w tym silikonowe paski), ale koszt tych kosmetyków zawsze wahał się między 100 a 200 zł . Bywałam na forach, sprawdzałam opinię i okazywało się, że te kremy wcale nie przynoszą widocznych efektów. Podczas zakupów w mydlarni trafiłam na masło Shea. Kupiłam pod wpływem chwili. Dopiero potem poczytałam o jego niesamowitych właściwościach regeneracyjnych i zaczęłam stosować na swoją bliznę. Smaruję brzuch regularnie (3 razy dziennie) od 3 tygodni i już widzę, że blizna robi się odrobinę jaśniejsza. Wiem, że na naprawdę widoczny efekt muszę poczekać, ale jeśli takie rezultaty są po 3 tygodniach, to przyszłość widzę w kolorowych barwach. Bez rzucającej się w oczy blizny.
A jeśli macie własne patenty na blizny, to bardzo proszę o wiadomości. :)
- Zarejestrowany: 11.09.2014, 21:18
- Posty: 4
Jestem mamą rocznego chłopca i narzeczoną zabieganego i zapracowanego trzydziestolatka. Co za tym idzie - czasu na swoje "damskie sprawy" mam bardzo niewiele.
Wcześniej, zanim pojawił się Filip nie zwracałam szczególnej uwagi na kosmetyki, było mi raczej wszystko jedno czy są mniej czy bardziej naturalne, a raczej zależało mi na tym, by spełnialy swoją funkcję. Rok temu nagle musiałam zmienić swoje wieloletnie nawyki i zaczęłam od początku uczyć się pielęgnacji swojego ciała, a w dodatku miałam na to o wiele mniej czasu, niż wcześniej. Oczywiście wszystko to z powodu syna, który bardzo źle znosił kontakt z moimi kosmetykami, co najczęściej objawialo się wysypkami i innymi atrakcjami.
Nagle z dnia na dzień musiałam zrezygnować ze swojej kosmetyczki. A czym ją zastąpić? Tutaj z pomocą przyszła mi apteka, natura i rady babci! Pominę dłuuuugi wątek szukania kremów do twarzy i kosmetyków do demakijażu, ale wspomnę, że z kilku rzeczy jestem szczególnie dumna.
Najbardziej cieszę się z tego, że udaje mi się przynajmniej raz w tygodniu wlać sobie do wanny mnóstwo wody, zapalić świeczki i przez chwilę zapomnieć o pieluszkach, porozrzucanych zabawkach, psie do wyprowadzenia, rachunkach, zakupach, słowem: zapominam o bożym świecie. Wsypuję do wanny pachnącą sól morską i robię peeling całego ciała. Dzięki Filipowi mogę zapomnieć o sklepowych peelingach, za to wykorzystuję najprostszy i najbardziej naturalny sposób: mieszam sól kuchenną z oliwą z oliwek i taką papką masuję ciało. Łaskocze i odpręża, aż chochoczę sama do siebie. Nie pozostawia podrażnień, a dzięki zastosowaniu oliwy z oliwek moja skóra jest nawilżona i miękka. Po kąpieli mogę nawet zapomnieć o smarowaniu się kremem na dobranoc:)
- Zarejestrowany: 04.01.2012, 21:20
- Posty: 8
Kolejna porcja dobrych rad:
Napój dodający energii - Bombowy eliksir
Sladniki:Łyżka miodu, mleko, aloes.
Łyżkę miodu zalać ciepła wodą, dodać kilka kropli soku aloesu najlepiej z dmwoego kwaitka aloesu uprawianego w domu.
Pić rano, przed śniadaniem!
Daje kopa na cały dzień.
Aloes o którym wspomniałam warto mieć w domu, i w razie probelmów z kosmtykami, brakiem kasy pod koniec miesiaca, można ratować się włąsnie tym,
Świeży tylko jeden liść- łamiemy delikatnie na pół, wypływa sok, ktróry rozsmarowujemy na twarzy.
Działa od razu, na mojej cerze widać efekty, jak najlepszy kosmetyk.
Polecam Warto go mieć!
- Zarejestrowany: 18.09.2014, 21:24
- Posty: 3
Witam , jestem posiadaczką cery mieszanej, polecam pelingi z naturalnych produktów , pieling z fusów od kawy na twarz i całe ciało taki peling pobudza krążenie , po tym zabiegu kremy lepiej sie wchłaniaja , a jako tonik do twarzy polecam sok ze świerzych ogórków, , Jeśli chemy aby nasze dłonie i paznokcie wyglądały pięknie, dwa razy w tygodniu moczymy ręce lekko podgrzanej oliwie z oliwek z paroma kroplami cytryny . Serdecznie polecam
- Zarejestrowany: 04.01.2012, 21:20
- Posty: 8
Kolejną radą jest kąpiel z zielonymi szyszkami.
Zbieramy na spacerze z dzieckiem zielone szyszki, póżniej po kolacji wlewamy bardzo gorącą wodę do wanny, czekamy aż ostygnie trochę. W gorącej wodzie lepiej ulatniają się olejki eteryczne.
Gdy woda już trochę ochłodzi się zanurzamy całe ciało w wannie z szyszkami.
Piękny aromat, olejki eteryczne, zawsze na mnie świetnie działają, świeżość jest niesamowita.
Polecam:)
- Zarejestrowany: 11.09.2014, 21:18
- Posty: 4
Jednym z moich uzależnień jest wazelina firmy Ziaja. Słowa "uzależnienie" nie użyłam pochopnie - narzeczony i znajomi śmieją się ze mnie, że prędzej się wrócę do domu po zapomnianą wazelinę, niż po telefon komórkowy. Jeśli coś stanie mi na drodze i do domu nie wracam po białe pudełeczko, to wtedy biegnę do pierwszej z brzegu drogerii i kupuję kolejne opakowanie (w tym momencie mam wazelinę w każdej chyba torebce, w łazience i przy łóżku).
Dlaczego wazelina jest dla mnie tak ważna? Bez niej nie mogłabym normalnie funkcjonować! Przede wszystkim najlepiej ze wszystkich znanych mi kosmetyków nawilża usta - a te muszę mieć nawilżone, bo jeśli "wargi mi się nie ślizgają", to nie umiem mówić. A mówić lubię, i to dużo, więc wazelina jest caly czas w ruchu. Oprócz tego smaruję nią suche miejsca na skórze, skórki paznokci, szorstkie pięty na noc (gruuuubo i skarpetki na dokładkę), osłaniam skórę czoła podczas farbowania włosów, a od niedawna także smaruję powieki i skórę pod oczami! Świetnie działa jako krem przeciwzmarszczkowy i szybko można się przyzwyczaić do chwilowego poczusia ciężkości. Mam wrażliwą skórę i bardzo chętnie korzystam z dobrodziejstw tego kosmetyku.
Jako ciekawostkę dodam, że nawet mój pies ma własnę wazelnę Ziai - w zimie smaruję Saharze poduszki łapek, żeby jej się sól z chodnika nie zgryzała i skóra nie pękała:)
- Zarejestrowany: 11.09.2014, 21:18
- Posty: 4
Osobom zabieganym, zapracowanym i tym, które nie pamiętają o systematyczności w smarowaniu rąk kremem nawilżającym mogę polecić sposób stary i znany jak świat, a mimo to nic nie tracący na swojej aktualności - kąpiel w oliwie z dodatkiem odrobiny soku wyciśniętego z cytryny. Jako mama na etacie cały czas coś muszę robić, a to pranie ręczne (wiadomo, po niemowlaku jest dużo zapierania), a to obieranie wazryw na zupki, wyparzanie naczyń dla juniora, mycie naczyń dla seniora, mycie łap psu po spacerach, sprzątanie, wycieranie, odkurzanie, Ehhh..jest tego trochę w ciągu dnia.
Wieczorem więc, gdy już znajduję chwilę dla siebie i mogę sobie włączyć radio albo puścić jakiś film - przygotowuję mieszankę ciepłej oliwy z oliwek i cytryny i przez kilka minut moczę i masuję ręce. Po takim seansie są znowu miękkie i nawilżone, o wiele gładsze niż przed zabiegiem!
Jak już jesteśmy przy zabiegach na gładkość, to podzielę się tylko refleksją, że warto (zamiast drogich wosków kupionych w sklepie) samemu przygotowac mieszankę cukru z sokiem cytrynowym. Fakt, że trzeba włożyć trochę czasu i pracy w przygotowanie pasty cukrowej, ale i tak warto: depilacja mniej boli, a jest tania i znacznie przyjemniejsza, niż przy zastosowaniu tradycyjnego wosku.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
DOMOWE NATURALNE SPA w moim wykonaiu to:
- na cerę twarzy używałam świeżych ogórków... Cera po nich była gładka i miła w dotyku,
- włosy płukałam w pokrzywowej płukance co zapobiegało przetłuszczaniu się włosów,
- wywarem z rumianka rozjaśniałam włosy,
- do kąpieli w wannie używałam skórki pomarańczy czy kwiatków nagietka co rozgrzewało zmęczone ciało i ładnie pachniało...
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
- Zarejestrowany: 01.02.2013, 16:51
- Posty: 4
- Zarejestrowany: 01.02.2013, 16:51
- Posty: 4
Owocowy peeling do rąk oraz stóp skutecznie usuwa suchy i martwy naskórek, oprócz tego pięknie pachnie i pozostawia skórę całkowicie gładką. Do jego wykonania potrzebne jest 10 truskawek lub malin, łyżka oliwy z oliwek, oraz garść grubej soli morskiej lub cukru trzcinowego. Zmiksować truskawki w blenderze, następnie dodać resztę składników. Gotową miksturę rozetrzeć na dłoniach oraz stopach. Jagody są wspaniałym, co ważniejsze naturalnym źródłem przeciwutleniaczy, które są doskonałe dla skóry, a także zawierają wysoki
poziom witaminy C.
- Zarejestrowany: 01.02.2013, 16:51
- Posty: 4
Eksperci zalecają saunę dla twarzy, co najmniej raz w miesiącu. Przyczyni się ona do otwarcia porów oraz pozbycia się nagromadzonych resztek kremów i makijażu. Wystarczy wziąć miskę, napełnić ją wrzątkiem i przez ok. 30 minut trzymać twarz w pobliżu pary. Możesz dodać kroplę olejku z drzewa herbacianego, który jest naturalnym środkiem odkażającym oraz ma działanie przeciwzapalne, a także garść liści mięty dla głębokiego oczyszczenia i efektu ukojenia.
- Zarejestrowany: 12.09.2014, 08:58
- Posty: 46
Mój ulubiony peeling :)
100 ml oliwy z oliwek
2 łyżki grubo zmielonej kawy
1 łyżeczka cynamonu i łyżka cukru.
Peeling doskonale wygładza skórę a ponadto pięknie pachnie. Peeling można spokojnie przetrzymywć w słoiczku kilka tygodni, ale należy pamiętać, aby przed ażdym użycie dokłądnie wymieszać składniki np. łyżką.
- Zarejestrowany: 12.12.2013, 16:24
- Posty: 19
Domowy Tominik z Citrosept
35 kropli Citroseptu należy rozcieńczyć w 500 ml przegotowanej wody. Osoby, które piją miksturę oczyszczającą. Dla potrzeb przemywania skóry proporcje można zmniejszyć, np. 7 kropli Citroseptu na 100 ml wody.
Mikstura działa cuda !
Moja skóra po niej jest wolna od zanieczyszeń oraz wyprysków.
Skóra mieszana/ trądzikowa.
- Zarejestrowany: 12.12.2013, 16:24
- Posty: 19
Maseczka z rozmarynu-ujędrniająca
Dwie garście rozmarynu zaparzyć w szklance mleka. Po wystygnięciu nałożyć maseczkę na szyję i dekolt na około 20 minut. Zmyć ciepłą wodą.
Skóra mieszana/ trądzikowa.
- Zarejestrowany: 12.12.2013, 16:24
- Posty: 19
Maseczka do włosow z kakao dodaje blasku ciemnym wloska a z dodatkiem kawy poglebia kolor
przepis:
2 łyżeczki kakao rozpuść w kubku z kawą, maseczkę nałóż na włosy po ich umyciu i pozostaw na nich przez około 15 minut.
Skóra mieszana/ trądzikowa.
- Zarejestrowany: 12.12.2013, 16:24
- Posty: 19
Pielęgnacja skóry - błyskawiczna maseczka do twarzy:
Składniki:
·1 łyżka śmietany kremówki;
·1 łyżka miodu;
·1 gram sody oczyszczonej;
Sposób przygotowania:
Wymieszaj sodę oczyszczoną ze śmietaną, aby uzyskać konsystencję pianki do golenia. Dodaj miód i jeszcze raz wszystko wymieszaj. Nałóż na twarz i szyję na 20 minut, a następnie zmyj letnią wodą i wklep krem odżywczy.
Skóra mieszana/ trądzikowa.